Lekki ból prawej strony odbytu

[Gość Alien15]

Witam! Mam 24 lata i od pewnego czasu (ok. 2 miesiące) dręczy mnie problem związany z intymną częścią ciała, a mianowicie z odbytem. Wszystko zaczęło się odkąd tegoroczna zima dała się we znaki, lecz nie mam pewności, że to akurat z powodu pory roku. Początkowo ból odbytu (dokładniej jakby prawej jego strony, bliżej ujścia) odczuwałem niemal przez cały czas, dodatkowo miałem wciąż temperaturę ciała ponad 37. Pierwszy lekarz stwierdził, że może to być stan zapalny i przepisał Dalacin C i nasiadówki z kory dębu. Trochę pomogło, ale dla pewności udałem się do chirurga, który po badaniu palcem stwierdził, że nie widzi nic podejrzanego poza lekkim powiększeniem prawego płata prostaty (prawdopodobnie od przeziębienia) i zapisał Proxacin oraz czopki Metronidazol. Psychicznie poczułem się lepiej, natomiast cały czas przeszkadza mi to głupie uczucie. Dodam że nie jest to ból, który wymagałby brania proszków. Nie mam krwawienia, pieczenia czy innych objawów związanych np. z hemoroidami. W szczególności odczuwam to podczas tzw. skurczu (nie wiem jak właściwie to określić) gdy np. kończę oddawać mocz. Pracę mam stojącą, dieta raczej właściwa, nie miewam zaparć ani biegunek, jednak problem mnie przeraża. Nie dostrzegłem żadnych zmian w okolicach odbytu. Sytuacja jest trochę krępująca. Bardzo proszę o poradę czy udać się jeszcze raz do lekarza, czy może poczekać jeszcze jakiś czas, a problem zniknie. Z góry dziękuję.

[Gość haemophilus]

Prawdopodobnie to stan zapalny gruczołu krokowego (prostaty), który może wymagać jeszcze antybiotykoterapii. Najlepiej skonsultować się z urologiem, wykonać dokładniejsze badania tj. usg gruczołu krokowego, badanie moczu.

[Gość Alien15]

Dziękuję za odpowiedź. Chciałbym jeszcze dodać, że ponownie udałem się do chirurga z tym problemem. Po dokładnym badaniu palcem nie stwierdził żadnych nieprawidłowości poza tym, że może to być lekki stan zapalny śluzówki. Zapisał CIPROPOL 500 mg oraz maść PROKTIS-M. Po upływie ok. 3 - 4 dni ból zniknął, ale cały czas utrzymuje się stan podgorączkowy w granicach 36,9 - 37,2. Zrobiłem badanie krwi oraz moczu i udałem się z wynikami do lekarza domowego, który stwierdził, że wyniki są dobre (OB 2mm, HGB 16,3 g/dl, reszta też dobrze), natomiast w moczu obecne ciała ketonowe (+ -). Cukrzyca wykluczona, ponieważ badał poziom cukru we krwi i jest również w normie. Nie mam pojęcia skąd ta temperatura. Czy możliwe jest, że ten stan zapalny nie został do końca wyleczony przez antybiotyk (opakowanie zawierało tylko 10 tabletek)? Ten temat coraz bardziej wpływa na moją psychikę, nie wiem co robić. Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź.

[Gość dodano]

Odbyt choroby zdjęcia http://www.bolimnie.com/anatomia/odbyt-choroby