Ból kręgosłupa, który przesunął się na prawą stronę na żebra

[Gość Magda]

Witam. 2 tygodnie temu przesunęłam kanapę i od tego momentu zaczął boleć mnie kręgosłup. Dzisiaj ból przesunął się na prawą stronę, na żebra w tylnej częsci. Rano oraz do południa nic mnie nie boli, gdyż mój kręgosłup odpoczął w nocy. Niestety po południu czuję okropny ból. Czy powinnam wybrać się do lekarza? Czy to jest stan tymczasowy? Pozdrawiam

[Gość stapler]

Radze udać się z tym problemem do lekarza. Lekarz po badaniu zadecyduje o dalszym sposobie postępowania. Myślę, że leczenie zachowawcze będzie wystarczające. Być może konieczne okaże się wykonanie RTG kręgosłupa.

[Gość rybau]

Lekarz jak znam życie przepisze tylko środki przeciwbólowe. Radzę udać się do dyplomowanego kręgarza - to nie znachor. Zwyczajnie nastawi kręgosłup i po bólu. Tylko radzę nauczyć się spać na plecach jak niemowlę z rękoma nad głową lub wzdłuż ciała, z profilowaną poduszką z pianki pod glową, a nie na boku z podkurczonymi nogami. I odżałować pieniądze na porządny materac. Mnie po nastawianiu kazał przez dwa tygodnie spać wręcz na podłodze na wznak. Ale pomogło. I tak miałaś szczęście - ja zerwałem się z tapczanu, żeby włączyć telewizor na mecz - i taki zgięty już zostałem! Nawet nie mogłem się sam ubrać, usiąść czy położyć, nie mogłem chodzić Ból nie do zniesienia, mimo że jestem dosyć odporny (nigdy nie biorę tabletek przeciwbólowych). A kręgarz posadził na taborecie, pouciskał wzdłuz kręgosłupa i...dalej szczegółów nie podam, ale trwalo to kilkanaście sekund i wstałem, ubrałem się i wsiadłem do samochodu-sam! Oczywiście czułem, ale mogłem już chodzić!!Do lekarza możesz iść tylko po zwolnienie jeśli potzrebujesz, bo lepiej przez kilka dni sie nie wysilać. No i od tej pory spokojniej z nagłymi wysiłkami. Musisz pamiętać o żelaznej zasadzie - najpierw napręż kręgosłup, a dopiero potem dźwigaj lub pchaj!Ach, zapomniałem - dla ambitnych są jeszcze specjalne ćwiczenia na wzmocnienie mięśni(tak, tak-są takie, teraz juz wiem) kręgoslupa.Słyszałem też, że najlepsze rezultaty daje yoga- ale tego nie próbowałem.

[Gość rybau]

Przepraszam, ale teraz doczytałem ostatnie pytanie-czy to stan tymczasowy. Z własnego doswiadczenia moge powiedzieć, ze tak - bol po jakimś czasie sam przejdzie, ale konsekwencją po wielu latach mogą być zmiany zwyrodnieniowe i wtedy to już nie będzie stan tymczasowy, ale trwały. Na tym moim zdaniem polega też tzw. leczenie zachowawcze. Nie jestem lekarzem, ale znajomy lekarz przekonywał mnie, ze nastawianie kręgosłupa to totalna bzdura, że tzw. dyski to rodzaj galarety której nie da się nijak wcisnąć z powrotem między kręgi. Wiec nie wiem na czym to polega, ale z faktami nie dyskutuję-po *nastawieniu* mogłem sie sam ubrać i wyjść o własnych siłach bez pomocy dzieci. I miałem spokój przez kilkanaście lat!A wcześniejsze mniejsze incydenty po prostu zlekceważyłem i *przebolałem*. Dopiero ostatnio miałe problem z ręką - bolał nadgarstek, ramię i bark, a dodatkowo ręka cierpła. Szczęśliwie wysłali mnie do sanatorium, gdzie solennie ćwiczyłem, brałem zabiegi (magnesy,lasery) i ...nic. Aż na ćwiczenia przyszedł nowy młody pracownik, tlumaczył jak nalezy cwiczyć, żeby przyniosło to rezultaty.Okazało się, że jest dyplomowanym kręgarzem. Powiedziałem mu jakie mam problemy, wziął mnie *dosłownie* w swoje ręce, powyginał mnie trochę, nacisnął z trzy razy, coś chrupnęło i ...ręka jak nowa.Wybór należy do Ciebie.