Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny, ja od wczoraj leżę z bólem ... Bardzo charakterystyczny skurcz co kilka, kilkanaście minut od wewnątrz ni to z pleców ni z brzucha promieniujący do pleców, przy tym skurcze brzucha, ból żołądka, jelit, ale stolec w całości. Chyba czas odwiedzić gastrologa , bo juz ponad pol roku nie byłam, o ostatnich amylazavh w lutym chyba wam pisałam . Ahhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja chociaz z pzt,to nigdy przeciez nie negowalam,ani nie poddawalam w watpliwosc waszych dolegliwosci.Wrecz przeciwnie,tez uwazam ze trzeba szukac pomocy i przyczyny.Na mnie diagnoza spadla jak grom z jasnego nieba,wczesniej nie zauwazalam zadnych symptonow,a pewnie jakies byly.Teraz na szczescie mnie nie boli prawie wcale i aby tak zostalo jak najdluzej.Poki co ciesze sie corka i wnusia,wlasnie przyjechali na urlop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M69, my wiemy, ze nie negujesz, mało tego to zawsze starasz się precyzyjnie odpowiedzieć jak Ciebie bolało czy gdzie, żeby nam rozwiać obawy*) Odpoczywaj i ciesz się rodzina*) Meggi jak u Ciebie? NieJola chyba została w tym spa i nie myśli wracac*) robi się na Bijons*) Mido, współczuje, u mnie tez kiepsko nowy rodzaj i miejsce bólu, szlag mnie trafia*( a będziesz robic badanie jakieś? Dawno nie było Anny, Luisy, co u Was dziewczyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduje ze zyje, szczegolowe sprawozdanie zdam wkrotce, ale Beyonce to mi moze stopy obmyc *-) zwlaszcza z samoopalacza heheh.Witam nowych:) Jednych serdecznie, drugich bo wypada, nawet jak wpadli w kaloszach do sieni i zapomnieli zdjac gumofilce pchajac sie na marmurowe salony.Wrr. U psychiatry bylam - dziekuje, mila pani niczego sie u mnie nie dopatrzyla a wrecz z podziwu wyjsc nie mogla, ze jeszcze mi na mozg nie padlo*-) wiec moge tu zostac?Pliss*D Moze i nie mam PZT ale to niefajnie tak poczytac od osoby, ktora za przeproszeniem g.. wie co przeszlismy *idz lecz sie na glowe bo na nogi juz nic ci nie pomoze..* Ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec ubawilam sie przednio. Pogoda *nie dopisala* tzn dopisala byl wrecz upal, tylko ja przygotowalam nieodpowiednia garderobe, ale u mnie to norma. Kiedys zapakowalam sie w Bieszczady tylko w stroj kapielowy plus kilka topow, okulary przeciwsloneczne, kapelusz i filtry 50 a po dojechaniu na msc okazalo sie, ze bylo -12 przy gruncie (a mialo byc 30+) Pamietajcie, nie wierzyc nigdy wrozkom i pogodynkom:) Jedzenie tradycyjnie wyborne i nic mi nie zaszkodzilo a nie oszczedzalam sie. Solanka tez mi nie zaszkodzila a caly Bozy dzien tam spedzilam. Poza malym incydentem na basenie - obsluga hotelowa super jak zawsze. Jak wspominalam zdarzaja mi sie glebniecia, wiec zawsze z M przed wejsciem do jakiegos pomieszczenia lub wiekszego skupiska ludzi umawiamy sie, gdzie sie spotykamy po okreslonej liczbie minut, zeby nie wzywal pogotowia strazy i innych posilkow niepotrzebnie*] Umowilismy sie za 15 minut w jacuzzi, wzielam karte hotelowa zeby pojsc zmierzyc cukier a M w tym czasie mial skorzystac z sauny (mi nie sluzy i niewskazana a dwa, ze nie przepadam) Wspominalam kiedys ze psuje wszystkie sprzety domowe, rozmagnetyzowuje karty itd? No wiec akcja: usiluje sie wydostac z basenu przez bramke na opaske hotelowa. Dupa. Z dobre 10 minut minelo wiec postanowilam przejsc pod bramka i wtedy zainteresowal sie ratownik. Pyta czy jestem gosciem hotelowym, ja mu na to dyndajac opaska przed nosem *a nie widac* a On do mnie takie to na allegro maja... Szok. Nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac wiec powiedzialam zeby zadzwonil do recepcji i czy zyczy sobie moj pesel rozmiar buta czy co. Bylam mocno zdegustowana i wiedzialam ze za gora 5 minut M wezwie posilki a ja sie jeszcze z bramki nie wydostalam, nie mowiac o dostaniu przez kolejna bramke do pokoju, zmierzeniu cukru, zazycia medykamentow itd.. Panika pelna. Tak sobie z panem ratownikiem dyskutuje i usiluje Mu wytlumaczyc grzecznie acz dosadnie, ze tak mam, (bez wchodzenia w szczegoly medyczne) i mi opaska nie dziala i juz. Jak podejrzewalam M niczym rycerz na bialym koniu sie wylonil i tlumaczy Panu, ze ja zywe zombie jestem, i mi nie bedzie dzialala. Nie uwierzyl. M wszedl na swoja opaske bez problemu, wymienilismy sie nimi i BACH znow nie dziala moja hehe. W koncu M powiedzial panu na ucho, ze promieniuje jak reaktor a tu jest jakby nie bylo uzdrowisko i zapytal sie mnie, czy wystarczy jak Pan mnie grzecznie przeprosi czy go zwalniamy*-) Pan do konca pobytu mnie asekurowal, czcil z honorami i podejrzewam, ze gdybym sobie zazyczyla to jeszcze by mi drinka z parasolka przyniosl *D O wegorzu bedzie w nast. odslonie bo mi kot strasznie *mendzi* i domaga wytargania futra:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny musze się wygadać bo mnie cos trafi ze zmartwienia, od kilku dni mam stały ból wysoko na boku, mniej więcej tak na wysokości biustonosza, ciagnie się pod łopatke i nad nia, czasem boli tez z przodu, jestem tak obolała z tego bólu, dotkac się nie goe w tych miejscach, lezec na nich tez nie, nie jest to ostry ból ,ale dość uciążliwy i stały, momentami mnie jakby zakłuje. Nie wiem, co robic, rodzinny rozłoży rece, gastrolog miesiąc temu wydal opinie ibs, mogę prosić o skierowanie na szpital, ale mam tk, wiec oni więcej nie zrobia, moe eus i krew, no i najważniejsze dzieci nie mam z kim zostawić, bo z córa mąz sobie radził, ale już z dwójka i wizytami u mnie w szpitalu raczej nie podoła*( niedługo urlop a ja od wczoraj w strachu bo jak tak ma być to boje się jechać*(( sa dni kiedy mysle ze to nie trzucha i jakos będzie, coraz mniej tych dni, czeciej już tak mi dokucza i w takich miejscach ze tylko na ta trzustke wygląda*( naprawdę nie wiem co robic*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczynki:-) Witam Katię. Jola już myślałam, że jakiś przystojny masażysta Cię zauroczył i zostałaś*-) Ja myślę, że Alicja nie miała złych intencji ale też mnie wkurzają, takie osoby co wpadną na 5 minut, każą nam się leczyć albo nie leczyć, jak Krzyś, postawią diagnozę i znikają. Mnie od dwóch dni boli lewy bok, ale na wysokości biodra i tak ciut wyżej, ale do pępka nie nad, boli mnie nawet przy ruchu. Już sama nie wiem co to, na trzuchę za nisko*-) I łupie mnie pod lewą łopatką, nie mocno, ale tak, jakby mnie ktoś tam gniótł i boli mnie to przy skrętach tułowia:-( Chyba moja trzucha nie lubi ruchu*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki ale my tu mamy sinusoide:( Pika strasznie mi przykro ze cierpisz, nie mam pomyslu co Ci poradzic, znam ten bol jak jezdzisz od Soru do Soru odczekasz w poczekalni 12h bo maja pilniejsze przypadki typu: jeden pan dal drugiemu w morde i trzeba go zszyc.. pozniej podlacza Ci z laski swojej nospe z pyralgina dadza glukoze i adios:(( Na pocieszenie napisze Ci tylko, ze w zeszlym roku o tej porze bardzo czarno widzialam swoja przyszlosc, bole mialam takie, ze gdyby nie maloletni kot to chyba rzucilabym sie pod pociag zeby juz nigdy tego nie czuc i miec swiety spokoj. Mialam 25rocznice slubu, kupilam M mocno gatunkowy gadzet upamietniajacy to wydarzenie (planowalismy z M 25 rocznice b. huczna) a stanelo na tym, ze plakalismy jak bobry w szpitalu i wymusilam na M przyrzeczenie, ze wypije na moja stype prezent. W kazdym badz razie bylo mi dane wypic kropelke wodki z zeszlego rocznika na wlasnej stypie:))) mam nadzieje, ze wszystkie tutaj w koncu sie wylizemy z tego czegos. Upamietniajace zdjecia mam i dzis lub jutro Wam podesle na @ choc mysle, ze powinnysmy znalezc inna dziuple na nasze zwierzenia i rozterki. Gaja, ja tez mysle ze Alicja nie miala zlych intencji, poza tym ja tez sie niefortunnie przywitalam z Wami.. Co zostalo raz napisane w sieci juz sie nie odzobaczy i kazdy sie hamuje w miare, a my tutaj sie otwieramy jak na terapii grupowej prawie i niefajnie jest, jak ktos zna nasze zyciorysy, wie co przechodzimy a i tak pochopnie wydaje opinie Ty masz pzt a Ty idz do lekarza od glowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie był bardzo ciężki weekend. Jakiś czas temu pisałam Wam o koledze z rakiem jelit. W sobotę zmarł. Już od dłuższego czasu cierpiał na depresję i niestety odebrał sobie życie. Miał 38 lat. Załamka. Do tego by było dwa jednym w sobotę byłam na weselu. Tak to już w życiu bywa, że radość przeplata się ze smutkiem. Także wewnętrznie byłam kompletnie rozmontowana. Na wszelki wypadek brałam cały weekend tribux bo by chyba mnie zabulgotało totalnie z tych nerwów. Co do bólu to u mnie wciąż ból w plecach z lewej strony przy kręgosłupie w części lędźwiowej. Rodzajowo określiłabym jaki kujący. Ból nasila się przy schylaniu i ruchach... nie jest to na pewno kręgosłup, ale już sama nie wiem co. Coś mi tam wyraźnie przeszkadza i ugniata mnie. Nie wiem czy to jelita czy ruchoma nerka czy trzustka. Mam to praktycznie non stop. Jak siedzę jest w porządku. Z brzuchowych to tradycyjnie sztywność lewego boku mnie łapie, a jak złapie to tak trzyma cały dzień. Lewy bok przyklejony do pleców i nic na to diabelstwo nie pomaga. Do tego ból w mostku mnie nie opuszcza ostatnio. Jakby mnie ktoś walnął w splot słoneczny. Ten ból w mostku to zwaliłabym na żołądek, bo mam już nonstop drapanie w gardle w nocy czyli stan zapalny na pewno się znów pogorszył i obstawiam nawrót helico, bo burczy mi, bulgocze i ssie mnie w brzuchu tak jak przed przeleczeniem. Nie wiem czy też pisałam...bo mam chyba coś podobnego do Mido. W nocy moja cała otrzewna jakby zaciska się i puszcza. Tak jak bym napięła szybko brzuch i wciągnęła...tyle, że dzieje się to poza moją kontrolą. I to cały brzuch. W piątek mam usg więc zobaczę co jest. Mam też gulę z lewej strony pępka. Twardy guz pod spodem wielkości śliwki. Nie boli ani sam z siebie ani przy dotyku. Wymacałam to już jakiś czas temu, ale myślałam, że to może jelito cienkie spuchło czy coś. Jednak gula nie znika. Nie wiem czy to nie przepuklina. Ja jednak wiecznie coś dźwigam i skaczę po wysokościach. Odebrałam też wyniki rezonansu kręgów szyjnych i jest tak trochę zwyrodnień i muszę iść z tym do neurologa, by zobaczyć co z tym dalej robić. Drętwienie rąk jednak trochę przeszkadza w codzienności. Ogólnie dziś dochodzę do siebie i składam myśli do kupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dejv masz ta elastaze juz? Ja sprawdzalam co 5 minut jak glupia na necie i jak przyszla 500+ to myslalam ze mam *biale myszki* i liczylam zera*-) czy to na pewno aby nie 50 jest*) Kciuki 3mam i idziemy opic jak tez masz 500+ *-) p.s tez mam czasem tluszcz w kale, czasem skrobie, czasem wlokna, ogolnie przeglad prasy zalezy od lab, a jak golym okiem widac RESZTKI to mam kal ok*-) ph zawsze tez mam za niskie i zyje, glowa do gory:) Swoja droga nie znam nikogo, komu elastaza wyszla ponizej normy, a byli tacy co mieli 1/4 trzustki, po resekcji sledziony, zoladka, ze stomia itd i tez 500+. To badanie sie chyba jedynie przy mukowiscydozie sprawdza, na szczescie chyba tego nie mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meg pisalysmy rownoczesnie. Przykro mi z powodu kolegi. Nie wiem co powiedziec, mi zabraklo cywilnej odwagi w pewnym momencie. Chyba. Albo bylam dostatecznie pilnowana zeby nie skonczyc z soba. Smutna sprawa:( ja odbieram osobiscie i emocjonalnie bo tez skorupiaka mialam / lub nadal sie czai i nie wiem czy gorsza jest diagnoza, prognozy, rokowania, statystyki i wola walki czy deprecha.. Posrane te zycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc u mnie od dwóch lat amylazy podwyższone , bulgotania w jelitach, uczucie przeszkody w lewym boku, kłócia. TK, usg, EUS w normie. Lekarze wmawiają IBS. Mam okresy gdzie czuje sie dobrze, ale te ost dwa dni nie pozostawiają mi złudzeń ... To musi byc trzustka... Ból jest rozlany, ale zlokalizowany głownie w lewym podzebrzu i na plecach. Sa to bóle typu skurcz trwające Ok 10,15 min przybierające na sile pózniej słabną ... Spokoj jakieś 15-20 min i znów. I tak dwa dni, czasami mocniejsze czasami słabsze. Bol odczuwa sie od żołądka po jajnik i na plecach. Wczesniej tego nie miałam , zwykle zabolało kilka razy , ale nie było to tak cykliczne i stałe. Umówiłam sie na przyszła środę do gastrologa.... Zobaczymy, moze uda sie powtórzyć EUS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak to w życiu bywa, że czasem traci się nadzieje. Tyle, że tak naprawdę najtrudniej mają ci, którzy zostają. Choć nawet nie chce próbować wczuć się w to, co dzieje się w głowie dojrzałej osoby, które chce targnąć się na własne życie. To musi być coś niewyobrażalnie bolesnego. Także Niejola . . . dobrze, że poddałaś się naturalnemu instyktowi chęci życia i strach wygrał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mido mnie właśnie jak boli to dosłownie aż do pachwiny lewej i pośladka mi promieniuje. Natomiast nie mam bóli promieniujących w górę. Do łopatek. Kilka razy bolało mnie pod lewą pachą, ale to chyba jednak od mastopati w moich piersiach. Nie wiem czy ktoś z Was czytał o *ruchomej* trzustce? Wygląda to tak, że między pozycją stojącą a leżeniem trzustka przesuwa się o kilka kręgów. Stąd też może dawać bóle w różnych miejscach. Zaraz gdzieś znajdę link to Wam porzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję NieJola za pocieszenie z tym tłuszczem Ja dałem na elastaze w piątek to raczej dzisiaj jeszcze nie będzie *) MIDO widzę że jesteś podobnym przypadkiem do mnie Też mam amylaze przekroczona ale z krwi tylko i to minimalnie Lipaza mam w normie tak samo wszystko co z wątroba związane Morfologia ok Tarczyca ok Usg ok,TK ok za 3 tygodnie EUS zobaczymy wtedy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi to przykre co się stało z Twoim kolegą. Depresja to straszna choroba i niestety często lekceważona przez bliskich, a przy chorobach nowotworowych to częsty *dodatek* niestety. Dejv ja też w badaniach kału mam czasami tłuszcze nieliczne, a czasami kupa jest czysta, jak łza*-) Moja lekarka powiedziała, że nie ma się czym przejmować no to się nie przejmuję*-) Pika ja też mam wędrującą trzustkę, piesza turystka normalnie, wędruje od biodra po szyję*-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie poza samym faktem bólowym martwi też to, że ciągle mam stany podgorączkowe. Kilka razy dziennie 37 do 37,3. . . To raczej normalne nie jest. Szczególnie, że wcześniej tego nie miałam. Jedynie w sytuacjach bardzo dużego stresu mi się zdarzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziewczyny w fatalnym stanie, od paru dni ciezko na zoladku i burczy,furczy do tego kupa brzydka, najgorsze jest to ze dzis wyczytalam ze to moze byc rak bo mnie nie boli trzustka a objawy mam wszystkie jak w raka wypadku gdzie najpierw bolu tez nie ma, wylam dzis caly dzien, ze zostalo mi 6 mcy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nikt lepiej z Tobą nie porozmawia i nie zleci ewentualnych badań. Co do chudnięcia to ja schudłam 7kg w 5 miesięcy i od 1.5 roku nie jestem w stanie przytyć ani kg. Mogę jeść jak koń i nic. . . wydale to wszystko. Także fakty bólu, kupy i gubienia wagi nie przesądzają o raku. Wszyscy tu mamy ten zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×