Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Torbiel włosowata kości ogonowej


Gość Ewelina

Rekomendowane odpowiedzi

witam sorki ze pisze dopiero teraz ale jakos wylecialo mi z glowy.zaczne od tej swojej wizyty lekarz wyciagnal mi na zywca ta twarda rope z rany i dalej troche jest jej ale rana robi sie coraz ladniejsza.A co do bolu to jest juz bardzo maly nawet nieraz na plecach leze. pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz powtarzam nie zwlekajcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi z tej przetoki zrobił się czerwono-czarny ropień. boli jak diabli. Do szpitala idę w poniedziałek/wtorek. Najprawdopodobniej będę miał wykonany zabieg nacięcia torbieli. Po jakim czasie od nacięcia można udać się na operacje wycięcia torbieli włosowatej? Czy nacięcie torbieli boli ? Powiększyło mi się to, z wielkości łebka od szpilki na wielkość +- grocha. Jak dotknę to mnie boli,przeszkadza gdy się chodzi nie mówiąc już o leżeniu na plecach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PRZEMEK Masz stan zapalny ja tez mialem nie wiem czy ciebie bedzie bolec ale raczej tak mnie bardzo bolalo ale ja mialem wielkosc duzego jajka kurzego.Z ta operacja to nie wiem jak dlugo pewnie zalezy od wysaczania sie ropy.Opisze ci jak ja mialem po nadcieciu nosilem saczek kolo tygodnia, pozniej po kilku dnich poszedlem do szpitala dostalem skierowanie ale poczolem ze znowu mi cos chlipie w tym miejscu.Ten chirurg co mial mnie operowac nadcial mi jeszcze raz zeby zobaczyc co sie dzieje ( dodam ze juz nic nie bolalo).okazalo sie ze to nie ropa,no i kazal przyjsc po 2 dniach do szpitala i w ten sam dzien co przyszedlem mialem zabieg usuniecia torbieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i moze ja opowiem swoja historie! Jestem wlasnie przed operacja wyciecia torbieli. Moj guz byl wielkosci rzodkiewki narosl doslownie w dwa dni do tej postaci. Na trzeci dzien samoczynnie pekl i zaczela saczyc sie z niego ropa ( po czesci pomagalem jej sie wysaczyc naciskajac delikatnie guz) po prywatnej konsultacji z chirurgiem okazalo sie ze niema sensu nacinac guza zeby go oczyscic. Dostalem jakies antybiotyki z rodziny MLP czy LMP ( nie pamietam dokladnie) mialem brac je przez tydzien! W tym momencie po guzie niemam najmniejszego sladu , nic sie nie saczy moge siedziec (normalnie funkcjonuje) Niestety musze jeszcze przyjac jeden zastrzyk na WZW zeby pojsc na zabieg wyciecia torbieli. Moje pytanie jak myslicie czy to bedzie dosc obszerne wyciecie ? czy moze troche mniejsze i mniej wiecej jaki bedzie czas rekonwalescencji po tym zabiegu. Dodam tylko ze bardzo mi zalezy na czasie Pozdrawiam wszystkich cierpiacych na to *cos*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek Obcięcie zawsze jest trochę większe niż sama torbiel z uwagi na konieczność wycięcia pewnego marginesu zdrowej tkanki wokół torbieli (wiadomo im większa torbiel tym więcej trzeba wyciąć dookoła). A czas rekonwalescencji tu nie ma reguły. Jak to lekarze mówią jest to miejsce takie gdzie rany zwykle goją się źle i powoli. Wszystko też zależy od sposobu zaopatrzenia rany - jak ci zszyją i będzie wszystko OK to będzie szybko ( gorzej jak się coś będzie złego dziać). Jeśli zostawią ci rane otwartą to wiadomo leczenie może potrwać 2-3 m-ce z uwagi, że musi się wytworzyć ziarnina i dobrze rana zrosnąć. Ja mam już prawie 2 miesiąc ranę otwartą i się powoli goi. Dodam tylko, że to nie jest jakieś uciążliwe tylko trzeba zmieniać 2-3 razy dziennie opatrunki, i trzeba czasem powoli siadać żeby sobie za bardzo nie zruszyć bo to takie nieprzyjemne uczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja napiszę bo właśnie wyszedłem ze szpitala. W sylwestra zrobiła mi się krosta wielkości dużego zielonego groszka. Czułem ogromny dyskomfort. Nie dało się bardzo siedzieć i leżeć na plecach. Podczas chodzenia też było czuć. Po nowym roku do szpitala był wtedy 4.01. 5 stycznia miałem operacje. Okazało się że zaraz po sylwestrze to mi pękło i została otwarta i nieboląca przetoka.Na szczęście nie musieli mi tego nacinać.Znieczulenie w kręgosłup , zabieg trwał może gdzieś około 20 minut.Na USG wyszło że torbiel ma 3x0,6 cm więc myślę że nie duża. Niestety ze szpitala wyszedłem 11.01 ponieważ nie wyleżałem znieczulenia. DO TYCH CO MAJĄ MIEĆ OPERACJE - jeśli będziecie mieć znieczulenie w kręgosłup ( na 99% tak będzie) to nie ruszajcie głową w ogóle i nie przekręcajcie się na bok przez dobę ! Ja niestety nie wytrzymałem i spotkał mnie ZESPÓŁ POPUNKCYJNY. Potworny ból głowy męczył mnie przez ponad 3 doby ! nie dało się z łóżka wstać bo było to połączone z osłabieniem i zawrotami głowy. leki pomagały gdzieś na 2 godziny a ich za często nie można brać bo się można uodpornić.Najbardziej bolesną sprawą podczas pobytu w szpitalu jak dla mnie była pierwsza zmiana opatrunku. wyłem z bólu. Aktualnie jestem w domu od wczoraj, tydzień po operacji, rana jest otwarta i ma się ziarnować. Opatrunki są całe we krwi ale podobno żadna ropa się nie wydziela i goi się ładnie więc jest OK. DO TYCH CO JUŻ TO PRZESZLI - macie jakieś skuteczne sposoby aby się to szybciej goiło ? pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daniel-Lublin

Do Mareks87 u mnie ropa przestała się pojawiać po około 2 tygodniach. Przemek cały czas opatrunki we krwi trochę to dziwne, ale może tak jest przy mniejszych torbielach, u mnie teraz pojawia się lekko krew ale rana i ściany boczne są różowe bez wycieków. Najważniejsze jest aby pilnować, żeby rana niezrosła się z wierzchu przed wygojeniem wnętrza, wszystko musi się powoli od dna rany wygoić. A żeby przyśpieszyć to używaj Octenisept-u - są wersje w spray-u(20-40zł) ale bardziej się opłaca kupić 1l za 70zł. Można też choć nie wiem czy jest dostępna w aptekach Betadyna - taki brązowy płyn, mi to z tego w szpitalu robili opatrunki. A jeśli chodzi o znieczulenie to jest różnie. Jak jest bardzo mała torbiel to czasem robią i w miejscowym. Bardzo często stosuje się w krzyż ale równie często jest narkoza. Spowodowane jest to jak mi anestezjolog mówił faktem u osób przy*kości* ciężko jest zrobić prawidłowo znieczulenie w krzyż, a także jak rana jest duża większy komfort dla pacjenta byc pod narkozą - usypiają cie i nic nie pamiętasz, nie myślisz o tym, a poza tym ja już po paru godzinach mogłem pójść sam do łazienki i żadnych bóli głowy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem 8 dni po operacji . dziś usunięto mi szew/szwy. Rana otwarta oczywiście. Boli jak cholera od rana. Kazali mi to myć szarym mydłem , robicie tak? Tylko lać wodę z mydłem do środka do rany a później przepłukać wodą , i potem jeszcze woda utleniona tak ? Mnie pielęgniarka zapisała jakiś balsam Szostakowskiego. Konsystencja miodu. Tak zrobił mi tata: mycie letnią wodą z szarym mydłem , spłukanie , woda utleniona , balsam szostakowskiego , gazik do rany do środka nasączony rivanolem , gaza płasko na ranę i na to lepiec. Za pytam jutro pielęgniarki o ten Octenisept , na ile starcza ten w sprayu? U mnie niby ropy nie ma , ale nie powiedziano mi żeby to myć i ZROBIŁ MI SIE SKRZEP. czyszczono mi to. bolalo niemilosiernie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT : Wróciłem niedawno ze zmiany opatrunku , zmieniała siostra od opatrunków a obok stał ordynator szpitala który miał już styczność kilka razy z tym badziewiem. Wnioski: zmiana opatrunku raz dziennie , wieczorem zdjąć opatrunek i wyjąć gazik z rany a następnie wejść pod prysznic - szare mydło i letnia woda. Po prysznicu opatrunek : woda utleniona , następnie balsam Szostakowskiego ( mówiła że szybciej się zrasta od tego , koszt 15 zł w aptece) do środka do rany , gazik do rany , gazik na płasko i lepiec. Octenisept się do tego nie naddaje na dłuższą metę , to jest dobre na kilka dni po operacji. Psikała mi tym siostra do rany właśnie kilka razy a później przerzuciła się na balsam. No nic , teraz tylko niech się zrasta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daniel-Lublin

No akurat nie zgodzę się co do Octenisept-u, ja podczas pobytu w szpitalu miałem 3 razy dziennie opatrunki(raz octenisept, raz betadyna, a raz rozwór soli 10%). Octenisept właśnie wspomaga leczenie- spray się nie opłaca ale jest też wersja w butelce do dłuższego leczenia - ja go stosuje i widać efekty- rana czyściutka i powoli różowieje i się zacieśnia. A ze zmianą opatrunku mi mówiono, że najlepiej min. 2 razy dziennie robić bynajmniej do momentu aż widocznie zacznie się zrastać. A co do mycia to można pod prysznicem, ale można też normalnie napuścić wody do wanny z mydłem i robić coś jak nasiadówki. No i jak mówiłem jak duża rana to długie gojenie. A ból jest tylko z początku po pewnym czasie go nie będziesz czuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie, jakieś dwa miesiące temu zauważyłem dwie małe dziurki o średnicy główek od szpilki bardzo blisko siebie jakieś 3-4 cm od kości ogonowej, ale nic sie nie sączyło nic się nie działo, przedwczoraj zauważyłem tu gdzie się zaczyna rowek na tyłku(kosć ogonowa) kolejną dziurkę troszkę większą z lekkim krwistym moczeniem, krew czysta bez ropy, nie mam ani pęcheżyka ani małego guza nic z tych rzeczy, to wygląda jak taka przetoka, odległość między tymi dwoma dziurkami, a tą nową to jakieś 2 cm, czy ktoś z was miał taki przypadek ze same dziurki są bez wrzodu pęcherzyka itp. ??? dziś wogole nic się nie sączy nic się nie dzieje, ale idę do proktologa po 13 żeby obejrzał ..........................proszę o odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się zaczęło podobnie, ale dokładnie nie pamiętam bo początki tego miały 6 lat temu. Natomiast byłem ostatnio u *społecznego* chirurga i pytałem się kiedy to najlepiej operować - czy jak najszybciej czy można poczekać? (bo akurat mam sesje). Lekarz tylko na to popatrzył i powiedział że mogę z tym przyjść kiedy chce. Dodatkowo jak się go pytałem czy można określić wielkość przez usg po powiedział że nie opłaca się tego robić, a określa się takie coś niby dokładnie podczas operacji poprzez wstrzykiwanie do przetoki barwnika i po tym niby widmo gdzie to sięga. Mówił też że rana będzie zaszyta, a jak pytałem się go o ziarnowanie to powiedział że to stara metoda i używana jedynie w przypadku bardzo rozległego wycięcia. Aktualne mnie to dość boli (chodź da się jakoś żyć) i mam całe to badziewie wielkości prostokąta o ok 4,5cmx1-2cm - jest to spuchnięte. Co zrobilibyście na moim miejscu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daniel-Lublin

Cytrus Nie ma co czekać tylko jak najszybciej sprawdzić,bo może to być torbiel albo co innego. Nie u każdego jest wrzód czy pęcherzyk bo całe to świństwo jest głęboko a jedynie robi sobie ujścia. Michał Tak jest jak ci lekarz powiedział, że wielkość do wycięcia określa się wstrzykując barwnik - ponieważ robią się przetoki i *lisie jamy* - dzięki temu lekarz dokładnie wie ile ma wyciąć, by nic nie zostało i ile zdrowej tkanki wokół. Na razie jest tak jak mówisz do wytrzymania, ale z czasem stanie się nieprzyjemne bolesne. Możesz jeśli dasz rade poczekać do końca sesji. Ale potem wycięcie cie nie minie. Co do metody to nie ma reguły i wszystko się okaże bo też miałem ranę zszytą i założony dren choć była duża, ale wyszło tak że szwy wewnętrzne podgniły i musieli mnie rozszyć - nie życze tego nikomu. Ostatecznie zostawiono ranę otwartą i dopiero się zaczyna goić. Może jest to stara metoda ale dalej sporo lekarzy uważa że jest najlepszą z uwagi na nikłe prawdopodobieństwo nawrotów na bliźnie. Niektórzy stosują metode przykrywania płatem skóry - gdzieś na necie o tym pisali. Jak mówie wszystko się okaże jak cie zaczną *kroić* bo tak to tylko spekulacje, lekarz podczas operacji sam zdecyduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć, no byłem tak jak pisałem wczoraj u proktologa, wiadomo powiedział do wycięcia, łudziłem się troche że może przy jakiś środkach to może się wchłonie ale powiedział, że to jedyna skuteczna metoda, u mnie jest raczej sucho nic się nie dzieje ale zrobie to jak najszybciej, żeby sie nie powiekszało i aby później bardziej nie było uciążliwe, wg tego co się naczytałem i z nim porozmawiałem to jest to ta torbiel poniżej kości ogonowej powiedział że jest to u mnie małe, ale skąd wiadomo skoro to tylko dziurka i poniżej 1,5 cm dwie inne, bardzio ciekawi mnie jakiej wielkości to może być w środku, czy to że nie miałem pęcherzyka,wrzodu może oznaczać, że jest to małe ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem jedną przetokę ( dziurka wielkości szpilki) . W połowie grudnia byłem z tym u chirurga i kazał przyjść na operacje po nowym roku. Przez te 2-3 tygodnie urosło dość znacznie i ciężko mi było siedzieć a przy chodzeniu też było czuć.Zbudował się na tej przetoce ropień po czym to pękło. Ja przy jednej przetoce miałem wielkość 3cmx0.6cm. Rana otwarta , dziura taka że niebieska śliwka by weszła pewnie :) Po operacji nie jest tak tragicznie. po 2 tygodniach od operacji jest już zupełnie ok.Wszystko jest do przejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemek dzięki za informacje, ja narazie tylko dziurke mam jedna aktywną ze tak powiem ale jest sucha, tamte dwie wogóle nieczynne. Ten balsam Szostakowskiego mam w domu jest to szok jak to pomaga znam z innych przypadków, na bierząco informuj jak tam u Ciebie sie sytuacja układa !!! pytanie jeszcze: kiedy wiedzieliście o rozmiarze tego obcego ?? mi nie robili teraz wogóle badań , dzień przed operacją mam być od rana w szpitalu na badaniach może wtedy dopiero robią te USG itp. ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro się sesja skończy idę pod nóż, ale nie wiem jeszcze dokładnie gdzie, ale na pewno będę miał robioną tą metodą z otwartą raną - skoro jest bardziej pewna. Aha czy przed takimi operacjami robi się jakieś badania? Czy mogą wystąpić jakieś komplikacje przy gojeniu rany - na co w tym przypadku należy zwracać uwagę? Jak się tam później myć? itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy po bólu można wywnioskować jakie to jest wielkie? oczywiście wtedy gdy jest tam stan zapalny. i czy złapana jakaś infekcja (ostatnio chrypa st. podgorączkowy i ból gardła) może też od tego zależeć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daniel-Lublin

Michał Tak na oko czy po bólu nic nie wywnioskujesz. Ja miałem średni ból a okazało się to większe niż śliwka. Ból nie jest żadnym wyznacznikiem ale już fakt więcej niż jednego ujścia może świadczyć że nie jest takie małe. Jak już mówiłem i pewnie czytaliście ta torbiel ma tą cechę że robią się przetoki tak, że wielkość jest bardzo trudna do określenia. Robienie USG w przypadku jak się idzie pod nóż nie ma chyba większego sensu bo i tak wytną. Badania masz tylko standardowe ciśnienie, EKG itp. ale żeby jakoś tą torbiel badali to nie, no chyba że badanie odbytnicze w celu sprawdzenia czy niezrobiła się przetoka do kiszki bo to już był by problemik. I w kwestii czy zostawią otwartą to tylko decyzja chirurga. Bo jak jest małe to raczej zszyje, bo to jednak większy komfort dla pacjenta i szybsze gojenie. A co do dbania o ranę to zapewne ci powiedzą, ale napewno musisz tą ranę myć w mydlinach (szare mydło) robiąc takie nasiadówki w wannie albo dokładnie prysznicem. Ile razy dziennie to zmieniać opatrunki powie ci lekarz ale jest to zwykle 2-3 dziennie. Oczywiście po wypłukaniu (tak mi lekarz zalecił) łożyć waciki wysuszyć rane, żeby nie zostały żadne mydliny. A potem to już wkładasz opatrunek(waże żeby go włożyć jak najgłębiej w rane tak by nie zrosło się w górze a w środku nie bo kicha będzie). A co na opatrunek? Tu możliwości masz wiele ten balsam,Rivanol, Octenisept to już zapytaj lekarza. Choć dobrą metodą jest aby zmieniać środek raz na jakiś czas np.balsam a drugi opatrunek Rivanol itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej przetoki do kiszki to chyba jest to jakoś wyczuwalne, bo pamiętam nie dawno miałem problemy z hemoroidami - czy to już nie jest ta przetoka? I jeszcze jedno dość ważne pytanie: czy opatrunki można zmieniać samemu? Bo u mnie najgorsze jest to że tak to jestem sam, a ogólnie rodzina jest nawet przeciw jakiejkolwiek operacji w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daniel-Lublin

Przetoki to lekarz podczas badania uciska czy jakoś tak i sprawdza czy boli jak tak to przetoka jak nieczujesz bólu to jej raczej nie ma. Co do zmiany to samemu masz znikome szanse zmieniać z uwagi na położenie tego (niewidzisz praktycznie co robisz). Zazwyczaj do rany trzeba włożyć wacik, i dobre zakleić by było to w miarę sterylne miejsce. Więc raczej jest potrzebna druga osoba. Ale możesz poprosi aby zmiany opatrunku robili ci w przychodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przychodni u lekarza pierwszego kontaktu? Czy można to robić w byle jakim szpitalu? Bo jeśli chodzi z tą pierwszą opcją to będzie problem. I jeszcze ważne pytanie, bo jeśli tak można, to tak i tak będę musiał dojeżdżać samochodem i kiedy można czy ewtl. da się wsiąść do auta i z taką raną i prowadzić? Bo widzę, że mam poważny problem a jeszcze poważniejszy będę miał po operacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daniel-Lublin

Wiem, że można to robić w przychodni, ale jak to jest dokładnie w u ciebie to musisz się dowiedzieć. Przez pierwsze dni jest duży ból(wiadomo wszystko świeże) ale przy dobrym opatrunku i jakieś podkładce np. poduszka, raczej się da. Sam po 2 tygodniach jeździłem samochodem a problem był jedynie z wsiadaniem, bo wiadomo trzeba się usadowić jakoś i można sobie zruszyć ale potem już nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×