Trudności w zginaniu i poranna opuchlizna palca

[Gość Matik97]

Witam mam 17 lat i pare miesięcy temu uszkodziłem sobie palec, środkowy u prawei rędki byłem z tym u lekarza rodzinnego nie wykrył złamania powiedział że palec jest wybity po ruszał nim poruszał i kazał go oszczedzać. Po 2 tygodniach poszedłem znowu do lekarza bo boł nie przestawał palec był napuchniety i siny i nie mogłem go zginać, wysłał mnie na prześwietlenie, chirurg u którego byłem nie zauważył żadnego złamania przypisał mi jakąś maść,po jakimś czasie opuchlizna zeszła ale ze zginaniem nadal był problem. Borykałem się równiż z bólami innych palców rano miałem takie sztywnienie 3 palców i z nimi miałem też problem w zginaniu. Powiedziałem o tym chirurgowi ten kazał pójśc rodzinnego po skierowanie do reumatologa. Tak zrobiłem pani doktor powiedziała że może ona spróbuje mnie wyleczyc dała leki (od reumatyzmu Metyperd) i po paru dniach była znaczna poprawa tamte palce już nie bolą udało się. Ale ten jeden o którym mowa na samum początku nadal boli lecz też odczułem poprawe po tych lekach było lepiej, bolał znacznie mniej(tylko z rana odczuwalem lekki ból do rozruszania i było dobrze),teraz już nie biore tych leków i rano jest najgorzej gdy go rozruszam da sie go zginać lecz odczuwam tak jak by coś przeskakiwało w kostce(tej po srodku) a z kolei w tej kostce bliżej nadgarstka od spodu czuje jak by coś się przesuwało jakieś ścięgna czy coś nie mam pojęcia co to, jest to takie dziwne uczucie. Z rana palec jest troche spuchniety. Co to może być ? czy palec był złamany lub pęknięty i coś się źle zrosło ? Co mam zrobić, gdzie się udać ? Pomóżcie. Nie wiem czy zamieściłem temat w odpowiednim dziale jeśli nie to przepraszam i prosze o przeniesienie.