Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

To rzeczywiście dziwne, najpierw biegunki, teraz mamy zaparcia. Też zastanawiam się czy to nie od leków. Dzisiaj jak byłam w aptece miałam już w rękach enemę, ale zrezygnowałam na rzecz czopków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się wybieram wieczorem na szpital, mam straszny ból pleców, tylko pleców, i bardziej na prawa strone i schodzi, ale ogóle boli krzyz*( do tej pory nie miałam takiego bólu, leki nie pomagają, i wogole jest do kitu*( mam wrazenie, ze cos mi urosło i gniecie, jak dotykam to boli, wiec już sobie wyobrażam straszne rzeczy*( trace nadzieje ze będzie dobrze*( Tomala co to oznacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika ja też na twoim miejscu pojechałabym do szpitala. Lepiej dmuchać na zimne. Napewno zrobią ci potrzebne badania i będziesz spokojniejsza. Napewno będzie dobrze, jestem myślami z tobą, trzymaj się kochana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika, jedź musowo...choć takie gniecenie i ból wygląda mi na rwę kulszową. Co by nie było lepiej niech zajmą się tym specjaliści. Anet co do zaparć to na pewno to przez leki. Ja w sumie i tak biorę probiotyk ale jak widać g.... daje...a właściwie g.... nie daje ..skoro już 4 dzień nic. Najgorsze, że przez antybiotyk mam pewnie braki minerałów i zeżarłam pół tabliczki czekolady a to przy zaparciach nie wskazane. Ale nie mogłam się powstrzymać. Gdyby nie całe to choróbsko, leki i diabli jeszcze wiedzą co walnęłam bym butle wina albo kilka jegerków i jutro w toalecie byłoby wszystko wydalone. Zaraz by kichy pognało.. Totalny kryzys mam. Ja nie chce być chora! Mam już dosyć tego koszmaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi ja dziś wzięłam ostatnią dawkę flukonazolu na grzybka, a na ten czas odstawiłam probiotyk. Może i źle zrobiłam, ale już się zaopatrzyłam w 3 pudełka probiotyku i zaczynam odbudowę flory. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Dziewczyny*) byłam na izbie i zrobili badania i mówią, ze dramatu nie ma, choć ból jest nietypowy*( jeden lekarz uznał ze ból mięśni, drugi ze chyba od trzustki, zrobili krew i usg, poza 3krotnie podwyższoną wątrobą i tarczyca wszystko ok, dostałam mocniejsze leki i zalecenie wizyty u rodzinnego jak mi nie minie. Już sama nie wiem co myśleć , może to rzeczywiście jakiś ból mięsni, boli mnie tak jakby na łopatkach i na prawa strone schodzi, choć czasem bola całe plecy , szczypią, gniotą, już nie wiem jak to określić*( Mam nadzieje, że minie bo inaczej ze strachu oszaleje*)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anete, mam mieszane uczucia, tłumacze sobie , że skoro nie znaleźli nic złego to nie ma się co martwić, a z drugiej strony tak mnie boli, ze nie mogę przestać o tym myśleć*( Zastanawiam się czy to nie bóle miesni, czy jakies przewianie. Mam chwilowo dosyć wszystkiego, nie wiem jak wytrzymam tyg do rezonansu*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny a robiłyście amylaze w moczu? Ja we krwi mam w normie a w moczu lekko podwyższoną. Gastrolog mówi, że to żaden wskaźnik... :/ PIKA mi rezonans z kontrastem + MRCP nic nie wykazał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomala ja juz od kilku lat, myślę że nawet 4-5lat wstecz, mam *napady* bólu w nadbrzuszu i z lewej strony przy mostku pod żebrami, czasami z prawej strony też, do tego bole pleców. Podczas akcji z bólem zawsze boli mnie też bardzo kręgosłup tak jakby ból z nadbrzusza promieniował do kręgosłupa i pleców w części piersiowej zwłaszcza z lewej strony. Kiedyś te bóle występowały od czasu do czasu np. raz na pół roku, czasami raz w miesiącu, teraz występują częściej,nawet 2-3 razy w tygodniu. Zawsze miałam idealne wyniki ale ostatnio podczas usg radiolog stwierdził, że moja trzustka jest prawidłowej wielkości ale o obniżonej gruboziarnistej echogeniczności :/ Amylaza i lipaza we krwi ok, w moczu podwyższona 551 U/L. Reszta zleconych badań krwi w normie. Na rezonansie jamy brzusznej z kontrastem i MRCP zmian nie ma, jedynie jakaś nieistotna torbiel na nerce. Czekam na wyniki elastazy w kale. Bede miała gastroskopie 30marca, bo mam nadżerki żołądka i małe zapalenie ścian. Kolonoskopia dopiero w lipcu. Nie mam biegunek, nie trace na wadzę (choc to może się niedługo zmieni bo nie jem tyle tłuszczy i ograniczam cukry, staram się trzymać dietę trzustkową). Mam 32lata. Przy następnej wizycie u gstrologa musze wziąć skierowanie na EUS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli mam to dziadostwo to i tak mu sie nie poddam, urodzę jeszcze dziecko, i będę żyła długo i na diecie :D Też się często zamartwiam ale głowa do góry, nie ma co sie dołować tylko trzeba iśc do przodu, przed nami dłuuugie życie, szkoda czasu na zadręczanie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci współczuję TOMALA, znam ten ból...poroniłam w grudniu.... :( w kwietniu mogę się znowy starać :) Mam juz synka w maju kończy 5 lat. Trzeba żyć normalnie i choć to trudne trzeba myśleć pozytywnie. Jak wyginam plecy to mnie bola, przy ucisku raczej nie. Codziennie mam bole pleców, raz są słabsze raz mocniejsze ale jak boli brzuch to plecy i kręgosłup jeszcze bardziej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja z innej beczki. Właśnie jadę na imprezę, siostra kończy 40. Będzie mnóstwo osób które znam, a oni zobaczą mnie pierwszy raz taką wychudzoną. Strasznie się boję, zwłaszcza pytań typu: dlaczego nie pijesz?, dlaczego jesteś taka chuda? itp. Oni będą pić i się bawić a ja antydepresanta łyknę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anet masz super argument nie picia. Postanowienie postne np. Ale ogólnie ja jestem amatorką prawdy i powiedziałabym o dysfunkcji trzustki i obawie o zdrowie i bawiła się w zgodzie ze sobą. Zdrowie poza tym jest jedynym argumentem, z którym nie można polemizować. Myślę, że mówiąc jak jest poczujesz się najlepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anete, spokojnie*) Wiem, że imprezy to koszmar, jak się nie je i nie pije, ale ja zawsze wtedy sobie tlumacze, że mój Tato tyle lat nie je i nie pije na imprezach bo ma ciezka cukrzyce, i daje rade, i się nigdy nie tłumaczy*) Zawsze odpowiada, grzecznie i stanowczo, a jak go ktoś wypytuje to zmienia temat*) Zyczę Ci udanej imprezy, baw się dobrze i nie myśl o innych*) Trzymam kciuki żeby było miło*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczytałam się o bólu pleców, i doła złapałam, bo wszędzie gdzie czytam to rak*( do tego roznie pisza gdzie te plecy bolą, raz ze wyżej raz niżej, ja już sama nie umiem ocenic gdzie mnie boli, ale mniej więcej boli mnie tak na wysokości zapięcia biustonosza i na boki promieniuje*( Mam dosyć już nie będę więcej czytac bo co bym nie przeczytała pasuje do moich bóli i do raka od razu*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey dziewczyny,podczytuje Was od jakiegos czasu:)ciesze sie ,ze nie jestem osamotniona w dolegliwosciach trzustkowych,chodz u mnie jeszcze od ponad roku nic nie zdiagnozowano.Bujam sie od lekarza do lekarza,ktorzy zwalaja wszystko na bole psychomatyczne i nerwice.Mam bole w lewym boku pod zebrami promieniujace do plecow i pod lopatke.Na poczatku bylo lekkie klucie,a teraz po czasie jak zlapie to bol trzyma dluzej,przy tym bola plecy i lewy bok.Najczesciej po jedzeniu,wypiciu szklanki piwa badz papierosie.Mam podwyzszona bilirubine,-wedlug lekarzy taka moja uroda wrrrrr:( -za malo krwinek bialych i czerwonych,inne w normie.Mialam robione kilkanascie razy usg ,rezonans magnetyczny,gastroskopie,kolonoskopie,MRCP i badanie EUS i...nic:(((A bole jak byly tak sa i mam wrazenie,ze sie nasilaja.Alergia na glutan wykluczona,jedynie co wyszlo to laktoza tylko ,ze ja nie jem produktow mlecznych.Z dodatkowych dolegliwosci to bol kosci,(szczegolnie palce u rak)miesni stawow,wypadanie wlosow,ciagle zmeczenie i niska waga,przy dobrym apetycie grama nie moge przytyc(47kg).Od czasu do czasu biegunki,badz obfity kal z resztkami jedzenia(badanie kalu tez nic nie wykazalo).Ja juz powoli wariuje,bo zaden lekarz nie bierze mnie na powaznie,wedlug nich jestem zdrowa jak kon i nie ma podstaw do dalszej diagnostyki.A ja poprostu czuje,ze to trzustka,tym bardziej ,ze od lat lubie i wypilam morze piwa-nie mylic z patologia:)))Jestem mama czteroletniego synka i jak pomysle o nim to lzy same ciurkiem leca,ze nie ma stu procentowej mamy,tylko mame,ktora ciagle boli i ktora placze jak on juz spi.Maz,ktory mnie wspieral do pewnego momentu tez ma juz dosc,bo przeciez jestem zdrowa.Deprecha depreche pogania:(((Sorry za rozpisanie,ale musialam sie wygadac-wypisac,pozdrawiam i zdrowka wszystkim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do PIKA ja tez mieszkam e De:)Czytalam ,ze nie widzsz swoich wynikow krwi,badan, bo wszystko idzie przez komputer bezposrednio do lekarza.Pamietaj,ze zawsze mozesz poprosic i masz prawo dostac kopie tych wynikow.Ja zawsze prosze o wydrukowanie tego co bylo robione i wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luisa, dziekuje już tak robie*) bo jak się nie upominam to nie daja*) Witaj na forum*) w jakiej części Niemiec mieszkasz? Jak sobie radzisz z leczniem tutaj? MI początkowo szło szybko, potem utknęłam i wlecz mi się to diagnozowanie*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×