Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Bóle pleców wchodzące w pośladek są typowo od kręgosłupa i nerwobóli. Co do Pzt to faktycznie może wyjść w badaniach za rok ale też za 5 lat albo wcale. Bo nie jest powiedziane, że te bóle i objawy to pzt. Natomiast tak usilne dążenie do diagnozy tej dolegliwości naprawdę skraca życie i odbiera komfort.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomas82

PZT w badanach obrazowych mozw wyjsc dopiero nawet za 20 lat. Wczeszniej mozna wykluczycz jedynie, jak te wszystkie 3 testy wyjda negatywnie EUS, ePFT i secretin MRCP i taka jest niestety prawda w tym cholernym schorzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dlatego zostaje dbanie o siebie, dobre myśli i walka z ewentualnym bólem. Jeśli wszystko inne wykluczone. Wiem, że to trudne. U mnie każde ukłucie to już głupie myśli, że to trzucha. Choć bólu teraz mało. Od ponad 2 miesięcy regularne piękne stolce codziennie. Minus tego to hemoroidy, których kiedyś nie miałam. Teraz trochę krwi przy podtarciu się zdarza. Jem praktycznie wszystko z umiarem. Włączyłam także ruch. Biorę wciąż ircolon, ipp i maślan sodu. Nie ma też burczenia, gazów i przelewania. Staram się więcej wychodzić do ludzi i nie smucić. Choć jestem prawie pewna, że to pzt staram się żyć jak dawniej. Oczywiście bez wina dzień w dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomas82

Meggi,ja btalem ipp 1,5 roku i mi bardzo uszkodzily.Lekarze to pisza aitomaatycznie a nie wszyscy, nawet mniej ludzi ma nadkwasote. O wiele wiecej ludzi ma niedokwasnosc. Najlepiej jest zrobic test z betaina/hcl w domu. Jak chces uzdrowic sluzowke zaladka, to dobry jest lykopen, najwiecej jest go w zupie ze swizych pomidorow, potem okra i manuka miod. Drugy blad jest, jak myszla, ze masz nadkwasote a tak naprawde mozesz miecz reflux ziolczowy. Ten sie leczy troche inaczej, ale ipp niepomoga. I napewno, nieberz zadlugo ipp, bo to zahamuje produkcje kwasow zaladkowych. I kwasy sa potrzebne na trawienie bialka ( miesa) i tak samo pobudzaja trzustke do pracy i rowniez dezinfekuja. Jak jset kwasow za malo, to wszysyko zaczyna gnicz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomas ja te ipp biorę na zapalenie przełyku i chorobę refluksową. Na szczęście jeszcze tylko do końca maja. Niewątpliwie ten zestaw działa bo poprawa jest ogromna. Także z toaletą. Miód Manuka brałam miesiąc, ale ja ogólnie nie cierpię miodu i była to dla mnie tortura. Co do pomidorów jem ich full a przy zapaleniu przełyku nie wolno. Ja kocham pomidory i nie umiem sobie odmówić. Na razie odpuszczam ciągłe badania i ganianie po lekarzach. Mam do zrobienia kontrolną gastroskopię i jakieś badania krwi na nerki i na tym na razie koniec. Bo już też wariowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja już sobie wmówiłam, że to nie trzustka, juz się lepiej czułam, nie miałam biegunek, jedynie ten ból pleców mi dokuczał, a od soboty mam biegunke i silne bóle, i znowu wrócił strach*( Ręce opadają, zapiszę się chyba na ten rezonans, chociaż mam wątpliwości czy lekarz da mi skierowanie, bo gastrolog nie dał*( Przy najbliższej wizycie w Pl pójde na konsultacje do gastrologa, bo mam wrażenie, że chyba szybciej się czegoś dowiem. Macie może info na dobrego lekarza okolice Katowic? Lublina? Kielc? bo tam mam rodzinę i mogłabym coś sobie załatwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rezonans w Pl możesz zrobić prywatnie, bez skierowania. Skierowanie musisz mieć na TK i EUS. Ja płaciłam za rezonans jamy brzusznej z kontrastem + MRCP 750zł. Właśnie odebrałam wyniki badań histopatologicznych z ostatniej gastroskopii - mam gastritis antralis chronica levi gradu, przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anna82 a jakie masz dokładnie objawy?? Gdzie są zlokalizowane bóle i jak często je odczuwasz?? Oprócz bólu masz jakieś inne dolegliwości??? Jeśli możesz to opisz troszeczkę...dzięki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bóle nadbrzusza w części środkowej i po lewej stronie pod żebrami promieniujące do pleców, czasami po prawej stronie (już z ok 5 lat). Bóle pojawiają się raz na jakiś czas (ataki), czasami nie ma ich długo innym razem pojawiają się nawet kilka razy w tygodniu. Ostatnio ok 1 raz na tydzień. Usg - trzustka a obniżonej echogenicznści i gruboziarnistej echostrukturze, niepowiększona, przewód wirsunga 2,6mm. amylaza w moczu nieco podwyższona we krwi ok, szczegółowe badania krwi w normie. MRCP i rezonans z kontrastem jamy brzusznej w normie. Elastaza w kale w normie. Ostatnio często bolą mnie same plecy, np. przy wyginaniu się na wysokości trzustki po lewej stronie i przy głębokim wdechu, ten ból trochę przypomina zakwasy. Czuje ucisk w jakby w żołądku ale głębiej, tak jakby mi coś leżało na żołądku przy jednoczesnym pieczeniu w przełyku ale poniżej gardła (nie czuje nic w jamie ustnej i gardle, mam tylko uczucie kwasu np. po herbacie). Moje bóle od trzustki są takie pulsujące, rozlane za żołądkiem na środku i głównie po lewej stronie trochę tez po prawej, bardzo nieprzyjemne, czasami aż mi kołacze serce. Boję się ich, zazwyczaj takie ataki trwają u mnie ok 20min poza tym czasem, to czuję tylko dyskomfort, lekki ucisk. Czasami mam mdłości. Często czuję kłucie tuż pod żebrami ale to zupełnie inny rodzaj bólu więc myślę, że to może od kręgosłupa, jak leżę na boku i macam żebra pod spodem to jakbym miała je posiniaczone tak bolą a jak stoję to nic nie boli. Mam też niewielką przepuklinę w jamie brzusznej, po porodzie, ale podobno jest niewielka i nie trzeba z nią nic robić. Mam tez lekką skoliozę. Na wszystkie moje dolegliwości odpowiedź to żołądek i kręgosłup.... Dodam tylko, że miałam robioną gastroskopię u innego gastrologa w styczniu i wykazała nadżerki, zaczerwienienia a badanie histopatologiczne nie wykazało nic, teraz z kolei ok miesiąc temu nadżerki były zagojone tylko błona śluzowa zaczerwieniona a badanie histopatologiczne wykazało przewlekłe zapalenie przełyku... co laboratorium to inny wynik... Usg też robię często bo miałam polipy kiedyś a później nieco powiększoną śledzionę. Najśmieszniejsze jest to, zaraz po usg, które pokazało moją śledzionę powiększoną 120,6mm robiłam rezonans z kontrastem i dosłownie 2 dni później śledziona była mniejsza o prawie 12mm.....to chyba tyle. miało być w skrócie a znowu się rozpisałam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anna to chorobowo z żołądkiem masz to samo co ja. Zapalenie błony śluzowej żołądka i zapalenie przełyku stopnia A plus Helikobacter, które przeleczyłam antybiotykami. Mi wyszła jeszcze w TK przepuklina rozworu przełykowego. I też już mam zagwostkę czy takie bóle kłujące mogą być od żołądka. Lekarz twierdzi, że tak. Prócz tego faktycznie jelita mam wrażliwe, ale jakoś się wierzyć nie chce, że przez lata nie było mi nic a od prawie roku po pierwszym ataku typu zatrucie pobolewa nonstop. Choć jak pisałam jest ogromna poprawa i zero biegunek. Nawet parę razy pozwoliłam sobie na wino i też nic nie było. Ani zwiększenia bóli ani choćby luźniejszego stolca. Ale jak mnie przy tych plecach zakłuje to jestem pewna, że to trzustka. Na razie mam tragiczną sytuację finansową ale jak się poprawi zrobię sobie MRCP, bo u mnie rodzinnie problemy z woreczkiem żółciowym były. Ogólnie okropnie w nas leży ta trzucha, że tak trudno o diagnozę. Mirra czemu Ty tak jesteś za tą trzustką. Nie piłaś, nie paliłaś...także skąd akurat trzucha? Mogłoby być autoimmunologiczne pzt ale to raczej już by wyszło w badaniach. Jesteś otyła czy jakoś fatalnie się odżywiałaś? Ponoć pzt z powietrza się nie bierze. Oczywiście są też wirusy czy bakterie i pasożyty, które mogą nas zjeść od środka i doprowadzić organy do ruiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi...nie jestem otyła moja waga przy wzroście 167 cm wacha się w granicach 60 max 70 kg..co do odżywiania to stosowałam różne diety w tym tą tragiczną dukana...dyskomfort brzucha, bóle ściskanie, bóle nóg pleców, były też biegunki z niestrawionym pokarmem teraz jest trochę lepiej, swędzenie skóry, napady wilczego głodu zaraz po zjedzeniu, suchość w ustach, zawroty głowy itd...ale najgorsze są bóle w nadbrzuszu i uczucie zaciskania się żołądka jakby zwijał się w rulonik bardzo nie przyjemne uczucie..no i często uczucie ucisku gniecenia jakby coś urosło i rozpierało brzuch po lewej strony pod żebrami, często wogóle nie czuję głodu uczucie pełności, burczenie, gazy, wzdęcia, zgaga, gorycz w ustach jak po piołunie wydziela się ta gorycz ze śliną,... Itd...ale bóle i dyskomfort odczuwam codziennie, wcześniej straszne mdłości, chyba jedynie w nocy mam spokój choć czasami bolą bardzo plecy i to nie jest ból od kręgosłupa ... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad rok temu gastroskopia wykazała rumieniowe zapalenie błony śluzowej żołądka bez helikobaktera.....przeleczono ale już nie kontrolowano, kolonoskopia w normie, tomograf komp.z kontrastem ok, tylko dodatkowa mała śledziona i z lewej strony zawinięte ślimakowato jelito- ale z tym się urodziłam więc to nie daje takich objawów, chyba z 10x usg brzucha + usg 3d w normie poza 2 polipami ok 1cm w woreczu żółciowym lekarz twierdzi że to też nie daje objawów, wyniki krwi smylaza i lipaza Ob, crp, morfologia krwi w normie.bad. Kału ok Z6-ms temu wykazało odczyn zasadowy a ma być kwaśny lekarz nie potrafił określić od czego jest zasadowy, w między czasie marker ca 19-9 w normie, test na celiakę w normie, wyszły mi w badaniach ok 2 lat temu lambrie przeleczone metronidazolem nie sprawdzone czy są, ale piję nalewkę z orzecha czarnego na pasożyty bo to świństwo ciężko wytruć, jestem na diecie, biorę witaminy, nigdy nie nadużywałam alkoholu i nie paliłam nałogowo papierosów....jedynie dużo nabrałam się w swoim życiu antybiotyków bo bardzo często chorowałam na anginy i nadal na nie choruję ( na gardło muszę uważać bo zaraz angina:-(( sama nie wiem co to jest ale męczy mnie już długo s 1- objawy- delikatne miałam już ok 2-3 lat temu ( bolało kłuło ściskało po lewej stronie)...robiłam wyniki nic nie wychodziło i puszczało na ok 6-ms teraz boli, kłuje ściska codziennie- dzień w dzień bez przerwy można oszaleć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirra współczuje. Może zrób raz jeszcze test na lamblie. Te paskudy cholernie trudno wybić. Mi lekarka mówiła, że jak wlezą w drogi żółciowe to jest pół roku brania antybiotyków w cyklach i dużych dawkach, bo normalna kuracja nawet do dróg żółciowych nie dotrze. Na pewno też dietami i antybiotykami troche bałaganu się narobiło w trzewiach. Jeden z moich znajomych właśnie antybiotykiem i lekami na serce bardzo podrażnił sobie trzustkę. 2 lata ostrej diety i jest ok, ale uważać musi już zawsze. A też nie pił i nie palił. Choć te objawy były ostre i od razu po jedzeniu...a nie pobolewania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi.... Zauważyłam że u mnie bóle wcale nie nasilają się po jedzeniu, pojawiają się w ciągu dnia nie zależnie od posiłków, chociaż po zjedzeniu często mi się odbija i czuję zgagę lub suchość w ustach, wieczorami lub z rana strasznie mi bulgocze w brzuchu, dziś np.obudziłam się z bólami wszystkich mięśni jak przy grypie-tak łamie, boli głowa, czuję pieczenie oczu- mam ciągle zaczerwienione i zmęczone, dziś takie ogólne uczucie jakby mnie coś rozkładało (uczucie stanu zapalnego w organizmie)...już to kiedyś miałam i co jakiś czas to uczucie powraca i po paru dniach przechodzi samo, dziś też czuję z lewej strony pod żebrami taki ucisk, gniecenie- jakby coś urosło i ciśnie....często też pojawia się ból oczu (dokładniej gałek ocznych jakby je ktoś wciskał lub wypychał na zewnątrz.....2 lata temu miałam też poważne problemy z sercem wtedy zdiagnozowano* wypadanie płatka zastawki mitralnej- miałam straszne arytmie, tachykardie i zasłabnięcia byłam na lekach tzn. Blockerach na serce, magnez, potas w kroplówkach i dojekitowo, wtedy też miałam straszne swędzenia ciała szczególnie nóg jak drapałam to robiły się takie wypukłe czerwone szramy i duże bąble na to brałam też tabletki na alergie i powstrzymywanie swędzenia i pomagały później samo to przeszło, serce się uspokoiło to teraz te bebechy....:-(( ja już sama nie wiem czy to może być od żołądka???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirra mam takie same dolegliwości. Ból, ściskanie ,rozpychanie ,gniecenie po prawej i lewej stronie. i oczywiście plecy to jest straszne.Spać nie mogę. Rano jak wstaję to jakby mnie ktos pobił w nocy- tak mnie bolą plecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od niedzieli takie nasilenie bólu pleców, że nie wiem co robić*( leki nie pomagają, i ogólnie nie ma poprawy, jedynie jak spie to nie czuje bólu. Myslę, ze jakies zaostrzenie mam, bo nie mogę sobie poradzić, ciężko zyć i czarne myśli wracają*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×