Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Czas gojenia się rany po laparoskopii pęcherzyka żółciowego


Gość Adam

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 18 lat, za niedługo będę miał zabieg laparoskopią wycinania woreczka żółciowego(kamienie). Ile taka rana się goi, zabieg będę miał 5 lipca, czy między 27 lipca a 3 sierpnia, będę mógł wejść do morza? Czy da się jakoś bezpiecznie przyspieszyć gojenie się rany? Jakie mogę mieć negatywne skutki tego zabiegu? 26 lipca wylatuję do Anglii, obawiam się, że może mi wyskoczyć zapalenie trzustki(która mnie czasem boli), jakie jest tego prawdopodobieństwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem niecaly miesiąc po usunięciu pęcherzyka metodą laparoskopową, w 13 dniu mialam usunięte szwy, ranki byly calkowicie zagojone. W tej chwili zostaly dwie ok 1.5 cm blizny i trzecia w okolicach pępka. Odnośnie kąpieli ja nie widzę przeciwskazan, ale mam poważne obawy, czy będziesz na siłach.. Mnie narkoza oslabiła niesamowicie, do tej pory wracam do sił, początkowe oslabienie bylo b.silne. O bolach trzustki radzę powiedziec lekarzowi. Co do ubocznych skutków laparoskopii..malo sie o tym mówi, ale zdarzają się czasami. Otoż podczas zabiegu wprowadzany jest do jamy brzusznej gaz CO2, dla lepszej widoczności narządów. U niektórych osob nie powoduje żadnych dolegliwości, mnie 2-3 dni niesamowicie bolały okolice krzyża. Kazdy organizm reaguje inaczej. Dolegliwości same mijają, jednak zażywałam leki przeciwbolowe w zastrzykach. Sprawdza się dobrze w takich sytucjach ketonal. Z wlasnego doświadczenia nie polecam innych środków przeciwbólowych. Pozdrawiam i życzę szybkiego poworotu do zdrowia bez żadnych skutków ubocznych:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Justyna

Hej, ja właśnie wczoraj wróciłam ze szpitala. Zabieg miałam 4 lipca, więc dzień przed Tobą. Wczoraj na wizycie lekarz powiedział, że za miesiąc (czyli w okolicach początku sierpnia) będę mogła już spokojnie jechać, gdzie chcę. Pytałam o wysiłek fizyczny, powiedział, żebym się tylko nie *szarpała*, żeby nie zrobiła się przepuklina, przez dwa tygodnie mam unikać tłustego jedzenia. Obecnie jestem na biszkoptach, lekkich zupach i ciemnym pieczywie z drobiową wędliną i tak powoli przyzwyczajam żołądek po tej ostatniej głodówce. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, jeszcze wczoraj po wyjęciu drenu byłam marudna i ospała, ale dziś już jest o wiele lepiej, trochę tylko szwy mnie ciągną, co jest bardziej nieprzyjemne niż bolesne. Szybkiego powrotu do zdrowia!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość violetta

a ja jestem tydzień po zabiegu metodą laparoskopową miałam cztery nacięcia trzy ranki bardzo ładnie sie goją a czwarta w okolicy pepka lekko plami krwią trochę się niepokoję bo nawet widać tam jakby otwór ok. 4mm wypełniony skrzepem ale nie boli rany te mniałam sklejane może ktoś wie coś więcej na ten temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po 6 dobach juz tak nie narzekam ale 4 byla jeszcze z tym chlupotaniem co2 w brzuchu przewalona:- rany wydaje mi sie ze jak na 7 w sumie juz dobę są ok tylko ze do momentu jak chlupotalo to promieniowalo od mostku po prawy bark tak zadupiscie ze tylko ketonal pomagal w kroplówce. A po wyjściu ze szpitala mam przepisany dexak sl ale ze czasem mnie może ponieść to go nie biorę juz 2 razy dziennie tylko raz na 2 dni i jakos to znoszę bez problemu. Minusem bylo zaplenie maryhy ale chyba bo niby nic mi sie nie dzialo. Byle nie jeść jak wczesniej ... Przed operacja. A za 3 dni idę na kontrole i usuniecie nitek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam laparoskopię 3 tygodnie temu, i po laparoskopii nie miałam żadnych skutków ubocznych, ani bólu. Być może nie odczuwałam bólu ze względu na kamienie które miałam wcześniej w woreczku żółciowym.. były tak wielkie że ból nie przechodzil nawet po silnych lekach z kroplówki.. miałam co 2 godziny podawane leki przeciwbólowe, wiec kiedy było po operacji czułam się jak nowonarodzona. Już kilka godzin po operacji spacerowałam po korytarzu a w trzeciej dobie normalnie wychodziłam na spacer i zapalić. Zamiast szwów miałam plastry hirurgiczne, które ładnie trzymały ranki. Rany się goją, nie taki diabeł straszny jak go malują *-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam 18. 06 wykonywany zabieg usunięcie pęcherzyka. Powiem że gorzej jak ataki były bolało jak teraz, fakt rana w pepku troszkę po olewa bo przez nią było najwięcej robione, wkłada a kamera i operowanie nią dla lepszej widoczności. We wtorek mam na zdjęcie szwów. To moja 4 doba, ramki goja się dobrze, przemy wam Octanisept em i staram się je wierzyć ile się da 🙂 nie taki diabeł straszny jak go malują 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×