Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość M69]

Niejola tak mam wnusie wcale nie wymuszalam na corce.miala tylko 20 lat jak urodzila ,poprostu tak wyszlo.Niestety widujemy sie zadko ,bo na stale mieszkaja w niemczech..Nawiasem mowiac 100 km od Piki.Wnusia ma prawie 4 latka.Dawid u mnie duzy kamien wyszedl juz na pierwszym usg u rodzinnego,tk tylko potwierdzilo.

[Gość M69]

Achakamien mialam w przewodzie wirsunga,ok.10mm,wiec naprawde duzy.

[Gość meggi]

M69 to miałaś fasolkę w przewodzie. Ja się martwię, że mam tam jakąś torbiel czy kij wie co. Bo to coś w plecach mi po prostu przeszkadza. Miałam wcześniej tam ból i kłucie ale nie bolało mnie aż tak przy ruchu. Mam nawet problem przy obracaniu się lewo. Balą mnie te plecy i uciskają od razu. Nie wiem czy trzustka może puchnąć? Bo to coś w stylu spuchnięcia jest. . . aż mi ten ból chaczy o wolne żebra z tyłu.

[Gość tomala]

Słuchajcie ja mam takie spostrzeżenia. Bo co dla niektórych którzy tu wpadają i osadza to nasze dolegliwości to kwestia psychiatryczna. Moje dolegliwości są w 100 % podobne do innych na tym forum. I na ich podstawie gastroenterolog wziął mnie do szpitala i porobiło pełna diagnostykę. Gdyby to co się ze mną dzieje było tak wyimaginowane z mojej strony to w życiu by tego nie zrobił. A jednak są to objawy które skłaniają ludzkich lekarzy do podejmowania działań by zweryfikować i nie lekceważyć. To do wszystkich którym nasze dolegliwości wydają się śmieszne

[Gość niejola]

M69 to Ty mialas glaza a nie kamien! I tak mialas chyba duzo *szczescia* ze *tylko* na pzt sie skonczylo, przeciez przy takiej wielkosci to przewod calkowicie niedrozny musial byc. Dziewczynki, moja trzucha dla odmiany nie wedruje, jak mnie nap.. to zawsze w tym samym msc i na wylot, wiec grzeczna franca i dobrze wychowana i chyba nie ma owsikow, dobre i to*-) W kazdym badz razie nie urzadza sobie pielgrzymek po calej j.b. ale za to kregoslup to sobie lubi mnie przeswidrowac rowno i po calosci, zero kindersztuby ma *D Taki zart szpitalny mi sie przypomnial, ze z rzeczy na litere P zostala nam tylko pielgrzymka*] Nie moge sie ogarnac, kurde czy sie jedzie na 3 dni czy na 33 dni tyle samo manatek do rozpakowania, szlag by to, zmeczylam sie jak po szychcie w kopalni no i zakwasy po basenie, choc wiecej lewitowalam sobie niz plywalam bo kondycja nadal taka sobie. Wiecej nie jade na 3 dni, minimum tydzien.

[Gość meggi]

Mnie niestety boli w wielu miejscach. Dziś nawet dokucza mi ból prawego boku i tyłu. Jednak ja myślę, że po prostu mam wszystko rozregulowane i do bani ( choć bardziej właściwym i dosłownym określeniem było by *do dupy* . Myślę, że poza zdiagnozowanym żołądkiem na pewno nie tak pracują jelita, nerki i czasem pobolewa mnie woreczek. Do tego dodać promieniują kobiecy sprawy i boli cały brzuch. Tyle, że te bóle nie występują nigdy na raz. Do trzustki pasuje mi przede wszystkim ten ból z tyłu na lewo przy kręgosłupie i w okolicach pępka z lewej strony. To są najdziwniejsze dolegliwości i od razu mam w sobie niepokój i wzrost ciśnienia krwi. Poza tym one są taki falowe.... co kilka sekund kłuje.... puszcza....kłuje ...puszcza. Jak łupie mnie z tyłu z prawej i lewej to myślę, że to są nerki.... bo super mi pomaga ciepły kocyk albo kąpiel ma ten ból...a także działa nospa ( na inne bóle nie działa kompletnie) Aaaa i ten ból najczęściej pojawia się późnym wieczorem albo nad ranem. Jest stały, jednolity, tępy i czasem idzie do wzgórka łonowego...a właściwie tak jakby ciągnie mnie w tym kierunku. Ogólnie oszaleć można.

[Gość M69]

Dziewczyny ja juz kiedys pisalam mi nigdy bol nie promieniuje w dol tylko w gore do lopatek a nawet barku..A kamlota rzeczywiscie wychodowalam sobie okazalego ,nie wiem jak dlugo on sie tworzyl ,ale napewno jakis czas to trwalo,a bole i ozt dostalam dopiero jak mial 10mm.Wczesniej nie wiedzialam ze mam chora trzustke.Wiecie moze co u Joli i jej meza?

[Gość Mido]

Dejv ile to u Ciebie trwa? Ja mam bóle juz 2 lata, z badań tylko amylaza skacze czasami tylko w moczu , czasami tylko we krwi a czasami tu i tu.... Czasami jest tez w normie *) Jestem na diecie niskotłuszczowej te 2 lata, przez pierwszy rok brałam Kreon w sporych dawkach do głównych posiłków. Pózniej moja gastrolog stwierdziła ze powoli rezygnujemy z Kreonu. I od Ok 9 miesięcy jade bez. Przy zaostrzeniach biorę przez tydzien i pózniej odstawiam. Jestem chudziną, wazę 48-50kg przy 167cm ... Schudłam 2 lata temu gdy dolegliwości sie ujawniły. Lekarze twierdza ze jestem dziwnym przypadkiem i mam poprostu uważać na to co jem i zyc, ale bóle wracają co mi rujnuje codzienność, plany zawodowe. Pierwsze podwyższone amylazy miałam juz jako 14latka, a mam 36. Cos jest Nie tak... Lecz nikt nie dokopał sie jeszcze , co?!

[Gość niejola]

Mido a Ty nie masz tendencji do jakis chorob autoimmunologicznych? bo one sobie lubia przy okazji dreczyc trzustke wlasnie od dziecinstwa. EUS mialas kiedys? M69 nie wiem co u Joli i Jej M, tez sie od kilku dni zastanawiam, musimy faktycznie sie tymi @ powymieniac wszyscy. A tak wgl to podstepny mialas ten kamlot, zadnych boli przepowiadajacych a nagle wielkie BUM:( Ja mialam kilka lat przed OZT takie 1-2 dniowe ataki przepowiadajace, zawsze w nocy/nad ranem i przewaznie po uczcie wiec juz wtedy czulam w kosciach ze franca niedomaga i pewnie sie kiedys rozleci. No i wykrakalam*-)

[Gość niejola]

Tak wgl to juz Cie Katia witalam ale teraz dopiero w wolnej chwili doczytuje zalegla lekture. Ja ca 19.9 oznaczalam kilkukrotnie z racji innych schorzen, nie chce mi sie wypisow szukac ale zawsze b. niski mialam, ale to prawda ze markery trzeba oznaczac regularnie jak sie jest w grupie ryzyka. Ja z Poradni Genetycznej korzystalam jakies 20 lat i zawsze mi cea 125 robili rutynowo 2 razy do roku i byl b. niski a jak wyszlo szydlo z worka to podskoczyl mega wiec to dobry czujnik jest. Za to chromogranine A mam podwyzszona (nieznacznie) i troche mnie niepokoi ale nie nakrecam sie, bo we mnie b. duzo IPP ladowali a to moze zaburzac obraz badania ale zamierzam skontrolowac za jakis czas bo juz inhibitorow pompy nie biore a jednak na plucach kika tworow bylo wiec licho nie spi lepiej sprawdzic:) Kochane, dzis moja Corcia ktora nigdy miala nie przyjsc na swiat obchodzi 19 lat:) Biore sie za torta. Glowa do gory dziewczyny, mamy tu juz pierwsze wnuki to i prawnusiow doczekamy:) Dzis przeprowadzam z Synem powazna rozmowa i domagam sie na bezczelnego wnukow, ile mozna czekac..*D

[Gość pika]

Miałam ostatnio pisać wlasnie ze mi promieniuje od łopatek w góre nawet na bark, ramie, mało kiedy na dól, jak czuje ze boli w dole to zawsze mysle ze to raczej zmeczenie. Pamietam wlasnie wpis M69 ze Jej tez w góre promieniuje. Ja nie czuje jakiegoś bólu przeszywającego, raczej mam te pieczące jakby mnie przypalali, najgorzej miedy łopatkami i czasem pod nimi, wczoraj mnie dorwało, musiałam lezec żeby to uspokoić, Ja tez biore ipp 40, i już jak ja wezme i popije woda zaczynają się bole, po plecach i bolu się kreca. Mi już niewiele do rezonansu zostało wiec nie będę gdybac tylko ide i robie, przynajmniej się uspokoje na początku urlopu, bo inaczej to dupa a nie przyjemność będzie*)

[Gość dejv]

MIDO moje pierwsze bole/uciski zaczely sie ponad dwa lata temu ale mialem je pod prawym zebrem w miejscu gdzie watroba i promieniowaly do plecow z prawej strony tez jakby watroba,wtedy badalem wszystko tylko niestety nie trzustke :/ moze juz wtedy mialem amylaze podniesiona... ale w sumie nie chudlem w tym czasie to sie nie przejmowalem,potem mi te uciski przeszly na pol roku wiec myslalem ze wszystko ok ale w styczniu wrocily i zaczalem sie diagnozowac jak sie zaczalem diagnozowac i stresowac to waga zaczela leciec masakrycznie,przestalem prawie cwiczyc na silowni,do tego dieta trzustkowa i w 3 miesiace 14 kg w dol, teraz waga stoi w miejscu przynajmniej, ja waze 75-76 przy 186cm ja kreon bralem kilka dni po zbadniu amylazy i czulem sie po nim gorzej a potem po miesiacu ok 2 tyg i tez zadnej roznicy,teraz nie biore poki wyroku nie mam,ale to pewnie kwestia czasu ja pierwszy raz w zyciu amylaze mialem badana w styczniu,niestety nigdy nikt mi tego nie badal. Mozna powiedziec ze bylem abstynentem,potrafilem nie pic ze 3 miesiace z racji fascynacji sportem a trafil mnie problem z trzustka,no ale ja mam w historii mojej jebany Izotek,moja dziewczyna ma przez izotek chyba hipercholesterol, jest szczupla a cholesterol ma wysoki i ryzyko miazdzycy,moze u mnie trafilo na trzustke,to sie nazywa miec kurwa szczescie takze u mnie to trwa 2 lata nieswiadomie i 5 miesiecy swiadomie

[Gość Gaja]

Witajcie:-) Meggi a Ty ten stan podgorączkowy często masz? Ja z kolei mam odwrotnie, często temperaturę mam obniżoną. Pika a Ciebie mocno piecze? Mnie czasami piecze pod lewą łopatką, nawet to nie jest pieczenie tylko czuję, jakby mi ktoś coś ciepłego przyłożył*-) I podobnie mam też z przodu tak poniżej żebra, czuję takie lekkie pieczenie albo ciepło, ale nigdy naraz w tych dwóch miejscach. Przy żebrze piecze mnie najczęściej, jak jestem głodna, jak zjem to mi przechodzi ale nie całkiem. Pika Ty robisz rezonans jamy brzusznej czy tylko dróg żółciowych? Pytam, bo też chcę zrobić i myślałam o jamie brzusznej i drogach żółciowych razem, ale nie wiem czy tak długo wytrzymam w tubie*-) Z kolei, jak byłam w Akademii zapytać o terminy, w pracowni rezonansu akurat była lekarka i ona powiedziała, że jama brzuszna dla trzustki jest bez sensu (i to już drugi lekarz mi tak powiedział), z kolei drogi żółciowe są dobre, jak się diagnozuje wątrobę, a jeżeli chodzi mi najbardziej o trzustkę, to najlepiej zrobić rezonans samej trzustki, że to będzie najdokładniejsze badanie. Można też zrobić oczywiście to wszystko razem, cenowo najlepiej wypada, tylko to długo trwa. I już cała głupia jestem, czy robić wszystko po kolei osobno, czy najpierw samą trzuchę, czy się przemęczyć i wszystko razem. A w dodatku ostatnio mam tak napięte terminy, że nie mam czasu, żeby iść na ten rezonans. Dejv mnie właśnie na początku też z prawej strony bolało, tak jakby wątroba. Nie były to mocne bóle, tylko takie gniecące, upierdliwe. Potem mi to przeszło, tzn. przeszło na lewą stronę*-) Z tym, że u mnie w badaniach wszystko wychodzi bardzo dobrze. Żadne wyniki nie są poniżej ani powyżej normy, a robiłam bardzo dokładne kilka razy.

[Gość meggi]

Dejv czekaj na to Eus i zobaczysz co będzie. Jeszcze nic nie jest przesądzone. W gastro mówi się, że jeśli przez 3 miesiące brania kreonu nie ma efektów to przyczyna jest inna niż trzustka, więc może to jakaś nadzieja. Niestety jak wiadomo zawsze są wyjątki.

[Gość meggi]

U mnie 26ego mijają 2 lata tego życia z ciągłym bólem. Wtedy myślałam, że to zatrucie albo niestrawność i że minie za 2 . . . 3 dni. Nie minęło. .. Biegunkę miałam jak ciąże . . . 9 miesięcy nonstop, 7kg w dół, szuflada badań, tona leków, włosów poława, paznokcie w ruinie, skóra sucha jak pieprz. I tak tkwię właściwie traktując już bóle jako codzienność i gapienie się w to, co ląduje w kiblu także.

[Gość meggi]

Gaja te stany podgorączkowe mam mniej więcej 20 dni w miesiącu i jak są to tak 2,3 x dziennie mnie łapią na 15 do 30 minut.

[Gość pika]

U mnie tez się zaczęło od bólu pod prawym zebrem, poszlam na badanie krwi i było nieciekawe, potem usg i tk i stłuszczenie wątroby, potem się uspokoiło na chwile i zaczęły się bole z lewej strony, dokaldnie to pamiętam bo zakuło mnie ze 3 razy tak mocno, az mi dech zaparło, zapamierałam to, od tamtej pory się nasilało, az dziś już jest katastrofa. Rezonans mam robic trzustki i drog zólciowych, nie wiem dokładnie jak to wygląda będę w pl to podpytam. U mnie najgorsze sa bole tych pleców, nie da się nic zrobić ciagle boli

[Gość Mido]

Niejola ja cała autoimmunologie tez mam zrobioną... Wszystko ujemne oprócz amylaz. Ale chyba zaproponuje teraz mojej doktorce abyśmy spróbowały steryd na autoimmunologiczne zapalenie trzustki... A nóż podziała . Wiem ze sa osoby seronegatywne i wtedy wyniki mogą byc w normie. Zbyt skomplikowane to wszystko. Dejv na to wyglada ze na tym samym wózku jedziemy... Ja w nast środę widze sie z moja gastrolog i zobaczymy, A ! I bóle jakby zebra po prawej cos Ala siniak boli tez mam często, jsk łapie to trzyma czasami tygodniami.

[Gość tomala]

A Monika 35 się jeszcze do nas odezwie ? ( Chyba że jest tu ale pod innym pseudonimem )

[Gość tomala]

Mi powiedzieli se nie robią Mri samej trzustki. Chyba ze juz mają pełny obraz ze coś tam jest

[Gość pika]

Nie wiem czy Wam tez ale wczoraj wieczorem znowu zniknęło forum, wiec wpisujcie swoje mail bo jak zniknie na amen to będzie szkoda znajomości, swoja droga kto umie załozyc jakib skolg czy strone żeby była nasza i zebysmy mogly tam pisać? bo cos czuje ze nas tu niedługo wywala*) Kurde skusiłam się na czekolade wieczorem, bo okresu brak i hormony szaleją tak jakby był, napada na słodkie na maxa, i od razu i trzyma do dziś pieczenie w plecach z prawej strony kręgosłupa, w plecach jakbym dziure miała kurcze*( byłam wieczorem na spacerze żeby stes wyładować, bole się da znieść ale nie mogę nosic biustonosza bo mnie od razu boli pod lewa łopatka. Pamietam jak kiedyś czytałam ze ludzie z rakiem trzustki mieli taki objaw ze im spodnie w pasie i bielizna przeszkadzaly, i tak mi to krazy po głowie*(

[Gość Gaja]

Hej:-) Pika nie wywalą nas stąd, przecież nasz wątek to filar tego forum*-P Mnie forum też wczoraj nie działało, ale nie miałam takiego stresa, jak poprzednio, mam maile do Meggi i do Tomali. Swój podawałam, mam nadzieje, że któraś z Was zapisała:-) Mnie rak po głowie na szczęście w ogóle nie chodzi, tylko to pieprzone pzt bez przerwy siedzi ww łbie. I mam takie wahania, raz sobie myślę, że nie mam, a raz, że mam na pewno. Czasami żałuję, że tyle się naczytałam w internecie, gdyby nie to, zrobiłabym badania, w których nic nie wyszło, i żyła sobie dalej szczęśliwie:-) A najwyżej za kilka lat by mi postawiono diagnozę, a do diagnozy miałabym kilka lat spokoju*-)

[Gość Gaja]

Tomala, ja jak byłam w szpitalu akademickim w pracowni rezonansu, i pytałam o rezonans jamy brzusznej i dróg żółciowych (ale powiedziałam, ze chodzi mi o trzustkę właściwie), to lekarka sama zasugerowała, żeby lepiej zrobić rezonans samej trzuchy. Nie mówiła że mi nie zrobią skoro wszystkie badania mam dobre. Z tym, że ja robię bez skierowania, prywatnie, nie wiem czy to ma znaczenie, a może zależy od lekarza.

[Gość meggi]

Kochani a ja od 4 dni plecowo wymiękam. Ból totalny. Nie mogę stać, chodzić i leżeć na lewym boku. Właściwie zostaje tylko siedzenie. Nie mogę się dotknąć między ostatnimi żebrami z lewej strony przy kręgosłupie. Taka góla twarda mi tam przeskakuje. O obróceniu tłowia w lewo nie ma mowy, bo mi coś tam przeszkadza od środka. I stwierdzam, że albo urusł mi jakiś guz, albo coś mi się stało z chrząstką między żebrową lub mięśniem. Ból jest straszny a każdy ruch go potęguje. To raczej nie od trzustki tylko od szkieletu. Ale kompletnie nie wiem skąd. Na rwe za wysoko. Nie mam pojęcia co mi tam wskoczyło

[Gość niejola]

Dziewczyny, od wczoraj nie moge sie dobic do naszej twierdzy a juz o przeszukaniu stron w poszukiwaniu Waszych @ to moge zapomniec, co sie dzieje? Moze nasz watek za dlugi juz i serwer nie nadaza*-) Jesli chodzi o zdolnosci komputerowe to ze mnie tzw. lama. Znam kogos kto moglby ewentualnie poadministrowac jakas strone w razie co, ale niekoniecznie chcialabym, zeby wiedzial jaka kupe mialam rano hehehe i czym mnie wqrwil np*D, wiec uwazam, ze to po powinien byc ktos z naszej paczki. Moze chlopaki? Zostawiam w razie co swoj @ jak sie zgubimy w sieci, specjalnie na okolicznosc zalozylam zeby juz nie mieszac imionami:) U mnie wsio ok tylko upal doskwiera niemilosiernie i siedze sobie pod klima i serce mi sie rozdziera jak widze mojego futrzaka, chyba ja ogole na lyso bidulke. Wolalabym siedziec pod palma z drinkiem z parasolka ale jak sie nie ma co sie lubi.., no! niejola73@gmail.com