Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Podejrzenie przewlekłego zapalenia trzustki


Gość monika35

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też od wczoraj pogorszenie bóli a dziś jestem tak słaba że ledwie doczłapałam się do pracy....jakaś masakra dosłownie pot mi oczy zalewa i cała się trzęsę...jakiś koszmar no i ten ból brzucha i pleców...:-((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirra ja miałam i test z krwi wyszedł mi pozytywny, ale to wskazuje na obecność przeciwciał. W kale nie znaleziono lambli. Czytałam o 10latce z pzt właśnie przez nie leczoną lambliozę. Natomiast jeśli chodzi o samo leczenie tej paskudy to proces jest długi, a leczyć musi się cała rodzina bo inaczej nic z tego. Do tego odzież, dywany, pościel do gruntownego czyszczenia. Lekarka mi też powiedziała, że by antybiotyk dotarł do trzustki to taką kurację np. Metronidazolem trzeba by prowadzić sekwencjami przez kilka miesięcy. Ja myślę, że je miałam lub mam dalej. Na pewno 10 dni antybiotyków na helikobacter coś mi tam wytępiło także w jelitach, skoro od tamtego czasu skończyły się biegunki. A to już 5 miesięcy jak nie latam na kibelek 10x dziennie i nie chudnę. Na pewno za jakiś czas będę chciała kurację metronidazolem powtórzyć. Dziś mi dokucza mocno ból pod lewą piersią. Jakby mnie serce bolało, ale tym razem to chyba od żołądka i tego refluksu bo mam też takie drapanie w gardle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie brak poprawy, bole pod prawym zebrem sa mocniejsze niż zwykle, i do tego całe plecy bolą, nie mam pojęcia co się dzieje*( do tego mąz mi oznajmił, że w sobote do Polski jedziemy ucieszyłam się ale boję się jak wytrzymam, bo takich rozległych bóli nie miałam, co kilka miesięcy mam taki rzut, ze zaczynają się nowe mocniejsze bóle. Nic nie jem, bo bole wtedy tragiczne, pije tylko siemię lniane i melise, bo wszyscy sugerują ze to nerwy. Ja już naprawdę nie mam sił i nie wiem co robic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Megi wlasnie o tym tez myślałam ze pije to siemię bo mam kłopoty z zoładkiem, ciaza daje we znaki i chciałam go uspokoić. I tak cos kojarze, że ktoś wspominał, ze błonnik tylko pogarszał sprawę, nie pije go dużo, ale zawsze cos tym bardziej ze niewiele jem, i może pogarszam sprawę. Dziekuje Meggi*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika, samej błonie śluzowej na pewno pomaga siemię, natomiast na pewno jelita, trzustka i wątroba kiedy są obciążone nie lubią siemia. Jedynie co to można pić, że tak powiem, samego gluta, bez zawartości zmielonych ziaren. Natomiast by fajnie wchodziły kwasy tłuszczowe z siemia to warto kupić całe ziarna i przed samym jedzeniem zmielić odrobinkę np w młynku do kawy lub blenderze i posypać kanapkę, dodać do sałatki lub twarożku. Bo niestety te mielone zakupione w sklepie są odtłuszane i tej cennej wartości nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi dziekuje, jak napisałaś post to miałam przygotowana druga porcje tego siemienia i nie wypiłam, bo chyba cos w tym jest, zamiast tego pije melise i rumianek żeby jakos załagodzić te bóle. Pamietam ze zaczęłam pic to siebie zaraz po biegunce i pewnie na puste jelita mi zaszkodziło, a ja nie wiedzac pilam więcej. Dzis nie jem nic, pod wieczór może sucha bułke zjem żeby zobaczyć co będzie. Bo do tej pory nie miałam tak ze jak cos zjem to silne wzdęcia i ból w nadbrzuszu, zawsze lokalizowalo mi się w lewym kwadrecie. A teraz całe nadbrzusze, mocne pieczenie, i taki sam ból po obiema łopatkami. A są jakies leki na te jelita żeby je uspokajac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika to glupi pomysl zebys tak slabo jadla w ciazy. Rozgotuj sobie ryz i wymieszaj z ugotowanym jablkiem, mozesz posypac troche cynamonem. Mozesz tez zrobic chudy rosolek z ryzem na piersi i z drobno pokrojonymi warzywkami (najlepiej poszatkowane) wszystkie produkty wrzuc razem i gotuj az ryz sie rozgotuje (tylko uwazaj bo jak dasz za duzo ryzu to bedzie papka za gesta) dopraw lekko sola i pieprzem. Jadz malo a czesto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza na uspokojenie jelit jest Spasmolina, ale nie wiem jak w ciąży i na pewno jest na receptę. Nie zaszkodza na pewno probiotyki i tak jak Anna pisze..lekki ryż itp. Na pewno nic surowego w sensie warzyw i owoców ani smażonego. Dobrze też jakaś gotowana rybka by zrobiła. Na gazy herbata z kopru włoskiego albo z karczocha. Tyle, że ta druga jest okropna. Blee.. Bardzo dobrze gazy i toksyny wiąże też węgiel lekarski. Tak 2 tabletki max. By nie dostać zaparcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Dziewczyny, Wiem, ze muszę jeść, ale jak tylko cos zjem to zaraz mam takie rozsadzające bóle, ze boje się próbować*( Jestem jak napompowana ale nie mam gazów, dziwne to*( Jutro wybieram się do rodzinnego, zapytam o leki, i szpital. Nie nawidze szpitala tutaj bo czuje się tu strasznie obco, wiec musi być zle jak sama o to proszę, pewnie już z tej bezsilności bo ciagle nie wiem co mi jest a poprawy nie ma. Jeszcze gości mam dziś, i musze być na chodzie co łatwe nie będzie. Dziekuje Wam za pomoc, raźniej mi dzięki Wam*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja po dużej ilości błonnika ( płatki górskie) miałam taką rewolucję z żołądkiem i jelitami że masakra, bulgotania, przelewania, wzdęcia, biegunki - dosłownie te płatki wylatywały ze mnie nie strawione. Przestałam je jeść i jest dużo lepiej, ale od wczoraj mam zaparcia i bóle brzucha i pleców:-((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście Flowi, że mamy lub miałyśmy depresję czy nerwicę. ... Chyba wszystkie z nas *tego*liznely &#128547* Jest to w 100%zrozumiałe, gdy walczymy z codziennym bólem, poprawy nie ma, diagnozy brak,badania na nic nie wskazują, rodzina nie wspiera lub ma naszego jęku i bólu i narzekania dosyć, my czujemy ciągły strach,codzienny stres, lęk o jutro a lekarze.....nas zlewają, mają w ulu i wysyłają do psychiatry. ....wtedy wszystkie popada my w depresję, i bardzo ciężko z tego się wygramolic. ..bardzo Dziewczyny od czwartku zacznę pracę, proszę trzymajcie kciuki za mnie Narazić jeździmy za towarem, od pon zaczynamy tworzyć kompozycje i bukiety... Boże spraw bym dała radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 3 dni hardcore. W piątek cały dzień uczucie pełności i brak apetytu. Bardzo częste kłucie w plecach i ten jakby prąd. Sobota to samo. Mdliło mnie i miałam totalny brak chęci do jedzenia. Dziś od rana biegunka, ale nie taka jak kiedyś tylko w normalnym ciemnym kolorze. Właściwie nawet nie biegunka tylko kilka wizyt w toalecie. Ból w lewym boku ze sztywnością. Ale tak całkiem z boku. Nasilał się przy wstawaniu i chodzeniu. Jak siedziałam to było ok. Załamka. Po zjedzeniu totalna woda z pupy. Wzięłam 4 nospy na ból i nic. Potem 4mg węgla na biegunkę. Oczywiście po 2h piękna czarna biegunka dalej. Wzięłam więc polprazol bo pomyślałam, że kłuje mnie żołądek. I nic. Ból dalej. Potem 2mg loperamidu bo już nie miałam siły latać na kibel. Na razie biegunki brak i w końcu coś zjadałam. Za diabła nie wiem co mnie boli. Czy jelito czy żołądek czy trzucha. Ból jest tępy i kurczowy. Tak mi tam sztywno. Takiego jeszcze nie miałam. Burczy mi też jak coś zjem czy wypije. Ale zbierało się na to od piątku. Nie wiem może to jakiś wirus, ale mam nadzieję, że będzie lepiej. Na noc wezmę nifuroksazyd by zabił jakieś niechciane bakterie. Ogólnie czuje się źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meggi ja tez na weekend czulam sie zle po soboty i niedzieli przespalam bylam oslabiona biegunki nei mialam ale bole byly nie wiem czy to na zmiane pogody bylo, dzis czuje sie ciut lepiej, moj maz kupil mi jakies ziola u Ojcow Bonifratrow we Wrocku i mowi ze mam pic... .moze cos pomoga... najgorzej wlasnie jak nie wiadomo co boli mnie cmi bardziej z prawej strony niz z lewej + plecy... :-( musze strasznie uwazac na to co jem od 2 dni zaczelam tez diete bezglutenowa ciekawe ile waga mi spadnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flowi próbuj z ziołami. Ja już nie wiem co robić. Po prostu zostaje się godzić z takim stanem rzeczy. U mnie dziś bulgotnik jadowidy buszuje w brzuchu. Gdzie nie ucisnę tam przepycham multum gazów a dźwięki jak w miejskim wodociągu. Boli już falami a nie cały czas, ale coś tam się dzieje..takie kurcze mnie łapią. Na szczęście apetyt wrócił, choć nie jem tego na co bym miała chęć..po 3 dniach bez apetytu i dniu na toalecie. Jedynie pozwoliłam sobie na nutkę słodkości bo organizm bardzo się domagał. Ogólnie znów obleciał mnie znów strach i piętno choroby na całe życie. I od razu zrobiło się smutno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tez tak Meggi ze oblatuje mnie strach i pietno choroby na cale zycie... choc przypominam sobie ze 10 lat temu mialam b. podobne objawy :-( ustapily po roku i uciszyly sie na 3 lata.... potem w ciazy znow bole brzucha potem znow 6 lat przerwy..... to mnie trzyma jakos ze jeszcze przejdzie..... bulgotniki tez mam, dobijaja mnie..... Dzis drugi dzien ziolek maz grzecznie parzy.... zobaczymy ponoc i tak nie pomagaja od razu, ale trzeba pic conajmniej pol roku no co z bede twarda....acha i mam trzeci dzien bez glutenu....ale to tez slyszalam ze pare miesiecy trzeba bez tego glutenu sie odzywiac zeby byly efekty... Trzymaj sie Meggi... moze te nasze dolegliwosci jakos przejda....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też myślałam, że to gluten ale testy wyszły negatywnie i brak zmian w jelicie cienkim więc bez sensu go odstawiać. Szczególnie, że wszelkie produkty bez glutenu są tak chemiczne, że nie wiem czy to nie gorsze od glutenu. Oczywiście nie mówię tu o osobach z celiakią, bo dla nich to konieczność. U mnie to już trwa 13 miesięcy i zaczynam wątpić, że minie. Jednak to co teraz mnie gnębi to jakby inna dolegliwość. Ta trzucha boli mnie bardziej z tyłu przy kręgosłupie... Nie wiem czy to nie np powrót helikobacter, albo może ich wcale nie wyleczyłam tylko zredukowałam ilość a teraz powróciły z impetem. Właśnie do czasu terapi antybiotykami miałam nonstop takie przelewania i bulgoty w jelitach i żołądku. Albo odnowiły mi się jakieś paskudy w jelitach. Od wczoraj na toalecie nie byłam, ale 2 laremidy z niedzieli trzymają. Wcinam wciąż nifuroksazyd, bo on wybija złe bakterie w brzuchu nie niszcząc dobrej flory bakteryjnej jelit. Zrobię sobie nim 3 dni kuracji. W Egipcie dzięki niemu Faraona nigdy nie miałam. A byłam 7 razy i jadłam i piłam wszystko i to w ilościach konkretnych. Łącznie z jedzeniem na mieście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie nie powinno się podejmować tego działania bez wskazań medycznych. Pamiętaj, że to co jest teraz to moda i propaganda. Tak jak wmawiali nam by nie jeść masła tylko margaryny a potem się okazało, że margaryna to totalny syf dla organizmu. Że tłuszcz nie zdrowy tylko trzeba owoce jeść itp. Były setki takich bzdetów, które potem dementowano. Ludzie zboże jedzą od tysięcy lat i jakoś świat nie wyginął. Nie można dać się zwariować modom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób sobie testy i wtedy podejmij decyzję. Zarówno na celiakię jak i alergie na gluten. Przed testami 2 tygodnie musisz jeść normalnie. Oczywiście to Twoja decyzja i Twoje życie, ale mało kto z tych propagandowych eko wege bezglutenowców ( bo zwykle oni mają fioła ze wszystkim ) wspomina, że odstawienie jest drogą tylko w jedną stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast muszę zrobić test na laktozę. Ostatnio piję więcej kawy z mlekiem i gęba jak u nastolatki..cała w pryszczach. No chyba, że to na kawę. Wyglądam okropnie a przy tej temperaturze nie bardzo z pudrem. Co do bólu to noc ciężka. W jelitach wojna..kręciło mnie pół nocy...ale toalety zero. Jakby mi coś tam zdechło. Takie napięcie, gazy i przelewania. Zastanawiam się też nad jedną kwestią ..czy to nie jakiś nawóz. W czwartek jadłam pomidora. Właściwie zjadłam jeden plaster, bo mi trącił chemią i reszte wyrzuciłam. A od piątku już było mi źle. Diabli wiedzą czym tam podlewają te warzywa. Tyle, że nie miałam gorączki, a zwykle w zatruciu gorączka występuje. W każdym razie dziś wciąż nie jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×