Zaparcia po usunięciu laparoskopowym pęcherzyka żółciowego

[Gość Jadwiga]

Mam 68 lat. Początkiem stycznia miałam usunięty laparaskopowo pęcherzyk żółciowy. Wszystko pięknie się zagoiło - pozostał jeden problem - trudności z wypróżnianiem się. Lewatywa niewiele pomogła, badanie RTG nie ujawniło niedrożności jelita - osłuchowo również było wszystko w porządku. Przepisane mi siemie lniane na noc oraz parafina 2xdziennie po łyżce stołowej spowodowały, że oddałam stolec po upływie 2 tygodni. Zaprzestałam tej kuracji z uwagi na to, że chirurg przestrzegał mnie przed możliwością przyzwyczajenia jelit do ułatwiania im wypróżnień. Ponieważ ponownie od tygodnia nie mogę się wypróżnić - udałam się do lekarza rodzinnego by ten stwierdził, że musi dojść do wypróżnienia - mam brać parafinę, laktulozę, siemie lniane oraz doraźnie xennę (przed operacją ten lek ułatwiał wypróżnianie się) a jeśli to nie pomoże to skieruje mnie do chirurga. Dodam, iż stosuję dietę lekkostrawną wątrobową. Pytania: - czego mogę się spodziewać ze strony chirurga - jak długo można stosować herbatkę xenna fix w odstępach 1x na tydzień, która do czasu operacji ułatwiała mi oddanie stolca. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

[Gość Dorota]

Ja piłam parafinę i fybogel lub lacido co drugi dzień przez 2 tygodnie i unormowało się.

[Gość Agi]

Jestem rok po usunięciu woreczka.Mam podobny problem niby nic ,a jednak...Od tygodnia biorę Esputicon i....codziennie się wypróżniam.Oczywiście dalej trzymam dietę wątrobową. Trzymam kciuki i pozdrawiam:)