Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość Gaja]

Miłego weekendu wszystkim, ja mam znowu ciut dłuższy:-)

[Gość meggi]

Gaja równo na wysokości pępka z lewej strony. Zupełnie z boku na granicy brzucha i pleców i ból idzie w tył a nie w brzuch. Jakby w miejscu dołeczka w pasie jak leży się na boku coś haczyło o wolne żebra. Tam mnie to uwiera. Ciągnie w dół i w górę. Czasem tak zakłuje. . .szarpnie a potem puchnie mi tam i rozpycha aż pod żebra. W skali bólu to nie jest silne, choć może to, że trwa to chwilkę i puszcza nie daje odczuć siły. A usg miałam rok temu w sierpniu.

[Gość meggi]

A a a jeszcze jak mi *to* pod żebrami wolnymi puchnie to przy dotykaniu żebra z tyłu przeskakuje mi aż tam chrząstka. Jak taki pstryczek. Kiedy mija ból i rozpychanie, haczenie też mija, dalej czuję chrząstkę ale już tak nie pstryka. Jakby żebro wróciło do normalnej pozycji. To cholernie nie fajne.

[Gość dejv]

witajcie ja kupilem nawet dzisiaj glukometr :O tzn paski a gluk gratis *) zbadalem cukier 2 h po posilku a byl to bialy ryz plus pulpety drobiowe wynik 90 norma do 140 czyli mega dobrze dalej nie daje mi spokoju czy mam jakies powiklania cukrzycy czy to nerwy mnie niszcza tak objawy mam takie -pogorszenie ostrosci wzroku-kilka dni po przejsciu na diete i stresu -dretwienie rak okolo miesiac stresu -zimnie dlonie i stopy ok 1,5 miesiaca -pogorszenie krazenia i obnizenie cisnienia ok 3 miesiecy Kiedys cisnienie mialem 120/80 a teraz 120-65/70,czyli rozkurczowe mi sie obnizylo... obnizenie temperatury ciala,wczesniej malem ok te 36.6 a teraz 35.7.. -akutualnie prawie w ogole sie nie poce gdzie kiedys w taka pogode to lalo sie ze mnie objawy pasuja do powiklan cukrzycy ale cukier badalem w lutym i marcu i wtedy na czczo mialem po 103,potem wszystko sie poprawilo i teraz za kazdym razem mam ok 80-90 a jak widac nawet po posilku mam niski,robilem jeszcze hemoglobine glikowana wynik bardzo dobry,insulina tez w normie,normalnie zalamuje rece gdzies czytalem ze przewlekly stres i braki w snie moga powodowac takie rzeczy a ja w sumie 4 miesiac jade w takim stresie czy mam przewlekle,13 kg schudlem przez ten czas ale wage mam w normie tzn 76 kg przy wz 186cm lekrze mowia zebym mial powiklania cukrzycy musilabym miec cukier po 200 i to dlugi okres czasu, teraz chce sie dostac do kardiologa zeby sprawdzic co z tym krazeniem to wszystko moze byc z nerwow/depresji?

[Gość meggi]

Dejv, stres, nerwy mogą zrobić wszystko. Wywołać choroby autoimmunologiczne i szereg dolegliwości. Nerwy trawią jak rak. Zjadają nas od środka i sieją spustoszenie. Ja już też jestem u progu nerwicy i obsesji. Nie wiem już czy to dolegliwości nakręcają stres, czy stres dolegliwości. Jestem jak chomik chodzący w drabinkowym kole. Idę do przodu a tak naprawdę stoję w martwym punkcie. Jaka by nie była przyczyna ból jest realny i niszczy moją radość życia. Walczę i czasem się udaje pośmiać, ale jest trudno.

[Gość niejola]

Dejv teoretycznie wszystko moze byc z tzw. *nerw*. Gdybys nie byl prawie w wieku mojego syna to bym Ci zaproponowala vodke gdzies w okolicach Sonomedu i bysmy sobie pokazali wszystko*] Tzn. gdzie nas lupie i stek badan a nie ze cos tam w sensie genitalia..*] Moze bysmy cos wykminili i wpadli w koncu na jakas diagnoze*-) Ja sie zadziwiajaco dobrze czuje, az sie boje, bo ponoc po 40tce jak nic nie boli to sie w trumnie lezy. Nie zemdlalam juz ze 3 dni, klimatyzacja dziala cuda. Chwilo trwaj! Wczoraj mialam cuda z cukrem i Lo znow bylo na wyswietlaczu, kupie drugi dla porownania bo tylko sie nakrecam, a tez z gatunku znerwicowanych jestem. Kiedys jak mnie na przepustke wypisali z kardiologii na wewnetrznym (ze 20 lat temu) to caly czas zastanawialam sie, czy cos mi tam sie nie dzieje, i czy zdaze do Zdunowa w razie co i akurat badali w ramach prewencji cisnienie w Heliosie a wtedy mieszkalam na Slonku to mysle sobie -zmierze. oczywiscie tetno z nerw 240 a cisnienie niewyczuwalne..:D no i sobie na przepustce pobylam cale 4 h, tyle co zdazylam kupic s.p kotu chrupki i mnie na sygnale zabrali*-)

[Gość niejola]

Dawid, a ile dales za te paski i ile sztuk i ten glukometr w *gratisie* z calym oprzyrzadawaniem kosztowal bo nie wiem czy na alledrogo zamawiac..*] Najtansza apteka jest jakies 200m od Galaxy w kierunku prawobrzeza jadac po prawej stronie taka z wykrzyknikiem ( a moze to znak zapytania? zawsze sie z Mloda klocimy o to*) nie znam nazwy firmy ale roznice sa kolosalne, rzedu kilkudziesieciu zlotych na jednym specyfiku. I na Manhattanie tez wzglednie przyzwoite ceny maja. Stara wyga jestem pol pensji meza zostawiam i cala renta*] P.S tez nie moge spac od zawsze i mnie to zzera:( Trawie glupie mysli, zglebiam i nasluchuje czy dzis mnie sieknie, czy jutro i jak tym razem bedzie bolalo i macam czy mi cos nowego nie uroslo, ech.. Boje sie, bo u mnie zawsze po okresie wzglednego spokoju konczylo sie dramatycznie. Nie wywolujmy wilka z lasu lepiej bo teraz to tylko stypa, chorowalam juz na wszystko chyba*-)

[Gość Dejv]

Jola płaciłem 40 zł więc chyba nie ma sensu zamawiać z allegro.Ja polecam Ci apteki Gemini, wg mnie mają mega ceny. Ja wcześniej spałem jak zabity,w minute mogłem zasnąć, pomimo tego że czasami uciskalo z prawej pod zebrem i kupa też luzniejsza była.Nie chudlem i ogólnie dobrze się czułem a zaczęła się dieta i nerwy i normalnie jakby mi organizm siadal :(

[Gość Dejv]

Pasków jest 50 szt a glukometr gratis i z nim jest 10 pasków

[Gość meggi]

Tylko z tymi paskami to ten cukier taki mało wiarygodny jest chyba. Jak robiłam obciążenie glukozą to między paskiem a krwią z żyły było 20 jednostek różnicy. A to bardzo dużo.

[Gość niejola]

Nie no wiadomo Meg ze glukometr ma jakis zakres tolerancji i to jest +- kilka jednostek ale u mnie jak mam Lo (ponizej 18) to tak czy siak jak mam 20 wiecej to nie mam 40 lacznie a jak bym miala 20 w druga strone to bym miala poziom cukru -2 najmniej i chyba bym juz nie zyla*D chociaz cholera wie, twarda sztuka ze mnie*-) Maz sie smieje, ze mam w domu wszystko oprocz defibrylatora, to moze kupie domowe laboratorium sobie*-) A apteczke mam tak wyposazona, ze na Sorze maja ulamek tego co ja mam w chalupie*] Dawid dzieki, rozumiem ze te paski to tam kupiles w tym Geminim? dzis tez kupie i zdam relacje z porownania pomiarow.

[Gość tomala]

Niejola przez te zmiany nikow wymieszalo mi się to trochę. Napisz proszę -czy ja dobrze rozumiem ze miałaś chemię ?

[Gość niejola]

tak bralam cisplatyne + cos tam jeszcze bo mi roznie mieszali w zaleznosci od morfologii i przerwy na pobyty w szpitalu w zwiazku z innymi schorzeniami. teraz tamoxifen biore prawdopodobnie na 5 lat.

[Gość tomala]

To co Ci było ?

[Gość meggi]

Tomala o ile pamiętam Niejola miała raka piersi i jest po mastektomi.

[Gość niejola]

dzieki Meg. Tak dokladnie, z tym ze mialam operacje oszczedzajaca bo zmiana byla b. mala dzieki temu, ze od 18 r.z bylam pod opieka Poradni Genetycznej (najlepsza w kraju, prekursorzy w zasadzie). Generalnie moge sie topless opalac i nikt by sie nie domyslil co przeszlam, a slad po cieciu mam jak maly rozstep*] Majstersztyk po prostu, wiec do znudzenia powtarzam- badac sie dziewczyny!!! badac i jeszcze raz badac:)nawet jak patrza na nas z politowaniem i maja za hipochondryczki. Aha gluko nie kupilam, oblecialam wszystkie apteki oprocz tych Geminiego bo nie po drodze mialam ale dzis planuje udac sie na polow glukometra gratis:) Samopoczucie mam na 5+ i Wam rowniez zycze podobnego, tymczasem mykam na dzialke kosic, dawno mnie kregoslup nie bolal*-) Jola prawdziwa, jak tam M? Co u Was? Skrobnij cos prosze w wolnym czasie.

[Gość meggi]

No właśnie a co tam u Mirry? O Aguś to już nawet nie pytam, ale mam nadzieję, że młoda mama czuje się dobrze i wie, że ciepło o niej myślimy.

[Gość meggi]

Kochani a ja celem ułatwienia o co chodzi z tym moim bulgotaniem a raczej chlupotaniem w brzuchu, nagrałam film i wrzuciłam na you tube. Obejrzyjcie proszę, bo to jest jakaś paranoja co mi tam pływa. Ma ktoś też coś takiego jak rusza brzuchem? https://youtu.be/bWB5twp6V4A

[Gość meggi]

A tu jeszcze jedna historia.... może ktoś znajdzie coś w niej z siebie. Z tym katarem to jestem ja. Z nosa leci m nonstop.

[Gość meggi]

Oczywiście nie wkleiłam linka. . . choć pewnie część z Was już to widziała. https://youtu.be/CQdcaM-KPGo

[Gość pika]

Dziewczyny tak jak kiedyś pisałam, mamy z Agus stały kontakt, codziennie gadamy i mówie jej co u Was*) Aga prosiła, żeby Was przeprosić, ze milczy ale obowiązki na razie nie pozwalają jej pisać*) Prosiła, żeby Wam przekazac, że u niej i maluszka ok, Miłoszek ma kolki i trochę się tym Aga stresuje**) Poprosze, żeby się odezwała*)

[Gość meggi]

Pika to super, że u Aguś dobrze. A z kolkami u maluszka to warto te kropelki z Niemiec sprowadzić.

[Gość niejola]

O ja pierdziele, Meg, ja myslalam ze mam kijanki w brzuchu takie bulgoty i przelewania mam, ale Ty to masz chyba jakiegos obcego albo nawet cala planete obcych... Jak Ty to nagralas? sluchawkami medycznymi czy golym uchem takie jazdy masz? Szok! Pika dziekujemy za info, pozdrawiamy Miloszka i Mame:) Te kropelki serio sa super albo w realu herbatki ziolowe tez niemieckie na dziale niemowlecym leza w takich plastykowych pudelkach jak przyprawy do grilla. Bodajze hippa.

[Gość meggi]

Nagrywane telefonem z nad brzucha. Tak to słychać. Jakby ktoś ruszał wiadrem z wodą. Jak napnę brzuch tak się dzieje. Kosmos.

[Gość Agus16]

Czesc dziewczyny&#128513* Dawno nie zagladalam,przepraszam ,ale musze sie prxyznac,ze macierzynstwo troche mnie przeroslo.... Hmmm,ale czego sie spodziewac moglam,w wieku 35 lat,nie?i z taka hisyoria chorob,diagnoz i pseudo diagnoz? Przyznaje sie szczerze,jestem zaorana,mega zmeczona,obolala itp.ĄLE KOVHAM MOJEGO SKARBA NAJBARDZIEJ NA SWIECIE I ODDAKABYM ZA NIEGO ZYCIE. Miloszek ma niestety kolki,bardzo uciazliwr,wczadie ataku tak bardzo cierpi,a ja becze razem z nim z bezsilnosvi... Meggi kochana u nss te krople nie sprawdzily sie niestety...,ani butelki antykolkowe ani inne cudowne wynalazki... Modle sie by to jak nsjszybciej minelo,bo zanieflugo znikne,stres mnie wykancza&#128546* Momentami zastanawiam sie czy ja nie przejazslam czegos synkowi,czy nie ma po mnie pronlemow ze zdrowiem,czy to nie cos powaxniejszego,a zwalone na kolki....jestem wystraszona,zalamana. Cale zycie w stresie i pod gorke....i najgorsza ta bezsilnosc. Pozdrawiam Was wszystkie kochane bez wyjatku,*stare*kolezanki i witam nowych czlonkow. Widze ze na forum duzo sie dzieje,ozylo na nowo,ciesze sie,tzn niedlatego ,zectak wielu ludzi cierpi i nievma diagnozy,ale dlatego,ze macie wsoarcie,bratnie dusze. Meggi bsrdzo goraco Cie pozdrawiam,widze,ze Ty nsjbardziej tedknisz za mna,haha. PS odnisnie moich trzustkowych boli,to slbo nie msm czasu by je odczuwac,albo mam tyle innych boli,moj kregodlup siada konkrrtnie a mlody juz na rekach nsuczony,albo ....trzustka boli mniej...tak jakby.. Pozdrawiam,bede w miare mozlieosci czesciej