Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Ból nosa i głowy po operacji przegrody nosowej


Gość Weronika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam*) 7 dni temu miałam operowana przegrodę nosa lekarz powiedział że była bardzo skomplikowana(lecz nie wiem co miał dokładnie na myśli)po dwóch dniach wyjoł tampony nie miłe uczucie*/krwawienie nie było dużo w 5 dnień po zabiegu strasznie zaczeła boleć Mnie głowa i nos*(nie mogę Go dotknąć gdy smaruję maścią w środku to aż Mi słabo bolą Mnie dziąśłai zęby jedynki dzisiaj mam 7 dzień a Ja wciąż jestem na Ketanolach i to tak 3 dziennie muszę wziąść naprawdę boli*/ czy to jest normalne?zabieg miałam w znieczuleniu miejscowym był nieprzyjemny ale te bóle są jeszcze gorsze*/z góry dziękuje za odpowiedź*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radziłbym w tej sprawie udać się jednak na kontrolę do lekarza, który Panią operował. Ból po 7 dniach od tego typu zabiegu ju powinien ustępować. Środki przeciwbólowe nie powinny być już konieczne. Trzeba jednak, aby stan nosa ocenił lekarz i zadecydował o dalszym postępowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo za odpowiedź!:) Byłam dzisiaj u lekarza tego co operował powiedział że tam jest duża blizna i boleć będzie*/Tłumaczył Mi że Przegroda to nie wcale taki prosty zabieg*/zajrzał do nosa i powiedział że tam wszystko ok,mam nadzieję że mówi prawdę lecz jeśli ból Mi nie przejdzie do końca tyg to chyba wybiorę sie do innego lekarza?jak doktor uważa?bo dzisiaj nadal jestem na przeciwbólowych w nocy aż się obudziłam z bólu zębów i dziąseł*/katar mam straszny i zapchany nos*/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radzę poczekać dłużej jakieś dwa, trzy tygodnie. Obecnie przyczyną dolegliwości może być przeziębienie. Proszę cierpliwie poczekać skoro lekarz, który Panią operował mówi, że wszystko jest w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem dwa miesiaca po calkowitej plastyce nosa. Przegroda,piłowanie garba i skracanie czubka. Moj problem to taki ze z ledwoscia lapie powietrze,w nocy chrapie,wiekszosc czasu oddycham przez usta. Moj lekarz powiedzial ze musze jeszcze poczekac ale ilez mozna? I ze jest tylko chirurgiem a nie laryngologiem. Obecnie w nosie dziurki mam prawie ze zamkniete takie zapuchniete.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem 8 dzień po septoplastyce przegrody nosowej. Po wyjęciu tamponów na 3 dobę. wypuszczono mnie do domu.W domu wieczorem temperatura 39,7 zbijana ibupromem. Rano obrzęk twarzy, ból głowy temperatura. Wróciłam na oddział szpitalny. Tam kroplówki, antybiotyki przez 3 dni. Po trzech dniach od ponownego przyjęcia puszczono mnie do domu. Niestety kiepsko się oddycha, zapchany noc, wydzielina i bóle nosa i głowy. Cały czas na tabletkach przeciwbólowych. Zabieg miałam w Raszei w Poznaniu. Kiepsko się tam mną zajmowali, stąd chyba komplikacje. Nie potrafili powiedzieć co tak na prawdę było przyczyną. Dziś się denerwuję, że to nie koniec moich udręk. Nie mogę oddychać, spać i ten ból, apatia. Czy ktoś mi powie co z tym dalej zrobić???? Szukać jakiegoś laryngologa? Nie wiem ale tak dalej funkcjonować nie można. Proszę o poradę. Urszula.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bóle ustąpiły. Dziś 10 doba. Ale wyczułam w prawej dziurce jakieś zgrubienie i nie mogę oddychać. Boję się, że coś mi tam źle zrobiono. Poradźcie mi jakiegoś dobrego laryngologa z Poznania proszę. Może on mi powie co mam w tym nosie. Urszula.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam u laryngologa, który stwierdził, że zostawiono mi szpitalu krwiaka. Od razu zrobił punkcje na znieczulenie. Ściągnął 5mll krwi wraz z ropą. Teraz mam problem, bo muszę chodzić prywatnie do ściągania. Ale ustąpiły bóle głowy i oddycham przez nos. Wrócił zapach i smak ale nie do końca. Jest stłumiony. Do laryngologa nie ma nigdzie wolnych numerków. Zostało płacenie 100 zł za wizytę. Kto jest winien????? Ponoć szpital. Ale kto się tym przejmuję??. Płaci się na ZUS a do lekarza nie można się dostać. Myślę o złożeniu zażalenia na lekarza operatora za zaniedbanie. Urszula.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzis rano moj chłopak miał operacje na przegrody nosowe. Rozmawiałam z nim dosłownie przed chwila i cały czas płacze, z bólu oczywiscie. Cały czas czuje, ze leci mu bardzo dużo krwi z nosa.. Nie moze wytrzymać z tego bólu, mimo, iż lekarze dawali mu silne dawki paracetamolu dożylnie. Martwię sie o niego strasznie :( czy to długo jeszcze potrwa taki silny ból? Czemu żadne proszki przeciwbólowe nie pomagają? Pomóżcie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja również jestem 10-ty dzień po operacji przegrody i małżowin nosa (nie oddychałam na prawą stronę). Po operacji na 3dzień puszczono mnie do domu. Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej. Pani Doktor stwierdziła że nos bardzo szybko się goi ale nic nie powiedziała na temat silnych bólów głowy jakie mam od operacji i niestety są najsilniejsze po prawej stronie głowy (skroń, ucho, oko) również miałam uczucie drętwości nosa i dziąseł ale to zaczyna przechodzić. Same bóle są o tyle straszne że już z nimi się budzę i co 2 godziny mam brać paracetamol, płukanie nosa i krople. Nie wiem jak mam sobie jeszcze pomóc- doradźcie proszę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość piotrek

jetem poltora miesiaca po operacji przegrody do dzis odczuwam bole nosa oddycha sie lepiej chodz czasami jeszcze sie zatyka radze stosowac masci i krople przez ponad miesiac wiekszosc problemow to zbyt sucha sluzowka...niestety nerw uszkodzony przy narkozie do dzis mi doskwiera podobno do 3miesiecy moga trwac takie bole tak uslyszalem od lekarki pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość piotrek

po dwoch tygodniach myslalem ze operacja to tolana klapa....mialem wciaz zatkany nos wciaz plulem krwia teraz powiem ze jest o niebo lepiej tylko te bole nad zebami czasem promieniujace do skroni na kark i ogolnie po calej glowie jakby mnie czasem prady przechodzily...zaczelo sie to tak tydzien po operacji i trwa do dzis...mial tak mozektos?dobija mnie to zwlaszcza w pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałam wczoraj operacje, dziś wypisali mnie do domu (wyciągnęli tez te tampony czy tam setony) i totalnie nic mnie nie boli. Mam tylko cały czas zatkany nos i ciagle leci mi ropa, plus dużo obrzęków i siniakow. Chyba kazdy przechodzi ta operacje na swój sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego doszlo dziwne uczucie jakby mi ten nos strasznie zimny sie zrobil i ten przeklety nerw...szlag mnie trafia oddychasie normalnie ale ciagle mam uczucie jakby mi cos zalegalo tam nad podniebieniem i ciagle chrzakam i chrzakam i nic moze to juz od czego innego moze to jakas bakteria w gardle staram sie otym nie myslec ale ten nos sam mi o sobie przypomina...wrazenie kopniecia w zeby nie da sie tak zbagatelizowac...ehhh co oni mi zrobili pojecia nie mam:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po operacji zaczyna się odczuwać silne bóle głowy, nosa, dziąseł... Najlepiej brać przeciw bólowe leki i nosić apaszkę na głowie. Ucisk na skronie chustki mi pomagał. Budziłam się już z bólem głowy więc dla mnie to było koszmarne, apaszka to zmieniała :) U mnie minęło już 2 msc. od operacji. Miałam robione przegrody i wycinane małżowiny nosowe. Niestety prawa strona, która nie oddychała nadal jest do bani, oddycham nią może na 20%, we wrześniu mam mieć poprawkę, masakra... do tej pory mam stosować maść Rinopanteina i Fixin do płukania (bez recepty). Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie . Jestem 2 tydzień po zabiegu w znieczuleniu miejscowym , co inny lekarz zaznaczył że moja przegroda nadaje się tylko w ogólnym . Przeżyłem katusze od zastrzyków które jakoś nie chciały dać się wlać no rzeż . Ostatecznie przy końcu zabiegu lekarz musiał do łamać coś głęboko co czułem ból w pełni . Po zabiegu lekarz stwierdził że to była jego jedna z najgorszych przegród do zrobienia ( ja pytam czemu i za co musiałem być świadomy tego jeśli każdy stwierdza że powinienem być w ogólnym ) . Jak ktoś zna szpital w Cieszynie to chyba ma swoją opinię co do *fachowej roboty* . Jestem twardy ale jak chciałbym sobie sprawiać ból na zawołanie to wybrał bym inne opcje . Wyciąganie saczków odbyło się w miarę ( do tego co było wcześniej ) ,,każdy co przeżył to wie . 14 dni po , zostały mi małe bóle zębów 1-2 i wciąż ograniczony węch ,choć jest już poprawa . Proszę pamiętać że każdy zabieg jest inny i u każdego gojenie i dochodzenie do siebie przebywa inaczej .. Pozdrawiam , i jak co,, to nie zgadzajcie się na miejscowe znieczulenie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem po usunięciu polipa z zatoki szczękowej oraz po prostowaniu przegrody nosowej. Zabieg w znieczuleniu ogólnym. Wszytko było ok bez bólu, byłam w 7 niebie aż do 4 doby po zabiegu. Będąc już w domu dostałam tachykardi, prawdopodobnie po antybiotyku Klacid jest tam takowa informacja e ulotce. Antybiotyk został zmieniony na zinnat i niestety chyba nie specjalnie *idę* na ten antybiotyk. Wczoraj miałam wyjety pkastik i szwy z nosa, ból straszny. Dr powiedziała że jest wydzielina ropna i dostałam receptę na kolejne 5 dni antybiotyku zinnat. Bólu mnie cały nos i zęby, wcześniej nic mnie nie bolało :( Sama nie wiem co robić czy brać dalej antybiotyk czy iść do innego lekarza po inny rodzaj antybiotyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam septoplastyke przegrody nosa w wtorek 6 listopada w 4 Szpitalu Klinicznym Wojskowym we Wrocławiu w znieczuleniu miejscowym. Gdyby nie to ze wystąpił problem z wysokim ciesnieniem i nie możnościa silnego znieczulenia bym po wiedziała że warto było takie wybrać ale bolało w nie których momentach bardzo .Narazie jestem 5dzien po we wtorek mam pierwsza kontrolę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kkkkkkk

Witam, w poniedziałek 28.05 miałam operację przegrody nosowej i korektę małżowin przynosowych. Miałam znieczulenie ogólne, po godzinie po zabiegu zostałam wypuszczona do domu (operacja wykonywana w Niemczech). Wykupiłam środki przeciwbólowe. W nocy z poniedziałku na wtorek już nie mogłam spać. Męczył mnie tępy ból głowy oraz przednich zębów i podniebienia twardego. We wtorek byłam na kontroli, lekarz powiedział, że ogólny ból twarzy po takim zabiegu jest normalny. Odessał mi wydzielinę z krwią z nosa i odesłał do domu z receptą na spray do nosa (woda morska mająca na celu oczyszczenie i nawilżenie blony sluzowej nosa oraz olejek do nosa by nawilżać błonę. W piątek będę mieć już wyciągane szwy i silikonowe płytki. Dodam, że nie miałam żadnej tamponady w nosie po zabiegu, opatrunek tylko pod nosem by krew sączyla się w gazę a nie po wargach i podbródku. Niepokoi mnie tylko ból tych zębów i podniebienia, jest nieznośny, strasznie tępy a leki nie niwelują bólu. W piątek powiem o tym lekarzowi. Jak długo utrzymuje się taki ból, nie mogę przez to funkcjonować, jestem strasznie rozdrażniona. Jakieś domowe sposoby? Przykładam kostki lodu do podniebienia, ale pomaga tylko chwilowo. Po przebudzeniu mocnego bólu nie czuję, rozpoczyna się później i nasila, wku rwiając do potęgi. Dodam, że nosek mam drożny, czasami jak zalega jakaś wydzielina to czuję, jak się tam wszystko "gotuje" i mam ochotę wszystko wysmarkać, ale wiadomo nie mogę. Wszystko splywa samo na gazę pod nosem albo wygrzebuje delikatnie patyczkiem do ucha. Zabieg miałam wykonywany ponieważ od około 7 lat mialam chroniczny katar, lało mi się z nosa jak kranu, wydzielina rzadka, przezroczysta. Codziennie po przebudzeniu kichanie i się lało, każda zmiana temperatury, przewianie, przegrzanie czy też po prostu do nosa wleciało nagle świeże, zimne powietrze. Wiecznie z chusteczkami, mój chłopak się śmiał, że tira chusteczek już zużyłam w swoim życiu, a mam 24 lata. No i oczywiście oddychałam tylko prawą przegrodą. Lewa zamknieta praktycznie w całości, przez całe moje życie pogłębiało się skrzywienie. Mam nadzieję, że teraz przede mną już tylko lepsze dni bez mokrych chusteczek i kichawicy codziennej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki zabieg w znieczuleniu miejscowym, no ludzie trzeba byc chorym doktorem zeby namowic do czegos takiego pacjenta, Mialem operacje w Norwegii w srode o godz 10 trwala okolo 50 min bo mi lekarz powiedzial ze myslal ze bedzie lzejsza operacja okazalo sie inaczej, 2 godziny po operacji pojechalem do domu ,oczywiscie nie moglem prowadzic samochodu po znieczuleniu ogolnym, na drugi dzien mialem wyjac tampony z nosa za pomoca sznurka,ktory mi zostawiono na zewnatrz, Matko boska ciezko wychodzilo a bolalo jak jasna cholera,,mam plukac woda z sola i zakrapiac kroplami sezamowymi ,bardzo tluste, ,oczywiscie juz czwarta doba jeszcze pobolewa ,nosa sie dotknac nie da, za 7 dni mam jechac do wyciagniecia szwow i plastikow z nosa , zobaczymy co bedzie , lekarz powiedzial ze pod zadnym pozorem nie wolno wydmuchiwac nosa ,natomiast mozna wciagac co robie i wypluwam (k...a mile to nie jest mozna sie pozygac) bol zebow zatok glowy i podniebienia jest typowy przy takich operacjach ktos przechodzi lzej a ktos ciezej ,to normalne ,na pytanie do lekarza czy to boli ,odpowiedzial ze nie ,ale chyba mial na mysli samo operacje pod narkoza bo kto wtedy cos czuje, napisze za 3 dni jak po wyciagnieciu plastiku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja wam powiem tak- miałem robioną septoplastykę w Warszawie w szpitalu św.Elżbiety przez Pania doktor Emilia Karchier. Czas po operacji... To czas, który każdy znosi inaczej, słyszałem wiele opinii spośród swoich znajomych o strasznym bólu, wołaniu o coś przeciwbólowego itd... Wychodzi na to, że ja miałem szczęście - po operacji z której wróciłem na wózku, wróciłem korytarzem do pielęgniarek po gazę, za co zgarnąłem małą reprymendę. Potem kilka kroplówek - najważniejsza dla mnie była glukoza... zakończyła okres 13 godzin na czczo :) następnie jakieś inne płyny, roztwór ketoprofenu... i to w zasadzie wszystko jeżeli chodzi o leki przeciwbólowe, później, także w domu (standard to 2 tyg L4), mimo, że lek przeciwbólowy był ciągle pod ręką nie było żadnej potrzeby. Cały czas czekałem na ten straszny ból o którym słyszałem, ale na szczęście mnie ominął szerokim łukiem. Jedzenie bez problemu, tylko przez pierwsze dwa dni picie z zatkanym nosem stanowi mały problem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad zabiegiem, głównie nad tym po jakim czasie mozna wrócic do pracy? Mam skrzywioną przegrode, konsultowałam to z laryngologiem i ten zaproponował mi zabieg bo powiedział, ze tak skrzywionej przegrody to jeszcze nie widział i jeśli będe chciała oddychać normalnie to prędzej czy później bede musiała się wybrać (on sam takiego zabiegu nie wykonuje). Ogólnie powoli się szykuję do zabiegu, doradzicie gdzie w Gdańsku albo okolicach można się zapisać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×