Odklejenie kosmówki

[Gość agata]

Witam jestem w 8 tc. do tej pory wszystko przebiegało prawidłowo, niestety dziś wylądowałam z małym brązowym plamieniem u ginekologa. Nie jest dobrze lekarz stwierdził ślady odklejenia kosmówki w dwóch miejscach ściany tylnej na przestrzeni 6 i 8mm. tętno płodu FHR 120/minute.Zostały mi przepisane *luteinę 3 razy dziennie pod język, i no-spe nawet do 6 tabletek... Proszę o odpowiedz czy mam szanse na utrzymanie upragnionej ciąży?!

[Gość haemophilus]

W tej sprawie najlepiej kosnultować się z ginekologiem. Są to już bardzo szczegółowe informacje i wymagają odpowiedniego doświadczenia.

[Gość ewelina]

witaj Nie wiem czy to jest to samo ale ja też mam tzw.odklejenie jajnika na 5,3mm.1maja doszło u mnie do dużego krwawienia ,myślałam że to koniec mojej 9-cio tygodniowej ciąży ale na szczęście z dzieckiem jak do tej pory jest dobrze, tętno i wielkość dziecka jest odpowiednie.Niestety nadal istnieje zagrożenie poronieniem.Obecnie jestem już w 11 tygodniu ciąży i już idzie 3 tydzień jak leżę w szpitalu .Już 4 razy miałam robione usg i do tej pory krwiak z długości się nie zmniejszył ale za to zmniejszył się z grubości na prawie 1 cm.Lecą ze mnie wciąż jakieś brązowo ciemne brudy .Lekarze mówią że to dobrze ,gorzej by było gdybym plamiła krwią ,ale na szczęście tak nie jest.Obecnie dostaję Luteinę 2 razy dopochwowo i dufaston 4 razy doustnie co 6 godz.Jestem pozytywnie nastawiona do całej tej sytuacji i wiem że będzie dobrze.myszę tylko zadbać o to żeby nie chodzić dużo tylko odpoczywać w łóżku .Ciężko jest wytrzymać leżenie w szpitalu ale czego się nie robi dla dobra dziecka.Tobie życzę powodzenia i pamiętaj że dużo daje pozytywne nastawienie i otaczający cię ludzie,a najważniejsze abyś się nie załamała.