Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość Bu]

http://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Pacjent-plus-internet-rowna-sie-diagnoza-Ale-jaka,116904,8.html. Dla tych co diagnozują się przez internet.

[Gość niejola]

O, powiedzial co wiedzial...*D Buu. Dawno trolli nie bylo:) Przeciez my sie diagnozujemy u Medykow do Kija Pana a tutaj tylko swiatopogladowo sie wymieniami takimi tam roznymi bolaczkami egzystencjalnymi. Kto nam zabroni sie pytam?:)

[Gość Katia]

Bu: my sie nie diagnozujemy przez Internet.... Dziewczyny, cukier mam 82, przerazilam sie ostatnio, ze mi skoczyl... oprocz tego, wzdecia i burczenie ciagle, co robic do choinki :/ myslalam zeby podejsc na SOR ale chyba mnie wywala na zbity pysk a 4 miesiac mija jak mecza mnie te dolegliwosci ehhh....

[Gość Buu]

a kto powiedział,ze mam złe intencje? po prostu się nakręcacie niepotrzebnie. Dolegliwości macie , badacie się , szukacie przyczyny i w porzadku. Każdy tak robi ale po co czytać bzdury w internecie. I nie wcale nie diagnozujecie się przez internet:,, oo boli mnie to , mam czerwone oczy czytałam ,że tak jest przy chorej trzustce itp** A Katia to juz w ogóle jest rozhisteryzowana i próbuje zwrócić na siebie uwagę** Ide do szpitala, kolejny lekarz sugeruje ,że to trzustka** a jak ktoś zapytał czemu idzie do szpitala to cisza i zero odpowiedzi. Diagnozuje się z 4 lata na trzustkę w badaniach nic nie widać ale niee na pewno ma raka. No zastanówcie się gdzie tu logika. I wiem nikt wam nie zabronił tu pisać i się wyżalać ale jak dalej będziecie czytać jakieś pseudo wywody medyczne w internecie to zaraz połowa z was będzieśmiertelnie chora i się wykończycie nerwowa. Ok koniec,, trolllowania** bo każda obiektywna opinia to trolling. Powinienem był napisać o wy biedulki też mam rzadką kupę wtedy byście mnie przyjęły z otwartymi rękoma:P Żegnam drogie Panie i Panów i dużo zdrowia życzę.

[Gość Katia]

Fajnie ze jestes zdrowy, moze i jestem rozhisteryzowana ale gdybys czul sie tak jak ja, tez bys byl. Nie podoba Ci sie to forum to nie czytaj kolego/kolezanko.

[Gość Gaja]

Katia wartości referencyjne dla cukru są 60-99, Ty masz akurat w połowie, czyli IDEALNIE*-) Nie ma co się martwić. Mój cukier waha się od 70 do 92 i dopóki jest w normie to się tym w ogóle nie przejmuję. Jola obiecuję, że zrobię w końcu gastro i nie są to obiecanki cacanki*-) A do takiego wózeczka co to Ci M kupił to się też przymierzam, tylko ciągle mi się wydaje, że to jeszcze nie ten wiek*-) Mam niedaleko od domu taki fajny rynek, lubię tam chodzić pieszo i kupuję dużo owoców i warzyw, ręce mam wyciągnięte do ziemi, że o bolącym kręgosłupie nie wspomnę i taki pomocnik by mi się przydał, ale trochę mi wstyd przed sąsiadami z czymś takim chodzić*-)

[Gość Gaja]

Pika, jak rezonans? Jak się czujesz? Meggi żyjesz?*-)

[Gość carpe_diem]

Pika rozmawiałem z gastro (miałem dzis wizytę)obniżona amylaza nie ma w praktyce znaczenia klinicznego. Kolejne info to, które uzyskałem od gastro i od radiologa robiącego usg to to, że zdecydowana większość przypadków pzt wychodzi w usg pod warunkiem ze robi sie je na dobrej klasy aparatach. Radiolog mówił tez, ze owszem kiedyś cieżko było dojrzeć dobrze trzustkę na usg, ale obecnie jest to możliwe i bardzo, ale to bardzo rzadko wychodzą rozdźwięki miedzy usg, a TK. Zaznaczam, że znaczenie ma to na jakim sprzęcie wykonujemy badanie. To co napisałem powyżej to nie moja opinia, ale info które otrzymałem od dwóch niezależnych lekarzy w innych ośrodkach.

[Gość Carpe]

Aaa i jeszcze z ciekawszych newsow to na tym nowym usg radiolog oglądał i opisywał mi tez jelita i żołądek no i podkreślał, że kiedyś te organy były niemożliwe właściwie do diagnozowania przy ultrasonografii. Co do Buu ma on racje z tym, że zapętlamy sie często w informacje ze stron www, które powodują niepotrzebna panikę. No ale cóż wynika to chyba z tego, ze nikt nie może pomoc nam zdiagnozować i rozwiązać problemów zdrowotnych&#128512*

[Gość pika]

Carpe Diem, dziekuje Ci bardzo*) Mam wyniki mri, naczyniaki na wątrobie do dalszej diagnostyki, trzustka i watroba niepowiększona, prawidłowa struktura, drogi złociowe ok, powiekszona sledziona plus dodatkowa sledziona we wnęce. Tyle, brak wskazan na choroby wątroby, trzustki czy dróg żółciowych. Ciesze się*) Co dalej nie wiem, bo boli mnie jak cholera jem tylko wieczorem, bo jak spie nie boli. Buuu masz racje diagnozowanie się przez internet to nic dobrego, my poza siedzeniem w necie chodzimy do lekarzy, i możesz mi wierzyc ze wolałabym ta kase która wydaje na badania wydac na cos innego, wolałabym mieć siłe i nie cierpieć codziennie, jesc normalnie, nie bac się ataków bólu, jak to mówia zdrowy chorego nie zrozumie*(

[Gość niejola]

Pika to dobra wiadomosc, szkoda ze na samopoczucie sie nie przeklada..:( Oczywiscie ze buu ma racje w pewnym sensie, z tym ze my sobie nie czytamy tak dla lektury zeby sobie cos wmowic, a czytamy, bo dolegliwosci praktycznie zamienily nasze zycie w koszmar i lapiemy sie wszystkiego, by zaczac normalnie funkcjonowac i odzyskac swoje zycie, ktore mamy b. udane. Tonacy brzytwy sie lapie, wiec dziwie sie Twojemu zdziwieniu i tyle. Od zaprzestania czytania *steku bzdur* w sieci nam sie raczej nie polepszy.. Pozdrawiam i duzo zdrowia zycze abys nigdy nie musial przetrzepywac internetu i glowic sie, co mi do cholery jest...

[Gość Katia]

Podpisuje sie pod Niejola...

[Gość Buu]

Niestety ja mam podobne dolegliwości do waszych i napisałem o tym internecie dlatego ,że swojego czasu też dużo czytałem i wpadałem w jeszcze większego doła. Kilka osób przetłumaczyło mi żebym przestał i mimo,że nadal nie wiem co mi dolega to jestem w trochę lepszym stanie psychicznym. Gdy czytałem różne strony to wszystko wskazywało na trzustkę tak jak piszecie nawet zaczerwienione oczy lub ból promieniujący do pośladka. Byłem tak samo rozhisteryzowany jak Katia. Zresztą przepraszam ,że nie wykazałem się może odpowiednią dozą wrażliwości i empatii. Podsumowując napisałem to w dobrej wierze.Pozdrawiam

[Gość Katia]

Buu a finalna diagnoza lekarzy u Ciebie jaka byla? *Nie wiemy co Panu jest* ?

[Gość niejola]

Buu wybaczamy, wiekszosc z nas miala tutaj tzw. wejscie smoka*-) na czele ze mna *D Napisz cos wiecej jesli masz ochote, pomoc pewnie nie pomozemy, ale w kupie razniej sie znosi te wszystkie dobijajace i uprzykrzajace zycie dolegliwosci. Jutro wyjezdzam wiec sie prosze nie zamartwiac i nie slac listow gonczych. Znajde sie:) Buziaki.

[Gość niejola]

Aha a oczy mam czerwone od 5 lat, malo tego, wysychaja mi galki do tego stopnia, ze kilka razy zerwalam powloke rogowki a nawet wtedy nie korzystalam z internetu*] Stad dowiedzialam sie, ze to jak nic od Czeski*-) ale diagnozy mam 2: wahania cukru i zwiazane z tym erozje rogowki i zespol Sjogrena czy jak to sie tam zwie. Ja stawiam na powiklania po epi lasiku ale co ja tam wiem*-) za malo ostatnio czytam a zwykle lekarzom danych specjalnosci nie przyznaje sie, na co cierpialam w przeszlosci bo odsylaja do poprzedniego prowadzacego. Kiedys z bolem zeba odeslali mnie do kardiologa po zgode na zastosowanie znieczulenia msc a neurolog odeslal mnie do onkologa... szkoda gadac. Teraz nie daje poprzednich wypisow, zadnych kart informacyjnych i skupiaja sie na tym, co mi aktualnie doskwiera:) Oczywiscie nie polecam takich praktyk i kazdy ma swoj rozum ale w moim przypadku zycia by mi braklo gdybym sie stosowala do wszystkich zalecen zwazywszy terminy oczekiwania nawet u prywaciarzy*-)

[Gość Buu]

Katia trzech lekarzy powiedziało ,że to dyspepsja czynnościowa czyli inaczej mówiąc ,, Nie wiemy co Panu jest** :) sugerowano również,że to może na tle nerwowym,że może mam stresującą pracę jak tłumaczyłem,że nie to rozkładali ręce. Dolegliwości jak miałem tak mam: ból/kłucie w lewym podżebrzu nasilające się po posiłku, ból łopatek również po jedzeniu więc jak nic trzucha ale w badaniach nic nie wychodzi. Doszedłem do wniosku,że albo dopiero wyjdzie za parę lat albo choruje na jakąś mistyczną chorobę:)

[Gość pika]

Buuu czyli mamy dokładnie to samo, właśnie zjadłam i skreca mnie z bólu pod łopatkami, szlag by to trafił*( a diagnozy brak. Powiem Ci ze to forum tye razy nie dało mi zwariować, bo nakręcałam się na maxa a tu napisałam i zaraz posypały się wpisy * spokojnie - wyluzuj* czasem takie kopniaki w tyłek, czasem pocieszenie i zrozumienie, dzięki temu pewnie nie popadłam w doła totalnego i za to jestem Wszystkim Naszym Trzustkowiczom wdzieczna, w kupie raźniej się te dołki znosi. Ja pomimo dobrych badan mam gdzies z tyłu ze tylko ta cholera Czesia może bolec pod tymi łopatkami bo co innego? a boli już jak cholera, strach cos jesc*( ale już nie mam co w domu mówic bo mi wszyscy mowia ze to nie to i daj se spokój, i tak mi wmawiają ibs. Ok jakos trzeba zyc, damy rade kto jak nie my?? Niejola udanego wypadu*) Megii, jesteś? co u Ciebie? Mirra? Tomala? Luisa? Anna? Dziewczyny jak się macie? Nie mam wieści od Anet i nie chce jej pisać bo nie chciałabym się narzucać, mam nadzieje ze się odezwie do nas*) Z Agus mam kontakt, zerka tu do nas*)

[Gość Katia]

Buu ja za to mam niestrawnosci tez po zarciu, no i ja wiem ze ok - nie czytaj nie czytaj ale do cholery skoro jelita zoladek watrobe mam zdrowe to co innego jak nie trzucha? no i te miliony historii ludzi ktorzy mieli lekki bol i juz nieoperacyjnego guza a mi znalezli cos na watrobie niby torbiel ktorej nigdy nie mialam, to co ja mam myslec innego ehhh... a co do Was to mysle, ze najzwyczajniej w swiecie macie jakies jeszcze inne klopoty ktore medycyna podpina pod IBS bo szukac im sie nie chce bo przeciez wyniki macie ok to mecz sie pacjencie ze swoimi dolegliwosciami, ostatnio bylam na oddziale dzieciecym odwiedzic coreczke kolezanki i mnie ciarki przeszly, dzieciom 10 letnim kaza czekac tydzien na tomografie glowy, ktore to dzieci maja ciagle bardzo silne bole glowy i tylko faszeruja je tabletkami przeciwbolowymi i mecz sie dziecko bo polska sluzba zdrowia ma Cie gdzies, a te biedaki placza na lozku to jakis skandal... :(((((

[Gość Oliwer]

Zrobiłem jak poradziliście. Kał: barwa w normie zapach w normie pH w normie ziarna skrobii - pojedyńcze tłuszcze obojętne nieobecne kwasy tłuszczowe nieobecne włókna mięsne nieobecne Krew amylaza w normie (w moczu też norma) lipaza w normie ggtp pod górną granicą normy 59 (norma mniej niż 60) ogólnie krew w normie po za Aminotransferaza alaninowa (ALT) w surowicy która jest podwyższona a mianowicie ma 66 przy normie mniej niż 41 ( jakieś 3 miesiące wcześniej miałem 59, a pół roku wcześniej jak poszedłem na badanie krwi po dość obfity spożywaniu piwka poprzedniego wieczoru przed pobraniem krwi miałem 122) Do tego mam wrażenie że gniecenie występuje po spożyciu posiłku tak ok godzinę lub półtorej po zjedzeniu i przemija jakieś 3 godziny od posiłku. Powiedzcie po jakim czasie od posiłku pojawiają się u was bóle?

[Gość Oliwer]

Aha USG też zrobiłem Wątroba lekko stłuszczona (no mam nadwagę) Trzustka widoczna w zakresie głowy, bez zmian ogniskowych, jednorodna Reszta narządów bez zmian.

[Gość Oliwer]

Kurczę zapomniałem dodać że gniecie mnie centralnie pod mostkiem, dwa palce w dół o tej wypukłej kostki na mostku. I co sądzicie? Jest się czym przejmować? Wiem że te moje dolegliwości to pikuś z tym co wy przeżywacie... Jeszcze chciałbym się was spytać jak to wygląda z tym życiem? Wy już pewnie byliście u specjalistów, ja na razie siedzę u lekarza pierwszego kontaktu :/ Można z tą chorobą trochę pożyć jeśli będzie się przestrzegało diety i zakazu spożywania alkoholu i papierosów? Czy jeśli to zdiagnozują to raczej nie ma co snuć planów na przyszłość. Mam 32 lata, prawie żonę, nie mam jeszcze dzieci.

[Gość Katia]

Oliwer watpie zebys mial chora trzustke, raczej chyba watroba Ci troche niedomaga z racji stluszczenia, kal masz idealny kazdy by taki chcial, jak sie martwisz idz do gastrologa z tymi wynikami ale uwazam, ze nie masz czym chlopie.

[Gość pika]

Meggi ok u Ciebie? bo się martwię, znikasz nam*(

[Gość Buu]

Katia rozumiem,że gastroskopia wyszła ok? czy był jakiś stan zapalny? a bóle masz tylko po jedzeniu? U Ciebie też można podpiąć te dolegliwości pod dyspepsję czynnościową: Dolegliwości, które chory odczuwa przy dyspepsji czynnościowej są dwojakiego rodzaju. Zespół bólowy może być umiejscawiany przez chorego w nadbrzuszu, a ściślej w dołku podsercowym. Ból ten ma charakter przerywany, a nie jest stały, tak jak zdarza się w przypadkach chorób organicznych. Drugim ważnym zespołem objawowym jest wczesne uczucie sytości w nadbrzuszu. Polega ono na uczuciu pełności i gniecenia w nadbrzuszu występującym w czasie spożywania posiłku. Czasami z tego powodu chory musi przerwać spożywanie posiłku. Jest to przez chorych określane jako bardzo nieprzyjemne uczucie.