Kłębczak na szyi

[Gość Kasia]

Witam, niestety również mam przyzwojaka i na 31 marca mam zaplanowaną embolizację na Banacha na 4 piętrze u naczyniowcow. Przyzwojak jest naprawdę duży, umiejscowiony w kącie żuchwy i zmierza w kierunku ucha. Proszę o opinie kogoś kto miał u nich wykonywany zabieg? Panie Adamie może Pan jeszcze tu zagląda? I'm bliżej zabiegu tym większe wątpliwości. Czy embolizacja sama w sobie też jest dużym ryzykiem? Pozdrawiam serdecznie 

 

[Gość Adam]

To.Pani Kasiu co mogę owszem odpowiem ale wolałbym na Emila proszę dać sygnał

[Gość Jerry]

Witam serdecznie wszystkich.

Moja żona ma stwierdzonego kłębczaka i skierowanie na operację. Niestety przez tą pandemię ciężko się dostać gdziekolwiek. W związku z tym szukamy kontaktów do prywatnych gabinetów specjalistów w tej dziedzinie (np. prof. Kuleszy lub prof, Niemczyka) - może ktoś pomóc? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[Gość Olek]

Witaj Jerry Ja mam ten sam problem jestem po trzech nieudanych próbach usuniecia duzego kłebczaka kazda przez innego specjaliste,ostatnia operacje miałem przeprowadzona przez prof Kulesze.Niestety miałem bardzo duze powikłania rozerwana tetnica szyjna i inne.Guz nie został usuniety.Niewiem moze miałem pecha poprostu.PRof Kulesza ma swój gabinet w Warszawie prywatny a pracuje w szpitalu na Banacha.Chociaz bedzie ciezko w obecnej sytuacji ja mam wymagana pilna kontrole ze wzgledu na to ze guz rosnie i prawdopodobna jest embolizacja,od marca nikt mnie nie chce przyjac w Warszawie chociaz to jest powazna sprawa.O prof Niemczyku tez słyszałem dobre opinie/to tez zalezy jak jest polozony guz jaki duzy itd.Prosze probowac moze sie uda.

[Gość Marek]

Witam bardzo prosze o pomoc .Jestem po duzych przejsciach z leczenia duzego kłebczaka.Lekarze u ktorych sie leczyłem podchodza do tego lekcewazaco[,po wykonaniu nieskutecznej operacji.] pozniej juz nikt sie nie interesuje .Poleccie mi naprawde dobrego specjaliste chociaz do konsultacji,poniewz choroba postepuje a operacja nie wchodzi w gre.

[Gość gość]

Szpital we Wrocławiu na Borowskiej, niesamowici fachowcy, szczególnie jeden z nich.

[Gość Marek]

Witam Gosc Gosc  prosze mi cos wiecej powiedziec na temat szpitala na Borowskiej .Jezeli mozna to jakies dane specjalisty .Ja juz  po wielokrotnych operacjach nieskutecznych niweiem do kogo sie zwrocic.

[Gość gość]

Doktor Piotr Barć szpital Borowska Wrocław. 

[Gość Anita]

Witam Pola,piszę w imieniu męża, który ma na 9 ego lutego wyznaczoną operację usunięcia przyzwojaka, również w Warszawie na Banacha,też byliśmy w czerwcu u profesora Niemczyka na konsultacji.Chcialam zapytać o samą operację,ile trwa,czy jest ogromne ryzyko,bo mąż panicznie się boi i nie bardzo chce się zgodzić na operację

 

[Gość Anita234]

,Witam Pola,piszę w imieniu męża, który ma na 9 ego lutego wyznaczoną operację usunięcia przyzwojaka, również w Warszawie na Banacha,też byliśmy w czerwcu u profesora Niemczyka na konsultacji.Chcialam zapytać o samą operację,ile trwa,czy jest ogromne ryzyko,bo mąż panicznie się boi i nie bardzo chce się zgodzić na operację,czy guz został usunięty w całości od razu czy najpierw ostrzykiwany?

 

[Gość Marek]

Witaj Anita jezeli chodzi o operacje to zalezy od specjalisty.Jeden robi embolizacje przed drugi odrazu operuje.Prof Niemczyk to dobry specjalisty szkoda ze na niego odrazu nie trafiłem.Ja juz jestrem po trzech nieudanych operacjach w tym dwie na Banacha ale na chirurgi.Jest to bardzo ciezka operacja, z tym ze kazdy przypadek jest inny.Moja ostatnia operacja była niestety z duzymi powikłaniami'pomimo ze guz nie został usuniety.Kto bedzie operował sam prof.Niemczyk.Powodzenia powtarzam kazdy przypadek jest inny.Ja tez szukam kogos jeszcze do konsultacji poniewaz u mnie operacja nie wchodzi w gre a guz rosnie.

[Aniela]

Cześć wszystkim, czy możecie napisać jak u Was objawiał się guz? Mam pulsujący twardy guz na szyi. Jestem po badaniu. Mówią wstępnie ze to naczyniowy problem. Podejrzewają tętniaka lub klebczaka. Z tym ze tętniaki na szyi to rzadkość.. czy możecie napisać jeszcze jakie badania Wam robiono?Guz zaczął bolec mnie od tych badan palpacyjnych i uciskania w dodatku mam wrażenie ze jest przez to drażnienie większy. Jestem przerażona. Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia.

[Gość Marek]

Witaj Aniela.U mnie guza wykryto przez przypadek na badaniach do pracy zrobiłem usg i sie okazało ze to kłebczak.Tylko jest tak ze na USG ciezko wychwicic tego guza .Naklepiej zeby to było badanie rezonansu tomografi lub peta ktorego nie chca robic bo to jest bardzo drogie i mało szpitali to wykonuje.Z mojego doswiadczenia wiem ze duzo lekarzy nawet nie wie co to jest kłebczak.Ja jestem po trzech nieudanych operacjach kazda przez innego specjaliste. Absolutnie nie wolno wykonywac biopsji.Ten guz jest o tyle niebezpieczny ze moze naciskac tetnice szyjna.U mnie niestety oplata tetnice szyjna i jest duzy .W razie czego prosze pytrac . Jedyna metoda leczenia jest operacja chociaz sa one bardzo ryzykowne.Radioterapia na te guzy nie działa chociaz lekarze kieruja szczegolnie przy mniejszych guzach.Jest jeszcze metoda embolizacji to znaczy nakłuwanie w celu zapobiegania rozrostowi guza ,chociaz to nie jest na stałe.Ja juz jestem po 5 krotnej embolizacji a guz i tak rosnie. Ciezko jest o dobrego specjaliste do leczenia a tym bardziej do operacji,mało lekarzy tym sie zajmuje.Pozdrawiam

[Aniela]

Cześć wszystkim, czy możecie powiedzieć gdzie jeszcze można coś poczytać na temat klebczakow tzn inne forum? Batdzo mało informacji jest w internecie od ludzi.Pisałam do dwóch Pan z tego forum na e-mail ale brak odpowiedzi 😞 jestem po usg i wstępna diagnoza to prZyzwojak kłębka szyjnego,na usg miał 8mm. Ale pisZecie tutaj ze często nie czujecie guza przy większych rozmiarach. A ja go wyczuwam bardO dobrze,szczególnie jak odchyle głowę do tylu. W marcu mam tomografie z kontrastem wiec wszystkiego się dowiem 😞 wiecie może jakie są przyczyny powstania tych klebczakow ?

Edytowane 6 Lutego 2021 przez Aniela

[Aniela]

Cześć wszystkim, czy możecie powiedzieć gdzie jeszcze można coś poczytać na temat klebczakow? Batdzo mało informacji jest w internecie. Pisałam do dwóch Pan z tego forum na e-mail ale brak odpowiedzi 😞 jestem po usg i wstępna diagnoza to prZyzwojak kłębka szyjnego,na usg miał 8mm. Ale pisZecie tutaj ze często nie czujecie guza przy większych rozmiarach. A ja go wyczuwam bardO dobrze,szczególnie jak odchyle głowę do tylu. W marcu mam tomografie z kontrastem wiec wszystkiego się dowiem 😞 wiecie może jakie są przyczyny powstania tych klebczak

[Gość Marek]

Witaj Aniela.Na temat kłebczaków jest niestety bardzo mało informacji z racji tego ze jest to guz rzadki.Miałem taki okres w poszukiwaniu lekarzy informacji w zwiazku z moim guzem..Ten guz jest czasem niewidoczny w badaniu usg,najlepiej zrobic tomograf badz rezonans.Jezeli masz takiego małego guza to masz szanse na usuniecie go bez wiekszych powikłan badz zembolizowanie go.Ciezko jest o dobrych specjalistow w tej dziedzinie,z racji powaznej operacji nie wszyscy sie chca podjac.Miałem takie przypadki ze chcieli mnie operowac lekarze ktorzy nigdy tego nie robili a głownym powodem byl ''ciekawy przypadek''.U mnie z racji rozmiarów jest on wyczuwalny i niestety kieruje sie pod podstawe czaszki dletego nie jest usuniety.

[Aniela]

Cześć Marek,dziekuje za odpowiedz. Właśnie w marcu mam tomograf angio i wtedy dowiem się więcej. Przeraża mnie to. Ja leczę się w Niemczech. Próbowałeś konsultować swój przypadek w Niemczech? Wiem,ze tutaj medycyna jest dość rozwinięta.. może mogliby powiedZiex Ci coś więcej..

[Gość Marek]

Witaj Aniela czy mogłabys mi cos wiecej o tych Niemczech napisac ,ja juz niewiem gdzie szukac pomocy pisałem do Niemiec o terapie protonowa [nie jest refundowana] podobno działa na koronawirusa i jest mniej szkodliwa ale niestety dostałem odpowiedz ze ze wzgledu na liczne stenty nie moge byc poddany temu zabiegowi.Jezeli masz ochote napisac to jet mój email    rupik2@poczta.onet.pl

[Gość Marek]

W poprzednim wpisie wkradł sie drobny bład terapia nie działa na koronawirusa tylko kłebczaka 😀

[Gość Anita234]

Witam,mój mąż szczęśliwie już po operacji kłębczaka,operował profesor Niemczyk,złote ręce".Dziad " usunięty w całości,był naprawdę ogromny,o długości 8 centymetrów(nie,wcale się nie pomyliłam,centymetrów,nie milimetrów)Dzięki Bogu żadnych większych dolegliwości mąż nie ma,poza chrypką w głosie,był povzątkowo broblem z przełykaniem,ale już jest w porzątku.Wrazie pytań,chętnie odpowiem,pozdrawiam 

[Gość Anita234]

witaj Marku,przepraszam że dopiero teraz piszę,ale ostatni miesiąc to był horror dla naszej całej rodziny.Mąż miał wyznaczony termin zgłoszenia do szpitala na Banacha na operacje usunięcia kłębczaka, zadzwonili miesiąc przed terminem,pierwszy tydzien mąż kategorycznie mi oznajmiał ,że on na żadną operację nie idzie,niczego nie będzie usuwał,poprostu będzie z tym żył.Żadne tłumaczenia nie pomagały,tak sobie wmówił,że tej operacji nie przeżyje,że wogóle  będą jakieś komplikacje,a to lekarz się pomyli itd,itd,wogóle nie potrafiłam do niego dotrzeć,wytłumaczyć,że musi,poprostu musi to dziadostwo usunąć,wiadomo jest strach,ryzyko napewno  ale nie można przecież tak tego poprostu zostawić. Cudem jakoś udało mi się go namówić,12 ego lutego miął operację,operował złoty człowiek,profesor Niemczyk,z całego serca polecam każdemu, lepszego specjalisty w tym temacie nie ma.Kłębczak był ogromnych rozmiarów,miał długość 8 cm na 6 cm,profesor powiedział że Mąż hodował go około 10 lat.Wszystko jest dobrze,jedyna dolegliwośc to chrypka w głosie,mam nadzieję ,że jutro  może pojutrze mąż będzie w domu.W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt,mogę podać kontakt do męża napewno chętnie podzieli się swoimi doświadczeniami,pozdrawiam.

[Gość Marek]

Witam Anita 234 .Bardzo sie ciesze ze wszystko jest w porzadku najwazniejsze ze guz usuniety.Mi nie musisz pisac o doswiadczeniach wiem z czym to sie wiaze.Ja jestem po trzech nieudanych operacjach[ kazda przez innego chirurga]  ,Dwie własnie w szpitalu na Banacha[nie przez Niemczyka] Moj guz ma ok 6cm na 6cm ,byc moze miałem pecha ze niezostał usuniety poniewa kieruje sie pod podstawe czaszki.Najlepsze jest to ze miałem miec leczenie w ok marca 2020  byc moze embolizacje do dzis jestem zbywany pod  pretekstem jest covit ale czy do konca tak jest.Guz sie rozwija nie chce tu operowac nazwiskami lekarzy ale poki trzebabyło operowac była inna rozmowa teraz po wszelkich komplikacjach operacyjnych niestety jestem'' zbywany''.Duzo ciekawszych rzeczy mógłbym napisac ale nie chce tu pisac na forum.Sam sobie załatwiam badania rezonansu na miejscu  zeby zobaczyc czy sie rozrasta i niestety tak jest a jestem z daleka od Warszawy.Niestety nie szukam juz lekarzy poniewaz operacja nie wchodzi w gre.Szkoda ze nietrafilem na poczatku na prof Niemczyka,dfodatkowo miałem az 5 embolizacji.Pozdrawiam i zycze zdrowia.Jezeli masz jakies pytania moj email jest wyzej.

[Aniela]

Marek spróbuj może wysłać swoje wyniki badan do Universitatklinikum Düsseldorf (Heinrich-Heine uniwersitat). Wiem,ze są tam naprawde dobrzy specjaliści,pisali publikacje na temat klebczakow. Dlaczego operacja u Ciebie nie wchodzi w gre? 

[Gość Marek]

Witam Aniela.Czy do tej kliniki trzeba wysyłac dokumenty i zapytanie przetłumaczone.Operacja u mnie nie wchodzi w gre ze wzgledu na połozenie guza i wysokie ryzyko operacji.Ja jestem po trzech nieudanych operacjach kazda przez innego specjaliste,kazdy mówił ze usunie.Po ostatniej ciezkiej operacji z powikłaniami ledwo mnie uratowali.Nie mam pojecia jak tego guza leczyc podobno radioterapia nie działa na to schorzenie.Mam problem z przełykaniem rozerwana tetnica szyjna problem z mowa i to nie jest czasowe poniewaz jest to juz od poczatku 2019 roku.Jezeli masz ochote kontaktu napisz cos wiecej o tej klinice moj email rupik2@poczta,onet,pl

[Gość Ania]

Witaj Anita 234 mam pytanie a mąż miał klebczaka tętnic szyjnych ? Gdzie on był umiejscowiony? Dziękuję za odp