Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przewlekłe zmęczenie, nudności i stany podgorączkowe


Gość mario777

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mario777

Witam serdecznie wszystkich, Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w ocenie sytuacji. Mam 25 lat, dotychczas jedyne co mi dokuczało to alergia. Moje problemy zdrowotne rozpoczęły się w grudniu ubiegłego roku, początkowo było to przewlekłe zmęczenie, nudności i stan podgorączkowy oraz ropa na migdałach, z wymazu wyrósł Streptococcus beta hemolityczny gr. c, z polecenia lekarza rodzinnego zażyłem antybiotyk (ospamox). Wprawdzie zgodnie z kolejnym wymazem miesiąc po skończeniu antybiotyku bakterii już nie wyhodowano, ale inne dolegliwości pozostały. W tym cały czas rozpulchnione migdały z wychodzącą wydzieliną ropnopodobną, nieustannym podrażnieniem gardła (przekrwienie, czerwone nadżerki i plamy). Po pokazaniu lekarzowi rodzinnemu otrzymałem leki na refluks żołądkowy. Niestety nadal dolegliwości pozostały, a także doszły inne, zakwalifikowane przez lekarza jako nerwica- otrzymałem leki antydepresyjne i uspokajające (zomiren, tranxene, seroxat). Były to m.in. napady drgawek nie do opanowania, kołatania serca, silne poty nocne i inne. Wykonałem wówczas TK, EEG, MR głowy, obydwa z kontrastem, które wyszły prawidłowo, bez zastrzeżeń. Niestety objawy cały czas się utrzymywały. Leki po miesiącu stosowania nie dały pozytywnych zmian, wręcz przeciwnie- strasznie bolała mnie głowa, w związku z czym zaprzestałem ich zażywania. Już podczas stosowania tabletek doszły do tego problemy trawienne, wzdęcia, częsta konieczność wizyt w toalecie, bardzo zmienna konsystencja stolca, niestrawione resztki. Poza tym cały czas występowały nudności, stały stan podgorączkowy (37.3), zmęczenie, pocenie w nocy, kłopoty z wstawaniem, a także, przynajmniej tak mi się wydaje- lekkie zażółcenie białek oczu, które trwają do dziś. Miałem wykonaną gastroskopię, wynik prawidłowy poza lekkim zaczerwienieniem przełyku w części nadwpustowej. 3 razy wykonywałem USG jamy brzusznej- prawidłowe. MR jamy brzusznej z kontrastem (20.02) prawidłowe. TK jamy brzusznej też z kontrastem (14.02) prawidłowe z jednym zastrzeżeniem- kilka węzłów chłonnych w tkance tłuszczowej krezki wielkości w osi krótkiej do 5-6 mm. W związku z nieustającymi dolegliwościami zgłosiłem się na endosonografię, która także nie wykryła zmian (badanie trzustki, dróg żółciowych, pęcherzyka). Wynik- *głowa, trzon i ogon trzustki niepowiększone, jednorodne, P. Virsunga i PŻW wąskie, pęcherzyk żółciowy bez zawartości patologicznej, węzły chłonne niepowiększone*. CA 19.9 wynosi u mnie ok. 7,80 u/ml, bilirubina całk. waha się w granicach 11 umol/l. Normy laboratorium to dla CA 19.9 mniejsze od 37, a dla bilirubiny zakres 3,40-20,50. Badania robiłem dlatego, że podejrzewałem coś z trzustką- naczytałem się o zażółconych oczach itp. Miewałem też przeszywające bóle w okolicy pod lewym żebrem, czasem szły do tyłu na plecy. W międzyczasie oznaczałem też CEA- 0,212 ng/ml oraz AFP- 0,88. Próby wątrobowe są w dolnych granicach norm- AST 16 (5-34), ALT 12 (0-55), Fosfataza zas. 57 (40-150), GGTP 19 (12-64). Do badań w stronę schorzeń trzustki skłoniły mnie także bóle nóg, które wędrują w okolicach łydki. Głównie chodzi tu o nogę prawą, chociaż wydaje mi się, że wcześniej ból był w nodze lewej. Z powodu nieustającego nawet w nocy bólu wykonane było USG dopplerowskie, wynik to: *nieco poszerzona żyła odpiszczelowa, przepływ krwi zachowany z niewielkim refluksem świadczącym o niedomodze aparatu zastawkowego, uwidoczniono także spowolniony przepływ w odcinkowo nieco poszerzonej żyle (do ok. 7 mm) przyśrodkowej części mięśnia brzuchatego łydki* Drugie wykonane USG (po 2 tygodniach), co dziwne, nie wykazało żadnych zmian zmian. D-dimery oznaczane trzykrotnie: 384, 284 oraz 307, norma- poniżej 500. Fibrynogen-2,78 g/l norma (1,80-3,50), APTT- 31 sek norma (22-37), INR- 1,03 norma (0,90-1,20). Czyli wydaje się w porządku. Są okresy, w których noga nie boli w ogóle. Nie byłem ani unieruchomiony, nie dostrzegam także możliwych przyczyn tych objawów. Od lekarza rodzinnego dostałem diosminę 500mg 2x dziennie i żel lioton. Niestety raczej to nie pomaga. Noga tak jakby drętwieje, czasem mrowi, skóra jest dziwnie wrażliwa na dotyk. Nie jest raczej spuchnięta i nie różni się od drugiej. Bardzo proszę o pomoc w ocenie tej sytuacji, czy jest sens robienia dalszych badań, czy są podstawy do obaw? Aktualnie z objawów pozostał: ból nogi, ciągłe zmęczenie, nawet po przespaniu dłuższego czasu, problemy trawienne- chodzę do toalety nawet 4 razy dziennie, ale stolec zwykle jest twardy, wręcz suchy, żółto-szarawy. Czasem ciemniejszy. Czasem też przy wydalaniu wydaje mi się że jest dziwnie gorący, podobnie mocz, aż piecze. W lutym robiłem 3 testy FOB, nie wyszla nigdy krew utajona. Gastrolog mówił że kolonoskopia nie ma sensu. No i cały czas występuje ten lęk, że jednak coś we mnie siedzi. Dołączam aktualne wyniki morfologii i innych parametrów które posiadam wykonane: Leukocyty 4,2 tys/µ*l 3,8-10,0 N Erytrocyty 5,0 mln/µ*l 4,2-6,0 N Hemoglobina 15,7 g/dl 14,0-18,0 N Hematokryt 44,60 % 40,00-54,00 N MCV 89 fl 80-99 N MCH 32 pg 27-35 N MCHC 35,2 g/dl 32,0-37,0 N Płytki krwi 176 tys/µ*l 140-440 N RDW-SD 40,2 fl 35,1-43,9 N RDW-CV 12,6 % 11,6-14,8 N PDW 13,8 fl 9,0-17,0 N MPV 11,5 fl 9,0-13,0 N P-LCR 37,8 % 13,0-43,0 N PCT 0,2 % 0,2-0,4 N Neutrofile 2,35 tys/µ*l 2,50-7,00 L Limfocyty 1,26 tys/µ*l 1,00-3,50 N Monocyty 0,38 tys/µ*l 0,20-1,00 N Eozynofile 0,15 tys/µ*l 0,10-0,50 N Bazofile 0,0 tys/µ*l 0,0-0,1 N Neutrofile 56,5 % 40,0-70,0 N Limfocyty 30,3 % 20,0-45,0 N Monocyty 9,1 % 4,0-12,0 N Eozynofile 3,6 % 1,0-5,0 N Bazofile 0,5 % 0,0-2,0 N OB- 4, czasem 5 CRP: 1.4 elektrolity w normie, po środku zakresu Glukoza 5,06 mmol/l 3,40-5,50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......miałem podobnie *z powodu utrzymujących się dolegliwości mimo ,iż niektórzy pukali się w czoło zdecydowałem się na powtórzenie wszystkich badań, które wykonałem ( badania takie jak u ciebie, oczywiście większość odpłatnie) .Miały to być badania będące tzw postawieniem kropki nad *i*,iż jestem zdrowy i w/g żony mające potwierdzić moją hipochondrię .Niestety, zamiast tego pokazały zmiany w trzustce, których nikomu nie życzę. Jeśli możesz ,zrób ponownie wszystko- profilaktyki nigdy za wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×