Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Dwukrotnie podwyższona bilirubina przy bólach pod żebrami


Gość Mt

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Bardzo proszę o pomoc. Jestem mężczyzną, mam 27 lat, jestem z Krakowa. Moja dolegliwość zaczęła się równe 8 tygodni temu. Nagle. Obudziłem się rano i miałem napięte wszystkie mięśnie brzucha, które to napięcie nie chciało zelżeć. Przy tym mocny dość uciążliwy ból pod żebrami - zarówno z lewej jak i z prawej strony (na zmianę). Jako, że miałem wtedy wolne cały dzień przeleżałem, myśląc, że zapewne się zatrułem kebabem który dzień wcześniej zjadłem. Miałem minimalną gorączkę - 36,9st. Żeby zbytnio się nie rozpisywać - od tego czasu napięcie mięśni i bóle pod żebrami mam nadal, 24h na dobę (bóle czasem schodzą na okolice lędźwi, czasem nawet do łopatek) które również są napiętę. I mówiąc napiętę nie mam na myśli mięśni jako takich ale coś za nimi, grube rury jakby za mięśniami. (zwłaszcza podbrzusze, nadbrzusze i okolice gdzie się zaczyna pachwina). Bóle nasilają się po zjedzeniu czegoś - dzieje się wtedy coś czemu mój organizm nigdy wcześniej nie doświadczył, nawet mały kęs (i to rzeczy lekkostrawnych) trawi się w bardzo dziwny sposób, po ok. 10min czasem po 20-30min zaczyna mnie boleć, brzuch jeszcze bardziej sztywnieje, strasznie głośno się coś przelewa, zwłaszcza z lewej strony pod sercem. Towarzyszy temu często przyśpieszony puls i szybszy, krótszy oddech (wzięciu głebokiego oddechu często towarzyszy ból pod żebrem (prawym albo lewym) Naprawdę nie wiem co robić. Byłem już 2 razy na SORze - dwa razy spuścili mnie po brzytwie, mówiąc że mi to nie zagraża życiu więc najpierw powiedzieli, że to lekkie zatrucie a drugi raz, że pewnie mam przepuklinę. Badania z krwii w normie - wątrobowe, trzustkowe itp. wszysto OK. Ciśnienie i temperatura też. Zrobiłem prywatnie kolonoskopie - wyszła OK. Dwa razy USG brzucha - OK. Zrobiłem gastroskopię - wyszło zapalenie zoładka z kilkoma nadżerkami + HP. Początkowo myślałem, że to właśnie wina żołądka, ale przy braku zmniejszenia bóli przy lekkiej diecie i używania lnu + lekarstw osłonowych żoładka, wychodzi, że to jednak nie wina żołądka. Pamiętajmy, że od czasu kiedy mam te mięśnie naprężone będzie mijał 2 miesiąc. Czasem w nocy mam poty i z powodu napiętego ciała budzę się co godzinę, dwie. Jedyną ulgę daję mi zaśnięcie na lewym boku przy podkurczonych nogach. Przy tych potach mam zwykle temperaturę 35,4-35,8 st. Byłem u 2 chirurgów - jeden mówił, że mam przepuklinę, drugi to wykluczał. Byłem u neurologa, wykluczył bóle brzucha od kręgosłupa (co podejrzewał jeden z chirurgów). Także mój rehabilitant, który próbował rozluźniać mi te mięśnie mówił, że to jakaś choroba brzucha, że mimo że mam skolioze fizjologiczną, to wszystkie kręgi są ok i bóle na pewno nie są od kręgosupa. Przeglądając internet, natknąłem się, że takie bóle opasające daje PZT. W tym tygodniu będę miał tomografie jamy brzusznej. Za to, że to faktycznie może być trzustka przemawia fakt, że dwa dni przed wystąpieniem objawów był piątek i piłem alkohol na dyskotece z dziewczyną (nie jestem typem alkoholika, chociaż bywały tygodnie, że codziennie piwo, dwa po pracy wypijałem). Na następny dzień (na kacu) zjedliśmy tylko pizzę z piekarnika. A dzień później kebaba. Po tej mieszance zaczęły się te bóle. Dziewczyna piła i jadła to samo, ale nic jej nie było. Co innego ze mną. Ogólnie miewałem wcześniej dziwne stolce (czasem czarne jak smoła, ale to bardzo rzadko, zazwyczaj po jakiejś imprezie), biegunki tłuszczowe na zmianę z zaparciami. Ale zazwyczaj stolce były ok tylko dosyć cienkie (ale *wychodziło* ich sporo). Ogólnie w ostatnich 2 latach mój styl życia nie był zbyt drowy - schudłem sporo ok 7kg wprawdzie starałem się jeść rzeczy dobrej jakości, ale często piłem na pusty żołądek napoje typu tiger (czułem po nich, że pomagają mi się rano wypróżnić przy zaparciach) oraz lubiłem sobie wypić czasem piwka albo wino z dziewczyną. Ale np. wódka to rzadko, od święta. Nie licząc dziwnych stolców (myślałem że mam ZJD) czułem się świetnie. Od czasu wystąpienia bóli, lekkiej diecie oczywiście bezalkoholowej i beztłuszczowej, stolce mam w miarę OK (raz lub 2x dziennie), czasem są w nich jakieś białe oraz czarne ?kropki?, czasem niestrawione ziarna zbóz albo np kawałki ryżu ale ogólnie wyglądają na ok. Co najważniejsze nie miałem ani razu biegunki (chociaż też z drugiej strony przestałem jeść tłuszcz w jakiejkolwiek formie) W tym tygodniu mam zamiar iść na tomografię jamy brzucha oraz dać kał do zbadania pod kątem enzymów trzustkowych. Bardzo proszę jakiegoś doktora o dobrej woli i doświadczeniu, żeby pomógł mi rozwiązać mój problem. Jestem dobrym człowiekiem, nigdy nikomu nie zrobiłem krzywdy i staram się zawsze wszystkim pomagać, ale teraz jestem bardzo rozbity, ponieważ sam potrzebuję pomocy w stanie w którym mój organizm nie potrafi sam sobie poradzić. Wyczytałem gdzieś, że przy chorej trzustce jedyną metodą na *problem napiętych mięśni* jest przecięcie nerwów trzewnych. Mam nadzieję, że to nieprawda i jest jeszcze jakiś inny sposób na uratowanie mojej trzustki oraz rozluźnienie tych mięśni. Jestem jeszcze młody, chciałbym żyć a ta przypadłość naprawdę uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam juz pierwsze badania - bilirubina dwukrotnie podwyzszona maksymalna dawka, co widac troche po moich galkach (ale tylko z bokow i tylko troszke). Mam tylko nadzieje, ze to nie głowa trzustki blokuje mi przewody żółciowe bo to będzie wyrok.. Może ktoś coś doradzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....... spróbuj załatwić skierowanie EUS,MR oraz chromograninę, oraz IgG4, bo kał już zrobiłeś .Po skierowanie udaj się do gastrologa,albo zrób prywatnie( chyba najlepsza i najszybsza opcja) i *wszystko* będziesz wiedział. Rzeczywiście może to być trzustka, i opcje mogą być różne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak skończyła się Twoja historia?? Mam bardzo podobne objawy, może tylko bez tych napiętych mięśni. Jest pewnie niewielka szansa że po kilku miesiącach tu znów zawitasz ale jeśli jednak...to prosze o dalszy opis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×