Gość Ewa Opublikowano 14 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2012 Bardzo proszę o interpretację wyniku badania Rezonansu magnetycznego piersi: Wykonano badanie MR piersi. W obrazach T1 i T2- zależnych, w płaszczyznach poprzecznej i strzałkowej przed podanien SK oraz z oceną dynamicznego wzmocnienia kontrastowego po podaniu Magnevistu, z saturacją tłuszczu. Utkanie piersi tłuszczowo-gruczołowe. W kwadracie dolno-zewnętrznym piersi prawej pasmowate zagęszczenie śr. Ok 10mm, o słabym wzmocnieniu kontrastowym (do ok. 70%) i łagodnej charaktarestyce krzywej- zmiana dysplastyczna?. W kwadrantach pachowych obu ppiersi węzły wewnątrzsutkowe śr. Ok 7,5mm po stronie prawej i 9,5mm po stronie lewej. BI-RADS 2/3. Dodam że mam 31 lat. Nigdy nie rodziłam. Przez 8 lat przyjmowałam doustną antykoncepcję chormonalną ( Cilest, Diane35, Stediril, Yasminelle-około 4lat ). Rok temu całkowicie odstawiłam. W rodzinie wystąpiły przypadki raka. Mama ma usuniętą pierś wraz z węzłami chłonnymi plus chemioterapia z powodu raka piersi. Tata ma guzy mózgu oraz guza na płuchach (czeka na chemioterapię). Jak by tego było mało, kilka miesięcy temu został u mnie wykryty mięśniak śródścienny o wielkości 15mm. Obecnie zażywam Duphaston (między 16 a 25 dniem cyklu) mający na celu załagodzenie comiesięcznych dolegliwości. Czekam na tomograf komputerowy miednicy mniejszej. Dziękuję za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Medicus Opublikowano 15 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2012 Witaj! Wynik badania wskazuje obecność zmiany o średnicy ok. 10 mm w prawej piersi. Najprawdopodobniej jest to zmiana łagodna. Powinnaś być pod kontrolą lekarza. Być może specjalista zaleci dodatkowe badania w celu potwierdzenia diagnozy (np. biopsję). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ewa Opublikowano 15 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2012 .Dziękuję za odpowiedz. Niestety mieszkam w Anglii, a angielscy lekarze tu wszystko olewają. Niby tyle mówi sie tu o profilaktyce ale moim zdaniem to wszystko kłamstwo. A ceny w polskich przychodniach są astronomiczne, za samą wizytę śpiewają sobie kilkaset złotych, o analizie wyników już nawet nie wspomnę. Po kilkukrotnych prośbach w angielskiej przychodni o usg piersi pani doktor zbadała mnie palpitacyjnie i stwierdza że nie ma potrzeby dalszego kierowania na badania. Więc z takim podejściem angielskiej służby zdrowia nie mam wyjścia i muszę co jakiś czas latać do Polski i tu przeprowadzac badania. Strach pomyśleć jeśli bedę musiała tu rodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.