Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Carpe_diem

Basik miałaś nosa:D:D Pika nie wiem mhm może serio mam ten poinfekcyjny ibs albo coś w tym stylu. Albo Yersinia, która wychodzi mi wysoko w klasie igA... Doktor Polkowski zrobił na mnie rewelacyjne wrażenie. Po badaniu (miałem w uśpieniu) poświecił mi sporo czasu na rozmowę. Uważa, że trzustke mam na bank zdrową. Co dalej mhm chyba kalprotektyna kontorlnie bo ja serio chyba sprawdziłem już wszystko... p.s dr potwiedził, że jak trzustka nie domaga zewnętrznowydalniczo to widać to spokojnie w badaniach obrazowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi ze swoimi 49 kg.,to ty przy mnie grubas jestes ,Ja mam cale [a czasem nawet niecale] 42 kg.Ale dzinsy tez mam przewaznie w rozmiarze 26,a obraczka 9,branzoletki dzieciece 16.Tylko ze ja zawsze bylam szczupla .Moja waga przed choroba to ok. 46 kg.Kazda ciaze konczylam z waga 53 kg.Niestety teraz zebym na uszach stanela nie moge przytyc ani grama.Carpe i Veronka gratuluje dobrych wynikow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika jemu pzreszczepili nerke i trzustke od dawcy z wypadku, chyba cała trzustke z tego co pisza. Carpe fajnie ze Jestes zadowolony, to ważne badanie i dobrze mieć pewność ze ktoś je prawidłowo wykonał*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Figurskiego b. lubie, fakt, raz Mu sie zart z Ukrainkami nie udal, przynajmniej zweryfikowal grono *przyjaciol* ale On mial cukrzyce typu 1. Nikt z nas tutaj wzietych takiej nie posiada. Kumulacja zrobila swoje, nie oszczedzal sie. Generalnie przeszczepow trzuchy sie nie przeprowadza, poza przypadkami ekstremalnymi. O wyspach trzustkowych pewnie czytaliscie. Raczej sie je doszczepia na zasadzie *to gowno zostaje, doszczepiamy reszte*. Nie ma tak, ze sie wytnie Czeske, wstawia nowa i jest cwancyk fantastyk. Tam czynnik byl zlozony, przeszczep nerek + trzustki, nie bylo innego wyjscia, zycze p. Figurskiemu wszystkiego co najlepsze (moj rocznik 73), ale dluga droga przed Nim, i jakosciowo do pelni sil nigdy nie wroci niestety. Szkoda, lubie Jego zart sytuacyjny. Carpe gratki, nie moglo byc inaczej, Yersinie maja teraz prawie wszyscy jak HB. Powinienes jeszcze troche pociagnac*-) Kochani, juz dzis Wesolych Swiat, mam postanowienie nie zagladac tutaj az nie wypelnie swoich powinnosci. To moje pierwsze swieta w nowym domu, tzn. 3, ale pierwsze spedzilam w szpitalach, drugich nie pamietam albo nie chce pamietac, te beda Zaj..te bo tak postanowilam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejola stanowczo protestuje*) nie zostawiaj nas, daj relacje co tam robisz, mogą być przepisy na sledzie - cokolwiek ale wracaj*) A poważnie, to ciesz się rodziną , domem, świetami*) Zyczę Ci pięknych świąt, zdrowych i radosnych. Sciskam mam nadzieje ze detox na forum nie potrwa długo i wpadniesz nas odwiedzić*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejola życzę Ci WESOŁYCH,ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT i takie będą,bo jak człek coś sobie postanowi to koniec,tak musi być i już!Nie ma rady!:))))))Będę za Tobą tęsknić i Twoimi postami:(A ja postanowiłam zrobić w przyszłym tygodniu kontrolną morfologię,poziom homocysteiny i krzywą cukrową.Jestem ostatnio jakaś słaba i zastanawiam się czy możliwe,zeby przy trzustce,w ktorej nie widać jeszcze nic kokretnego mieć od kilku lat nieciekawą morfologię właśnie z powodu żle pracującej trzustki????No niby w późnym stadium pojawia się niedożywienie,a chyba też bym wtedy nie wchłaniała tłuszczu i nie była z zasady pulchna, no miesiączki takie jak mam robia swoje też,ale czy one aż tak by obniżały?Od kilku lat powoli jest coraz niższa,fakt,że jem owoce,warzywa i nie łykam zelaza,bo zapominam i boli mnie po nim brzuch i chyba coś muszę z tym dalej zrobić.Byłam kiedyś u internistki,która miała 7,7 hemoglobiny (do tego SM)i brała zaszczyki z żelaza,bo w tabletkach też nie wchłaniała.Tej krzywej cukroej się boję(ochyda ta glukoza) i wyniku,bo często mnie swędzi skóra. i coś pewnin ie tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weronka i Carpe gratuluję dobrych wyników. Skoro trzucha jest ok., możecie wypić za nasze zdrowie*-) Monika moja Mama miała całe życie anemię, miała bardzo obfite miesiączki i ile żelaza by nie jadła to i tak hemoglobina była do dupy. Trochę jej się krew poprawiła po menopauzie, jak się skończyły miesiączki, ale ogólnie i tak ma słabą. Obecnie ma 73 lata i ogólnie cieszy dobrym zdrowiem. Wiadomo, że pewne rzeczy trochę niedomagają, no ale nie ma już 30 lat*-) Ja też hemoglobinę całe życie mam na dolnej granicy lub lekko poniżej, moja siostra tak samo. Taka nasza uroda, ja tego nie wiążę z trzustką. Pewnie mamy to po Mamie, Tata miał zawsze wyniki jak koń, a w sumie zmarł dość młodo. Jola Wesołych Świąt, a przede wszystkim bezbólowych i mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze zajrzysz do nas przed BN. Nie zostawiaj nas na tak długo*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, ja widzę, że już tu prawie wszyscy z Was robili eus, a jak Wam to udało się załatwić? Szukacie dojść, czy trafiacie na takich dobrych i chętnych lekarzy? Jak ja zasugerowałam gastrologowi, żeby może zrobić eus, to spojrzał na mnie jakbym poprosiła o lot w kosmos*-) Poszłam do drugiego, który specjalizuje się w chorobach trzustki, i też nie bardzo chciał słyszeć, powiedział, ze u mnie nie ma absolutnie żadnych podstaw, bo ja w żadnych badaniach nie mam najmniejszych odchyleń, a moje dolegliwości nie wskazują na trzustkę, no jak nie, jak tak! Nie odpuszczałam, pojęczałam jeszcze trochę, stanęło na tym, że mam zrobić gastro, ewentualnie potem zobaczy. I nie miało to znaczenia, że jak nie chcę robić na NFZ. Nie wiem czy ja mam takiego pecha, czy w moim mieście tacy oporni są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wytrzymalam.. chyba faktycznie detoks powinnam rozwazyc, skoro sa grupy wsparcia dla alkolubnych, uzaleznionych od hazardu, seksu i innych to moze zaloze jakis klub w swoim miescie *uzaleznienie od forum dla Czeskowiczow* *D Dzieki dziewczyny za przedwczesne zyczenia, pal licho przepis na sledzia (tlusty jest). Monia, krzywa warto zrobic, z tym ze pokazuje poziom na tu i teraz i po obciazeniu. Hemoglobina glikowana bardziej obrazuje ewentualne wahania cukru na przelomie kilku nawet tygodni, nie jest to drogie badanie, choc zdania sa podzielone nt. jego przydatnosci. Mi krzywa wyszla do de.. ale nie jakos drastycznie, ot nietolerancja, h. glikowana wyszla w normie, lek. nie potrafil odpowiedziec na pytanie, czy jak mam raz 200 cukru a raz * 18 i error na glukometrze + gleba to srednia statystyczna wyjdzie jako tako. Czeski film. Jak lek. nie wie to ja mam wiedziec?:) Cukier *przygodny* mialam w szpitalu zawsze ok. Jesli moge cos zasugerowac, to metoda prob i bledow za rada Dawida dokupilam drugi glukometr dla porownania, bo zakres bledu wynosi do 10 % i teraz sama sobie robie *krzywa cukrowa* w domu. Glukoze kupisz za grosze nawet w spozywczym, choc polecam apteczna. Swedzenia mialam przy wahaniach jakbym swierzba zlapala, plus wysychanie sluzowki, galek ocznych i takie pierdolety, ktorych nie wiazalam z wahaniami cukru. Zalewanie potem rowniez, nawet myslalam, ze to menopauza*-) Gaja, ja szukalam pomocy b. dluuuuuuuuugo, dlatego z imienia legalnego sie nie przedstawiam, bylam chyba u wszystkich gastro w miescie blagajac o pomoc, EUS-a w koncu zalatwilam prywatnie i tak mi bylo szkoda tej kasy, ze jak zblizal sie termin, to dostalam ostrego i za darmo mi zrobili w Szpitalu. Komencik byl bezcenny, *chyba ja faktycznie bolalo, skoro nie pracuje, nie chciala wyludzic zwolnienia a teraz w tysiacach ma parametry trzustkowe..* Drugi na to * no co ty, ggtp i watrobowe ma jak niemowle, nie pije, nie wyglada, chyba jednak ja bolalo..* Coz, w pierwszej kolejnosci obsluguje sie meneli z rana cieta na czole bo w pysk dostal na jakiejs libacji. Taka ze mnie symulantka*-) To oczywiscie zart na moim poziomie, mam przyciezkawy, konkluzja jest taka, ze mozesz blagac, prosic, zwijac sie z bolu na Sorze odczekac 12-14 h na swoja kolej, dostaniesz nospe+ pyralgin bo nie masz zawyzonych amylaz i innych badziewi Ogolnie badania typu EKG, poziom cukru itd sa miarodajne na dana chwile. Bliska mi osoba zmarla na zawal w autobusie po wizycie w przychodni, EKG mial modelowe, godzine pozniej nie zyl. Zonie na pamiatke zostaly doskonale wyniki Meza i dlugi. No to znow Was pocieszylam, taki mam klimat. Moze lepiej sie az do Nowego Roku pozegnam?*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E, to ja wypasiona jestem, 50 z hakiem chyba juz waze/ mysle ze nawet z 55 moze, jak wazylam 53 to mnie fryzjerka nie poznala, chodzacy szkielet. Pozytyw jest taki, ze liczac na gramy zlota to nasi M powinni nam kupic pod choinke lancuszki na noge i pierscien na duzego palucha u nogi:) Ale faktycznie ciezko kupic lancuszek na reke dla doroslej kobiety, bo na nasz rozmiar, to maja takie do chrztu albo komunii sw. z delfinkami, jezuskami i innymi pokemonami. Zamowie u gwiazdora pasek do spodni szczerozloty*-) ile mozna oszczedzac na zonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basik mi rano nie burczy, tzn. od czasu do czasu coś tam zaburczy i się przeleje, ale chyba tak w normie. Natomiast czasami mam straszne przelewanie, burczenie i gazy wieczorem, ale ja ostatnio tyle żrę, że nic dziwnego*-) Basik zdaje się, że to Ty pisałaś, że 3 m-ce się zwijałaś z bólu i przeleżałaś w łóżku. A jaki lekarz dawał Ci zwolnienie? Rodzinny? I na co? Ja na razie mam lekkie bóle, pozwalają mi pracować i jakoś funkcjonować, ale w pzt lepiej nie będzie i ciągle z tyłu głowy jest strach, co to będzie jak mnie złapią takie bóle, że nie da się normalnie pracować. A ja chcę, bo lubię swoją pracę:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja ja akurat mialam taka sytuacje, ze zmienialam prace i nie zdazylam pojsc do nowej bo sie rozchorowalam dlatego nie potrzebowalam zwolnienia ale czulam sie okropnie, sciskalo mnie tak, ze myslalam, ze zwariuje teraz diety przestrzegam i jest lepiej jesli chodzi o bole ale cala reszta dolegliwosci mnie meczy cale dnie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam koncert zyczen w brzuchu niezly, do tego stopnia, ze jak siedzimy w towarzystwie to znajomi w zartach mowia do mojego bulgotnika *siarap, daj nam pogadac*. Choc w porownaniu do *chlupotnika* Meg to mojego da sie zagluszyc glosnym toastem*-) Budzenie nad ranem to norma, przelewanie od 3-4 nad ranem, odglosy jak z obcej planety, uspokaja sie zwykle po kolejnej kupie (tak ze 3-4 z ranca). Wczesniej przez 40 lat cierpialam na chroniczne zaparcia, kupa raz na tydzien -dwa byla na wage zlota, nie bede opisywala do jakich posuniec bylam zmuszona zeby wydalic choc malego bobka wielkosci orzecha laskowego. Mnie najbardziej wkurza juz nie to, ze bulgocze, przelewa, jezdzi mi w trzewiach i wybudza ze snu a to, ze ja duzo pije w dzien od zawsze, mysle ze 5-7 l plynow nawet i w nocy przysycham, a wiem, ze wezme lyka wody i sie zacznie.. M pracuje na 3 zmiany przyjdzie styrany z nocki, chce sie drzemnac 2-3 godzinki, a moj brzuch gada. Kot tez zawsze chce z moim brzuchem porozmawiac, wszak to zwierze nocne i lepszy kompan w brzuchu niz zaden. Oczywiscie caly dzien przesypia oprocz wylizania futra przy przekrecaniu na drugi bok a w nocy czeka az sie u mnie zacznie. Takie to wesole zycie sobie prowadze z bogatym zyciem wewnetrznym*-) Grunt, ze mocno nie boli, jestem w stanie zniesc wszystko inne, nawet jak bedzie trzeba kupie pytona zeby zjadl moja ukochana Kicie*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za gratulacje dot eus), ale wiecie ze to i tak nie daje spokoju ... co jest co dolega ..? Eus .. tak, po znajomosci niestety bez nich to wszyscy sie wyśmiewali ze po co ?... przecież usg i tk nic nie pokazalo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe No mój bulgotnik potrafi dać czadu. Jednak co do samego burczenie rano to raczej nie ma czym się martwić. Jelita się budzą i pracują. Mi tak poburkuje rano od zawsze. Moje jelita w nocy śpią i budzą się razem ze mną . Jak po przebudzeniu kimne dalej to burczenie i ruchy ustają, by po przebudzeniu znów się uaktywnić. To chyba normalne. Inaczej musielibyśmy wstawać na kibelek w nocy albo co gorsza narobili byśmy w łóżko. Jeśli flora jest zachwiana to ten kocioł będzie głośniejszy, bo procesy gnilne są bardziej zaawansowane. Niejola ja mam jak Ty. Od zawsze zaparcia i od zawsze picie w nocy. Stąd też w dzieciństwie miałam podejrzenie cukrzycy. Ogólnie też bardzo dużo pije płynów. Czasem w nocy wypije dużą butle mineralnej. Pewnie ze 4 litry dziennie wypiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do eus i skierowania na NFZ to w większości przypadków z tego forum lekarze mają absolutną rację. Badanie byłoby zupełnie bezzasadne. Gdyż nikomu nie wychodzi absolutnie nic. Co gorsza nawet po zrobieniu badania i prawidłowego wyniku, nie mija przekonanie o braku choroby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Veronka, swiety spokoj ma sie dopiero w zaswiatach, gdyby byly jakiekolwiek przeslanki, zwloknienia, zwapnienia to by wyszlo. EUS ma wysoka czujnosc, na grupie pacjentow ok. 89-91% Statystycznie rzecz biorac sa wieksze szanse na to, ze Twoja Mama nie jest Twoja Mama, niz to, ze masz PZT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie Niejolu..masz racje ..a co innego to zapewne czas pokaże oby tylko ból odpuścił na trochę ...,odnośnie wrażliwego jelita to ponoć idzie spać i budzić sie z nami niby po tym tez stwierdzają nadwrażliwe jelito ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Co gorsza nawet po zrobieniu badania i prawidłowego wyniku, nie mija *przekonanie o braku choroby. O to to Meggi:-) Mnie nawet, jakby nic nie wyszło to i tak bym myślała, że takie wczesne stadium pzt to nic nie widać, albo że lekarz niedoświadczony*-) I dalej bym tkwiła w swoje diagnozie*-) Dlatego aż tak bardzo się nie upieram i nie walczę, jak lwica o to badanie*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja *DD cos w tym jest, mi nawet gdyby stu lekarzy zareczylo wlasna glowa ze nie mam PZT to i tak cien podejrzen zostaje.. no kurna tylko ja wiem a nie jakis doktor jak boli/bolalo.. i pewnie bedzie jeszcze nie raz bolalo. W druga manke inaczej dziala* robisz 50-te badania kompleksowe, rutyna, markery, biopsja, mammografia, a pozniej dostajesz rozpoznanie, stopien zlosliwosci i konsultacje z psychoonkologiem za 10 minut. Nie za 2 lata, nie za 2 m-ce a za 10 minut. Myslalam ze to prima aprilis jakis ponury i bede w programie mamy cie czy jakims innym.To dopiero jest smieszne, nie bolalo, a mialam raka. Czyli skoro nas boli, to jestesmy zdrowi jak rydze:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×