Krwiak i naruszenie przewodu żółciowego po usunięciu pęcherzyka żółciowego

[Gość Emilia]

Witam! We wtorek (05.07.2011) miałam laparoskopie pecherzyka żółciowego. Cały woreczek wypełniony był licznymi, drobnymi zlogami do 7 mm. Zabieg wykonywany był o godz 8.00, a wieczorem nie byłam wstanie wstać do toalety (gdy inni, którzy przeszli *to samo* - prawie biegali). Prawie mdlejąc dotarlam do toalety gdzie w lustrze zauwazyłam, że moja twarz jest żółta (miałam też bardzo ciemny mocz). Do pojemnika, który miałam przy drenie wydobywała sie żółć i chyba surowica. Przy obchodzie usłyszałam, że w czasie zabiegu został naruszony przewód zółciowy i powinien się teraz *naprawić*. Wstanie z łóżka było i jest nadal wielkim wyzwaniem. Wypuszczono mnie do domu (09.07.2011). Na koniec usłyszałam ze najprawdopodobniej mam krwiaka i dlatego tak boli. Zaznaczam boli mnie tylko w prawym boku, wydaje mi sie ze w miejscu, gdzie był woreczek. Moje pytanie - czy taki krwiak się sam wchłania i jest szansa ze ból ustapi? (w szpitalu mimo podawania Tramalu odczuwałam ten sam ból) czy takie powikłanie (chyba żółtaczka po zabiegu - jest czymś normalnym?) USG po cholecystektomii - PŻW w odcinku zewnątrzwątrobowym najpierw odcinkowo poszerzony do 9 mm, dalej stopniowo się zwęża bez widocznego złogu w swietle. Czy ten opis wskazuje na coś groźnego? Pół roku temu (w siódmym mies. ciąży) przeszłam OZT, stale stosuje diete, czy istnieje ryzyko, ze gdy ten PZW jest poszerzony znowu moge mieć OZT?? Przepraszam, zapomniałam dodać jeszcze ze w czwartej dobie po zabiegu miałam 37,8 stopnia gorączki. Dzis boli mnie nadal przy chodzeniu (gdy stawiam prawą nogę), wstawaniu, gdy kaszle lub próbuje się zaśmiać. Bóle barków już ustapiły. Ale po prawej stronie są nadal:( Czy to może być coś groźnego?? Z góry DZIEKUJE!:)

[Gość Emilia]

Dodam jeszcze, że mam dopiero 22 lata, nigdy nie piłam alkoholu (tylko okazjonalnie w bardzo małych ilościach), nie palę, nie jadam tłustych mięs, pije tylko słabą kawę z mlekiem odtłuszczonym... skąd te złogi? W ciąży byłam raz, nie jestem otyła, nie mam zadnych zrostów a jednak chyba coś nie wyszło w tej laparoskopii*(

[Gość Karo]

Ja po usunięciu woreczka też mam krwiaka w okolicach wątroby. Jestem tydzień po zabiegu, boli jak diabli, ciężko się śpi, bo ani się przekręcić, ani specjalnie chodzić, siedzieć. Ból z rodzaju kłujących. Nie zostały mi przepisane żadne leki, gdyż chirurg uznał, że krwiak powinien się wchłonąć. Wizyta za tydzień. Drażni mnie ten bolesny dyskomfort, dlatego ja zapytam ILE trwa ból? Jak długo się wchłania krwiak?