Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki

[Gość meggi]

Kraków jest świetny. Mieszkałam tam 2 lata i wracam zawsze z sentymentem. Choć teraz tak pięknieją te nasze miasta, że naprawdę warto zwiedzać Polskę. Minus to fakt, że tak kocham ciepełko i tego mi tu brakuje. Szczególnie u nas nad morzem jest zimno i wiecznie wieje. A jakże cudownie jest kończyć ubieranie na sukience i sandałach.

[Gość Gaja]

Tak w ostatnich latach polskie miasta wypiękniały bardzo i z pewnością warto je zwiedzać, ale na weekend wiele z nich jest od nas za daleko, samolotem nie wszędzie się da, a na dłużej to ja niestety zawsze wybiorę ciepełko. Lubię być ubrana lekko. No ale jak wspomniałam teraz będę miała okazję, dzięki trzustce*-)

[Gość pika]

Dziewczyny zjazd w lipcu ok 20 jak będzie to się wstawie*) Miejsce dowolne i tak mam 1000km do Was wiec dojade już wszędzie*) Bylam u ginekologa cysty brak*) Ja już nie wiem co myslec o tych bolach, boli mnie jak cholera tak piecze ze szok a przyczyny brak*( nie wiem czy robic teraz cza za 3-4 miesiące jak zrobie teraz vede uspokojona na 6 miesięcy potem będę już myslec, dlatego chyba poczekam i zrobie później. Postaram się ufac tomografi , skoro nie wykazala nic to pewnie tak jest,

[Gość jola]

Hej dziewczynki (chlopcy chyba zapadli w sen zimowy ale co sie dziwic, snieg pada i grad w Stettinie :D) miala byc majowka a chyba jakis kulig zrobie, szlag by to. Za zlotem jestem rowniez jak mnie przyjmiecie do paki*) Dziewczyny, pisalyscie o bolu zyl ja tez mam bole zyl i mialam je juz od jakichs 5 lat, dodatkowo wrazenie ciagniecia, jakby za krotkie byly o metr, wkurzajace uczucie. Meg, dzieki za slowa otuchy. Ja tez mam kilka kumpel po tym cholerstwie i wszystkie maja sie ok i sa dobrej mysli jak i ja. Z gnatami to niestety prawda, posypaly mi sie tez, ale to niedobory bialkowe i ogolnie awitaminoza zwlaszacza braki wapnia i D3, stad przedwczesna osteoporoza. Moj super lekarz polecil picie zelatyny spozywczej na stawy i kosci i powiem Wam, ze po m-cu picia jest zauwazalna roznica w strzykaniu i skrzypieniu gnatow. Do tego rewelacyjnie nawilzona cera, wloski sie odbudowuja i co najwazniejsze TADAM! ma zbawienny wplyw na jelita i zoladek wiec same superlatywy o ile ktos sie Creutzfeldta - Jakoba nie boi*-) generalnie nawet dzieciom poleca sie galaretki, zelki itd a doroslym rosoly, galarerty z nozek i chrzastki. W naszych przypadkch cukier i tluste rosoly odpadaja, a zelatyna po rozpuszczeniu w wodzie jest calkiem ok, polecam gellwe jest praktycznie bezwonna i ekstra sie rozpuszcza nawet w zimnej wodzie.

[Gość jola]

Tomala dzieki za linka, poczytam, a na reklamy polecam blokowanie, mi nic sie nie wyswietla, serio. Sluchajcie, jak my sie odnajdziemy jak ktos faktycznie shakuje forum albo sprzeda portal? Popelnimy zbiorowe samobojstwo chyba. Jak bedziecie dopisywaly Gaje do zastepu to mnie tez za jednym zamachem. Moge placic skladki czlonkowskie*-)

[Gość tomala]

Dziewczyny juz się ciesze na takie spotkanie. Wiecie są te wszystkie fora dla mam : majówki. Styczniowki. Lipcowki itd. One też mają zjazdy . To czemu my nie? : TRZUSTKOWKI -:))

[Gość meggi]

Jola bardzo często lekarze zwracają uwagę, że dzisiejsze problemy ludzi ze stawami i kościami, biorą się właśnie z zupełnie bezsensownej mody na mięso w mięsie. A tak naprawdę te wszystkie chrząstki, kopyta itp. często kryjące się pod hasłem mięsa mechanicznie oddzielonego od kości, są nam niezbędne ze względu na zawarty w nich kolagen. I właśnie super, by parówka tym była a nie jak najczystrzym mięsem. U mnie do dziś jada się tak zwanego zylca, salceson czy głowiznę. Plus uwielbiam i ryby i mięsiwa w galarecie. A galaretka owocowa to najczęstrzy deser u mnie. I szybko i łatwo i zawsze fajny sposób na sezonowe owoce. Świetnie też robi na włosy i paznokcie. Jak miałam problemy piłam ciepłą rozcienczoną galaretkę zamiast herbatki. Warto też pamiętać o świetnym dla żołądka i jelit kisielu a właściwie skrobi ziemniaczanej. To produkty, które są bardzo po macoszemu traktowane dziś na rzecz *ą i ę* niby cudownych rarytasów. A niestety szkoda.

[Gość Gaja]

Jola ale jak taką żelatynę wypić? Ja proteinowałam kiedyś włosy i to tak dla mnie śmierdzi, że prędzej się zrzygam niż przełknę:-( A przydałoby mi się, bo ja mam bardzo dziurawe kości (dzięki temu mało zawsze ważyłam*-) i bardzo suche i wypadające włosy ostatnio. Meggi galaretki robisz sama czy gotowce? Dziewczyny dla mnie zjazd trzustkowy w lipcu może być:-)

[Gość meggi]

Czasem kupuje a czasem robię sama. Mieszam zmiksowane owoce i wrzucam do rozpuszczonej żelatyny. Możesz równie dobrze zrobić sobie galaretkę z delikatnego rosołku i zalać same gotowane warzywka korzeniowe, ułożone warstwami z jajeczkiem przepiórczym. To jest super na letnią przekąskę. Lekkie, zimne i zdrowe. Mi zapach żelatyny nie przeszkadza. Chyba z kuchennych smrodów najbardziej nie lubię zapachu, gdy się gotuje kalafior albo cała kapusta... Mimo, że kapustę uwielbiam w każdej formie. Łącznie z obgryzaniem twardego środka.

[Gość M69]

Pika,mi na bol appap i nospa nie pomagaja wcale,moglabym zezrec cale opakowanie i nic.Jak boli to biore ketonal,albo diklofenak w czopkach.Ja wiem zeto jest cholerstwo na trzustke caly przewod pokarmowy,ale jak mnie napieprza to nie mysle na co mi przeciwbolowe zaszkodza,najwazniejsze zeby przestalo bolec.Lepszy bylby tramal,ale po nim chodze [a wlasciwie leze] jak nacpana,chociaz Anet kiedys pisala,ze na nia dziala bardzo dobrze,wiec to chyba sprawa indywidualna. Ale sie rozpisalyscie,fajnie sie czyta ,chociaz mysle ze jak ktos tu zaglada z zewnatrz to sobie pomysli ze to jakas banda zwariowanych bab ha ha.Dziewczyny,u mnie miesiaczka nie ma nic wspolnego z bolem,zreszta ja zawsze dobrze znosilam babskie dni i tak jest do tej pory. Ma ktos wiadomosci co u Agus?

[Gość pika]

M69, dziekuje za odpowiedz*) Ja mam prywatny kontakt z Aguś*) Jest w domu, i Ona i synek mają się dobrze, powoli się uczy być Mamą*) Poproszę Ja żeby się odezwała sama*) My tu już nie forum zdrowotne ale takie zyciowe mamy*)

[Gość tomala]

http://wyleczto.wp.pl/m/pl/zdrowy-styl-zycia/diety/dieta-lekkostrawna-jakie-sa-zasady-diety-latwostrawnej.html

[Gość tomala]

http://malgorzata-kotowicz.fitness.wp.pl/19047,pestki-moreli-gorzkiej-sprzymierzeniec-w-walce-z-nowotworami

[Gość Patka]

Hej, moj biedny wujek odszedl wczoraj 5 miesiecy od diagnozy.Meczarnia,chemia ktora czynila wszystko co mogla zeby oslabic kompletnie.dla przypomnienia.wujek zaczal czuc sie slabiej i bez mocy rok temu.chudniecie okolo 7 kilo przez pare miesiecy.samopoczucie slabowate.bole okolo sierpnia ,wrazenie za ciasnej bielizny,zaburzenia stolca,od pazdziernika bole nasilone,bol najgorszy na lezaco.na stojaco na siedzaco do wytrzymania.w grudniu usg pokazalo zmiane na trzustce,tomografia i eus doprecyzowaly.nieoperacyjny guz trzustki 3 cm w trzonie.wujek chorowal na zakrzepice zyl glebokich i cukrzyce.brak przerzutow.chemia od stycznia.bol coraz gorszy,szybko wlaczona morfina,i tylko coraz gorzej. Ja nadal miewam jakies bole,ostatnio plecow,gastro i 2 usg u wybitnych specjalistow nie wykazuja niczego procz okazu zdrowia.moja mama siostra tego wujka ma pzt 30 lat bole ale w trzustce tylko zwapnienia.cukrzyca.jade na pogrzeb a potem znowu uderze do lekarza.

[Gość tomala]

Ptaka bardzo mi przykro. Napisz proszę jak to pzt wygląda u twojej mamy. Jak się zaczęło? Jakie ma objawy?

[Gość meggi]

Patka serdeczne współczucia i kondolencje.

[Gość mirra]

Bardzo współczuję:-((( i bardzo mnie to przeraża straszna choroba....:-((.....

[Gość Gaja]

Patka bardzo współczuję:-( Trzymaj się.

[Gość Patka]

Dzieki dziewczyny.mama zaczela miec bole,poprostu.opisywala je jako duszace i odbierajace jej radosc zycia.piekace,czula cieplo brzuchu po lewej stronie.biegunki naprzemienne z zaparciami.brala na to jakies nospy i przeciwbolowe ale bez poprawy.latami po lekarzach biegala,wyciela woreczek w miedzyczasie,setki gastroskopii i usg.pare lat temu dopiero tomografia i usg na dobrym sprzecie.sa zwapnienia i zatarte kontury trzustki.jedyne co dobre to mama nie chudla.tym sie pocieszala zawsze.nigdy tez bol nie promieniowal na plecy.i tak to wyglada do dzis.ja tak jak i ona po 40stce zaczelam miec dziwne bole dodatkowo jestem mega znerwicowana od zawsze z zaciskiem zoladka serca itp.od info o wujka chorobie tak mnie zacisnelo i zaczelo bolec w brzuchu i na plecach ze ledwo dycham.dwa usg i gastro idealne.rtg kregoslupa nawet zwyrodnienia nie pokazuje.krew tez idealna.w usg u mega specjalisty zwrocono uwage na zbyt duzo plynu w jelicie cienkim.gastrolog twierdzi ze to typowe u ludzi znerwicowanych ale i w chorobie trzewnej.mialam isc robic badania na to ale jakos nie doszlam.musze sie zabrac.poki co jestem wstrzasnieta.

[Gość Patka]

Meggi,tak czytam i ja mam identyczne bole jak ty.tez mam to bulgotanie przy wydechu.normslnir akby woda tam byla i bab.lowala.i tak samo pod pacha lewa i podpiersia lewa jak nacisne to nawet b.ardziej boli az piecze.nospa troche mi pomaga.i tez bole mam codziennie raz lepiej razgorzej. Kurcze to samo mamy.a tobie cos wykryli?

[Gość meggi]

Patka ja mam żółciowe zapalenie żołądka i przepuklinę rozworu przełykowego. Te chlupoty mam co jakiś czas. 2 x w tygodniu max. Poza tym jak nacisnę jelita to też przepycham tam wodę i gazy a dźwięk jest taki jakby ktoś rozdeptał żabę. Okropne. Tyle, że nie jest to bolesne. Jednak to raczej jelita, tylko pytanie skąd tam takie zatory. No i ta cholerna sztywność i ucisk lewego boku. Dziś znów to miałam i to pół dnia. Dopiero po 3 spasmolinach puściło.

[Gość meggi]

A ten ból pod lewą piersią do pachy jest zatykający i zginający w pół. Jakby mnie ktoś nożem dźgnął. Często przy nim mimowolnie wydaje dźwięk auuć. Trochę jakbym miała zawał albo serce mi pękało. Tak to czuje. Zatykające kłucie.

[Gość jola]

Patka bardzo mi przykro z powodu straty bliskiej osoby. Z jednej strony pocieszajacy jest fakt, ze Twoja mama 30 lat z tym zyje, jakos funkcjonuje itd, z drugiej strony, tylko uwidacznia fakt, ze te wszystkie badania mozna o kant de.. rozbic, mozemy cierpiec latami a lekarze przypna nam latke histeryczek, hipochondryczek i zaburzonych bab :( a koniec koncow, po latach pokaza sie zwapnienia czy inny pies. W tym czasie czesc z nas popadnie w depresje, odsunie sie od przyjaciol znajomych, rozwiedzie z naszymi polowkami i wszystko to w cichym cierpieniu wlasnym i przy udziale najblizszych. O kosztach badan wykonywanych na wlasna reke nawet nie wspominam i te pelne politowania spojrzenia laborantek gdy kolejny raz wykonujemy kpl badan.. Smutne to.

[Gość Gaja]

Witajcie:-) Zgadzam się z Tobą Jola, że te wszystkie badani można o kant... ja od października robiłam już tyle razy badania amylaz, lipaz, fosfataz i innych g.., że te laborantki, chociaż bardzo miłe, ale pewnie myślą, że jakaś wariatka jestem*-) ale mi to szczerze mówiąc zwisa co sobie o mnie myślą. Dzisiaj skończyłam leczenie helico, po długim weekendzie idę do ogólnego wymuszę skierowanie na TK, zrobię jeszcze raz usg 4D i na razie odpuszczam badania, bo one i tak nic nie dają. Chciałam jeszcze mrcp zrobić, ale słyszałam, że przy diagnostyce pzt to nic nie daje. Jeżeli mam pzt to są to na pewno początki, czyli w badaniach wyjdzie dopiero za kilka lat. Bóli nie mam mocnych, od soboty w zasadzie mnie nic nie boli, ale może to cisza przed burzą*-) A! strasznie mnie szczypie język po tych antybiotykach, też tak miałyście? A tak bardziej optymistycznie macie jakieś plany na długi weekend? ja planuję wyjechać na wieś i rozpocząć sezon grillowy, przez lata był grillowo-piwny od tego roku będzie grillowo-wodno-herbatkowy*-( Trochę żal:-(

[Gość jola]

Uwazam, ze powinni nam zapisac marihuane medyczna zamiast tych wszystkich duspatalinow, tribuxow, debutirow, asamaxow, vivomixow i co my tam jeszcze w ciemno pochlaniamy na rzekomy IBS, co nie babki? Tez nam sie cos od zycia nalezy skoro nie mozemy zjesc glupiego grilla (bo tluste) popic piwka czy winka bo trzucha i zapalic papierocha, bo ta franca trzucha tez nie lubi. Wyluzowalybysmy sie w koncu. To ktora skombinuje skrety na lipcowy zlot? *-)