Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Mirra jestem na SKype jak cos flowera76, chodzilam prywatnie nic mi babka nie pomogla poszlam do dr Skiby (Przychodnia przy Horbaczewskiego) na pierwsza wizyte czekalam ok 2 mc, ale bylo warto prywatnie Pani pisala tylko cos na kompie dala leki i kazala przyjsc za miesiac skasowala pieniadze, a Panstwowo siedze po 20-30 min i czuje pomau poprawe pozdrawiam flowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flowi to wynika z tego że to u Ciebie raczej na tle nerwowym skoro po wizytach u dr. Skiby czujesz poprawę...?? Anna82 nie czytałam tego a jest tam coś ciekawego godnego uwagi? A przede wszystkim wnoszącego coś nowego dla nas??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirra ja sama juz nie wiem jest poprawa ,ale nie 100% powiedzmy 60%, dzis mnie nie przyjeli na odzial bylam 12 w kolejce dopeiro 13 lipca ide no coz... mnie martwi, to ze chudne, apetetytu nie mam i te bole plecow :-( i brzuch mnie pobolewa na szczescie nie mocno :-( i po wszystkim mi sie odbija :-(, moze to nerwica moze nie sama nie wiem :-( jestem tez oslabiona, na pewno jesli chodzi o leki wyciszyly sie po wizytach u dr Skiby bo ja prawie codziennie plakalam :-( :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flowi nie ma co płakać. Cokolwiek by to nie było mamy tylko jedno życie i szkoda je marnować w ten sposób. Tym bardziej z widmem choroby. Choć nigdy nie wiemy co nas czeka. Można mieć pzt a zginąć w wypadku czy umrzeć na serce. Natomiast na to co jest teraz mamy wpływ i zdecydowanie nie warto *tego teraz* marnować na rozżalanie się nad czarną wizją tego co może być w przyszłości. Nie dajmy się tej chorobie zdominować, bo z takimi myślami i traceniem życia na rozczulanie się nie ma sensu egzystencja. Jeśli tego czasu mamy mieć rzeczywiście mniej nie schrzańmy tego. Spędzajmy chwile z tymi, których lubimy ...kochamy..i w sposób jaki lubimy. Na pewno to także w części pozwoli bólowi zejść na drugi plan. Głowa do góry Kochane. Jak by nie było wciąż żyjemy i doceńmy to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi kochana....tak się rozkleiłam że popłakałam się czytając co napisałaś......to święta racja o czym piszesz&#128522* ale czasami jest tak cholernie ciężko żyć z tymi bólami i strachem o jutro i najbliższych szczególne o dzieci:-(( co z nimi będzie gdyby...........aż boję się napisać....:-((ehhhhh... Ale więcej takich wpisów bo to bardzo pomaga i człowiek wartościuje co jest w życiu najważniejsze...:(( może po to dźwigamy ten krzyż żeby móc docenić i przewartościować nasze życie- nic nie dzieje się bez przyczyny- trzymajcie się kochane...mocno ściskam każdą z osobna.....&#128521*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi kochana pisalas na jeden ze stron o suplementacji witamina D3 ja powiem szczerzez z 1,5 miesiaca tez sie tym tematem zainteresowalam bo mam duzy niedobor, zaczelam sie suplementowac wydaje mi sie ze troche stan moj sie poprawil... ale ciezko tez to powiedziec a u Ciebie jakie byly efekty? pozdrawiam flowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja brałam witaminę D3 tak od połowy stycznie, bo w ciągu 3 miesięcy 3x byłam chora - jakieś wirusy. Nie wiem czy łapanie infekcji to był efekt tych bóli, biegunek i schudnięcia 6 kg i ogólnie fatalnego samopoczucia ale od kiedy zaczęłam brać witaminę D3 już nie zachorowałam. Brałam ją 2miesiące. Także obstawiam, że głównie mi zadziałała na odporność. Teraz nie ma chyba co brać bo jest słoneczko i dobrze się na nie wystawić na 15-20 minut dziennie i to powinno wystarczyć. Natomiast nie sądzę by pomogła na burczenie, biegunki czy bóle. Styczeń był chyba moim najgorszym miesiącem. Biegunkę miałam dzień w dzień. Ważyłam 49kg a kości wystawały mi jak u dinozaura. Jeszcze dobrze oka nie otworzyłam a już bulgotało mi jak w gejzerze i ssało tak jakby żołądek zjadał sam siebie. Tak ogólnie w piątek minął rok od kiedy to wszystko się zaczęło. Niechlubna rocznica :-( . W życiu bym nie pomyślała, że to będzie się ciągnąć. Miało być zwykłe zatrucie albo niestrawność i minąć po 3 dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,jestem nowa na forum,,chciałabym zasięgnąć porad i opinii osób bardziej doświadczonych w temacie.Od września zeszłego roku pobocza mnie w lewym górnym kwadracie brzucha,boli zaraz pod zebrami,zebra,czasem mam wrażenie ze kuje mnie serce,boli klatka piersiowa,bol ten odczuwam tez centralnie w boku,bola plecy, kręgosłup. Bardzo się boje ,ze to trzustka &#128546*. Byłam na oddziale gastro logicznym,jakiś czas temu,stwierdzono refluks żołądkowo przelykowego, przepukline rozworu przelykowego, zespół jelita drazliwego,nerwice...Bólem jestem wykończona niechce mi się żyć, czuje go codziennie zmienia się tylko skala bólu, boli mnie podczas ruchu,leżenia, chodzenie, siedzenia,zawsze w każdej pozycji. Biorę leki na refluks I przepukline, najpierw myślałam że to żołądek, zapomniałam dodać ,że mam nadzerki płaskie w nim&#128546*,ale tak bardzo pilnuje diety i uważam co jem ,ze to chyba nie możliwe. BYŁAM prywatnie u 2 gastrologów, wykluczył trzustke,stwierdzili ze są inne dolegliwości i bol w innym miejscu...niechce mi się za bardzo w to wierzyć, bo jak czytam czy to w necie cxy inne artykuły pierwsze co rzuca się w oczy bol w lewym podzebrzu to trzustka&#128546*,dlaczego więc oni mnie bagatelizujawnianieodsyłają z kwitkiem?Nie mam już siły, tracę kasę na wizyty badania a nikt nie jest w stanie mi ulzyc.Gastrolodzy stwierdzili, że nie boli mnie przewód pokarmowy! ,!To ja się pytam co?Mam problemy z kregoslupem, każdy odcinek jest z chory,w piersiowy mam zwyrodnienia i osteofity,czy więc możliwe żeby ten codzienny,uprzedzający bol był od niego?Jakie badania wykonać by sprawdzić i wykluczyć trzustke,błagam Was o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha dodam, bo to pewnie istotne,z badań miałam kilkakrotnie usg brzucha,tk jamy brzusznej,midnicy i klatki piersiowej (wtedy miałam bardzo ciężki okres, bardzo długo powiększone węzły chłonne szyi,podejrzenie chloniak a, stad to badanie),często bada krew,enzymy trzustkowe, wątrobę i wgl,w szpitalu wykonano Mi tez markery nowotworowe,nie wiem gdzie się jeszcze udać, jakie badania wykonać, by w końcu poznać diagnozę i zacząć chorobę leczyć by bol ustal,jestem pod opieką psychologa i psychiatry,biorę leki antydepresanta, ale życie z ciągłym codziennym bólem na prawdę mi obrzydlo, pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dziewczyny. Byłam na krótkim urlopie, właśnie wracam pakować się do szpitala. Ogólnie czuję się do d... y. Aguś pobierali ci węzeł do badania histopat? Jak wytłumaczyli powiększone węzły? Ja też już mam wszystkiego dosyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anet, dobrze ze byłaś odpocząć, musisz zbierać siły na szpital, trzymam kciuki żeby wszystko było ok*) Jak tylko będziesz miała możliwość to pisz co u Ciebie*) Trzymaj się i powodzenia*) Witaj Aguś*) pewnie czytałaś forum*), niestety diagnoza trzustki jest trudna i większość z nas biega od lekarza do lekarza i szuka pomocy*) Z badan które możesz zrobić został Ci rezonans, Eus, badanie kału na lipaze. Bóle, które opisujesz mogą być spowodowane nerwicą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,ciesze się, że się ktoś odezwał, tak mam pobrany i zadany węzeł chłonny, diagnoza-limfadenopatia odczyn owa, odczynówe powiększenie węzłów chłonnych, od czego nie wiadomo &#128546*Miałam trochę badań, okazało się ze przeszłam tokoplazmowe, mono nuklearnej oraz cytomegalie, nie wiadomo kiedy,na byłam przeciwciała zwalili na to,węzeł był w szyi,tzn guz mega twardy i widoczny gołym okiem,9 mscy z nim chodziłam i z bólem gardła, zanim poznaj omówić udało się położyć na laryngolog ii i go wyciąć, oj co ja się wtedy na cierpiała i na martwił am ze to jednak chloniak &#128546*. Nie pokoi mnie jednak to co usłyszałam po odebraniu wyniku,chloniaka,raka nie ma ale odczyn z węzła oraz szereg moich różnych dolegliwości mogą świadczyć o chorobie autoimmunologicznej&#128546*.Kolejny stres i zalamka,brałam pod uwagę tocznią, od lekarza padło przypuszczenie sm&#128559*jednak moja neurolog wykluczył stwardnienie rozsiane,tez nie wiem na jakiej podstawie. Moj historia jest długa, skomplikowana i męcząca. Psychika mi już siadla całkowicie, i ten codzienny bol.Najpierw bolały mnie nogi ,kregoslup ledzwiowy, później to gardło, jestem mega słaba, a teraz prawie od roku bol w lewym boku,podzebrzu, do tego silne bóle kręgosłupa. NA prawdę nie chce się już żyć, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę starała się pisać na bieżąco. Mam nadzieję, że mi się uda, bo piszę do was z telefonu, a często klawiatura nie chce mi wyskakiwać. Aguś to rzeczywiście przechodzisz piekło, bardzo Ci współczuję, bo sama mam podobnie. Mi mówią że bóle nóg, rąk nie są od trzustki, że ciągła utrata wagi też jest jakaś dziwna. No cóż, zobaczę co jeszcze powiedzą w szpitalu. Pytałam się o węzeł, bo ja od tygodnia mam powiększony na szyi. Byłam u dwóch onkologów i stwierdzili że odczynowo, od zajady która nie chce mi się zagoić. Jednak dla mnie to już za dużo, bóle, utrata wagi , węzły, woda w otrzewnej . Załamana jestem już zupełnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta współczuję, wiem co przechodzisz, musze troszkę bardziej zagłębić się w Twoim temacie,bo nie doczytałam wszystkiego,i nie wiem dokonca jakie masz objawy,jednak pierwsze co mi się nasuwa to temat autoimmunologiczne, czy robiłaś jakiekolwiek badania pod tym kątem, ból nóg ,rąk czy byłaś pod kontrolą reumatologa,ortopedyczny? NO I GDZIE TE WĘZŁY, I OD KIEDY, czy był badany histopatologiczne? Czy była biopsja węzła? czy Ty wgl masz diagnozę trzustki,jakie masz objawy,jakbyś mogła przypomnieć, będę wdzieczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pika za odpowiedz&#128522*,szczerze to jestem w trakcie czytania forum&#128522*.bardzo źle się czuję, cholernie dokucza ten ból oraz kregoslup na całej długości, żaden z lekarzy wgl nie bierze pod uwagę trzustki,ale boję się ze coś zostanie przeoczyłem lub z walne na nerwice,pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję, może zagoszczą dluzej&#128518*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś mam stwierdzone wczesne pzt od roku. Jeżeli chodzi o objawy to teraz bóle brzucha promieniujące do pleców, bóle rąk, nóg, zawroty głowy. Węzeł to świeża sprawa, około 22 czerwca mi wyskoczył. W strachu poleciałam do pani onkolog, która stwierdziła że węzeł jest odczynowy , bardziej przejęła się wodą w brzuchu. Poleciałam do drugiego onkologa i potwierdził że węzły odczynowe i kazał spokojnie czekać na przyjęcie do szpitala. Dla mnie to dziwne bo zawsze jak mi jakiś parch w okolicy twarzy wyskoczy to powiększają mi się węzły pod żuchwą, a nigdy na szyi. Na stronie 3 opisałam jak to się zaczęło. Mam nadzieję że wszystko się wyjaśni w szpitalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś, pewnie ze nie można wszystkiego zwalać na nerwicę, jak poczytasz nasze forum to zobaczysz ze kazda z nas usłyszała taką sugestię od lekarza, bo jak nie wiadomo co nam jest to zganiają na nerwy*) Warto jedna trochę o tym pomyśleć, bo przez ból i strach tak się nakręcamy, że jakaś część tego bólu wychodzi z głowy*) Postaraj się o badanie Eus, jeśli coś jest nie tak z trzustka to powinno cos wykazać*) Anete trzymaj się, mam nadzieję, że ten pobyt w szpitalu coś wyjaśni, pomoże - czego bardzo Ci zycze*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIĘKI dziewczyny, fajnie,ze trafiłam na to forum,dobrze się wygadacsz tymi co mają podobnie &#128518*Nie mam innych objawów, oprócz tego codziennego upierał w ego bólu, klucia w tym boku i pod zebrami,i problemy z zoladkiem oraz ostatnio mega nasilone z kręgosłupem. KAŻDY lekarz u którego bywam zwala wszystko jak nie na kręgosłup to na nerwy... Ostatnio miałam usg na super drogim sprzęcie tak stwierdził gastr do którego obecnie chodzę i z trzustka wsxystko ok,powiedział, że cała ja widzi zrobił mi nawet 5 zdjęć, na których trzustka jest podobno dobrze widoczna,powiedział ze mogę to pokazać doświadczone mu gastrolog owi i tez będzie wiedział. Bardzo się martwię, bo boli mnie vodzien i w każdej sytuacji,raz mniej raz silniej.Dziewczyny proszę napiszcie, gdzie Was boli,w którym dokładnie miejscu,dlaczego mnie bagatelizować, olewali trzustke?na podstawie jakich badań Wam pzt potwierdzili? Jeśli chodzi o badaniu EUS to gdzie najblizej Bielska Bialej jest szansa go wykonać, ktoś się orientuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś ja już mam tak różne bóle że trudno mi sprecyzować co i gdzie boli. Najgorsze to te opasujące, promieniujące do pleców. Chyba w szpitalach w Katowicach i w Krakowie wykonują eus. Najlepiej poszukać w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANET-dzięki. Poszukam w necie,mogę jednak zapomnieć ze dostane na nie skierowanie by było w ramach NFZ, bo według lekarzy u których byłam (3 gastrologow)to nie trxustka, ba nawet twierdzą że nie boli mnie przewód pokarmowy, tylko może np kręgosłup i jego wady i zwyrodnienia promieniujace na zebra i brzuch.Wiec będę musiała się dowiedzieć ile badanie to kosztuje prywatnie, niestety. I nie wiem czy będzie mnie na nie stać, ponieważ od roku Nie pracuję. Ze względu na zmiany w kregoslupie musiałam zrezygnować z pracy jestem tzn byłam niania,dźwiga łam dzieciaki,i mam to co mam w kregoslupie, dodatkowo naczyniak -zmiana nowotworową lagodna. Kurcze,tak bardzo boje się tej trzustki,i nie mogę zrozumieć lekarzy ze tak ten problem olewa ja, przecież jeśli to pzt to powinnam trzymać dietę, brać leki,enzymy itp.Dietę prawdę mówiąc trzymam,przy chorym żołądku, refluksie uważam co jem, Nie wiem ile musi jeszcze czasu upłynąć zanim mi ktoś pomoże albo choć zdiagnozuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×