Czy konieczne usunięcie woreczka żółciowego z polipem lub miękkim złogiem?

[Gość migotka]

Witam miesiąc temu bylam na usg i wykryto że mam w woreczku żólciowym drobny polip lub miękki złóg (3 mm) nie odczuwam żadnych bóli itd towarzyszą mi natomiast biegunki ale to dlatego że mam wrzodziejace zapalenie jelita grubego lekarz rodzinny polecił wycięcie woreczka ale nie wiem czy to dobry pomysł czy musze wyciąć ten woreczek czy nie mozna tych kamieni rozbijac tak jak w nerkach laserem i dlaczego pani od usg nie byla pewna czy to kamien czy polip a jak polip to co mam robic co pan doradza dodam ze mam 22 lata a i czy przez wyciecie tego nie obciąze moich juz chorych jelit

[Gość stapler]

Radziłbym wstrzymać się z zabiegiem. Po pierwsze pojedynczy polip do 10 mm bez dolegliwości nie jest wskazaniem do leczenia operacyjnego. Po drugie kamica bezobjawowa dróg żółciowych też nie jest bezpośrednim wskazaniem do zabiegu. Często taki drobny polip jest mylony z drobnym złogiem przylegającym do ściany pęcherzyka żółciowego (trudno to określić w badaniu USG jak i w innych badaniach obrazowych). Radziłbym wykonać za około 3 miesiące kontrolne badanie USG. Być może jeśli to złóg zejdzie on samoistnie z pęcherzyka żółciowego i problem się rozwiąże. Jeśli to polip wystarczy jego obserwacja czyli co pół roku USG.

[Gość migotka]

dziękuje bardzo za odpowiedź

[Gość Janusz]

Jestem osobą dializowaną i przechodzę badania kwalifikacyjne do przeszczepu nerki. Na początku tego roku w badaniu USG stwierdzono polipy w pęcherzyku żółciowym. W wyniku opisano. Prawdopodobnie kilka małych polipów w tym największy ok. 6mm. Lekarz kwalifikujący do przeszczepu zalecił usuniecie pęcherzyka żółciowego gdyż po przeszczepie nerki będę brał leki przeciw odrzutowe a one mogą spowodować że polipy mogą się przerodzić w złośliwe. Dwa miesiące temu miałem powtórne badanie USG jamy brzusznej i wykazało że są prawdopodobnie dwa polipy o wymiarach 2 i 3,5 mm. W obu przypadkach nie stwierdzono jednoznacznie że to polipy ale wykluczono kamienie. Lekarz ze stacji dializ mimo to zalecił usuniecie woreczka zgodnie z decyzją lekarza kwalifikującego gdyż badania kontrolne stanu pęcherzyka mogą potrwać dość długo. Chirurg u którego byłem uzgodnić termin zabiegu usunięcia pęcherzyka powiedział że nie ma konieczności usunięcia jeżeli nie odczuwam żadnych dolegliwości ale skoro lekarze kwalifikujący mnie do przeszczepu tak zdecydowali to usunie i wyznaczył termin zabiegu. Po usunięciu pęcherzyka w badaniu histopatologicznym okazało się że nie było żadnych polipów tylko przewlekłe stany zapalne i to wszystko. Tak więc jeżeli można by było leczyć to usuniecie nie było wcale potrzebne. Z tego widać że lekarze nie zadają sobie zbytnio trudu aby dokładnie zdiagnozować taki przypadek jeżeli dwa wyniki USG w tak krótkim czasie są nie takie same a w drugim USG nastąpiła poprawa. Ja bym mógł poczekać z tym zgłoszeniem do przeszczepu i być może bym zachował pęcherzyk żółciowy. Ale lekarzom bardzo się spieszyło. Nie wiem czy pozbycie się pęcherzyka żółciowego w moim przypadku było konieczne czy nie. Lekarze natomiast mówią niezmiennie ( najlepiej było usunąć ). Teraz nie dosyć że muszę trzymać dietę z powodu niewydolności nerek i żołądka w którym też stwierdzono przewlekłe stany zapalne to jeszcze dietę z powodu usunięcia tego pęcherzyka.