Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Jałowa martwica pięty


Gość Kuba

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam 13 lat i od 6 miesiecy mam ta chorobe.Od miesiaca lekko pogrywam w piłke.Nie boli mneie po wysilku ani wogole tylko ,ze jak siedze sobie i tu np pisze :) i jestem w samych skarpetkach pieta jest zimna i cala stopa i wtedy mnie lekko w srodku kuje .Co to moze byc.Czey choroba jescze jest?Czy ona sie leczy ?Poprosze o odpowiedz.Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma dokladnego terminu długości choroby. Jednym wystarcza nawet dwa miesiące, innym kilka lat. Ja po 14 miesiącach leczenia, wracania do gry w pilke, leczenia itd. zaczalem trenowac spowrotem, choc po wiekszym wysilku nadal czasami odczuwam bol :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój 11-sto letni syn ma martwicę jałową pięt. Lekarz w przychodni olał nas, zdjęcie rtg żle opisano tzn. nie stwierdzono tej choroby.Ale jak poszłam z nim prywatnie do lekarza okazało się że to jednak to. Dostał zwolnienie z W-F na cały rok szkolny. Nadal gdy dużo pochodzi to go boli.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jałowe martwice kości (łac. necrosis aseptica ossium) - grupa chorób, których wspólną cechą jest nekroza kości lub jej fragmentów, nie związana z udziałem zakażenia drobnoustrojami. Jako przyczynę powstawania martwic aseptycznych uznaje się zaburzenie ukrwienia kości, powstałe na różnorodnym tle. Początkowo martwy fragment kostny ulega wchłanianiu, a następnie zostaje odbudowany. Na skutek działania sił i obciążeń, odbudowywany fragment ulega często deformacji. Choroby te występują szczególnie często w wieku dziecięcym i u osób młodych* w zależności od miejsca występowania (znanych jest ponad 40) martwicy aseptycznej wyróżnia sie szereg jednostek chorobowych o różnych nazwach. Choroba uleczalna, czas leczenia różny, polega głównie na ograniczeniu aktywności fizycznej, dziecko może pływać(bez skoków do wody) i jeździć na rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja opiszę swoją historię. Mam 24 lata, martwicę obu pięt zdiagnozowano mi pod koniec podstawówki, prawa noga wylądowała w gipsie, i tyle. Nie bolało mnie raczej więc o tym zapomniałem. Ale od paru lat cierpię na bóle kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, raz mnie bolało raz nie, ale w końcu postanowiłem iść z tym do lekarza bo boję się żeby ból nie postępował, a przecież nie jestem jeszcze starym człowiekiem. Muszę zaznaczyć, że do tej pory uważałem się za w miarę aktywnego człowieka, biegałem latem, jeździłem na rowerze, chodziłem na basen itp. Po kilku wizytach u lekarza diagnoza jak na razie wygląda w ten sposób: martwica pięt spowodowała u mnie zmiany w stopach, mam zbytnio uwydatnione podbicie w górę (nie wiem czy to są fachowe nazwy, mam po prostu stopy nie takie płaskie jak normalnie lecz trochę wybrzuszone do góry), to zaś wpływa na moją postawę i sposób chodzenia, i w konsekwencji mój kręgosłup jest uciskany, a w przyszłości może doprowadzić do jakichś zwyrodnień w tym miejscu... Mocno średnio to wygląda na razie, idę niedługo na tomografię komputerową kręgosłupa, od tego badania neurolog uzależnił czy nie skieruje mnie czasem do neurologa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 12 lat i dziwi mnie to że leczysz się 6 miesięcy ja ostatnio tez miałem jałowo martwice lekarz wstawił mi nogę w gips na 3 tygodnie dał zwolnienie z w-f na miesiąc i mi przeszło noga nie bolała mnie już po zdjęciu gipsu jeszcze się ździwiłem dlaczego lekarz dał mi zwolnienie na miesiąc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 12 lat .! Dzisiejszego dnia dowiedziałam się, że mam martwicę jałową główki II-ej kości śródstopia. Palec zaczął boleć mnie już 3 miesiące temu kiedy to skakałam na skakance i doznałam (CHYBA) jakiegoś urazu. Pomyślałam, ze ból minie i nie przejmowałam się nim. Kiedy już byłam u lekarza na kontroli stwierdziłam,że warto mu powiedzieć co się dzieje. Jak myślałam moje przypuszczenia okazały się słuszne. Poszłam na RTG. Wynik nie był zadowalający. Lekarz dał mi zwolnienie z WF-u do końca roku szkolnego. Myślę, że uda mi się to jakoś wyleczyć. Najgorsze jest to, że nie będę mogła jeździć na rolkach .!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam też mam martwicę główki kości śródstopia dowiedziałam się o tym miesiąc temu włożyli mi noge w gips na 3 tygodnie ale noga nadal boli czytałam ze w niektortch przypadkach konieczna jest *wymiana* kości na sztuczne czy to prawda??Lekarz kazał mi isc na badanie krwi i nie wiem czemu to ma służyc? To coś poważnego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi ale nie właśnie też mam tą chorobę,chirurg mi powiedział że nie mogę jej zbyt męczyć bo inaczej mogę chodzić o kulach,ja muszę chodzić na rechabilitacje.Albo inaczej co...(...)mogę mi stopę odciąć! :( Jak ja nie mogę do końca roku szkolnego ćwiczyć na w-f to ty nie możesz tego robić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

momentami troche przeraza mnie to co czytam ...chodzi mi o czas trwania choroby...moja corka jak dzis oswiecil mnie ortopeda ma martwice prawej piety...strasznie szkoda mi jej gdy placze ze jest chora...ma 11 lat a od 5 czynnie uprawia sport,najpierw 4 lata w klasie plywackiej teraz 2 rok pilka reczna.kocha to najbardziej...jest to jej pasja hobby wszystko co kocha...jako matka i osoba dorosla zdaje sobie sprawe ze zdrowie wazniejsze ale serce mi peka gdy niewiadomo co dalej,tym bardziej ze wiazala ze sportem kariere zawodowa...pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne ze to sie nazywa *choroba* .. tez mialam martwice pięty. tak poprostu z dnia na dzien zaczela mnie bolec pieta, chodzilam na palcach ... dostalam zwolnienie na pol roku (czasy gimnazjalne) a potem przeszlo. nie mialam zadnego gipsu itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałam się podzielić moim doświadczeniem z tą chorobą, która wystąpiła u mojego syna. Jestem trochę zaskoczona tym, że ta choroba stanowi taki problem. U mojego syna martwicę kości piętowych stwierdzono w wieku 8 lat. Skarżył się na silne bóle przy chodzeniu. Diagnoza i porada lekarza ortopedy była standardowa jak u każdego chorego na tą chorobę- dwa lata nie ćwiczenia na lekcji wuefu itp. Miałam z nim chodzić na naświetlania i zastosować wkładki. Wkładki oczywiście kupiłam, ale z naświetlań nie skorzystałam, ponieważ przeczytałam o ich niskiej skuteczności w leczeniu martwicy kości, więc to była dla mnie strata czasu. Postanowiłam wypróbować inną metodę( z tych niekonwencjonalnych co nie zaszkodzą a mogą pomóc). I był to strzał w dziesiątkę. Codziennie robiłam mojemu synowi masaże dźwiękiem według metody Petera Hessa. Lekarz nie mógł się nadziwić skąd taka poprawa u mojego syna, bo już po miesiącu ból zniknął,a po 3 miesiącach na badaniu USG nie było śladu po chorobie. Dziś trenuje Kung Fu. Nawrotu choroby nie ma i narazie jest wszystko w porządku. A metodę serdecznie polecam, bo jak pomogła mojemu synowi to pewnie innym też może pomóc. Masaż misami dźwiękowymi Petera Hessa jest jeszcze w Polsce mało znany, ale polecam, bo żywym dowodem na skuteczność we wspomaganiu leczenia tego typu chorób jak martwica kości jest mój syn. Jak ktoś ma ochotę dowiedzieć się czegoś więcej na temat tego masażu to można się skontaktować na GG 7930927

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja opiszę swoją historię. Ból pięty zaczęłam odczuwać w okolicach czwartej klasy. Moja rodzina od razu wiedziała o co chodzi, bo zarówno moja siostra, jak i brat mieli już martwicę, ale bardzo szybko im przeszła (zaledwie po kilku miesiącach). Poszłam więc do lekarza, ten wypisał mi zwolnienie na pół roku z wfu, dzięki, któremu przez jakiś czas miałam spokój z bólem. Potem, w piątej klasie znowu mnie bolało, więc kiedy ponownie poszłam do lekarza dostałam zwolnienie na cały rok z wfu, w szóstej klasie tak samo, dodatkowo przepisano mi jakieś sole, w których musiałam moczyć nogi... (nie bardzo mi pomagały...) Przez trzy lata szkoły podstawowej naprawdę się z tym męczyłam i myślałam, że w gimnazjum będę miała z tym spokój. I w pewnej części miałam. Jestem teraz w trzeciej klasie gimnazjum i muszę powiedzieć, że chociaż czasami odczuwam jeszcze ból (ostatnio znowu zaczął się nasilać :* ) to chyba na tyle się do niego przyzwyczaiłam, że mogę go ignorować. Pomyślałam, że jeśli przez sześć lat nie chciał odejść na dobre to nie będę dawała za wygraną i nie będę utrudniała sobie przez to życia. Bardzo lubię być aktywna fizycznie i nie mam zamiaru z tego rezygnować. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja córka ma 11 lat . rok temu bolała ja pieta , chodziła na palcach więc poszłam do lekarza pierwszego kontaktu- skier. na RTG I WYSZŁO ,ZE MA MARTWICE JAŁOWA GUZÓW PIĘTOWYCH , później wizyta u ortopedy i zwolnienie na cały rok szkolny . Teraz byliśmy u kontroli , kolejne zdjęcia rtg i znów zwolnienie z W_F na I semestr narazie. Córka bardzo by chciała cwiczyc tak jak inne dziewczynki- czuje sie gorsza . Napisałam podanie do dyrektora szkoły z prosba o zwolnienie całkowite( tak ,zeby nie musiała siedziec i sie przygladac ćwiczacym koleżankom-bo później płacze ,ze nie moze ćwiczyć)dyrektor szkoły sie zgodził wiec bardzo sie ciesze ,że nie musi sie wypłakiwac w kantorku do którego chodziła sprzatac i układac piłki. Mam nadzieje ,ze wkrótce będzie mogła zacząc ćwiczyc jak inne dzieci. Pozdrawiam ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×