Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Rehabilitacja po operacji amputacji trzonu macicy


Gość Ewa

Rekomendowane odpowiedzi

Zebro. Nie tylko kobiety po, z problemami, szukają porad czy pomocy na forum. Wielka grupa zagladajacych tu to te przed operacją. Dlatego tak ważne jest, aby te, u których wszystko *dobrze się skończyło* pisały jak najwięcej. Pozdrawiam:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julio, zgoda. I niech piszą jak najwięcej i te kobiety które mają problemy po operacji i jakie. To bardzo ważne dla tych przed decyzją, a nóż widelec...pomoże im to w rozsądnej decyzji. Wiem że z tymi mięśniakami to lekarze lubią od razu namawiać na operacje i usunięcie macicy, a nic nie mówią o skutkach negatywnych, jakby ich w ogóle być nie mogło. Niestety, życie pokazuje inaczej. Usunięcia narządu najlepiej uniknąć w miarę dostępnych już innych możliwości. To trudna i ważna decyzja która może zaważyć potem na całym życiu a wiele z tych operacji nadal jest z wyboru a nie konieczności, albo gdy kobieta nie wie gdzie się udać by np. histeroskopowo usunąć same mięśniaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem miesiac po usunieciu macicy / jajniki zostaly /. Kontrole lekarskie OK, samopoczucie ogolne dobre. Jedyny problem to bol piersi i nabrzmiale piersi, tak jak kiedys w drugiej polowie cyklu miesiaczkowego. Bol ten trwa juz 2 tyg. i nie wiem co jest przyczyna skoro okresu juz nie mam. Piersi mi sie powiekszyly...sa jak bufony no i ten bol. Prosze o porade: Co powoduje takie bole ? Czy to wogole ustapi ? Jak dlugo te bole moga sie utrzymywac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem miesiąc po operacji usunięcia macicy.Czuje się dobrze,po mału w domu już wszystko robie.Ale staram się nic nie dzwigać,Psychicznie dochodze do siebie bo przez te krwotoki,niedługo bym chyba dostała na głowe.Teraz nie żałuje że wreście zdecydowałam się na operacje z którą bardzo długo zwlekałam.I to był mój błąd.Ale teraz dopiero wychodzę z domu,jednak ja chyba więcej potrzebowałam czasu żeby dojść do siebie .Jedyne co odczuwam ,to piersi tak jak bym miała dostać okres.Ale to by był czas teraz na okres i mam nadzieje że to mi ustąpi.Ale nie widzieć krwawienia to dla mnie najważniejsze,bo na widok krwi psychika mi siadła,ale po tej operacji odżyłam.I mam nadzieje że już tak będzie.Pozdrawiam kobiety.I prosze nie bójcie się tak tej operacji jak ja się bałam.Naprawde nie jest tak żle a zdrowie jest ważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobietki.Jestem 8 dni po usunięciu szyjki macicy,plastyce tylnej i przedniej sciany pochwy oraz krocza.Zrobiłam to z powodu wypadania macicy.Chodziłąm z taką*cytryną *pomiędzy nogami .Ogromne miałam problemy z załatwianiem sie czy oddaniem moczu.Jednego tylko żasłuję ,ze tak póżno zdecydowałam się na operację.Poprostu bałam sie.Dzisiaj pomalutku dochodzę do zdrowia.Najgorsze dla mnie jest to ,ze nie można dzwigac i proste czynnosci urastają do olbrzymich rozmiarów.Bo przecież nie można podnieść więcej niż 1 kg.Trzeba pilnować się na każdym kroku.A seks-juz nie mogę doczekać się kiedy będzie.Myślę,ze będzie cudowny.Bo ostatnio nie czułam się komfortowo taka dziurawa.Mąż nigdy nie dał mi odczuć tego ale ja nie czułam się z tym dobrze.Psyche też siadało.Nadmienię ,ze mam 61 lat.Wszystkim niezdecydowanym życze podjęcia tej właściwej.Mamy prawo czuć się komfortowo.Pozdrawiam i duzo zdrowka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem 11 dni po usunięciu trzonu macicy, mam 47 lat. Czuję się dobrze, dolegliwości są niewielkie. Czasami pobolewa dól brzucha, zwłaszcza podczas dłuższego trzymania moczu. Chciałabym zacząć już ćwiczyć, uwielbiam jazdę na rowerze. Przed amputacją trzonu dużo ćwiczyłam. Drogie kobietki, czy któraś odpowie mi na pytanie, kiedy mogę rozpocząć ćwiczenia? Spacery z moim kochanym mężusiem już uskuteczniam (w 5 dzień po operacji) ale to za mało. Chciałabym rozpocząć normalne ćwiczenia. Wszystkie serdecznie pozdrawiam i życzę zdrówka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mija miesiąc od mojej operacji amputacji trzonu macicy bez przydatków. Powodem były ogromne mięśniaki, przez które moja macica powiększyła się jak przy czwartym miesiącu ciąży. Operacja przez cięcie brzucha w znieczuleniu podpajęczynówkowym. Następnego dnia po operacji rano, gdy przewieziono mnie z sali pooperacyjnej do normalnej, mogłam już wziąć prysznic i przebrać się we własną koszulę. Tego samego dnia zaczęłam spacery po szpitalnym korytarzu: 20 min spaceru i 0,5 godz leżenia i znowu spacer. Najtrudniej było mi wstać z łóżka, a potem na tym łóżku znowu się ułożyć (ale w końcu opracowałam specjalną technikę). Zasada jest taka: im wcześniej wstaniesz po operacji i zaczniesz chodzić - tym szybciej się pozbierasz i zaczniesz normalnie funkcjonować. Tzn. w miarę normalnie, bo przez pół roku trzeba na siebie uważać. Trzeciego dnia po operacji wyszłam do domu. Przyznam, że droga ze szpitala (jechałam samochodem jako pasażer ok. 20 min.), spacer z parkingu do budynku i wejście na trzecie piętro schodami tak mnie umordowało, że czułam się jak *koń po westernie*. Jednak już następnego dnia rozpoczęłam spacery na świeżym powietrzu, ok 40 min dziennie i stopniowo zwiększałam czas i dystans. Myślę, że dzięki nim każdego dnia czułam się coraz lepiej. Ósmego dnia po operacji wyjęto mi szew (plastyczny na podbrzuszu). Przez 10 dni od wyjścia ze szpitala musiałam przyjmować zastrzyki z heparyną w brzuch :((( , co było dla mnie największą traumą podczas rekonwalescencji. Po dwóch tygodniach sama prowadziłam samochód. Przez cały czas stosuję dietę lekkostrawną, piję rumianek i dużo wody. Dzisiaj - równo miesiąc po operacji - wróciłam do pracy, chociaż wizytę kontrolną mam za trzy dni. Jedyne co mi przeszkadza, to mój swędzący brzuch. I jeszcze taka fałdka na brzuchu, która - mam nadzieję - kiedyś zniknie. O takie sprawy jak fitnes, pływanie, jazda na rowerze czy seks zapytam na wizycie kontrolnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Małgorzata

Witam.Jestem rok po usunięciu trzonu macicy bez przydatków.Mam duże kłopoty z hormonalną terapią zastępczą.Zanim zdecydujecie się na operację radzę skonsultować się z nawet 5-6 ginekologami.Problemy nie zaczynają się zaraz po operacji ale rok lub nawet 2 lata po niej.Proszę nie dajcie się omamić pięknym słówkom i decydujcie się tylko w ostateczności.Ja odradzam tą operację,mam okropne samopoczucie,bóle i zawroty głowy,ból brzucha i mdłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 7 lat po

Ja jestem 7 lat po usunięciu trzonu macicy. Mogę podpisać się pod tym co napisała Małgorzata. Do formy sprzed operacji nie doszłam nigdy. Też odradzam ta operacje za wyjątkiem ostatecznej ostateczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Małgorzata

Witam.Jestem po operacji usunięcia trzonu bez przydatków. ok.1,5 roku.Niestety moje samopoczucie jest fatalne.Mam silne bóle głowy i zawroty.Panie które mają skierowanie na operację proszę skonsultujcie to z 10 lekarzami,nie dajcie się omamić.Mnie operowała Pani ordynator której zaufałam,nie było warto.Starzejesz się o wiele szybciej,skóra jak u starej kobiety,zanik mięśni,suchość pochwy,brak ochoty na seks.Nie decydujcie się,chyba że to nowotwór lub olbrzymi mięśniak/ok.10 cm/Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,to wszystko nie brzmi optymistycznie co przeczytałam...,na usunięcie macicy z przydatkami zdecydowałam się profilaktycznie obawiając się raka,.5 lat wcześniej miałam usuniętą szyjkę macicy(mikro rak) i wirus HCV wciąż się rozwijał wg. lekarzy było to niebezpieczne.Aktualnie jestem 4 miesiące po operacji i oprócz wałka nad cięciem( drętwego) to niczego więcej nie odczuwam...podczas seksu niewielkie krwawienie,ale bez żadnych bóli.Myślę,że wszystko jest w głowie...więc nie panikujmy i zaakceptujmy to co mamy..najważniejsze jest zdrowie.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie, ja również przez to przeszłam i jakoś żyję! Czuję się wspaniale, a mam dopiero lub już 39 lat, wcale nie odczuwam braku macicy - w końcu mózgu mi nie amputowali, ręce i nogi też mam! Nie zauważyłam żadnych nagłych oznak starzenia, zwiotczenia itp. Seks jest taki jak dawniej. Mój mąż też podszedł do moich problemów zdrowotnych normalnie, jak do każdej innej choroby, opiekował się mną po operacji, kąpał , śmiała się ze szwów na brzuchu , mówiąc, że mam wąsy jak u suma- jak ktoś jest kochający to taki pozostanie, a jak się mieszka pod jednym dachem z cymbałem , no to trudno... Teraz, po kilku tygodniach wiem że jestem zupełnie zdrowa i tak się czuję. Ale jak się napatrzyłam na niektóre kobiety - przepraszam za określenie - miągwy w szpitalu i na ich chłopów - półgłówków, to się nie dziwię skąd takie głosy na forum. Ludzie są różni, stąd różne odczucia kobiet ... Życzę zdrowia, więcej pewności siebie, optymizmu i wiary:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WitamI Ja jestem p&#229* operacji 9 dni. Mialam duze krwotpki podczas miesiaczek i z miesiaca na miesiac byly coraz dluzsze az mialam krwawiwnia przez 90 dni, zadnej sily do zycia. blal mnie brzuch, krzyz i wszystko inne. Sama zdecydowalam, ze tak nie moze byc i zeby mi usuneli macice z szyjka, tak jak jednej z pan jak widzialm krew to mialam dosyc. Co to za zycie bez niczego. Moj maz jest kochany i cierpliwy. Przyszedl do mnie jak lezalam na sali pooperacyjnej a mowilam, ze ma przyjsc dopiero jak mu pozwole. Mialam cudowna pielegniarke co sie mna opiekowala , musze do niej wpasc z kwiatami. Zaraz w ten dzien wyszlam na spacer, i na drugi, jak to moj temperament to sie wzielam za male porzadki, ale za to potem troszke krwawilam wiec lezalam jeden dzien, szwy mam co same sie rozpuszcza, wiec tez sie ciesze mala ranka bikini wiec nic nie widac. zdielam opatrunek na 5 dzien bo ladnie wyglada. teraz powolutku sprzatam na ile mam sile i odpoczywam.Maz jak mnie tak delikatnie pocalowal to az mi sie goraco zrobilo, nie moge sie doczekac, kiedy juz bedzie sie mozna zblizyc. wiem, ze nie gra roli czy sie ma macice czy nie. jestem szczesliwa, ze te tortury juz za mna. weszlam, zeby przeczytac jakie cwiczenia mozna robic i sie ciesze, ze tyle jest napisane. mam 44 lata i nowe zycie przedemna, juz planuje urlop za 1,5 miesiaca cudownie Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie, Jestem dokładnie 1 miesiąc po histerektomii. Da się żyć normalnie. Zwlekałam z operacją dwa lata.Obecnie mam 46 lat. Była to trudna decyzja, jak dla wielu z Was. Duży mięśniak 6 cm. Wyszłam ze szpitala w 5 dobie. Dwa dni później pojechałam samochodem na zdjęcie szwów. Do pracy wróciłam po 10 dniach ( pracę mam lekką, przy biurku, tylko sporo chodzę, ale staram się oszczędzać). Teraz właściwie nie myślę w ogóle o tym co było, ale o tym co przede mną. Rana goi się dobrze. Lekko zgrubiała blizna. Ma jeszcze czas. Piszę to, by potwierdzić, że wszystko mamy w ... głowie! Kondycja pooperacyjna jest w dużej mierze uzależniona od naszego pozytywnego nastawienia. Jęli operacja jest uda pod względem sztuki medycznej, to cała reszta, czyli aktywność w każdej sferze życia, stan psychiczny i emocjonalny zależy przede wszystkim od nas samych. Ktoś tu słusznie wcześniej napisał, że są ludzie, którym wycięto znacznie więcej narządów wewnętrznych i mają się dobrze. A więc głowa do góry! Może najlepsze przed nami?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOBIETKI! Jak czytam niektóre wypowiedzi to mnie coś bierze...dwa tygodnie temu miałam usunięcie trzonu macicy bez przydatków laparoskopem. Strach bierze się z niewiedzy,i ja również okropnie się bałam. Teraz już wiem że drugi raz już tak długo bym nie zwlekała. Trudno....jak trzeba to trzeba! nie uważam że nie będę miała apetytu na sex,bo już mam!...nawet śni mi się *) niestety trzeba poczekać,ale za to jak potem będzie smakowało...*).KOCHANE nie róbmy sobie tego! nie załamujmy się! nadal jesteśmy sobą! JA TAM JESTEM,I BĘDĘ! Jak coś jest chore to trzeba to wyleczyć(odciąć),a nie ryczeć. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macicę usunęłam dopiero jak mięśniak miał już 6 cm , mogłam sobie na to pozwolić bo miałam antykoncepcyjną wkładkę hormonalną, która blokowała takie dolegliwości jak krwawienia np. Do formy dochodzi się, dość szybko,najpierw spacery coraz dłuższe i tak po 3 miesiącach wróciłam do regularnych treningów. Możliwe,że szybki powrót do zdrowia zawdzięczam bardzo aktywnemu stylowi życia jaki prowadziłam przed operacją.Teraz usunęłam zdrowe jajniki z powodu mutacji BRCA1 aby wyeliminować raka jajników i zmniejszyć o 50% raka piersi.Mam 48 lat stosuje HTZ(hormonalna terapia zastępcza)Czuję się świetnie, nadal uprawiam sport i startuje w zawodach.Wszystko to zrobiłam profilaktycznie i sadzę,że nie należy się bać menopauzy to nie choroba tylko kolejny etap w życiu, są sposoby aby łagodzić. jej objawy.Przypadek każdej z nas jest indywidualny i dobrze jest znaleźć dobrego lekarza.No i postawa to pozytywne nastawienie bo to 50% sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane kobietki jestem równo miesiąc po operacji amputacja trzonu macicy wraz z jajowodami ze szpitala wyszłam po 6 dniach operacja była konieczna silne i długotrwałe miesiączki spowodowane miesniakiem 10 cm miesniak rósł bardzo szybko przez 9 mcy wiec na co miałam czekać mam 45 lat dzieci wspaniałego kochającego partnera z którym dużo rozmawiałam przed operacją co pomogło mi łagodniej przejść przez ból i niedogodności. Dzisiaj chętnie wróciłabym juz do pracy (mam pracę siedząca) ale lekarz mówi że powinnam jeszcze mc odpoczywać spacerować jednym słowem pełne lenistwo. Po wyjściu ze szpitala czułam ból przy oddawaniu moczu ale okazało się że były to skutki uboczne po cewniku to także minęło. Co do seksu nie możemy się doczekać ale rozsądek podpowiada heeeej poczekajcie jeszcze chwilę wiec poczekamy jeszcze do połowy grudnia. Nie sądzę żebyśmy mieli jakiś z tym problem bo bardzo się kochamy i pragniemy siebie na wzajem. A jeszcze jedno samochodem zaczęłam jeździć po 3 tyg bez żadnych problemów. Wszystkim koleżankom które czekają na operację powiem tak napewno pierwsze tyg są trudne ale pozytywne nastawienie to 100% sukcesu. Źyczę nam wszystkim wszystkiego najlepszego na nowej drodze pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,we wtorek minie dwa tygodnie jak usunięto mi macicę bez przydatków, wszystko byłoby dobrze gdyby nie problem z jelitami,są strasznie *leniwe* czy może mi ktoś doradzic co zrobić by wróciły do siebie,bardzo proszę o pomoc,pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ula Jestem 2tygodnie po operacji, i czuję się dobrze. Trochę plamię ale mam nadzieję że to przejdzie. Miałam problem z wypróżnieniem ale pomogła wlewka do odbytnicza (do kupienia w aptece) zastosowałam dwa razy, a ostatnio udało się bez wspomagania no zobaczymy co będzie dalej. Nie ma takiej sytuacji aby nie było jakiegoś wyjścia, tylko trzeba poszukać, czasem poczekać albo się kogoś poradzić, a jak to nie pomaga to trzeba się z tym oswoić. Nikt nam nie zagwarantował, że będziemy żyli w dobrym zdrowiu długo i szczęśliwie. Moja mama walczyła z chorobą 5 lat mimo że stan od początku był beznadziejny. Kiedyś ją zapytałam - Jak to wytrzymujesz psychicznie? Odpowiedziała - Dziecko dla mnie każdy dzień jest jak prezent i cieszę się że mogę was zobaczyć. Mięło już 15 lat a ja cile słyszę jej słowa i troskę by nie obarczać swoim cierpieniem innych. Głowa do góry i nie dać się. Życzę wszystkim dużo zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×