Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość pika]

Anet, co o tym myślisz?

[Gość anet98]

Pika ja już nie wiem co mam o tym myśleć. Po elastazie ma się wyjaśnić czy trzustka wydolna czy nie.

[Gość M69]

Anet ,dziwne to wszystko ,naprawde mozna zwariowac.ale ciesz sie kochana bo to mimo wszystko dobra wiadomosc.Moze pisalas wczesniej ,ami umknelo ,ale o jakiej wadzie anatomicznej mowisz?A elastazy nie mialas do tej pory robionej?

[Gość M69]

AGUS,witaj w klubie

[Gość anet98]

M69 elastazy nie robiłam do tej pory, a wada to trzustka niepełna, pierścieniowata. Mnie najbardziej dziwią teraz te węzły, tym bardziej że niedawno pisałam o chłoniaku, a wtedy ich nie było.

[Gość Agus16]

Witaj M69, milo mi z Tb jeszcze nie pisalam&#128522* Anett ja niedawno przerabia łam temat chloniaka,slablam, byłam często zmęczona, miałam stany podgoraczkowe,wypadały mi bardzo włosy, to mi akurat zostało, no i do tego te węzły chłonne tak długo powiększone. Olewali mnie laryngolog zy, jak mówiłam o bólu gardła o av tachografów na języku, o tym węźle, miałam kilka usg,i 2 biosie cienki głowę, które wyszły ok. Mnie jednak te węzły i ciągle zmęczenie martwił ty bardzo, któryś z rzędu lekarz na pominął o chloniak i się zaczęła jazda! DZIĘKI mojej pani neurolog która ma trochę znajomości do tyg dostałam się na oddział laryngolog oczy gdzie w pełnej narożne węzeł mi usunięto. 3 tyg oczekiwania na wynik,to były najcięższe dni mojego życia, nie umiałam normalnie funkcjonować, itp. NA szczęście wynik negatywny komórek nowotworu nie stwierdzają, węzły odczynówe, ale...odczyn z nich mogą przemawiać za choroba autoimmunologiczna,których jest ponad 80!Masakra,znów zaczęłam czytać, i się na kręcąc i stresować, do tej pory żaden lekarz nie podjął się u mnie tego diagnozowania,od onkologów dostałam skierowanie na rm pod kątem sm......,myślałam, że zejd3 Zanim trafiłam do mojej neurolog byłam już wrakiem ,ona sm wykluczył a. I tak se żyje, w stresie,z bólem w niewiedzy. ... Anett polecałbym Ci zrobić biopsije wezla,a najlepiej go wyciąć i zbadać, tylko to daje konkretna odpowiedz. No i trzeba poprawiać cxy nie masz innych węzłów powiększonych,jakie masz inne dolegliwości, nadal chudnie sz, masz poty nocne,osłabienie? To tyle z mojego doświadczenia, może coś pomogłam, ale nie nakręca się, ciesz się nowa diagnoza

[Gość Agus16]

JEzu dziewczyny jak to czytam masakra,,ten tablet pisze mi co chce,musze ten głupi słownik wyłączyć, sorry,może się do myślicie co ma być tam gdzie są bledy&#128522*

[Gość anet98]

Mam zlewne poty, ale zawsze myślałam że to od trzustki.

[Gość Agus16]

W nocy czy w dzień, te zlewni poty,i od jak dawna?pisałas Anett, że byłaś u onkologa ,wiec spokojnie,możesz być pewna,że zlecił by badania odpowiednie ,gdyby coś mu wydało się podejrzane. Jedno co jest pewne przy chłoniaku postępuje bardzo agresywnie i szybko,ją 8 mscy miałam powiększone i bolesne węzły oraz guza mega widocznego na szyi i juz wtedy onkologa mi Powiedział ze to zdecydowanie to trwa za długo jak ba chloniaka,no i nigdzie więcej nie było węzłów powiększonychce TAKŻE Anett spokojnie,za długo to u Cb się ciągnie by to był chloniak, sorry ale gdy by on to już bys była zdiagnozowano dawno

[Gość anet98]

Dzięki Aguś za pocieszenie. Onkolog kazał mi się pokazać za ok 2 tygodnie. Przez ten czas muszę się wyciszyć. Strasznie to trudne :(

[Gość anet98]

Zlewne poty mam w nocy.

[Gość Agus16]

Wiem coś o tym, tez trudno mi się tego nauczyć. Ale wiecie co mi pomaga: -najpierw biorę gorący prysznic, on mnie rozluźnia i nawet na chwilę bol ustaje -wcieram w skorę fajnie pachnący ,wyciszajacy olejek np lawendy, rumiankowy bądź inny -robie sobie napar z melisa i albo rumianku -kładę się do łóżka, puszczam na you tube muzykę relaksacyjna,mnie akurat wycisza ja i usypia ja fale morza, oceanu szum, od losy burzy czy deszczu-tego akurat nauczyłam Sie na terapii w Ustroniu, tam co dzień mieliśmy relaksacja właśnie przy muzyce czy odgłosami natury, i dziewczyny uwierzcie mi to działa! Mnie to najpierw rozmieszczone, że mam się wyciszyć i wyluzować przy no śpiewie ptaków, czy przy innych odgłosami, ale praktykuje co wieczór, rodzai muzyki relaksacyjne jest multum w necie, polecam poszukajcie i spróbujcie tak jak ja to mój rytuał co wieczorny, i udaje mi się blogo zasnąć &#128521*

[Gość pika]

Dziewczyny a to badanie elastazy można prywatnie zrobić? z czego się robi? z krwi?

[Gość Luisa]

Anet wyobrażam sobie jaki masz mętlik w glowie:( ale nie wkręcaj sobie chlonniaka, nocne poty masz prawo mieć przy twojej hipoglikemi.

[Gość Luisa]

Pika ja miałam badana elastaze z kału, normalnie u rodzinnego.

[Gość pika]

Anet ja też uważam, że to nie chłoniak, pisałam kiedyś mam w bliskiej rodzinie kogos i tempo objawów i diagnozy było bardzo szybkie, wiec u Ciebie już by było zdiagnozowane*) Poty w nocy mogą wystąpić na tle nerwowym, hormonalnym, przyczyn jest wiele, wiem, że łatwo się mówi, ale może spróbuj poczekać te 2 tyg i po wizycie u onkologa będziesz wiedzieć coś więcej.

[Gość pika]

Luisa mi odmówił, twierdzi ze nie ma to umowy z laboratorium i nie może wykonać*( na szpitalu mi robili ale wyniki do dziś nie dotarły*( będę za jakiś czas w pl i chce isc na konsultacje do gastrologa to może i ta elastaze bym zrobiła prywatnie

[Gość Anna82]

Elastazy nie zrobisz wszędzie, tylko w specjalistycznych laboratoriach, czasami laboratoria wysyłają kał dalej i czekasz około 2-3 tygodni na wynik. W dużym mieście na pewno gdzieś to robią. Podobno przy wczesnym pzt nie jest to dokładne badanie ale przynajmniej sprawdza czy trzucha trawi prawidłowo tłuszcze.

[Gość mirra]

Dziewczyny tak to czytam to jest z tą diagnostyką u nas jakaś masakra, ci lekarze nic nie wiedzą a jak wspominam o trzustce to patrzą na mnie jak na ufo....ehhh i pytają czy nadużywam alkohol...no i temat się kończy bo ich zdaniem tylko pijak może chorować na trzustkę a nie człowiek w nie pijący w kwiecie wieku.....no więc olałam to wszystko i wypiłam dziś butelkę zimnego piwka..:-)) mniam pycha i niech się dzieje wola nieba....:-)) Anet...wszystko to dziwne ale ja tak myślę że to może wszystko na tle nerwowym....kiedyś też biegałam na usg bo miałam wciąż powiększone węzły na szyi i pod pachami bolały jak cholera no i co i nic usg ok i po jakimś czasie same zniknęły...więc głowa do góry ciesz się kochana że z trzuchą jest ok..ściskam Was mocno...

[Gość mirra]

Aha i jak ostatnio byłam u takiego młodego profesora to powiedział że mu to wygląda na zaburzenia trawienne autoimmunologiczne i że to nie zagraża życiu ttylko jest upierdliwe męczące i bolesne i jego zdaniem powinnam przestać biegać po lekarzach i się badać bo tylko tym robie sobie krzywdę i nie potrzebnie się nakręcam i rozwalam cały układ nerwowy a id tego te wszystkie sensacje... I co Wy na to???

[Gość pika]

Dziewczyny ja chwilowo opadam z sił, mam akurat silniejsze bóle, i jak czytam to wszystko to już sama nie wiem co myśleć, robić, skołowana jestem*( Może to rzeczywiście nerwy?

[Gość anet98]

Mnie ze szpitala chcieli pozbyć się zaraz po eus, dopiero jak zrobiłam aferę, że nie widzę sensu przyjęcia mnie na oddział, bo miałam zrobić eus w trybie ambulatoryjnym kazali donieść mi kał do badania na elastazę i nzj. Wcześniej mówili że sami tego nie robią i mam zrobić to prywatnie. Jednak trzeba czasami być mocno asertywnym, a ja dodatkowo byłam niemiła. Na końcu jednak przeprosiłam doktorka za moje nerwy i podziękowałam za możliwość doniesienia materiału do badania.

[Gość anet98]

Teraz zastanawiam się czy możliwe jest przy silnej nerwicy, bo przypuszczam że taką mam, i ciągłym myśleniu o chłoniaku mogły pojawić się węzły? Czy sama mogę wywoływać takie objawy?

[Gość anet98]

Aguś co do diety to na pewno unikaj smażonych i tłustych posiłków. Niektórym pomaga odstawienie nabiału. To rady dietetyczki, z którą wczoraj miałam konsultację. Poza tym jest to długi proces obserwacji tego co jemy i jak się po tym czujemy i systematyczne odstawienie tego co nam nie służy.

[Gość meggi]

Dziewczyny niewątpliwie kobiety są hipochondryczkami i przejmują się WSZYSTKIM. Facet ma inny charakter i nie nakręca się tak jak my. Istnieje coś takiego jak dyspensja czynnościowa i może wywołać wszystkie objawy jakie mamy i trwać latami. Męczyć i gnębić dzień po dniu. PZT jest naprawdę niezwykle rzadką chorobą i dopada głównie alkoholików i to zwykle po wielu latach picia. Trzeba iść tym torem i wbić to sobie do głowy. Niestety dzisiejsze powietrze, jedzenie i ogólnie środowisko nas nie rozpieszcza. . . co na pewno odbija się na naszym układzie pokarmowym Do tego tempo życia jest okrutne co wywołuje mega stres. Oczekuje się od nas wiecznej wydajności, pełnej gotowości i do tego świetnego wyglądu i wiecznego szczęścia na gębie. Pchają w nas mit szczęścia...piękności, przerysowanej cudownej rodziny...ludzie z tv w domach z basenami...panny jak z obrazka...cera jak dupka niemowlaka...itp. Tym samym wiecznie oglądamy się na innych. Porównujemy się. Mam wiele pięknych koleżanek wiecznie niezadowolonych z siebie...znajomych którzy zarabiają po 30 tysięcy miesięcznie i uważają, że są biedni. Katastrofa. Plus cudowne suplementy diety i leki, których zjadamy multum. Na włosy...na paznokcie...by mieć dzieci ...by ich nie mieć....na wątrobę...na to by iść do toalety...albo by nie iść Taki zestaw to jak gwóźdź do trumny. Nie dajemy rady i ciało się buntuje w taki czy inny sposób. To depresją ...to wiecznym rozstrojem brzucha. Boli głowa ...mamy za przeproszeniem sraczkę albo jelita skręcone jak sznur. W nocy nie śpimy a w dzień padamy na twarz. Cały organizm krok po kroku zaczyna szwankować. Dochodzą bóle pleców, kłopoty z libido i domino się sypie. Nasz mózg jest przemęczony i źle kieruje ciałem. Równia pochyła...zła głowa...szwankuje ciało...szwankuje ciało...zaczyna wysiadać łeb. I tak lecimy w dół...i jest gorzej i gorzej. Niewątpliwie w tej kwestii internet to ogromny wróg...bo kiedyś szło się ewentualnie do 2 lekarzy i tyle. Teraz czyta się multum i katastrofa gotowa. Często początkiem może być ciało...czasem początkiem jest głowa. Niestety jaki by nie był ten początek często następuje zapętlenie i męczymy się latami z naszym organizmem.