Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Silny ból pięty po skoku z wysokości


Gość Mirosław

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mirosław

Witam, wczoraj wieczorem skoczyłem z wysokości dwóch metrów, a ponieważ się już ściemniało nie za dobrze było widać miejsce gdzie lądowałem i niestety wylądowałem na stopę (lewa wylądowała wcześniej niż prawa) był to bardzo mocny ból razem z kłuciem i trwał jakieś 20 min zanim się zmniejszył. dzisiaj mija pierwszy dzień i bardzo boli mnie pięta kiedy idę, mało tego dochodzi lekki ból kostki, co mogło się stać? Co mam w tej sytuacji zrobić, zaczekać aż ból minie czy udać się do lekarza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anka ot tak

Możliwe, że odbiłeś sobie pięte, bedzie Cie bolało jeszcze dluzszy czas nic nie poradzisz mocz noge w altacecie jesli boli Cie kostka albo masz spuchnieta smaruj reparilem mozesz lykac witamine C ona poprawia naczynia krwionosne. Odbicie piety czesto sie zdarza wazne zeby Ci sie nic nie skruszylo. Bol Ci przejdzie ale troche poboli to normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Adrian L.

Powinieneś udac się do lekarza gdyż skok mógł spowodowac uszczerbek w stawie skokowo-goleniowym lub samej kosci piętowej , nalezy zrobic rtg stawu skokowo-goleniowego oraz morfologie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh widzę, ze jest tu sporo piętaszków, tez skoczyłem i mnie cholernie boli od 4dni, powoli przechodzi ale mnie to wnerwia bo nie moge uprawiać sportów, moczę nogę w soli i occie ale wolno idzie to leczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoczyłem jak Wy i pieta strasznie bolała. Po tygodniu ból zmniejszył się znacznie, byłem jednak na SORze, prześwietliłem nogę, okazało się, że wszystko w porządku. Ortopeda stwierdził, że kości i stawy całe, ale pieta będzie boleć jeszcze kilka tygodni. Dodał, że pomimo bólu nogę (piętę) mogę obciążać. To dla tych co się zastanawiają co zrobić i czy ból minie. Dziś mija 3 tyg od zdarzenia, pieta jeszcze pobolewa, zwłaszcza jak w coś nią uderzę, ale po prześwietleniu mam *pewność* że to przejdzie. Zawsze lepiej prześwietlić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ludzie mnie też boli. Kuleje,wczoraj musiałam przeskoczyć przez wysoka bramę bo ktoś parking zamknął i nie miałam jak dostać się do auta. Boli bardzo,nie mogę stanąć na piete bo ból okrutny. Mam tylko nadzieje ze nic nie złamałam. Pozdrawiam piętkowych braci i siostry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja połamany

Nie ma sie co szczypac jak spadasz na stopy z wysoka. Od razu na pogotowie i na przeswietlenie. Ja myslalem ze boli to boli ale jak dojechalem do szpitala to juz byl krwiak i okazalo sie ze peknieta jest kosc piety. Samo zrastanie 8 tygodni. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja tez mialem bliskie a za razem bolesne spotkanie stopy z podlozem. Mija juz ponad tydzien I nic nie przechodzi rzekl bym ze jest gorzej. Mialem robione RTG ktore nic nie wykazalo. Oklady z Altacetu nie pomagaja,jak poruszam chora stopa to cos tam w srodku chrupie. Po nocy nie moge ruszyc palcami. Chyba sobie odrabie noge-tak boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również zaliczyłem ostatnio lot z pewnej wysokości zwieńczony bardzo twardym ladowaniem. Pięta nadupca mnie jak oszalała już prawie drugi tydzień. Wątpliwe jest jakiekolwiek obrażenie typu pęknięcia czy złamania, ponieważ stopa nie jest ani sina, ani spuchnieta. Najbardziej pomaga mi wielogodzinny sen, po którym budzę się rano bez bólu. Jednak codzienność zmusza mnie do permanentnego chodzenia, a tu już pare kroków powoduje tępy, pulsujący ból. Mam nadzieję, że będę mógł jeszcze kiedyś hasać jak sarenka. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Widzę, że sporo tutaj piętaszków. Dosięgnęło to i mnie. Skoczyłem na twarde podłoże z wysokości na oko 0.7m (podest sięgający mi mniej-więcej do uda). Skakałem nie raz, ale zawsze na obie nogi, wtedy skoczyłem na jedną i oberwała pięta. Ogólnie ból następnego dnia taki, że chodzić nie mogłem, ale dwa dni później już w miarę OK było, właściwie do tej pory jest w *miarę* ok. Chodzę prawie normalnie, ale lewą nogę wykrzywiam w lewo, tak, że na pięcie w miejscu bolącym nie staję. Właściwie zależny to od obuwia, bo w taki sposób chodzę w standardowym obuwiu, w pracy mam typowo robocze obuwie z dokupionymi wkładkami żelowymi - zapominam wtedy o pięcie całkowicie i chodzę normalnie. W domu po dywanach też normalnie, a po podłodze na palcach - zawsze chodzę po podłodze na palcach, bo zimna jest :P Najgorzej jest chyba rano, wtedy najbardziej boli, później się rozrusza. Sorki! Najgorzej, to gdy zapomnę się i np. dzisiaj chciałem otrzepać śnieg z butów i tupnąłem... Coś strasznego, ból nagle się pojawił, dosyć mocny. Ogólnie, mija 8 dni. Obstawiałbym jeszcze z 2 tygodnie nim na dobre zapomnę o tym incydencie. Nie byłem na żadnym prześwietleniu, nie miałem nic napuchnięte, pierwszego dnia jedynie była ciepła noga w okolicy pięty. Podsumowując - jeżeli się z tym zmagacie, to polecam wkładki żelowe do butów, polecam też rozchodzić to, ja sobie czasami masuję piętę. W pracy 8 godzin na nogach więc też to swoje robi. Tak jak ktoś wcześniej pisał, spokojnie można obciążać piętę (stać na tej nodze). Uważać za to na nierówności! Przekrzywi nam się noga, ciężar pójdzie na obolałą piętę i będzie bolała jeszcze bardziej. Wtedy to już człowiek instynktownie chce ją odciążyć i można łatwo się wywrócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiałem dwa tygodnie. Praktycznie tydzień później już nic nie czułem. Dla potomnych, po takim dosyć lekkim-średnim odbiciu pięty ból praktycznie ustaje w ciągu 2 tygodni, po 3 tygodniach już nic nie czułem. Niedługo miesiąc mija i totalnie nic a nic. Aczkolwiek nadal mam lęk przed mocnym tupaniem lewą nogą czy skakaniem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja skoczyłam na pięte do basenu- i było głęboko- noga się wyprostowala i z basenu już nie mogłam wyjść. Cholernie bolało. Po dwóch dniach poszłam na SOR zrobiono przeswietlenie-kosci całe tylko stluczenie pięty...miało boleć max do 3 tygodni.wlasnie mijają magiczne 3 tygodnie a ból nie pozwala chodzić na nodze-muszę wspierać sie kulą. Byłam bardzo jednej już kontroli i niby OK. Za tydzień druga kontrola &#128547*.boli masakra. CIEKAWE ILE JESZCZE BĘDZIE BOLAŁO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×