Rokowania przy chemioterapii po usunięciu guza trzustki

[Gość Mucha]

Witam. Mój tato ostatnio przeszedł operacje sposobem Whipple*a minelo dokladnie miesiac. brzuch juz go tak nie boli ale nadal jest na lekach. Lekarz powiedzial ze zostal usuniety caly guz i ze nic nie zostalo-ze jego zdaniem wszystko jest juz czyste wyniki badania hist. nie stwierdzil przerzutow ani nic w tym stylu. Napisane jest wątroba czysta zoladek czysty wezly chlonne czyste. Pisze tylko ze komorki now. wyst wokol ciecia chirurgicznego od strony trzustki. Moje pyt jest nastepujace. czy jest jakas szansa ze chemia zniszczy te komorki nowotworowe wokol tego ciecia, lub ze nie beda sie one rozwijaly, po jakim czasie po tak duzej operacji organizm dochodzi do siebie( tato lezy w lozku apetyt jednak dopisuje) ??? Jakie moga byc rokowania, dodam tylko ze nowotwor zostal bardzo szybko wykryty. Jaka chemie brac??? dziekuje ze udzielenie pomocy.

[Gość haemophilus]

W przypadku raka trzustki rokowanie jest zawsze niezadawalające i zależy od stanu pacjenta i zaawansowania choroby. Dlatego w tej sprawie należy konsultować się osobiście z lekarzami prowadzącymi. Co do chemioterapii to obecnie stosuje się terapię 5-fluorouracylem i zajmują się tym bezpośrednio onkolodzy.

[Gość Mucha]

A czy chemioterapia moze zniszczyc te komórki nowotworowe??? Choroba zostala bardzo szybko wykryta i guz calkowicie usunięty, wiec nie jest raczej zaawansowana gdyz w innych narzadach nie nastapily rzadne zmiany. Lekarz powiedzial ze moga wystepowac pojedyncze komorki nowotworowe wzdluz ciecia chirurgicznego -ale czy musza??? czy jest mozliwosc ze wszystko zostalo usuniete? dziekuje za pomoc

[Gość haemophilus]

Celem chemioterapii jest zniszczenie komórek nowotworowych. Na pewno ich ilość się zmniejszy, ale trudno powiedzieć czy zniszczone zostaną wszystkie.

[Gość MAREK]

to zalezy jaka chemioterapie pani ojciec dostanie.jesli palliatywna to nie zabije ona wszystich komorek nowotworowych a wrecz czasami moze jeszcze bardziej pobudzic i *zdenerwowac* raka. jesli dostaje on chemioterapie agresywna (radykalna) to sa duze szanse na calkowite wyleczenie.mysle ze rokowania sa dobre gdyz podczas operacji nie wykryto przezutow n.p. na wezy chlonne czy aorty.

[Gość kasia]

Witam Pan Marek napisal tu kilka miesiecy temu, ze jeski chemia jest agresywna, moze ona zabic komorki rakowe. Moj tata mial operacje w listopadzie ( 2 m-ce temu), usunieto mu czesc guza wraz z glowka i trzonem trzustki, dwunastnice i sledzione. Czesc guza niestety zostala, wyniki wykazaly, ze jest to nowotwor zlosliwy. W ubieglym tygodniu tata zaczal chemioterapie. We wtorek otrzymal pierwwsza dawke, niestety w tym tygodniu mial zle wyniki i nie mogl pobrac nastepnej chemii. Ogolnie tata czuje sie dobrze, ma dobry apetyt, jednak nie przybiera na wadze i duzo spi. Chcialam zapytac, czy faktycznie, jeslilekarz powiedzial nam, ze chemia jest agresywna- jest jakas szansa, ze leczenie zabije komorki rakowe? Z gory dziekuje za odpowiedzi.

[Gość anita w]

Witam, moja mama 9 miesięcy temu przeszła operację metodą Whipple*a z powodu raka głowy trzustki (gruczolakorak). W tym miesiącu zakończyła chemioterapię gemzarem. Proszę o wskazówki osób, które doświadczyły tego samego problemu. Jak postępować. Co jest niebezpieczne? Na co uważać? Jakie badania wykonywać? Wiem, że rokowania przy raku trzustki nie są dobre, ale szukam jakiegoś źródła nadziei. pozdrawiam serdecznie

[Gość irek]

moja mama jest po usunieciu calej trzustki 4 miesiace temu jej chemia to referon 3 razy w tygodniu prosze o opinie