Gość Dora Opublikowano 9 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 Witam,mam problem z miesiączką trwającą ponad 20 dni.Ostatni okres miałam 18.08.,był spózniony o ponad tydzień.Prawdopodobnie mogłam być w ciąży...choć tego nie mogę potwierdzić,bo nie byłam u lekarza.Jestem zabiegana i troszkę ten temat zaniedbałam.Początek tego długiego okresu(?),który zaczął się 18.tego był koszmarny,miałam straszne bóle brzucha,skurcze macicy i wyjątkowo duże skrzepy krwi.Łykałam apap z bólu...Trwało to prawie tydzień ,potem się uspokoiło,ale od tyg.odczuwam delikatne boleści,jakby coś było w macicy...nie są to silne bóle,ale jednak są.Krwawienie jest delikatne,na przemian lekko brązowe i lekko czerwone/różowe,nie jest żywoczerwone,nie ma skrzepów.Czy faktycznie mogło być to poronienie samoistne?? Czy najlepiej wykonać jak najszybciej USG aby sprawdzić co tam się w środku dzieje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Boguśka Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2013 Myślę, że wizyta u lekarza była najlepszym co w tej sytuacji mogłaś zrobić. Jeżeli to było poronienie to wyczyścili by macicę (łyżeczkowanie), przy przewlekłym krwawieniu w innych przypadkach też tak robią i przeprowadzili badanie tych wyskrobków w kierunku co się tam dzieje. Rozumiem, że w zabieganiu łatwiej grzebać w Internecie niż zadzwonić do przychodni? Ja tu teraz sobie podczytuję, ale u lekarza byłam wczoraj i mam skierowanie na badania oraz zarezerwowany na nie termin. I czytam, czego mogę się spodziewać. Okres spóźniony o tydzień nie musi wynikać z ciąży* może w twoim zabieganiu nastąpiło stresowe zatrzymanie tejże, a skrzepy to np. mięśniak, który postanowił objawić swą obecność albo inna zmiana wewnątrz macicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.