Przetoka odbytniczo pochwowa

[Gość goska]

Witam. moja mama miala raka szyjki macicy niema przerzytow. wszystko bylo dobrze do momentu az zrobila sie przetoka odbytniczo pochwowa a nastepnie pekl pecherz moczowy.miesiac temu miala zrobiona uro i kolostomie. ja bardzo sie martwie bo dalej ja boli odbyt pochwa i jeszcze posladek. okropnie cierpi. niepomagaja leki przeciwbolowe. dostala duzego krwawienia i jest wlasnie na przetaczaniu kwi. ja mam pytanie czy ten bol da sie jakos opanowac. moze poradnia leczenia bolu pomoglaby? czy ten bol kiedys minie? chociaz czy powinien?jak dlugo? a czy te przetoki bedzie dalo sie wyleczyc? czy te krwawienia przy przetokach to normalne. prosze o odpowiec na ile to mozliwe. lekarze nie sa zbyt chetni do rozow caly czas tylko mowia ze tak ma byc. czy ten bol minie? z gory dziekoje.

[Gość haemophilus]

Za mało tu informacji klinicznych. Można spróbować zapisać się do poradni leczenia bólu, jeśli podawane leki nie skutkują.

[Gość halina]

Jestem po radykalnej operacji usunięcia narządów rodnych z powodu raka lB G1ze średnim naciekiem .Po dwóch miesiącach podałam się radioterapii 24 naświetlania 50Gy po ukończeniu radioterapii za stosowano brahyterapie 5x po 25Gy,wszystko przeszłam bardzo dobrze byłam szczęśliwa przez 7 miesięcy kiedy za czeło się zapalenie po promiene zwracałam się o pomoc do lekarzy radioterapełtów onkologi ,dawkowali mi tylko ketanol po 4 miesiącach wzięto mnie na odział ginekologi .Starano się opanować skutki naświetlania ,ale bez rezultatów ,ponieważ porobiły się przetoki pęcherzowo odbytniczo pochwowe. W tedy oddano mnie do chocpicjum dawkowano różne śrotki przeciw bółowe bez żadnych rezultató bo zapłaciła bym życiem żeby nie lekarz który miał serce człowieka i zabrał mnie do swojego miasta odbarczenie teraz niemam raka ale jestem kaleką ,bo mam wyłonioną kolostomie i urostomie na stałe mało tego dziury w pochwie na 2i3 cm .Gdzie kolwiek idę do lekarzy to mnie spławiają jak trędowatą a jestem młodą osobą ma45 lat i tak się wyleczłam z raka że teraz prosze boga o szybką śmierć bo niemoge na śebie patzeć skazana na samotność jako hwast

[Gość stapler]

Myślę, że jest Pani teraz w bardzo ciężkiej sytuacji psychicznej i wcale nie jest to dziwne, bo spotkało Panią ogromne nieszczęście. Może Pani uda się do psychoterapeuty, może odpowiednie leki przeciwdepresyjne pomogą Pani żyć z tym co Panią spotkało. Trzeba cały czas walczyć i próbować żyć.

[Gość halina]

Dziękuje za miłe słowa panu panie Stapeler...... ale uważam ze w tym przypadku psychoterapeuta nie pomoże , raczej ełutanazia

[Gość dana]

Halina czytam Twoja historie i nie dowierzam ze takie masz mysli, ludzie sa w trudniejszych sytuacjach i godza sie na taki los, i nigdy nie mowia o eutanazji, pros Boga o zdrowie i cierplwosc, nie wszyscy lekarze tacy sa, oni tez nie sa wieczni,i bezradni nawet kiedy maja lepsza pomoc jak zwykly pacjent, glowa do gory, jutro jade na pielgrzymke bede sie modlic za cierpiacych.Dana.

[Gość marysia]

Bardzo Ci współczuję, wspieram Cię myślami. Ja mam przetoke odbytowo-pochwowa i nic lekarz nie robi zalecił założenie * g umki* Jeśli możesz podaj namiar na tego lekarza, który Ciebie uratował.

[Gość Ania]

Jesli jeszcze komus to pomorze. Profesor JAnusz Emerich, czlowiek, lekarz ratujacy zycie kobietom z przetokami, nowotworami . Jeden z dwoch w pl, ktorzy przeprowadzaja skomplikowane operacje i wie co robi*-)