Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny... Herfurt prowadził mi całą ciążę ponad 8 lat temu ( oczywiście pod kontem usg) jak wiemy świetny i wspaniały lekarz, zresztą polecany przez wielu innych lekarzy którzy twierdzą że jak Herfurt nic nie wypatrzy to na pewno nic nie ma....i robi też w 3D. Ja teraz w trybie pilnym mam zrobić u niego usg piersi bo po ostatniej wizycie u lekarza coś wypatrzył w prawej piersi i węzły powiększone dziś odebrałam wyniki krwi łącznie z markerem nowotworowym na piersi i jest w górnych granicach normy ..:-(( trochę się martwię...muszę szybko zrobić to usg..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirra nie martw się na zapas. Ja od 15 lat mam guzy w piersiach. Jestem pod opieką onkologa i co pół roku mam usg. Pamiętam panikę jak sobie wymacałam ... ale po biopsji okazało się, że to tylko tłuszcz. Minus to fakt, że kłuje mnie w tych piersiach często i od razu się martwię, ze coś się dzieje złego...ale ogólnie taki chyba urok dużego biustu. Cyc jest po prostu ciężki i łatwo go zgniatać choćby podczas spania...a u mnie jest za co złapać ...szczególnie w stosunku do reszty w rozmiarze 34 Oczywiści badać ...i to ekspresowo, bo może być różnie, ale spokojnie. Ja niestety przez te guzowate tendencje nie mogę brać pigułek antykoncepcyjnych. Także jak je Mirra bierzesz to od razu odstaw. Anna 82 od środka w lewo to żołądek. Jeśli tam Ciebie coś kłuje lub boli to najpewniej on. Druga rzeczą jest jelito grube, które właśnie tam przebiega. Ono przykrywa ten koniuszek wątroby, więc ewentualnie coś tam się zablokowało...albo zagazowało. Wątroba zwykle rozpycha prawe podżebrze i bok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też z tych * biuściastych* :-)) przy nie dużej wadze. Tabletek nie biorę bo nie mogę, raz gin. mi przepisał bo zrobiła mi się torbiel na jajniku i myślałam że się wykończę bo było podejrzenie zakrzepicy tak potwornie nogi mnie bolały..:-((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam dziś na usg brzucha. Pan dr dokładnie obejrzał mi wątrobe, trzuche i nerki i wszystko jest prwidłowo. A wczoraj celowo wypiła wino by ewentualnie podrażnić narządy. Robiłam też usg tarczycy i tu niemiła niespodzianka..bo jest prawie o połowę mniejsza w obu płatach niż powinna być o cechach zapalnych. Lekarz twierdzi, że to typowy widok w usg dla hashimoto. Biorąc pod uwagę moją cerę, spanie po 10h, potop miesiączkowy i wypadanie włosów dużo by wskazywało na niedoczynność. Kurcze nie za ciekawie. Poza tym jedno autoimmulogiczne paskudztwo ciągnie często za sobą następne. W pn robię badania hormonów i te anty tg na tarczycę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomala mi też właśnie onkolog mówił, że to mastopatia. Bo jak pomacam sobie biust to całe są takie guzkowate. No ale jak wiadomo..badać je trzeba. Szczególnie, że 3 z moich koleżanek już bez piersi a miały niecałą 30tkę gdy wykryto raka. Masakra jakaś.. Jedna to się kostuszce wywinęła i gdyby nie eksperymentalna metoda i silny organizm to już by jej wśród nas nie było. Miała najgorszą z możliwych uzłośliwioną paskudę..i to w wieku 25 lat. Nie wiem skąd tyle tego raka teraz. Trują nas chyba tą chemią w jedzeniu. Ta tarczyca też mnie zaskoczyła, choć objawy w 100% pasują. Ale kurde ja z nad morza a tu jodu pod dostatkiem. Nie wiem już sama co myśleć bo dużo czytałam, że przyczyną hashimoto jest stres.. więc kto wie...te 12 ostatnich miesięcy to koszmar w moim życiu w wielu kwestiach. Nie tylko przez brzuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie*) Już piszę co u mnie*) byłam u gastro i uznał, że to jelito drażliwe, dostałam leki dostępne w ciązy, mam nadzieje ze pomogą. Wyniki z krwi robiłam i marker mam niski wiec chyba ok, wskaźniki trzustkowe i wątrobowe tez w normie, o dziwo bo watrobe miałam zawsze kiepską*) dostałam tez skierowanie na rozne badania kału ale nie zdazyłam zrobić bo jak na złość nie mogłam się załatwić*((( Zrobie już w domu. Bóle pleców to podobno neuralgia miedzyżebrowa, i w ogóle to uznał ze powinnam dobrze zbadać kręgosłup, bo te bóle lewego pośladka tez nie są normalne. Ogólnie jestem zadowolona z wizyty, bo dużo mi wyjaśnił, podpowiadał jaki jeszcze zrobić badania żeby ta trzustke wykluczyć. Kazał się wstrzymać z rezonansem, wiec poczekam. A i test na laktozę mam powtórzyć, dla pewności. Na razie czekam na wizyte u ginekologa żeby zobaczyć co z maleństwem, zaczęły mi się migreny i martwię się czy tarczyca nie zaczęła się pogarszać, wiec musze zbadac. Czytałam co pisałyście, zaglądałam do Was*) Anet dziekuje za troskę*) M69 superancko, że wyjazd do Córki był udany*) Tomala cieszę się, że się odezwałaś*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika napisz prosze, jakie badania zlecil Ci lekarz, zeby wykluczyc trzustke? Mnie strasznie boli w lewym boku, zrobilam amylaze trzustkowa, lipaze i amylaze w moczu, wszystkie w normie, a boli jak cholera! Mysle zeby zrobic jeszcze marker CA 19-9 i umowiłam sie prywatnie na rezonans jamy brzusznej (800 zl!!!) masakra jakas, ale musze go zrobi, bo inaczej zwariuje! Mam zamiar jeszcze zrobic badania w kierunku nietolerancji glutenu, bo to tez zasugerowal lekarz. Nie wiem co wiecej moge zrobic, zeby dowiedziec sie skad ten bol?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi kazał zrobić właśnie marker ca19-9 ,wskaźniki trzustki i wątroby w krwi i moczu, kał na trzustkę, lambie, test na tolerancje laktozy, badanie cukru, cholesterolu, zelaza, i kilka innych nie znam tych badan jak znajde wyniki to napisze*) Mnie tez mimo dobrych badan bola plecy i bok, wolę mieć nadzieje ze to jednak jelito tak mnie meczy, bo bardzo się boję tej trzustki*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, czytam Was przez ostatnie kilka dni, Zastanawiam się od jakiegoś czasu czy nie mam czegoś z trzustką zaczęło się od wznowu nerwicy w tym roku po 2-3 mc stresów prywantych. Zaczałem wymyślać sobie raki było tego kilka. Ostatecznie mój problem od miesiąca wisi nad trzustką, zaczałęm brać paroksetyne (antydepresant) i zaczałem mieć mdlości z rana, które przeszły, jechaliśmy z rodziną na wakacje i córka miałą tygodniową biegunkę którą w drugi dzień mnie zaraziła. Biegunka u nas trwała ok 5 dni, była wodnista i biała. po tym czasie zaczęła się formować jednak stolec był odbarwiony i żółty. Naczytałęm się w necie że to trzustka i tak się zaczęło. Latanie po lekarzach, mój rodzinny i gastrolog mówią że to na tle czynnościowym Wyniki badań jakie robiłem: Krew wszystko praktycznie ok, prócz lekko podwyższonych neutrofilii i obnożonego poziomu leukocytów, OB 8, cukier 103 Badania kału, one mnie martwią PH 5, włókna mięsne dobrze strawione bardzo liczne, nie wiem co to oznacza dobrze czy zle. krople tłuszczu bardzo liczne, czyli stolec był/jest tłuszczowy. Lekarz stwierdził że to pewnie od diety tłustej a ph jest ok wg mniego. Próby wątrobowe ok, enzymy lipaza i amylaza ok we krwi. Zaniepokoił mnie parametr Kwasy żółciowe całkowite poniżej normy *1 USG OK Mam bulgoty, plecy mnie nie bolą, jeżdzą mi jelita, biorę debretin, fluconazole, oraz jakiś proiobiotyk i stolec oddaję raz dziennie, dziś był duży i było go dużooo kolory od brązy po żółty, świecący. Stolec oddaje zawsze z rana po przebudzeniu, w środku dnia raczej rzadko. Jak się położę to cały brzuch mi chodzi w rytmie chyba bicia serca albo ruchów persystalicznych Anet powiedz mi czy Twoje stolce są papkowate czy wodniste, widzisz oczka tłuszczu? Ty masz/miałaś podniesionych cukier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jakies pogorszenie, cos mi zaszkodziło bo wymiotuje i bole pod lewym zebrem się wzmocniły, plecy dają popalić*( staram się nie myśleć ze to trzustka, bo zwariuje, a teraz nie powinnam się stresować i popadać w depreche*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika ja Ci powiem tylko że ja w nerwicy lękowej poprzedni cały rok utrzymywałem dolegliwości kręgosłupowe, zaczęło się od napięcia w szyi, latałem po lekarzach, badania itd, nic to nie dało, 2 rezonanse kręgosłupa, fakt mam wypukliny, ale moje dolegliwości, z dręwtwieniem palcy, rąk itd brały się z tego że czytałem cały czas fora i objawy. Jak uderzyłem się w maju tego roku w oko i zaczałem biegać po badaniach zapominając o kręgosłupie to wszystkie dolegliwości przeszły NAGLE i tak trwa to dziś , dziś schizuje się dolegliwościami gastrycznymi i wszystko analizuje *

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taek ja sama mam nerwice lekową, miałam już chyba tyle atrakcji z nią związanych ze sama się dziwie skąd ja to brałam, o ile jakies badania wykluczają w 100% chorobę, to się uspokajam a jak pozostaje ciez niepewności to się zaczyna jazda*( a dolegliwości brzucha daja duże pole do popisu, a trzustka to oj oj oj, zawsze może być możliwość ze to ona i tak się nakręcamy*( Okazuje się ze same nerwy nas wykoncza*( Ja teraz nie biore nic na uspokojenie i już odczuwam róznice, wiec jestem pewna ze sporo z moich bóli ma podłoze w stresie*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę 3 miesiąc paroksetynę i jako tako funkcjonuję ale non stop łapią mnie lęki, wszystko analizuję właśnie przed chwilą badania krwi bo mam lekko neutrofile podniesione, że może niedokrwistwość a może co innego ehh masakra, każdy mi mówi że nic nie mi nie jest że dobrze wyglądam choć schdułem ok 7 kg od początku roku ale to przez nerwice zawsze przy niej spadałem z 10 kg i wracało mi ale teraz faktycznie nie mogę przestać analizować. ale już jestem tak zmęczony że nie chce mi się, rodzina się wkurza że zamiast być facetem, głową rodziny to ja lewituje, masakra to jest jakaś!! od Czego się u Ciebie Pika zaczeło? w sensie z brzuchem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, u mnie się zaczęło od bólu wątroby, i tak czytałam i wyczytałam tą trzustkę, pomyślałam ze dobrze ze nie mam takich bóli, i za kilka tyg się pojawiły*( czyli mysle ze głowa zaczęła pracować i zaczęły się bóle. Mam od 7 lat leki i różne bóle, przeszłam już trochę i wiem jak potrafie się sama nakrecic i wprowadzić w taki dołek ze ledwo zyje. Jak pewnie czytałeś już pisałyśmy o tym ze trzustka pozostawia sporo niepewności wiec pewnie ja tu ulokowałm dużo moich leków i tak mnie mecza. Osttania diagnoza to jelito drażliwe i wg lekarza nic nie wskazuje na trzustke, dopóki nie mam gorszych dni to staram się w to wierzyc a jak jest gorzej to myśli o trzustce wracają. Dziewczyny Wy zawsze pomożecie*) lekarz przepisał mi Fibraxine i po nich mam znowu bole podobne do tych po ziarnach siemienia lnianego, kiepsko się zaczynam czuc, czyli wniosek jest taki ze błonnik zle działa na jelita? zmniejszyć dawke czy dac sobie spokój i nie brac?dostałam tez probiotyk, i doraźnie mam brac tabletke na jelita wrażliwe, ale tylko w razie mocnych bóli bo w ciąży nie można za wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama dobrze wiesz jak leki i psychika może nakręcić ale wiem tez łatwo się mówi a wejdzie lek i się trzęsiemy *) ja to liczę ze moja niestrawność jest od niskiego poziomu kw żołądkowego i jakiegoś przerostu ale dziś z rana wpadłem w panikę jak mi test glukozy pokazał raz 185 *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika laktoferyna tak, błonnik na pewno nie. Szczególnie przy skłonności do biegunek. Także lepiej ten lek sobie odpuść. Tymbardziej, że siemie Ci nie służy. Błonnik to trucizna dla jelit. Nie trawimy go stąd wypróżnienia..bo organizm chce go się pozbyć. Na tym polega jego działanie. Oczywiście jak ktoś jest w pełni zdrowy to błonnik oczyszcza jelita. Ogólnie w zupełności wystarcza go w jedzeniu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także Pika po sobie to wiem. Jak mi fatalnie po tym siemiu...i kiedyś to samo miałam po Colon C. Dlatego właśnie w problemach z brzuchem ogranicza się błonnik. Ogólnie poczytaj sobie o nim, bo nadmiar może mieć fatalne skutki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi dziekuje, mi ten błonnik nie powoduje biegunki tylko bole moce brzucha i pleców, chyba sobie go odpuszczę bo się wykoncze*( w nocy zaczęłam wymiotować i tak do teraz, wszystko co wezme do ust zwracam, nie mam biegunki. Zastanawiam się na zatruciem pokarmowym bo koszmarnie się czuje, wczoraj zjadłam kawalek pieczoneo zeberka i czuje go cały czas*(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika błonnik gnije i stąd bóle, gazy itp. Co do zatrucia to przy długo pieczonym mięsie mało możliwe bo jak już to by hardcorowe bakterie były i bez szpitala by się nie obeszło, a do tego szło by ostro górą i dołem. Ale wiadomo są też wirusy, albo po prostu niestrawność. Na wymioty polecam torecan w czopkach. Dbaj by się nie odwodnić. Jak nie masz gastrolitu i tp to chociaż woda z cukrem i solą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×