Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Narazie mocne bóle pleców ustąpiły...są takie mrowienia przy łopatkach pobolewa kręg. lędźwiowy ale do wytrzymania, ale nadal bulgotanie i przelewanie w brzuchu, gazy szczypanie ze swędzeniem skóry w różnych miejscach i ból raz z lewej raz z prawej strony brzucha i takie nie przyjemne rozpychanie pod żebrami raz z jednej raz z drugiej strony taki dziwny smak w ustach- niesmak, często uczucie głodu i takie szczypanie- impulsy na wys.żołądka (aha i zauważyłam że to bulgotanie i przelewanie w 95% przypadków pojawia się tylko z lewej strony....czy to ma jakieś znaczenie nie w całej jamie brzusznej tylko lewa strona i właśnie pod żebrami...hmmm ciekawe dlaczego? A i mój ból jest totalnie nie zależny od jedzenia to już dokładnie sprawdziłam i gdybym nie trzymała diety to na pewno nie chudnę tylko kg. lecą bo 0- cukrów smażonego i nie łączę węglowodanów i staram się całkowicie wyeliminować surowe.....w czwartek mam wizytę u lekarza- nowego bo zmieniłam tamta już totalnie mnie olała sugerując wizytę u psychiatry hhahhh, a ja wiem że to nie głowa....ehhhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i wiecie co...? Czytam trochę o tym zwężeniu pnia trzewnego...hmmm daje trochę podobne objawy ale przecież miałam tomograf komputerowy to co by nie wykrył..?? Chociaż piszą że trzeba zrobić usg doppler i to u dobrego specjalisty żeby to dobrze ocenił bo ta choroba jest jeszcze mało znana...ale ponoć przy tym się chudnie....już sama nie wiem może zrobię to usg doppler....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwężenie pnia tylko doppler pokaże. A bulgotanie po lewej to jelito grubo albo żołądek. Ale raczej jelito grubo. Tam jest akurat ta pętla i zwykle w niej gromadzą się gazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja postanowiłam, że zaczynam brać leki na uspokojenie , do tego osłone na żołądek i musze się o debridat postarać, jak to po miesiącu nie da poprawy ide po skierowanie do kliniki i niech szukają aż cos znajdą bo tak się nie da żyć*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika, ja brałam Debridat i zero reakcji. Lekarz przepisał mi Ircolon i po nim jest super. Ircolon poza motoryką jelit działa też na drogi żółciowe. Bierze się go 3x dziennie po jednej tabletce a jak jest ostro to 3 x dziennie po dwie. Mi najlepiej robi schemat taki, że rano na pusty brzuch biorę 2 pigułki i wieczorem zależnie od samopoczucia albo jedną albo wcale. Ustało burczenie, bulgoty i gazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirra bóle mam sporadycznie i o wiele lżejsze. czasem cos zakłuje i zarwie. Natomiast nie jest tak, że nie ma ich wcale. Ale są już dni zupełnie bez bólu. Mimo, że czasem pozwalam sobie na butelkę wina i wtedy też nie ma bigunki. Natomiast jest jeden rodzaj bólu, który mi ciężko doczepić do żołądka czy jelit...i to jest na pewno trzucha. Może to jakieś jej podrażnienie, może to pzt. Nie mam już też bóli głodowych i tego drętwienia od lewych żeber aż do biodra. Wszystko zaczęło się poprawiać po kolonoskopi. Od razu po niej 10 dni antybiotyków na helikobactera i po kuracji od razu probiotyki, ircolon, debutir, siemie lniane i prawie całkowite wykluczenie warzyw i owoców. I tak z dnia na dzień papka w toalecia zmieniała się w coś normalnego, do tego regulacja jeśli chodzi o cykl. Teraz toaleta codziennie rana....najpóźniej po śniadaniu. Zaczęłam już żyć w miarę normalnie. Spotykam się ze znajomymi, byłam na małym urlopie, nie boją się co będzie jak się budzę. Ja myślę, że u mnie to się nałożyło i jelita i żołądek i trzucha. Część z tego się wyleczyło ale trzustka została. Fakt, że jeszcze na pewno jakieś tam nadżerki w żołądku są, a jelita zawsze miałam * do dupy * hehe. Także raczej już do końca życia czeka mnie uważanie. Ale Mirra też nie wierzyłam, byłam pewna że to nic nie da...brałam te piguły bo brałam. Lekarka też mi powiedziała, że w kwesti jelit zwykle po kolonoskopi jest poprawa gdyż robiąc to przeczyszczenie wypłukujesz i złe i dobre baterie. Także dobrze na początek odbudowywania flory jak nie bierzesz antybiotyków zrobić płukanie jelit fortransem lub jakimś innym środkiem przeczyszczającym i po tym probiiotyki i dieta dobra dla jelit. Jednak ogólnie nie jest tak jak przed atakiem ....a za miesiąc minie rok. Ciągle coś tam jednak czuje albo mam już świra i zwracam przesadnie uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aa Mirra staram się jeszcze nie * głodować*..wcześniej jadłam 2x dziennie bo nigdy rano nie byłam głodna...także śniadanie jadłam o 12ej a potem obiadokolację o 17-18ej. Teraz staram się nie robić dłuższych przerw między posiłkami jak 3-4 h. Nawet jeśli to ma być banan czy jogurt to coś tam staram się przekąsić. No i ten pierwszy posiłek tak gdzieś do 3h po przebudzeniu czyli do 10ej mniej więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, jak to jest możliwe,że wszystkie mamy podobne bóle i żadna z nas nie ma jak dotąd konkretnej diagnozy? Co to za cholerstwo jest? Ja już w akcie desperacji zaczęłam łykać antydepresanty, bo może to nerwica, depresja, itp. itd., ale żadnej, nawet minimalnej poprawy nie ma, więc to raczej fałszywy trop. Już nie wiem co robic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bóle tzw. krzyża i pleców są bardzo często opisywane przy nerwicy wegetatywnej, więc na pewno mogą być na tle nerwowym ale żeby to ustalić na 100% trzeba wykluczyć wszystko inne cholerstwa.....ja na sobie sprawdziłam i jak mnie już bardzo boli i wezmę tabl. na uspokojenie to ból albo się zmniejsza lub całkiem mija, więc duź zależy od układu nerwowego i naszej głowy, ale mam mnóstwo innych objawów które do nerwicy nie pasują.....albo nerwica to takie dziadostwo że może aż do tego stopnia imitować objawy chorób których tak bsrdzo się boimy że występują wszystko możliwe obj. fizyczne których nie potwierdzają badania obrazowe i laboratoryjne....na pewno wszyscy odczuwamy objawy prawie identyczne ale myślę że u każdego lub u większości z nas przyczyna może leżeć gdzie indziej....więc trzeba szukać i drążyć temat żeby żyć i poprawić jakość życia bo nie wątpliwie wszyscy cierpimy z tego powodu.....:-((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirra dziekuje*) teraz się tego trzymam, ze boli mnie z nerwów, byłam u lekarza i dostałam cos na uspokojenie, osłone na żołądek, niestety nic na jelita*( i lekarz po konsultacji z endokrynologiem kazał odstawić mi leki na tarczyce, i sprawdzenie co się będzie działo, bo niestety mam złe wyniki hormonalne*( i lekarze doszli do wniosku ze moje dolegliwości i objawy ( mam całkowity zanik miesiączkowania*) mogą być na tle nerwowym i dlatego po odstawieniu leków się dowiemy. Ah, niby wszystko dobrze a ciągle cos nie tak*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej dokuczają ostatnio takie dziwne bóle nóg, pulsowanie, mrowienie I jakby bóle reumatyczne z takimi ukłuciami od kostek aż do kolan i swędzenia ze szczypaniem ciała w różnych miejscach + wędrujące bóle brzucha raz z lewej raz z prawej strony i też dziadostwo nie chce puścić.....mimo diety i suplementacji witamin i leków na jelita i trawienie....ehhhhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszcie kochani jak tam postępy w diagnostyce?? I samopoczuciu może komuś coś pomogło??? I jest *cudowny środek na nasze dolegliwości???:-))) może ktoś ma jakiś dobry pomysł na to dziadostwo?????......żeby wrócić do normalności i nie martwić się o dzień jutrzejszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki sposób na to cholerstwo jest. Natomiast zagłębiając się w lekturze doczytałam, że na choroby trzustki zapadają najczęściej ludzie z grupą krwi B. Natomiast omija ludzi z grupą 0. Ja oczywiście mam B :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja mam PZT ,jestem po czesciowej resekcji trzustki[3 lata temu] ,a kamienie w przewodach TRZUSTKOWYCH to juz dodatkowy bonus.Nie jest to powiklanie po kamieniach w woreczku ,bo w woreczku nigdy nie mialam kamieni.Kamienie w przew. trzustkowych robia sie czesto przy zaawansowanym pzt.Swoje obiawy i droge ,,przez meke,opisywalam we wczesniejszych postach,nawet juz na pierwszej stronie.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ze to zycie troche z wyrokiem , ale staram sie jak najmniej o tym myslec.Rozumiem,ze pytasz o to czy jakis lekarz mi powiedzial ile bede zyc.Nie nie powiedzial ,zreszta nie mialam odwagi zapytac.Narazie etap wybierania miejsca pochowku itp.mam za soba.Staram sie zyc w miare normalnie,tym bardziej ze czuje sie nie najgorzej.A mysle ze zaden rozsadny lekarz nie bedzie rzucal cyframi.Lekarz, ktory mnie operowal powiedzial mi ,zeby dbac o siebie inie myslec o chorobie.Tego sie trzymam,chociaz jak mam gorsze dni[bolowo] to czarne mysli wracaja.Tak ,ze mysle ze psychiatra nam wszystkim jest potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×