Przepuklina pępkowa u 2-latki

[Gość rgr]

Gdy córka miała ok. 1,5 roku została skierowana do chirurgia z podejrzeniem przepukliny pępkowej. Chirurg zbadał i zalecił kontrolę po ok. 0,5 roku. Nie zalecił żadnych ćwiczeń. Teraz córka ma 2 lata i na kontroli zapisano ją w kolejce do zabiegu (za ok. 8 mies.) - wg chirurga guz nie zmniejsza się. Czy nie za wcześnie na zabieg, może istnieją sposoby na bezoperacyjne wchłonięcie się guzka? O plastrach i leżenie na brzuchu już wiem. A może niepotrzebnie boję się operacji? Dodam jeszcze, że córka śpi i je spokojnie, a pępek ma równo z powierzchnią skóry - nie jest wklęsły ani wypukły.

[Gość haemophilus]

W normalnej pozycji przepuklina może nie być widoczna a ujawniać się w momencie kaszlu czy innych czynności powodujących wzrost ciśnienia w jamie brzusznej. W takich właśnie sytuacjach może dojść do jej uwięźnięcia. Jeśli do tej pory nie nastąpiła poprawa po stosowaniu plastrów czy leżenia na brzuchu szanse są małe na samoistne zniknięcie przepukliny.

[Gość rgr]

Witam ponownie i odświeżam swój wątek. Córka miała w tym miesiącu przeprowadzony zabieg przepukliny pępkowej, jednak martwi mnie jeden problem. Po zabiegu pępek nie jest wklęsły, ale nadal pozostał wypukły. Czy pępek powinien od razu po zabiegu *wskoczyć* do środka, czy trzeba z tym poczekać? Na konsultacje termin mam dopiero w styczniu. Pozdrawiam, Radek

[Gość stapler]

Taki proces prawidłowego kształtowania się pępka musi potrwać, czasami nawet kilka miesięcy. Można spokojnie poczekać na wizytę kontrolną.

[Gość rgr]

Dziękuję bardzo za odpowiedź.