Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość niejola]

Tez tak uwazam, jestesmy wygrani! Ja na pierze wszelkiego typu jestem niestety uczulona*-) nawet na owcza welne sie okazalo, wiec z ptakow, to jedynie kaczka na rosol*-) Na koty na marginesie tez jestem uczulona i tu taka ciekawostka dla alergikow kotolubnych ktorzy planuja kupic np. sfinksa. Otoz drogie dzieci (Dejv*p) alergenem nie jest kocia siersc, a slina, ktora futrzaki namietnie sie przelizuja i stylizuja niczym Ronaldo grzywke. W sumie co maja innego do roboty, jak spia caly dzien i maja 7 lub 9 zyc*-) Syberyjczyki nie maja jakiegostam bialka w slinie, stad sa polecane uczuleniowcom a z kolei te lyse koty, wybitnie przy alergiach niewskazane. Ot zagwozdka:) Zeby nie bylo, ze spamuje i nie na temat, to moja trzusia dzis dala sobie siana i nic mnie nie lupie:) Doslownie nic, az sie boje jakiegos armagedonu, bo ona tak potrafi sie przyczaic franca jedna*-)

[Gość Katia]

Prastara, Ja miesa nie lubie i bardzo malo jadlam wlasciwie wcale, co wiecej mam grupe krwi 0, ponoc to mniejsze ryzyko choroby na trzustke z racji jakichs tam genetycznych rzeczy a i tak mi doskwiera, ja mam glownie klopoty z niestrawnoscia i mowiac brzydko kupa :) najpierw sie cieszylam ze mnie nie boli ale potem mnie to zaczelo martwic ze moze to jakies raczysko ktore najpierw tez nie boli, ehh w Pon ide po skierowanie na TK bo ten rezonans i usg to chyba mozna gdzies wsadzic :)

[Gość niejola]

Juz spadam do psiapsiolki na oddzial wiec na zaske zaspamuje*-) Moj M na samo wyrazenie *trzustka* dostaje bialej goraczki. Kiedys, w luznej rozmowie rzucil: kobieto, masz chore serce od dziecka, pokonalas skorupiaka i masz milion innych schorzen a ja ciagle slysze trzustka i trzustka *D no ile mozna.. i nazwal moj chimeryczny narzad tak ze swojska Czesia :D Teraz, jak ma jakas delegacje lub dyzur nocny sms-y wygladaja mniej wiecej tak : co tam u Czeski? dzieci i futro zyja? sprawdzilas cukier i wzielas pigulki?Nie odkurzaj bo upal jest jeszcze fikniesz, wroce to zrobie. Normalnie jak dziecko specjalnej troski mnie traktuje*] A i kupil mi suszarke do prania ostatnio zebym sie nie przemeczala przyczepiajac klamerki:). Serdecznie polecam, kij ze suszy, ale jak odklacza!!! Polecam jak ktos ma pupila. Dobra spadam, buziaki i do sklikania:)

[Gość Katia]

Niejola u mnie tez na trzustke dostaja bialej goraczki :)

[Gość Prastara]

U mnie za to dziś znowu sajgon pod prawym żebrem i w łopatce. Aż się boję oddychać mocniej. Tak się cieszyłam, że od czasu diety pod żebrem spokój i tylko te plecy, a tu znowu się dzieje. Sucharki, banany, jabłka pieczone, gotowane, zmiksowane warzywka, kasza manna (bez mleka), ryż to całe moje jedzenie. Oczywiście nie można zapomnieć o tabletkach, bo to też wpada do żołądka. Ale dziś marudny dzień mam. Te upały też nie pomagają. W domu mam 31 stopni...

[Gość niejola]

Ech, psiapsiolka zawrocila mnie w polowie drogi, robia Jej RM kontrolne i wypad z baru, bo na korytarzu nowi pacjenci leza i czekaja na lozka! Uff, nie musze znow ogladac szpitala:) Katia daj spokoj z tym skorupiakiem, zrob te TK dla wlasnego spokoju pamietaj jednak, ze poziom promieniowania jednego TK z kontrastem jest porownywalny (zaleznie od publikacji w roznego typu broszurach i rodzaju sprzetu wykorzystywanego do badania) nawet do 25tys rentgenow pluc. To nie landrynki ani vit.C. Brakuje mi na tym forum mozliwosci wyslania p.w Wam tez? Aha, co do sedacji to ja mam od dziecka lekoodpornosc i mi nawet poczworna dawka roznicy nie robi, wiec takie tam kolonki i gastro na zywca biore, szkoda mi watroby*-) Gaja rob w koncu ta gastroskopie bo wyjde z siebie i stane obok zaraz:D

[Gość Prastara]

Możliwość wysłania p.w. powinna być na każdym forum, bo choć zawsze można ugadać się na maila, to tak byłoby prościej. Ja kolonoskopię robiłam pod narkozą, bo tak mi zasugerował chirurg, gdyż mam bliznę po cesarce i mogłabym nie dać rady wytrzymać do końca. Gastroskopii nie miałam, ale wszystko przede mną. Choć teraz żałuję, że nie zrobiłam i kolono i gastro za jednym zamachem.

[Gość niejola]

Dla mnie gastro i kolonka to jak splunac ale ponoc mialam modelowo ulozone jelita wiec tylko w zagieciu raz auc mi sie wymsknelo, ale bylam przy kolonce Cory (miala 17 lat wtedy) i hardcor. Brala na zywca bo jest dzielna po mamie ale na zagieciu wyla rowno i nie mialam sumienia patrzec jak sie meczy i zdecydowalam o slabej narkozie. Nie chodzilo mi o te pare stow w ta czy tamta, tylko balam sie, czy tez nie ma cos z pikawka po mnie i wolalam uniknac narkozy a Ona na to przystala (tez sie bala). No brakuje tych p.w wymienilybysmy sie nr tel i posylaly sobie fajne filmiki z demonstracja gdzie nas aktualnie lupie*-) W sieci nr fona nie chce podawac z wiadomych wzgledow.

[Gość Katia]

Lupie, boli, piecze itp itd, ja codziennie rano wstaje i mysle ze chcialabym zeby to byl zly sen zeby wszystko przeszlo, ponoc takie myslenie to podstawa!

[Gość Prastara]

Podziwiam Twoja córkę, Niejolu. Miała dziewczyna odwagę. Ale fakt, że narkoza to zawsze jakieś ryzyko jest. Zgodnie z dewizą pozytywnego myślenia stwierdziłam (trochę na wyrost), że nic mnie nie boli i ulepilam 150 pierogów z mięsem. Teraz bolą mnie plecy i przynajmniej mogę zwalić na to, że sporo czasu spędziłam w kuchni i mają prawo boleć. Macie też tak, że pod żebrem z lewej strony Wam kruczy czasem? Bo coś mi się wydaje, że znowu na zbliżającym się usg okaże się, że trzustka przyslonieta gazami.

[Gość niejola]

Prastara ja tam mam rozne dziwne odglosy, kruczenie tez, a co*-) wszyscy maja to co ja mam nie miec? :D Nie ma tak dobrze hihi, ale Meg nasza forumowa, to ma dopiero rewolucje w trzewiach, gdzies tu link byl do Jej koncertow brzusznych*-) Meg, gdzies znikla? Wszystko ok? Dzieki Prastara, no dzielna dziewuszka jest bez 2 zdan, ale na tamten czas dolegliwosci uniemozliwialy Jej w zasadzie normalne funkcjonowanie a ambitna jest skubana i bardzo wiele stracila z powodu choroby. m.in wyjazd do Francji (nagroda glowna w szkole artystycznej) i ogolnie wiele Jej umknelo z zycia wtedy a na dokladke ja zaniemoglam wiec... ech szkoda gadac - bylo minelo. Jedno co musze oddac to to, ze na swojej drodze akurat Ona spotkala bardzo przyzwoitych lekarzy (nawet tych na NFZ). Sama wizyta u gin w poradni dzieciecej byla dla mnie koszmarem, bo musialam przy tym byc skoro byla nieletnia i przezywalam jak *mrowka okres* a Ona wziela na klate i sie glupkowato smiala podczas badania gdy ja omal nie zemdlalam. Ponoc to odruch nerwowy wypierajacy sytuacje. Po wszystkim lekarka podsunela mi pod nos swistek, w ktorym wyrazam zgode na dalsza diagnostyke bez swojego udzialu az do osiagniecia przez Nia pelnoletnosci bo widziala ze stres zle znosze*-) Malo tego, podsunela mi drugi swistek, w ktorym wyrazam zgode na stosowanie przez moja nieletnia Corke srodkow antykoncepcyjnych..:D Zbulwersowalam sie troche, bo w/g mojej wiedzy byla dziewica ale p. doktor przekonala mnie, ze w zasadzie za chwile bedzie pelnoletnia i jak ma w necie kupic cos na czarnym rynku to niech ma komfort przyjscia w tajemnicy przed mama i zazywania tego, co jest dla Niej przeznaczone. Uwierzycie? Lekarka na NFZ w naszym katolickim kraju z normalnym, racjonalnym podejsciem i do tego pelna empatia... Ze swieca takich szukac.

[Gość niejola]

A no i pierogi dawaj jak farsz nie za tlusty:))) Ogladaliscie wczorajszy mecz? Normalnie mialam takie palpitacje ze myslalam, ze mi pikawa z orbity wyskoczy.

[Gość niejola]

Prastara, trzucha jest bardzo wstydliwa i lubi sie zaslaniac gazami*-) dlatego tak malo miarodajne jest w jej przypadku USG. Mozna sprobowac troche zniwelowac zagazowanie jakims espumisanem czy ulgixem, ale to cala paczke trzeba rozpracowac zeby efekt pozadany byl. Moja Czeska to jakas ekshibicjonistka jest bo nie chowa sie nigdy *D ale jak pisalam biore pol paczki na wieczor drugie pol przed badaniem ze 2-3h i sie pieknie obnaza:)

[Gość meggi]

Witajcie, ja miałam 4 dni znajomych, którzy przyjechali na openera. Tak więc w dzień był rekonesans po mieście. Nie wiem czy Gaja podziela moje zdanie, ale my z trójmiasta w sezonie, omijamy szerokim łukiem kurortowe atrakcje, bo to koszmar. No ale nie mając wyjścia musiałam zaliczyć starówkę Gdańska i Monciak sopocki. Tragedia...tłum, naganiacze, ćpuny, żule itp ...ot całe Monte latem i Gdańsk...jak pochód pierwszo-majowy. Jeszcze zlot żaglowców, więc spacer nad Motławą to raczej ocieranki. Ktoś kto był u nas choćby we wrześniu ... i porówna sobie uroki miast, już nigdy nie wróci do tricity w sezonie. Oczywiście nie dotyczy to młodzieży, bo dla grupy 18 do nawet 30tkie to super miejscówka. Kluby do rana itp. Niestety przez te 4 dniowe szlajanie czuję się dziś słabo. Uliczne jedzenie w formie fast foodów i pizzy, to nie koniecznie coś dla mnie w takiej dawce. Także łupie mnie cholernie w lewym boku a o ilości gazów i rannej toalecie nawet nie mówię. I z całym ogromem podziwiam formę znajomych lat 30ci za koncerty do rana i całe dni chodzenia po mieście. Ja mam 39 lat ... choć zanim * to * się stało miałam dobrą formę, ale aż tak to bym rady nie dała. Choć ja to mega śpioch jestem i z tego to wynika po części. Najlepiej mi robi 10h snu... 8 to minimum. Nie mam problemów ze wstawaniem o jakiejkolwiek godzinie ale potem po prostu mnie zwala z nóg. Kochani co do usg i gazów to u mnie zawsze jest super widok. Na 2 dni przed usg nie jem wzdymaczy i ziaren a także nic ze skórką ani chleba razowego. Biorę też ulgix max do każdego posiłku. Przed usg nie jem nic przez 18 godzin jeśli usg jest rano...a jeśli np po południu to ostatni posiłek zjadam poprzedniego dnia do 18ej. W dniu usg wcianam tel ulgix max co 2h tabletkę. Jak macie usg rano to polecam sobie położyć pudełko przy wyrku i jak się w nocy przebudzicie np na siusiu to cyk...tableteczkę. Wiadomo, że jak ktoś ma zaparcia to 2 dni wcześniej środki przeczyszczające, ale nas to chyba nie dotyczy, hehe. Raczej wersja, że tak brzydko napiszę *obsrańców* z nas. Serdecznie witam naszych nowych i Kochani Nowi... błagam, zostańmy przy podejrzeniu pzt, bo tak jak czytam posty to każdy tu ostanio, mimo 100% dobrych wyników badań i to bardzo szczegółowych, wbił sobie diagnozę jako pewniaka. Bądźmy dobrej myśli, że jednak ci lekarze się nie mylą, choć wiem jak już mamy wszyscy dosyć tego, zarówno od strony bólowej jaki tego ciągłego biegania od gabinetu do gabinetu. Katia.... błagam....zostaw tego skorupiaka w spokoju.... Myślę, że gdyby torbiele wyszły w usg, a nie wyszły w tk to można by się dziwić. Jednak w usg niestety często coś tam nie wpada w oko. Druga kwestia, że torbiel to twór wchłaniający się....dziś jest ....za miesiąc nie ma. Mąż miał torbiele na wątrobie 10 lat.... i od 4 lat nie ma już. Wchłonęły się. Dodam, że mój znajomy po ozt miał torbiele 2x większe od trzustki i dziś też po nich nie ma śladu. Oczywiście trzeba to monitorować, ale obstawiam, że jakby dokładnie wszystkich przebadać to 80% ludzi coś by tam miało w narządach.

[Gość meggi]

Co do kruczenia z lewej strony w jelitach ...to należy zacząć się poważnie martwić jak zupełnie zniknie. Trawienie i ruchy jelit oznaczają, że coś tam jeszcze pracuje... ja czasem nawet mam taki blub blub blub i czuje jak bąbelki pękają.... U mnie najczęściej po pierwszym posiłku w ciągu dnia jelita gadają. Potem już jest ok. No i na głodzie. Choć faktycznie jeśli jest za często to warto pomyśleć nad zmianą diety albo alergiami... no i może to też być niedobór enzymów trawiennych, żółci lub kwasów żołądkowych. Pomijając moje koncerty z youtube, bo to co innego ( raczej przelewanie się ) to konkretną orkiestrę i *gadanie* miałam po 10 minutach od wypicia kawy z mlekiem. Zawsze. Zamieniłam mleko na bezlaktozowe i już kawa nie gada do mnie.

[Gość Prastara]

No to niezłe przeboje ze swoim zdrowiem już na starcie w dorosłość miała Twoja córka, Niejolu. Ale myślę, że z racji tego już w swoim dorosłym, późniejszym życiu badań wszelakich nie będzie zaniedbywać. A i dobrze wiedzieć, że są lekarze dobrzy w swoim fachu. Bo jak się teraz słyszy o klauzuli sumienia, to aż strach. Co do meczu, to wczoraj lepiłam te pierogi (niestety nie są w wersji light :( ) właśnie podczas meczu i z tych emocji to tak się z tym uwinęłam, że hej. Pierwszy raz mam takie emocje podczas tych euro. Też nie lubię takich tłumów. Na szczęście w moim mieście nie ma nalotów turystów, więc nie jest najgorzej. Choć za kilka dni z własnej nieprzymuszonej woli udaję się w miejsce, gdzie tłum turystów wyziera zza każdego rogu (Zakopane). Ale że w planach mamy raczej górskie szlaki, to nie będzie chyba tak źle. O ile pojadę i o ile dam radę po tych szlakach chodzić, bo tam o toalety raczej ciężko, a i moja dieta sił mi też nie dodaje. No ale zobaczymy. Dziękuję za dobre rady dotyczące usg. Czyli to, że mam nie jeść już nic od obiadu nie wyklucza tego, że i tak mogę brać ten ulgix? To znaczy, że jak mam badanie na godzinę 10 rano, to od powiedzmy 16 godziny w dniu poprzedzającym spokojnie mogę wziąć z kilka tabletek aż do np. godz. 8 rano? Bo przy poprzednich badaniach ostatnia moja tabletka to była po obiedzie w dniu poprzednim i zawsze były te gazy przysłaniające.

[Gość meggi]

Prastara, jak najbardziej. Bo jednak w jelitach wciąż są resztki pokarmowe, które fermentują i wytwarzają się gazy. Mimo, że już nic nie jesz. W wielu opisach jest 6h bez jedzenia, ale wiem co potrafi mi się dziać, nawet rano, w kwesti gazów, więc lepiej się poświęcić niż mieć badanie w plecy. Jedyne co polecam to wcześniej przetestować jaki lek działa. Czy espumisan czy ulgix. Bo na mnie espumisan nie działa kompletnie. Węgiel lelarski też dobrze wiąże gazy jelitowe, więc ewentualnie zostaje mała dawka węgla.

[Gość pika]

Hej*) Dziewczyny zła jestem na siebie, zapomniałąm ze po ostatnim paczku się tyle meczyłam , i dziś mam gości( jak co tydzień, bo pracują tutaj*) i robiłam im paczki z serka i żeby być pewna czy dobre proporcje bo na oko robie to maleńkie 2 zjadłam, kilka minut i rekacja od razu*( plecy i scisniecie w lewym boku. i już się ból rozkreca plecy i prawa strona, nie jakos tragicznie mocno, ale już czuje ten bol którego się najbardziej boje, nie pomaga na niego lezenie, i takie jest niepokojący*((( kurna głupia jestem*((( Jeszcze tydzień i będę w pl, jutro umawiam rezonans. Nie wiem jak przetrwam wyjazd z tym bolem, ostatnio mnie długo trzymalo*(

[Gość Prastara]

Meggi, dziękuję za dobre rady. Tak więc zrobię. W kwestii wypróbowania, który lek lepiej działa to już nie bardzo mam na to czas, bo usg we wtorek, a i od 10 dni już biorę ten ulgix po każdym posiłku. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam tego, że tak właśnie powinno się zrobić z tym ulgixem. Ale człowiek uczy się całe życie.

[Gość tomala]

Ja przed ostatnim usg brałam fortrsns tak mi powiedział lekarz zeby jelita nie przeslonily narządów. Jak do kolonoskopii. Ale efekt idealny wszystko widoczne. Także jak ktoś chce się *poświęcić *to warto.

[Gość Prastara]

Dzień dobry :). Gdyby lekarz mi zasugerował ten fortrans, to pewnie bym nie zawahała się skorzystać. Gdy przygotowywałam się do kolonoskopii to fortrans nie był dla mnie problemem. Na razie jednak jestem skazana na ulgix. Dziś zrobię sobie dzień bez jedzenia i zgodnie z radami będę konsumowac ulgix to może jutro będzie jasny obraz sytuacji.

[Gość niejola]

Grzeczna dziewczynka:) Symeticon wydalany jest w calosci z tzw. pierdem i qpa i nie kumuluje sie w organizmie. Kiedys mojemu kotu odbilo i nazarl sie czeresni wraz z ogonkami + bobu a nie rusza nic ze stolu, tak ja wzdelo ze myslalam ze odleci mi w kosmos*D Chcialam do wet isc, ale zadzwonilam do hodowczyni (ktora tez jest lek. wet) i kazala dac jej 3 x po 5 espumisanow i 1dniowa glodowke zrobic, a jak powszechnie wiadomo, dla kota zabojcza jest juz dawka 1/2 aspiryny wiec te wszystkie *odpierdzacze* sa w zasadzie obojetne dla zdrowia wiec lepiej sie porzadnie odgazowac wtedy USG jest miarodajne. To pomyslego USG bez wiatrow :-) Ewentualnie herbatka z koperku i rumianku no i nic gazowanego rzecz jasna.

[Gość niejola]

Apropo miast obleganych przez turystow, to my w Stettinie rokrocznie obchodzimy Dni Morza i inne coroczne spedy wiec znam ten bol. Cala miasto zakorkowane bo zamykaja Waly Chrobrego a pytania turystow ktorym autobusem (lub metrem co inteligentniejsi) dojada nad morze- bezcenne. Odpowiadam zawsze, ze po co autobusem, wplaw ze 3 dni i beda na msc. Jak sie dowiaduja, ze do morza mamy 100km to polecam im wtedy Gubalowke i tu dopiero wielkie oczy robia, ze my Gubalowke mamy hahah. Mowie Wam, jaki my teraz poziom nauczania mamy to szok! Kiedys znajomy z jakiegos forum zapytal, czy z okna mam widok na Baltyk i na moja odpowiedz ze owszem, nawet fladry z tarasu apartamenciaka lowie obrazil sie w cholere*-) Zakopiec kocham, moj rekord zyciowy to 12 oscyypkow 1 dnia, oczywiscie jako przystawka bo do tego kwasnica obowiazkowa i placek po zbojnicku. Ech, to byly czasy..

[Gość Katia]

Dziewczyny ja mam dzis wizyte u onkologa, czuje sie paskudnie caly czas mam okropne niestrawnosci i kupa czasem zielonkawa ( przeczytalam ze cos moze blokowac drogi zolciowe :( ) 3majcie kciuki :(

[Gość niejola]

Katia bedzie ok. My sie na tym watku rozmnazamy a nie w zaswiaty wybieramy:) Bardzo szybki termin mialas na marginesie, gratuluje. Moze ta nasza *sluzba* zdrowia wcale nie jest taka do de... tylko odosobnione przypadki to kawal ch..a. Kciuki 3mam pro forma bo wiem, ze bedzie ok:). Dziewczynki, bedzie mnie przez jakis czas zdecydowanie mniej na forum, zebyscie sie nie martwily, mam maly rodzinny sped a nie chce, zeby mi tu przez ramie lukali co za glupoty wypisuje*-). Sciskam wszystkich.