Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego i barku


Gość Grzybek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 55 lat. Od bardzo dawna odczuwam silne bóle karku, barku prawego i okolicy łopatek, promieniujące do ręki aż do palców (mrowienie i zanikanie czucia). Miałem dwukrotnie robione blokady, ale pomagały tylko doraźnie, likwidując najgorszy ból na krótki czas. Wreszcie dostałem skierowanie na rezonans magnetyczny kręgosłupa szyjnego i barku prawego. Oto wyniki: MR kręgosłupa szyjnego: Uogólnione zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa C o umiarkowanym nasileniu. Częściowe wyrównanie fizjologicznej lordozy kręgosłupa C. Na poziomie C4-C5 centralna protuzja dysku mk powoduje lekki ucisk worka oponowego. Na poziomie C5-C6 centralna protuzja dysku mk powoduje silny ucisk worka oponowego, umiarkowaną mielokompresję oraz obustronne zwężenie kanałów korzeniowych. Sygnał w szyjnym odcinku rdzenia jest prawidłowy. Pogranicze czaszkowo szyjne w normie. MR barku prawego: Zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe w prawym stawie obojczykowo barkowym. W stawie ramiennym fizjologiczna ilość płynu. Kompleks więzadłowo obrąbkowy oraz pozostałe widoczne na zdjęciach struktury barku prawego w badaniu MR zmian nie wykazują. Lekarz powiedział mi, że jedynym ratunkiem i możliwością wyleczenia tego stanu jest operacja. Bardzo proszę o więcej informacji na temat tej dolegliwości - czy nie ma innego sposobu leczenia? Czy nie da się pozbyć bólu i zastopować postępu choroby inaczej niż operacyjnie? Będę wdzięczy za każdą pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno trzeba by w tej sprawie skonsultować się z neurochirurgiem. To on dopiero może zadecydować o konieczności leczenia operacyjnego. Najbardziej niebezpieczna jest przepuklina krążka międzykręgowego na poziomie 5 i 6 kręgu szyjnego, gdyż może powodować ucisk na wychodzące z kanału kręgowego korzenie nerwowe (to zapewne jest powodem Pana dolegliwości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, wizyta u dobrego neurochirurga - konieczna. Operację (stabilizację na poziomie C5-C6) miałam w czerwcu. Później 6 tygodni codziennej rehabilitacji (w ramach oddziału dziennego pobytu) i 3 tygodniowa rehabilitacja w szpitalu uzdrowiskowym (wróciłam 9 dni temu). Efekt? Wszelkie objawy zniknęły (a były potężne). Jeszcze raz zachęcam do konsultacji neurochirurgicznej, a decyzję co do poddania się operacji każdy podejmuje sam. Ja - nie żałuję. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, wizyta u dobrego neurochirurga - konieczna. Operację (stabilizację na poziomie C5-C6) miałam w czerwcu. Później 6 tygodni codziennej rehabilitacji (w ramach oddziału dziennego pobytu) i 3 tygodniowa rehabilitacja w szpitalu uzdrowiskowym (wróciłam 9 dni temu). Efekt? Wszelkie objawy zniknęły (a były potężne). Jeszcze raz zachęcam do konsultacji neurochirurgicznej, a decyzję co do poddania się operacji każdy podejmuje sam. Ja podjętej przez siebie nie żałuję. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, wizyta u dobrego neurochirurga - konieczna. Operację (stabilizację na poziomie C5-C6) miałam w czerwcu. Później 6 tygodni codziennej rehabilitacji (w ramach oddziału dziennego pobytu) i 3 tygodniowa rehabilitacja w szpitalu uzdrowiskowym (wróciłam 9 dni temu). Efekt? Wszelkie objawy zniknęły (a były potężne). Jeszcze raz zachęcam do konsultacji neurochirurgicznej, a decyzję co do poddania się operacji każdy podejmuje sam. Ja podjętej przez siebie nie żałuję. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, wizyta u dobrego neurochirurga - konieczna. Operację (stabilizację na poziomie C5-C6) miałam w czerwcu. Później 6 tygodni codziennej rehabilitacji (w ramach oddziału dziennego pobytu) i 3 tygodniowa rehabilitacja w szpitalu uzdrowiskowym (wróciłam 9 dni temu). Efekt? Wszelkie objawy zniknęły (a były potężne). Jeszcze raz zachęcam do konsultacji neurochirurgicznej, a decyzję co do poddania się operacji każdy podejmuje sam. Ja, podjętej przez siebie, nie żałuję. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście potrzebna jest konsultacja u neurochirurga. W czerwcu b.r. miałam operację (stabilizacja C5-C6), później 6 tygodni codziennej rehabilitacji w ramach oddziału dziennego pobytu i 3 tygodnie rehabilitacja w szpitalu uzdrowiskowym. Efekt? Objawy, a były potężne, minęły (większość z nich tuż po operacji). Jeszcze raz zachęcam do konsultacji neurochirurgicznej, po której tylko będzie Pan musiał podjąć decyzję. Ja, podjętej przez siebie, nie żałuję. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Na razie jestem umówiony na wizytę u chirurga, który robił mi blokady, zobaczymy co powie. Ale chyba będę musiał faktycznie wybrać się do neurochirurga, to bardziej odpowiedni specjalista. Jeszcze raz dziękuję bardzo serdecznie, zawsze to dobrze usłyszeć parę słów od kogoś, kto też to przeżył!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.enriconardare.pl.tl/ Trzeba dokładnie rozpoznac przyczynę i podjąc leczenie. Możn tutaj rozpoznac np zespól bolesnego barko,rwa ramienna,zamrożone ramiona i cechy dyskopatii.Na jeden skutek składa się kilka przyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×