Wymioty przy raku trzustki z przerzutami

[Gość Asia]

Witam!!! mam powazny problem. moja ciocia ma raka trzustki, ma 69 lat. choroba zostala wykryta w kwietniu tego roku. przyjmowala chemie, guz sie zatrzymal, ale ze wzgledu na oslabienie zostala przerwana. obecnie stan cioci jest zly. ma przerzuty do pluc i watroby, wodobrzusze i plyn w plucach. guz nacieka na narzady. od tygodnia ciocia jest w szpitalu opieki paliatywnej, ze wzgledu na bardzo silne wymioty. do tej pory nie ustepuja mimo podawanych tam lekow. wymioty sa dosc silne, taka jakby to nazwac zielona woda. co to oznacza? dlaczego nie mozna ich zatrzymac? ciocia nie moze nic jesc... jak mozna jeszcze pomoc, przeciez czlowiek nie moze sie tak meczyc. jakie sa rokowania? bardzo prosze o szczera odpowiedz i mozliwie szczegolowa. i prosze o jakiekolwiek porady. za wszystko dziekuje.

[Gość stapler]

co to oznacza? - to może oznaczać, że doszło do powiększenia znacznego guza z naciekaniem na sąsiadujące jelita, może wytworzyły się wszczepy nowotworowe do jelit co spowodowało niedrożność wysoką przejawiającą się wymiotami dlaczego nie mozna ich zatrzymac? - w takim wypadku nie można już nic konkretnego zrobić, nawet leczenie operacyjne (w tak ciężkim stanie pacjentki może być śmiertelne) zapewne nie przyniesie efektu, gdyż niedrożność prawdopodobnie obejmuje liczne pętle jelitowe (o tym może świadczyć wodobrzusze czyli rozsiew nowotworu do jamy otrzewnowej), można spróbować odbarczyć żołądek przez założenie sondy nosowo-żołądkowej, decyzja w tej sprawie musi być podjęta w szpitalu jak mozna jeszcze pomoc, przeciez czlowiek nie moze sie tak meczyc. jakie sa rokowania? - rokowania są bardzo złe, proces nowotworowy praktycznie obejmuje cały organizm, to ostanie stadium zaawansowania nowotworu, to praktycznie ostatnie dni życia cioci, dużo nie da się już w tej sprawie zrobić, skoro ciocia jest w szpitalu tak ma najlepszą opiekę i na pewno lekarza i pielęgniarki robią wszystko, aby pomóc cioci w ostatnich dniach życia