Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zapalenia wyrostka robaczkowego, zapalenie jajowodu a kamica nerkowa


Gość Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dokładnie tydzień temu tj. we wtorek 13.04 przeprowadzono u mnie, metodą tradycyjną (cięciem pionowym a nie ukośnym), operację wycięcia wyrostka robaczkowego. Do szpitala trafiłam po tym jak z pon. na wt. ok godziny 4.00 pojawił się silny ból po prawej stronie brzucha, wymioty. Przeprowadzono badania (tylko te wymienione poniżej!) konsultację ginekologiczną (bad. ginekologiczne, usg dopochwowe), morfologię krwi - wbc 15,1, rtg klatki piersiowej - brak zmian, ekg serca. Podano dożylnie leki przeciwbólowe i rozkurczowe. Ok. godziny 14.00 ból powoli zaczął ustępować. Po ok. godzinie wszystko wróciło do normy. Po godz. 20.00 pojawił się lekarz i poinformował mnie cyt *przymierzamy się Panią zoperować*. Poinformowałam, że ból parę godzin temu ustąpił. Na moje pyt. czemu nie zostanie przeprowadzone badanie usg jamy brzusznej lekarz stwierdził, cyt. *że, i tak pewnie niewiele będzie widać*. O 21.00 zostałam zoperowana. Został założony dren. Operację zniosłam dobrze, po 6 godzinach leżąc jeszcze na oddziale pooperacyjnym, z pomocą pielęgniarki poszłam do ubikacji. Niestety doskwierał mi kaszel po jeszcze nie wyleczonym przeziębieniu. Rano dowiedziałam się, że oprócz zapalenia wyrostka robaczkowego mam ZAPALENIE JAJOWODU PRAWEGO! Przez cały pobyt podawano m.in. Proxacin. Dwa dni przed wypisaniem mnie ze szpitala w nocy (znowu około 4.00 nad ranem) pojawił się ból podobny do tego z przed operacji o mniejszym natężeniu (mniemam, że przez podane w międzyczasie leki przeciwbólowe) Podczas obchodu poinformowałam o tym fakcie lekarza, który stwierdził, że to prawdopodobnie przez to, że jestem w połowie cyklu miesięcznego no i ten zapalny jajowód może się jeszcze odzywać. Podano środki rozkurczowe, ból ustąpił. W niedziele rano zostałam wypisana do domu. W południe ból wrócił i pojawiła się podwyższona temperatura ciała 37,3 st.(przez cały pobyt w szpitalu temp. ok 36,5). Zadzwoniłam do szpitala czy mam wracać, lekarz stwierdził, że nie ma takiej potrzeby. Po paru godzinach temp. wzrosła do 38 st i ból nie ustępował. Znowu zadzwoniłam do szpitala, lek. powiedział, że jego zdaniem chirurgicznie jest wszystko w porządku i żebym wzięła leki przeciwbólowe. Po wzięciu leków zwymiotowałam. A TERAZ NAJWAŻNIEJSZE, OKOŁO PÓŁNOCY WYSIKAŁAM KAMIEŃ NERKOWY! Ból ustąpił i zasnęłam. Moje pytania: 1) Dlaczego nie przeprowadzono badania usg jamy brzusznej i analizy moczu (choć w karcie informacyjnej mam napisane, że bad. moczu zostało przeprowadzone i mam nawet wynik!) 2) Co teraz? Jakie konsultacje i gdzie? 3) Dla mnie nastąpiła oczywista pomyłka, czy jest szansa na zweryfikowanie informacji o zapalnym wyrostku, wiem, że fragment tego organu zostanie poddany bad. histopatologicznemu. Czy np. można zbadać ten fragment pod kontem zmian zapalnych? Z góry dziękuje za wyczerpującą informację Pozdrawiam. Świadoma pacjentka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×