Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość Buu]

Oliwer byłeś u gastrologa? miałeś robioną gastroskopię? ja bym na Twoim miejscu zaczął od tego.

[Gość Oliwer]

Buu gasko i kolono miałem robione rok temu. Z kolono - jelito eleganckie za to gastro - wykryto helio bakterie i jakieś nadżerki ale co ciekawe ja bardzo żadko mam zgagi. Te badania były robione gdyż miałem i w sumie ciagle mam papkowate stolce. Moja lekarka pierwszego kontaktu jak i lekarz który przeprowadzał to badanie stwierdzili że to chyba IBS ale jak poczytałem pare dni temu o objawach IBS to ni jak to chyba nie pasuje. Lipa jest taka iż moja lekarka pierwszego kontaktu jest na urlopie i poszedłem do innej. Po obejrzeniu tych wyników przepisała mi inhibitor bomby, mam brać przez miesiąc. Nie chciała mi dać skierowania na gastro narazie.

[Gość Buu]

Oliwer teraz przeczytałem dokładniej jakie masz dolegliwości. Uważam tak jak Katia ,że to najprawdopodobniej jelita zwłaszcza ,że brałeś antybiotyk ostatnio. Czemu uważasz ,że nie masz objawów ibs?

[Gość Katia]

Oliwer - papkowate stolce to moze byc IBS, zreszta moze byc alergia pokarmowa i milion innych rzeczy, ciesz sie, ze nie masz objawow jak ja, mega niestrawnosc, schudlam ok 3 kg, a od od miesiaca mam zielonkawo-zolte kupki (pisze ze to zastoj zolci, ale wyniki mam dobre krwi w sensie nie pokazuja zeby zolc byla *zastana* wiec nie wiem? ) w kazdym razie ja mam zamiar isc do szpitala i zmusic ich zeby tam zostac bo obawiam sie najgorszego ( objawy wypisz, wymaluj raka trzustki ://///// )

[Gość Aga]

Katia jeśli masz dobre wyniki to w najlepszym wypadku wezmą Cię na SOR zrobią badanie krwi i jeśli wszystko wyjdzie ok to wyślą do domu. Wiem to z własnego przykładu. Niestrawność możesz mieć nawet ze stresu bo widać ,że bardzo się niepokoisz.

[Gość Barba-Jola]

Katia tak jak Aga pisze niestrawność może być ze stresu, my mimo zdiagnozowanego pzt na sorze byliśmy odsyłani z kwitkiem. Co do raka trzustki to nam gastro kiedyś mówił że to tak podstępny rak że jak już daje objawy to jest tak duży że niewiele można zdziałać a skoro Tobie nic nie widać to nie nakręcaj się na raka oszalejesz, pozdrawiam Cię i bądź dobrej myśli

[Gość niejola]

Hej dziewczyny witam Nowych Panow. Zyje, mialam maly wypadek na rybach wpadlam w pokrzywy, pozniej w mrowisko a na koncu w barszcz sosnowskiego. Wygladam jak wygladam, do wesela Corki sie zagoi ale jaja byly bo w szczerym lesie campingi a pol zakladu szukalo mojej podrecznej apteczki tak mnie sieklo. Normalnie jak wstrzas anafilaktyczny. Zdretwial mi jezyk i nie bylam w stanie powiedziec gdzie mam medykamenty, szopka jak cholera. Przeszli szybki kurs ratownika medycznego i dali rade a rybe taaaaaaaaaaaaka zlowilam (jakies 7 kg na oko). Pozniej zdam szczegolowa relacje. Katia, jakbys miala raka Czeski to juz bys nie zyla. Sorry porownanie, ale moj s.p kot mial Fipa i wet od razu powiedial, ze nie ma na swiecie odnotowanego przypadku by kot z tym przezyl. Dal mu osocze, namiot tlenowy reanimowal mi kicke do ostatniego tchu i nic. Miala tego skubanego Fipa:( Oliwier Twoje ggtp i enzymy watrobowe plus stluszczenie wskazuja na niedomaganie watrobki a nie trzuchy. Pamietaj, ze pierwszym badaniem na Sorze jest ggtp. Podniesione- znaczy alkolubny*-) Witaj w naszym gronie AA*-) A pytanie czy z tym sie zyje (PZT) to zyje sie jak najbardziej ja bym sie jednak na Twoim msc zainteresowala watrobka, troche ostropestu jakies wspomagacze typu essentiale cos tam no i zero alko. Dieta tez nie zaszkodzi:) Barbra Jola masz racje, na Sor to nie ma sensu jechac, odczeka minimum 12h dostanie kroplowke i adios ewentulnie zasugeruja wizyte u psychiatry:) Jak M sie miewa? Aha i uwazam ze naduzywaja tych IPP tak na zaske, bo jak mi przyszedl wynik gastryny (3 m-ce czekalam a w szpitalu robiona) to mi oczy z orbity wyszly. Te pompy to wiecej szkody niz pozytku robia. Caluje Was, gdzie jest Meg?

[Gość Katia]

Myslicie ze 4 mce z objawami to juz pojawilby sie bol i intensywna opieka w razie raka trzuchy?

[Gość niejola]

Katia, po 4 m-cach z rakiem Czeski to statystycznie rzecz biorac bylabys juz kilka metrow pod ziemia. Nawet nie wiem co Ci poradzic, na Sorze Cie wysmieja, jak wezwiesz karetke to zaplacisz za nieuzasadnione wezwanie. Bylas u onkologa i gdyby mial cien podejrzen ze masz to cholerstwo to wierz mi, dawno bys lezala na oddziale. Poza tym jak Czeska daje czadu to czlowiek wie na 100% ze to to, bo nie znam gorszego bolu i na bank nie bylabys w stanie zalogowac sie, znalezc watek, poczekac godzine az sie zbuforuje itd. :) Co masz na mysli pod zapytaniem *intensywna opieka*? Hospicjum czy nielegalna eutanazje? Z raka trzustki sie nie wychodzi niestety, chyba ze w zaswiaty.

[Gość Katia]

No wlasnie mialam na mysli hospicjum... ehhh :/

[Gość Oliwier]

Dzięki za odpowiedź panie i panowie. Dlaczego nie IBS, hmmm... z objawów IBS mam: - papki rano - czasem choć ostatnio rzadko pobolewa mnie jama brzuszna nad lewą pachwiną - faktycznie co jakiś czas słyszę przelewanie w jelitach No ale nie męczą mnie bule które usmierza wizyta w WC, nie mam jakichś biegunek pod wpływem stresu czy w ogóle. Ja te sprawy załatwiam głównie rano i to nie od razu jak wstanę mnie gna... Robiłem kolejne badanie kupencji i wyszło mi: Barwa : jasny brąz (wcześniej brąz) Zapach: nie swoisty (wcześniej swoisty) Ph : 6.5 (norma 6.7-7.2, niższe niż poprzednio) Ziarna skrobii: liczne (wcześniej pojedyńcze) Tłuszcze obojetne : nieobecne Kwasy tłuszczowe : nieobecne włókna mięsne: nieobecne Tak więc troszkę inne... Co ciekawe dzisiaj np. wstałem zrobiłem pierwszą kupę i nie była papkowata ale za to kolor był chyba musztardowy, za to po 10 min zachciało mi się znowu i tym razem jasny brąz i papka weź tu cokolwiek zrozum *,* Jednak ogólnie rozmawiałem z ta lekarką do której poszedłem, to mi powiedziała że badanie kupy naprawdę po za jakimiś ekstremum nie jest żadnym wyznacznikiem czegokolwiek... Gastrologa mam już umówionego wiadomo za kasiorę.... No zobaczymy co mi powie, jeszcze w między czasie wraca moja lekarka, mam zamiar się do niej przejść i przekazać 2 tyg. moje rewelacje... Powiem wam że martwi mnie tak jak i was większość ten alkohol... Bo w końcu to moje gniecenie nie wystąpiło czy to w trakcie czy też po antybiotyku a 2 dni po spożyciu paru piwek, z kolei 5 dni po odstawieniu antybiotyku hmmm...... Aaaaaa miałem robione też obciążenie glukozą (2 punktowe) heh.... cukier przed 95 (norma 70-99) po obciąrzeniu 102 (norma *140)

[Gość Katia]

No ja sie alkoholem zalatwilam na pewno... pytanie jak bardzo :/ aczkolwiek pociesza mnie, ze w raku to jest ostatni czynnik powodujacy go wymieniany ehh wybaczcie ale ja tu wariuje... :)

[Gość niejola]

Katia, Ty sie dziewczyno wykonczysz psychicznie. Pomysl logicznie, zrobilas szereg badan ktore nic nie wskazaly i zalozmy ze pojedziesz na ten Sor, zrobia enzymy, morfologie mocz, moze USG i wyjdzie czysto i co? Poprosisz zeby wycieli Ci zdrowy narzad bo Ci sie wydaje ze cos tam masz? Nie gniewaj sie, ale to nielogiczne. Znajdz dobrego gastro, zrob TK bo sie nigdy nie uspokoisz. Buzka i 3maj sie. Oliwier my obsrancy tak mamy ze pasaz przyspieszony to i kolor kupala moze byc nawet w kolorze teczy bo nie nadazamy trawic i przez nas przelatuje w niezmienionej formie, stad rozne cuda na kiju tam mamy np. skrobie. Ja potrafie *oddac* w stanie niezmienionym rozyczke kalafiora *D i zyje:) a kolory mam takie, ze nawet nie wiedzialam, ze tak duza paleta barw moze byc*-)

[Gość Katia]

Niejola racja :) tak mam zamiar zrobic wlasnie :) a rozyczka kalafiora to niezle :D mi conajwyzej sie przydarzyla rukola w calosci :)

[Gość niejola]

Ledwo sloneczko przygrzalo i wszystkich wywialo...:( Meg martwimy sie, dluzsze wakacje sie oznajmia kurcze no... Wszystko u Ciebie ok? Reszta towarzyszy niedoli jak sie miewa? Pika dziecie juz przechrzczone? Jak sie czulas? Jak zabiegi upiekszajce? Nie mow, ze tak sie wylaszczylas ze sie do nas nie przyznajesz..*-) M69? Katia?Chlopcy? Dawid to nie pytam, nagle calkiem ozdrowial po tym EUSie chyba albo vodki nie chce postawic:) Nie boj zaby, chwilowo jestem niewyjsciowa wiec nic nie stawiasz*-) Ja sie miewam nad wyraz dobrze tfu tfu, tyle ze skazana jestem na areszt domowy lub wychodzenie z domu pod oslona nocy, okutana od szyi po piety. M sie smieje, ze wygladam jak po zderzeniu z czolgiem i czolg tego nie przezyl*D Bable rany i siniaki po calosci. Nic, tylko obdukcje zrobic w razie rozwodu hihi. Jestem niezniszczalna jednym slowem, dobre i to tylko ze mogloby byc -25 st. C a nie 30+ bo chyba z miesiac mi gojenie zajmie. No nic, dupa nie szklanka, grunt ze Czeska grzeczna, odpukac. Buziaki, dajcie jakis znak zycia.

[Gość M69]

U mnie w miare ok.Niejola mam pytanie ,od jak dawna masz stwierdzona cukrzyce,mialas jakies obiawy ktore powinny niepokoic zanim to wyszlo w badaniach?Ja dawno nie mierzylam cukru [nie mam odwagi] a wiadomo ze w kazdej chwili moge byc przecukszona.Pozdrawiam wszystki ch.

[Gość dejv]

dzien dobry NIe Jola ze tak brzydko powiem chuja tam ozdrowialem dalej rano klocek luzniejszy tzn nie papka tylko kawalki o dobrym kolorze ale lekko tluste... glodu nie odczuwam,wczoraj nie jadlem przez 6h i nie bylo uczucia glodu :( jedyne po eus to lepiej spie,cala noc i troche wiecej sobie pozwalam z jedzeniem

[Gość niejola]

Uff zyjecie, przynajmniej czesc z Was*-) M69 ja jako tako na dzien dzisiejszy nie mam stwierdzonej cukrzycy przez duze C bo max 200 mam gorne granice, tylko spadki mam straszne ponizej zakresu glukometru. Nie biore insuliny a diabetolog rozklada rece, mam sie mierzyc i racjonalnie odzywiac. Na krzywej wyszla mi nietolerancja kilka m-cy temu robilam na wlasna reke (niecale 150 po obciazeniu mialam przed bodajze 110). Robilam tez hemoglobine glikowana na wlasna reke i jest w miare ok ale jak mam raz 200 raz 20 to srednia wypadkowa tak pewnie wyjdzie, choc lekarze roznie mowia. W szpitalu zawsze *cukier przygodny* mialam ok. Mysle ze od zawsze cos mialam nie tak z cukrem, a przynajmniej od 20 lat kiedy to urodzilam dziecie prawie 6 kg. Wtedy zasugerowali zebym zrobila krzywa bo to nieprawdpodobne zeby przy wadze wyjsciowej 42 kg urodzic takiego mutanta. Oczywiscie nie zobilam badan bo mnie ciagle badali i ciagle gdzies ladowalam w szpitalu i przy okazji cukier rowniez robili i zawsze byl ok. Od ok. 5 lat mam straszne wysychanie sluzowki jamy ustnej no i galek ocznych z tym to masakra. Oprocz tego mam rozne dziwne mrowienia i zaburzenia czucia glownie nogi/stopy. No i sennosc zaraz po jedzeniu tez mam chyba od zawsze, potrafie zasnac w polowie kanapki*-) a generalnie jestem z tych bezsennych. To chyba na tyle. Aha i u mnie rodzinnie pol familii mialo cukrzyce typu 2 i nikt nie skonczyl na insulinie a poumierali z innych powodow ale fakt jest taki, ze jako dziecko pamietam odwazali wszystko na wadze, liczyli wegle itd.. No i dziadek s.p praktycznie stracil wzrok na starosc i mial typowe problemy cukrzykow ze stopami (retinopatie chyba mial bo pamietam ze cos mu wszczepiali i mial kilka operacji oczu). Bylam dzieckiem no i internetow nie bylo teraz to bym go sama zdiagnozowala*-)

[Gość niejola]

Aha no i oczywiscie pochlaniam od zawsze hektolitry plynow i potrafie isc siusiu nawet 10 razy w nocy ale to mam od lat 40+ i zyje wiec nie wiem czy ma jakis zwiazek. Poza tym jak wypije pol jeziora to chyba musze to tez oddac tak na logike*] M69 moze kup ten gluko, lepiej wiedziec zawczasu i w razie co zmodyfikowac diete niz obudzic sie z reka w nocniku np. z cukrzyca typu 1. Dawid a Ty mierzysz sie nadal? ok masz cukry?

[Gość niejola]

Zapomnialm o najwazniejszym. Glebniecia bez powodu, glownie nad ranem 3-4 i zawsze przed akcja mialam omamy wzrokowe, sluchowe i jak w matrixie bym byla albo w innym wymiarze. Opisywalam kilka m-cy temu ze kot mnie zawsze wtedy *reanimowal* i zaswitalo mi, zeby zrobic ta krzywa w koncu. Zdaje sie Anet *cudownie ozdrowiona* miala podobne zaslabniecia i znizki cukru, moze sie odezwie do nas, dawno Jej nie widzialam. Alez naspamowalam:)

[Gość Bu]

Dejv a kiedy straciłeś apetyt? kiedy dowiedziałeś się ,że możesz mieć pzt? Może to po prostu wynik stresu. Żołądek się *skurczył* i masz mniejszy apetyt.

[Gość Katia]

Dziewczyny a EUS jest pod sedacja czy sie czuje ta okropna rure w gardle? :)

[Gość niejola]

Znieczulaja gardlo miejscowo a z sedacja to roznie bywa, raz mialam bez, raz z sedacja ale roznicy nie czulam bo na mnie taki leki dla dzieci nie dzialaja*-) Drugim razem mialam u tej samej doktor co Dejv i duzo sprawniej przebieglo i delikatniej ale mi robila osobiscie a to swiatowa slawa jest. Dziewczyny mam pytanie bo wiem ze kilka z Was mialo zapalenie zoladka ktore wyszlo w wycinkach dopiero.. Mialyscie takie straszne palenie w srodbrzuszu? Bo ja od wczoraj ledwo zyje, moze ja sie tej Czeski czepilam a ona niewinna. Kurde, masakra jakas tak mnie w nocy nap.. i palilo ze M chcial pogotowie wezwac ale ze wzgledu na moj wyglad postanowilismy poczekac az sie rany bojowe zagoja bo by mi chlopa przymkneli za przemoc domowa.. Jak do jutra mi nie przejdzie to chyba bede musiala gdzies podjechac tylko jak wytlumacze siniaki i bable jednoczesnie? Siniaki to powiem ze z drabiny spadlam bo mieszkam na budowie caly czas, ale z tym mrowiskiem i pokrzywami hmm. Nie da sie rownoczesnie wpasc pod pociag i tira no nie? Moze powiem, ze z drabiny wpadlam w mrowisko i pokrzywy? Kto bogatemu zabroni hodowac mrowki i ziolo w domu*D A na powaznie, gdzie jest Meg? Gaja?

[Gość carpe_diem]

U mnie mały przełom w diagnozowaniu (być może). Odebrałem wczoraj badania przeciwciał i wyszła mi w klasie iG A bardzo podwyższona yersinia( 73 przy dodatnim wyniku od 24). Podobno to ig A świadczy o jej przewlekłym charakterze. Zadzwoniłem do swojego gastro i gdy powiedziałem o wyniku, umówił od razu termin wizyty. Być może to jakiś trop. Jeżeli sie potwierdzi dam znać i być może komuś to przyda się w diagnozowaniu.

[Gość Meggi]

Carpe Diem Yersinioza potrafi dać popalić, choć zdrowy organizm powinien sobie z nią poradzić w 2 tygodnie maks. Choć warto pamiętać, że przeciwciała będą we krwi jakieś 2 lata, a to ig również może wskazywać na infekcję przebytą. Na pewno trzeba to porządnie przeleczyć antybiotykiem, bo jaka jest przyczyna Ig się nie dowiesz. Jeśli są objawy trzeba próbować. Mi lekarz od razu zlecił wszystkie posiewy i pasożyty i jak powiedział...od tego powinno się zaczynać diagnozowanie w przypadku nawracających biegunek. Dopiero po tych badaniach oraz ewentualnym przeleczeniu, jeśli nie będzie poprawy iść dalej w gastroskopie, kolonoskopie itp. Niestety kurczaki wcinamy powszechnie i w Polsce jest durny zwyczaj mycia drobiu przed przygotowywaniem, a to pierwszy krok do yersiniozy. Niejola, co do zapalenia żołądka i tak zwanego palenia w rurze to jest właśnie główny objaw refluksu albo może i nawet wrzodów. Trochę leków w swoim życiu brałaś. Dużo znajomych z minimalnym zapalenie błony śuzowej to ma i to naprawdę bardzo mocno. Nic nie pomaga...ani ranigast ani ipp. Szczególnie po ostrym albo alkoholu. A ponoć jest to okropne uczucie. Jakby flaki płonęły. Ja mimo stwierdzonego GERD, zapalenia przełyku i żołądka nigdy zgagi ani palenia nie miałam. Co wprawiło w lekarza w osłupienie, bo twierdził po tym co widział w gastroskopii, że na pewno okrpnie cierpię i zgaga oraz refluks nie dają mi żyć. U mnie jedyny objaw to kaszel w nocy i drapanie w gardle. Tyle, że przed gastro myślałam, że to od suchego powietrza. Dziś wiem, że to właśnie objaw refluksu...tak samo jak chrząkanie itp. A tak ogólnie to żyje..hehe....mam po prostu taki nawał pracy i rzeczy na głowie, że brak mi czasu żeby pierdnąć. W skrócie dużo rozmawiałam z lekarzem na temat lambliozy i mogę Wam tylko przekazać, że powiedział, że ta franca raczej jest nie do wytępienia... i ciężko by się odczepiła. Jak już się zadomowiła to będzie powracać falami. Z biegunką, zawrotami głowy, problemami ze snem, łamaniem kości i stanami podgorączkowi. I warto robić wszystko by cyklicznie ją likwidować. 2 x do roku kuracja metronidazolem lub ziołami. Choć jak powiedział u dorosłego człowieka większych szkód nie powoduje, ale skutecznie uprzykrza życie. Rozmawiałam też sporo o IBS i tak naprawdę pasują do tego wszystkie nasze objawy a lekarza do końca nie wiedzą o co w tym chodzi. I niestety nie ma na to skutecznego sposobu. Może minąć od tak, ale i dręczyć pół życia doprowadzając człowieka do ruiny psychicznej. To tyle w skrócie z prawie godzinnej wizyty u specjalisty chorób pasożytniczych i zakaźnych. Dużo słuchałam i naprawdę fantastyczny lekarz się trafił. Całuje serdecznie