Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Ja kolejna koszmarna noc za mna, bol i skurcze jelit cala noc a dzis rano szara papka z moja wczorajsza kolacja, w tym tyg mam badania kontrolne i usg bo juz dawno nie mialam a czuje sie gorzej ostatnimi czasy :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, bo jednak wycinki więcej powiedzą o stanie błony śluzowej. Czy nie ma początków metaplazji jelitowej np. Ja dziś mam koszmarne gazy i kłucie, a w połączeniu z dniem płodnym i bólem jajnika, czeka mnie dzień na szlafroku. Na nic więcej nie mam siły ... Nie wyobrażam sobie założenia spodni czy czegokolwiek, co by miało mi ścisnąć brzuch. Wzięłam buscopan i mam nadzieje, że trochę mi zelży. Sobota do dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Monika39

A widzisz....nie pobrał,a ta metaplazja to przebudowa komórek sluzówki coś takiego?Ciekawe,czy moje dolegliwości mogą być związane ze stanem zapalnym żołądka?ach już nie ma co łudzić się...a jak powiedziałam o trzustce i forum,że ludzi boli latami i nic w trzustce nie widać to lekarz mówi:A po co Pani czyta te głupoty,nic się nie znają ludzie a wymądrzają i takie tam:)Czyli to o Nas było:)))))Myślicie,że lekarze na to forum wchodzą na prawdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu metaplazja to zanik błony śluzowej żołądka ... dokładniej mówiąc zmienia się ona w tkankę jelitowa i zanikają funkcje żołądka. Nie wytwarzasz kwasów żołądkowych co też może powodować problemy trawienne i niestety jest nieodwracalne. Mój małżonek mimo braku hp i jakichkolwiek zmian widocznych przy badaniu ma metaplazje jelitową. Także to się wykrywa tylko na podstawie badania histopatologicznego. Buscopan jest bez recepty ale dziś nic mi nie pomógł. W toalecie już byłam z 7 razy. Wydalilam ze 1.5 metra stolca już. Horror .. i żadna biegunka ... kuźwa normalnie kręcę lody .. jak z automatu ... hehe ... sorry za opis ale ilość mnie rozwala. Czuje się cholernie zmęczona tym. Plus ból i moja ulubiona surowość w brzuchu ... wymarzona sobota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Monika39

Dzięki Meggi za podpowiedź,następnym razem będę mądrzejsza,u mnie badanie wykonuje chirurg ,który jak nie widzi guza i mega wrzoda,to mówi,że pacjent zdrowy:),jak miałam małe polipy,które usunął to kazał zbadac,a dzis nie pobrał wycinka:(Tak ,czy siak często mi się odbija,albo jedzenie cofa się do góry.Zobaczymy co EUS....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się chętnie wybiorę do lekarza który czyta forum i mówi, że piszemy głupoty, słuchałam 3 lata, że gadam głupoty*( Wydałam na wizyty, badania, leki tyle, ze na nie jedne cycki u dr. Szczyta by wystarczyło. Jeśli naprawdę lekarze tu zaglądają to apeluję o rozsądek, i uczciwe podejście do pacjenta. Wolałabym usłyszeć prawdę * nie wiem co Pani jest, nie znam się na trzustce, nie podołam i odsyłam do kogoś innego*, zamiast mówienia o syndromie p. P, o głupotach wyczytanych w necie i ibs. Słuchałam tego 3 lata, pozwoliłam zaszufladkować się jako panikara z syndromem pani . P*( Muszę wspomnieć o złotych radach typu zacznij żyć normalnie, jedz, pij alko, to tylko twoja głowa. Gdyby nie determinacja i informacje zdobyte tu na forum to do dziś nie miałabym diagnozy a mój stan byłby gorszy. Jakimś cudem te wszystkie diagnozy nagle okazały się zanikiem w głowie trzustki i zwapnieniami w ogonie. Jeśli na forum piszemy głupoty to piszemy je powtarzając to co Wy lekarze nam mówicie. Jak jestem spokojna to jak słyszę takie opinie to mnie szlag trafia, mam uzasadnione przekonanie ze to forum ma lepsze rozeznanie w kwestii chorób trzustki niż nie jeden *lekarzyna* - pisze tak celowo. Polecam lekturę forum, człowiek uczy się całe życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Monika39

Pika masz rację i jestem z Tobą!:) Sama miałam ochotę powiedzieć wczoraj,że piszemy*głupoty*,bo lekarze sami wiedzą niewiele,a jak nie wiedzą to improwizują na różne sposoby,czyli winna głowa lub ibs,żeby tylko pacjent sobie poszedł.Wszystko czego leczenie nie przynosi poprawy i sukcesu jest ich totalną osobistą porażką w karierze i z niewygodnego i śliskiego tematu wolą uciec nabierając wody w usta! Nie chcę obrazic pojedynczych jednostek,które pacjenta traktują jak człowieka,a nie kolejny przypadek. Skoro sami wiedzą(a może nie wszyscy...),że długie lata trudno wykryć schorzenie jakim jest pzt,to po cholerę ryzykując nasze życie namawiają do odstąpienia od diety i abstynencji?!To już chyba zaprzecza podstawowej zasadzie leczenie:Po pierwsze nie szkodzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika podpisuje sie pod tym co napisalas obiema lapkami, tez nie mam sily wysluchiwac o tym ze blade stolce sa np. od diety bo to nie jest prawda... trzustka jest wredna a lekarze malo niej wiedza dla nich jak czegos nie ma w badaniach, oznacza, ze jestes zupelnie zdrowy heh.... szkoda tylko ze nie przeklada sie to na nasze samopoczucie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze odniosę się do syndromu p.P który to powtarzają lekarze. Otóż gdyby mię ów syndrom wiele osób w ogóle by się nie badalo. Myślę że wielu osobom uratował on życie lub pomogł zdiagnozować różne choroby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomala, masz racje. Przykład p. Żakowskiego, który na rutynowym badaniu usłyszał od lekarki ze lepiej zrobić usg bo tyle się słyszy o braku badan, badanie wykazało guza trzustki. Jego guz nie był złośliwy, guza zbadano i nie miał komórek rakowych. Nie miał objawów, nic go nie niepokoiło, gdyby dalej żył z tym guzem mogłoby być roznie. Sam Żakowski mówił, że to właśnie po śmierci p. P lekarze rodzinni kazali im robic kontrolne badania bo dziś rak może dotyczyć każdego. Wiec myślę, że więcej dobrego z tego wynika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, Lekarze zamiast nas krytykować i śmiać się lepiej niech się od nas uczą, bo wygląda na to, że my mamy większą wiedzę na temat trzustki od nich. Pamiętam pisała tu na forum kiedyś chyba Mańka, bujała się z dolegliwościami kilka lat, podejrzewała u siebie pzt, ale lekarze oczywiście też twierdzili, że nic jej nie jest, że wymyśla itp., aż w końcu się okazało, ze jednak ma pzt. Pisała, żebyśmy nie odpuszczały i nie dawały się zbyć lekarzom!. Szkoda, że nie pisze co u niej, jak z tym żyje i jak się czuje. Pikuś doczytałam, że na TK wyszło też coś w ogonie. A powiedz mi czy Ty tą płytkę i wcześniejsze dawałaś do innego radiologa? Czy tylko ten jeden ciągle opisywał? I co w ogóle lekarze stwierdzili? Te zwapnienia to pzt czy coś innego? Jeżeli pisałaś to sorry, długo nie zaglądałam i nie wiem czy wszystko doczytałam. Myślę, że większości z nas problemy, które mamy są od trzuchy, tylko jeszcze nic nie widać, albo widać tylko trafiamy na ślepych lekarzy*-) i którzy mają wszystko w dupie. Pytałaś o dobrego gastro w Trójmieście, u nas taką sławą jest prof. Marek Dobosz, ma swoją klinikę we Wrzeszczu. Podobno jest świetny od trudnych przypadków, ale on jest gastro-chirurg, więc raczej od ciężkich zabiegów niż leczenia jako takiego. Bardzo też chwalą u nas dr Dubowika, na mnie jakiegoś specjalnego wrażenia nie zrobił, ale może miał gorszy dzień*-). Specjalizuje się właśnie w trzustce. Moja radiolog poleciła mi lekarza A. Drążka, podobno to lekarz, któremu się chce szukać i drąży temat, a nie wrzuca wszystkich do ZJD, jeszcze u niego nie byłam, i nie wiem czy się wybiorę, bo w sumie ja wiem co mi jest*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś opiszę moją historię, ale na razie tylko chciałam podać wam nazwę takiego leku, czy suplementu zakupionego w niemczech w jakimś sklepie... mi w drastycznych chwilach pomaga, to znaczy trochę łagodzi ból...jest to karczoch z gencjaną...Artischocke Dragees plus Enzian, Zirkulin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, zawsze moje tk opisywał jeden lekarz , dopiero jak teraz na skierowaniu na tk miałam opisane ze będzie podstawa w klinice to się zebrał i opisał, ze mam zanik w głowie trzustki, i jakiś cien ale nie umie wyjasnic. W klinice lekarka oglądała ok, 20min tk, po czym powiedziała ajki jest zanik, ze są nieopisane zwapnienia w ogonie, a wspomniany cien nie jest wada narządu a jedynie zdjęcia. Lekarka z kliniki wywracała tylko oczami na ten opis tk, i na to co mówiłam o poprzednich. Bo nie tk nie jest dobre dla trzustki, i czemu mi je robili? lepszy rezonans, bo opisy sa słabe, i w ogóle diagnostyka wmoim przypadku zle prowadzona od początku. Tak najkrócej - ja dobrze szukałam i prosiłąm o badania ale podejście do ich wykonania złe, bo chyba lekarze nie wierzyli albo się nie znali, może gdyby inny radiolog oglądał te płyty by cos widział? mój teraz twierdzi ze już 2 lata temu widział małe zmiany ale są nieistotne, na ile można mu wierzyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basik czuję się w sumie bez zmian, zawsze to jakieś pocieszenie, że nie jest gorzej. Ostatnio miałam dość długi okres bez kłucia, gniecenia i mędzenia, prawie dwa tygodnie-rekord, ale wczoraj już wróciło do normy*-) Miałam też ostatnio dość jasny stolec, ale zwarty, nie papka, jak kiedyś, zaczęłam brać kurkumę z piperyną i supradyn, kolor się zmienił na ładny*-) Może to przypadek, nie wiem. Tomala ja objawy mam w sumie od półtora roku takie same. Nie boli mnie ani mniej ani więcej, tylko ciągle. Tzn. na początku ubiegłego roku bolało mnie bardziej, ale po przeleczeniu helico się poprawiło. Ale gniecenie, kłucia, pieczenie, rozpychanie, czasami jakby skórcz cały czas trzymają. Raz z lewej strony raz z prawej, ale z lewej znacznie częściej. W miejscu trzuchy cały czas czuję, że coś tam mam. Taki dyskomfort. Czasami mam bóle pod łopatką, albo lekkie pulsowanie, ale to w sumie rzadko i trwa chwilę. No i mam potworne gazy, zwłaszcza wieczorem, rakietę można by wystrzelić*-) Tydzień temu robiłam USG 4D ze wskazaniem na cześkę i wszystko piękne, poza jelitami. Głupia ta trzucha, no ale jaki może być narząd, który ma ogon na plecach a głowę w dupie*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pika. Ja swoją płytę oprócz szpitala, gdzie mi robili dawałam jeszcze do jednej radiolog i też nic nie wypatrzyła, chciałam jeszcze dać tej radiolog, u której robiłam teraz usg, tylko, że głupia zapomniałam wziąć ze sobą, ale mam przynieść do kliniki, w której ona pracuje. Podobno jest jednym z lepszych radiologów u nas, lekarze ją chwalą, a we mnie też wzbudza zaufanie. Na pewno nie zaszkodzi, jak popatrzy. Pika, o ile dobrze pamiętam robiłaś rezonans kilka razy i też nic nie wyszło? Ja pytałam u nas w Akademii można zrobić rezonans samej trzustki, wielofazowy i coś tam jeszcze, podobno bardzo dokładne badanie i na rezonansie 3Teslowym, a nie 1,5 jak w większości klinikach. Ta radiolog mi powiedziała, że całej jamy brzusznej nie ma sensu. Zresztą inni lekarze też, więc chyba to prawda*-) A jak się czujesz? Jak Mama?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, miałam rezonans w lipcu i nic nie wykazał, robiłam w Pl w klinice, wiec nie wiem jak to możliwe żeby w pół roku tyle zmian się pokazało. Czuje się roznie ale raczej ciagle boli, tyle ze z różnym nasileniem. Mama ma wyniki, ale musi powtórzyć trepanobiopsje żeby okreslic rodzaj leczenia, chyba im nie wystarczyło materiłąu na dalsza analizę. A u mamy w miescie grypa i nie ma przyjęć na szpital, i czeka*( rak skóry o niewielkie złosliwosci, lekarz uspokaja ze on nie zrobi tragedii. Tyle dobrego. Czekamy na dalsze badania. Długo to trwa. Gaja jeśli masz dobrego radiologa to możesz być spokojna, coś by wypatrzyła jakby tam cos było*) Cieszę się ze nie znalazła nic*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika na szczęście rak skóry daje bardzo dobre rokowania. Mój wujek żył od wykrycia 30 lat, może żyłby więcej, ale byl wiekowy i zmarł na tzw. starość:-) Co do usg to pewnie, że lepiej, jak nic nie wykryja, ale brzuch dalej boli, wiadomo od czego, od pzt. No i usg wiadomo, jakie to badanie. Chociaż ja trochę pogadalam z tą radiolog, ona jest kierownikiem oddziału radiologii i robi też TK i rezonans i twierdzi, że niesłusznie USG jest traktowane jako badanie byle jakie. Na dobrym, nowoczesnym aparacie można bardzo dużo zobaczyć o ile się nie przejedzie po brzuchu głowicą przez 5 minut. Ale ten rezonans trzustki sobie zrobię. Idę niedługo tam na mammografie to się zapisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basik i pewnie dlatego się okaże, że mam to gówno:-( Eus chciałam zrobić, ale w szpitalu chcieli skierowanie, pomimo, że chciałam robić prywatnie, a gastrolog nie chciał mi dać, powiedział, że nie ma u mnie najmniejszych podstaw. Fakt specjalnie się nie upierałam, bo 100% gwarancji też to eus nie daje. Tomala rezonans chcę zrobić w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, tam mają najlepiej wyposażoną pracownię radiologiczną w moim regionie. Tomograf mają 128 rzędowy, rezonans 3Teslowy, nowy mammograf, nowe usg specjalne do cycków itd. . Wybieram się tam od ponad pół roku i jakoś mi nie po drodze, ale powinnam niedługo zrobić mammografię, a to jest w tym samym budynku to się zapiszę od razu na rezonans trzuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×