Ból po operacji kręgosłupa lędźwiowego

[Gość aga]

witam serdecznie ,też jestem ciekawa jak się załatwia stopień niepełnosprawności kto kieruje ,.pozdrawiam

[Gość Justi]

Witajcie, czekając na operację Mojego Małża i kopiąc po sieci znalazłam wasze forum. Poczytałam nieco o waszych zmaganiach z bólem, naszą służbą zdrowia i ZUSem i nieco strachu się najadłam. Ale w naszym przypadku wszystko idzie dobrze, żeby nie zapeszyć, tfu ttfu. Przepuklina L5/S1 pourazowa (gokart kolegi w plecach), MRI- przepuklina 12 mm, podstawa przepukliny 23mm, ucisk na worek oponowy, ucisk na nerw kulszowy -stąd ciągłe drętwienie nogi. Co robić? rehebilitować ? operować? straszą operacją tylko, że po tym to już tylko ketonal i leżenie aż do śmierci. Po rozważeniu za i przeciw - decyzja Meża - operacja. 23.10.2015 - operacja - met. klasyczna, bo ryzyko robienia stabilizacji. Po otwarciu pleców- w ocenie lekarza, obejdzie się bez śrubek w kręgosłupie. 27.10 do domu i nie oszaleć z nudów *) 29.10 - wizyta u fryzjera, bo się nie schyli, a jak nie umyje włosów to oszaleje. wczoraj samodzielna podróż autobusem do szpitala na zdjęcie szwów przed pół Wawy. Na chwilę obecną: - pełna ruchomość lewej nogi* - pełne czucie* - bezproblemowa *samoobsługa* - do sklepu, umyć się, ubrać się, spacer, wyprawa do szpitala. nawet zmywa! - brach schylania się i dźwigania - za 2-3 tygodnie zaczyna rehabilitację - za 2 tygodnie może wrócić na basen. łyka jeszcze leki p/bólowe, ale w dawce połowę mniejszej niż przy wypisie. Okresowe bóle mogą się pojawiać jeszcze 3-4 tygodnie. Mam nadzieję, że doda to nieco otuchy, że nieraz się udaje! i że może nie warto zwlekać, bo jak to ktoś tu napisał, im dłużej się czeka, tym gorszy wynik operacji.. Trzymam za Was wszystkich kciuki i siły życzę!!!!! Pozdrawiam,

[Gość Mariusz]

witaj beata u mnie jakos leci jestem po 5 operacjach i narazie jest dobrze nic nie moge dzwigac nie moge duzo chodzic bo zaraz zaczyna bolec jedynie jak leze to jest fajnie i moze byc ze juz do pracy nie wroce a mam 22 lata a co do lekarzy to czekam na rozprawe i nie odpuszcze bo gdyby za 1 razem zrobili mi dobrze operacje to nie mialbym tych kelejnych a przez to nastepne dyski mi leca i beda lecialy przy jakims wiekszym obciazeniu tak lekarze powiedzieli w opolu gdzie bylem operowany

[Gość beata]

Mariusz daj sobie ze dwa lata spokoju - jesteś jeszcze młody ale ucz się w domu koniecznie ucz się języka obcego najlepiej angielskiego i nie żałuj na to.Zażywaj leki które wzmocnią chrząstkę stawową czyli dyski plus odpowiednie odżywianie czyli galarety plus lekka rechabilitacja.CHoroba dyskowa trwa wiele lat.Koniecznie sie ucz.U Ciebie nie musi to być ostatnia operacja ale nie poddawaj sie ,człowiek może dużo znieść.Pozdrawiam

[Gość aga]

5 operacji , brzmi strasznie ale miejmy nadzieję Mariusz że będzie dobrze nie poddawaj się , jesteś młody i wszystko inaczej funkcjonuje . dostałam na razie 3mc. świadczenia . co będzie dalej? nie chcę o tym myśleć pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.a

[Gość aga]

Beata napisz jak się starać o zaswiadczenie o niepełnosprawności. do urzędu miasta? i muszę mieć orzeczenie o stanie zdrowia? coś jeszcze?. dziękuję pozdrawiam

[Gość EWKA]

Witam Wszystkich Aga, orzeczenie o niepełnosprawności wydają zespoły do spaw orzekania niepełnosprawności według miejsca zamieszkania trzeba wejść na stronę swojego bo każdy ma swój wniosek i do tego też ze strony druk zaświadczenia które wypełnia lekarz. To składasz i czekasz na komisję tak jak w zus jeden lekarz. Pozdrawiam

[Gość beata]

EWA wszystko dobrze napisała a reszte można wyczerpująco doczytać w internecie nie będe się powtarzać bo to dużo pisania.

[Gość aga]

dziękuje

[Gość Krysia]

Czy orzeczenie niepełnosprawności ma jakiś związek lub wpływ na otrzymanie renty?

[Gość EWKA]

Witam Wszystkich Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności nie ma znaczenia dla zus. Umiarkowany lub znaczny stopień daje krótszy czas pracy, i dodatkowe 10 dni urlopu (jak ktoś ma umowę o pracę) ewentualnie karta parkingowa, przy znacznym stopniu przysługuje zasiłek pielęgnacyjny 153,00zł. Lekki stopień generalnie nic nie daje. Niektórzy pracodawcy chętniej zatrudniają osoby z orzeczeniem bo płacą mniejsze składki. Pozdrawiam

[Gość Krysia]

Dzięki Ewa bardzo, jakie są szanse, że po operacji stabilizacji kręgosłupa lędźwiowego ( śrubki w kręgosłupie), na dwóch poziomach i przy utrzymujących się dolegliwościach neurologicznych dostanie się rentę? Czy to zależy od wieku, czy lekarza orzecznika? będę wdzięczna za odpowiedź, pozdrawiam wszystkich

[Gość EWKA]

Witam ponownie Krysiu, nasz zus to jedna wielka niewiadoma, ja mam podobny dylemat zamierzam w przyszłym roku starać się o rentę, jestem po bardzo podobnej operacji w 2011r. Jak czytałaś forum to są tu wpisy dotyczące walki z zusem. Zasada u nich jest jedna nie dać. Przykład głośna sprawa kobiety bez nogi uznanej za zdolną do pracy. Na pewno ma znaczenie wiek im bliżej emerytury tym łatwiej, i zależy na kogo się trafi. Pozdrawiam

[Gość Krysia]

Dzięki Ewa, do tego są jeszcze przepisy, ileś lat składkowych trzeba mieć w odpowiednim wieku, tak się zastanawiałam nad tym przypadkiem, tej dziewczyny, bo ona ma 30 lat, może nie przepracowała tych wymaganych lat. A, przepisy są często tak bezduszne jak i niektórzy ludzie. Później są takie paranoje, krzywdzące ludzi. pozdrawiam

[Gość Olga]

Czy ktoś wie jak jest naliczana ewentualna renta. Jaka jest minimalna a jaka maksymalna kwota renty? Słyszałam że niestety są to niewielkie sumy nawet minimum egzystencji.

[Gość EWKA]

Witam Wszystkich Krysiu, jeżeli nie masz wymaganego okresu składkowego to od razu dostajesz odmowę, jak masz to wtedy kolejny etap - komisja. Kobieta bez nogi była na takim badaniu. Olga, jak zus wylicza rentę jest u nich na stronie, tak najprościej tłumacząc to największe znaczenie mają twoje zarobki w stosunku do średniej krajowej i ilość lat jakie przepracowałaś. Kwota jest też zależna czy zostałaś uznana za całkowicie czy tylko częściowo niezdolną do pracy. Całkowita niezdolność to jakby 100% renty, częściowa to 75%. Jeżeli wychodzi kwota mała to jest to podnoszone do minimalnej kwoty, w przypadku całkowitej niezdolności to teraz 880,45zł, a częściowej 675,13zł. Są to kwoty brutto - z tego podatek i składka zdrowotna. Kwoty za które nie wiem jak przeżyć. Pozdrawiam

[Gość Krysia]

Ewa, ty już byłaś na rencie po operacji? Jesteś bardzo dobrze zorientowana w temacie. Ja mam do emerytury siedem lat, już się bardzo denerwuję ZUS-em, ale pracować nie dam rady, bo dolegliwości bólowe na to nie pozwolą, ani długo siedzieć, ani chodzić ani stać. pozdrawiam wszystkich

[Gość EWKA]

Witam Krysiu, po operacji wróciłam do pracy, teraz jestem na świadczeniu rehab. mi do emerytury brakuje dużo więcej bo 17 lat a to duży problem. W twoim przypadku nie zastanawiałabym się tylko składała wniosek na rentę, tym bardziej że renty są przyznawane według starych zasad a emerytury według nowych i finansowo prawdopodobnie renta przy całkowitej niezdolności będzie w twoim przypadku korzystniejsza. Pozdrawiam

[Gość Ela]

Aga, jak się czujesz, dolegliwości masz nadal takie same ? Ewa, a u ciebie też bez zmian, jeśli chodzi o dolegliwości ? Mnie nadal boli, niestety jakoś *czas nie leczy ran*. pozdrowienia

[Gość EWKA]

Witam ponownie Ela, teraz chodzę na masaże i jest jeszcze gorzej już nie wiem czy mi raczej szkodzi czy może potem będzie lepiej. Ale nie chcę się poddać i czepiam się wszystkiego, doszłam do jednego wniosku że na lekarzy raczej nie mam co liczyć muszę się kierować własnym rozumem i doświadczeniami. Pozdrawiam

[Gość Ela]

Ewa, to prawda z rehabilitacją zostajemy sami, zdani na siebie. Intuicją trzeba się kierować i tym co sami czujemy, jednym coś pomaga a innym może zaszkodzić. Ja trochę ćwiczę w domu, ale jestem zdołowana już tymi dolegliwościami. Bierzesz jakieś przeciwbólowe środki? pozdrawiam

[Gość EWKA]

Ela, prochy biorę bardzo rzadko jestem anty lekowa i staram się kontrolować ból, jak mocno boli to leżę bo tylko w takiej pozycji nie boli. Dlatego jestem załamana bo leżeć 20 godz. w ciągu doby to marna perspektywa zarówno psychicznie jak i fizycznie to nic dobrego dla organizmu. Trochę ćwiczę ale to wszystko mnie już dobija. Pozdrawiam

[Gość aga]

Ewa ja tak samo ,już nie mam pojęcia z której strony to wszystko ugryźć ,jak zacząć żyć w domu jakoś się poruszam jak wyjdę wszystko boli nogę dosłownie ciągnę za sobą teraz lekarz orzecznik stwierdził że mam marne szanse na rentę bo wiek , że muszę się leczyć żeby jeszcze zarabiać jak im takie frazesy łatwo przez usta przechodzą .leczyć jak? gdzie mam jeszcze iść i co zrobić jak ten cholerny ból i niesprawność ruchowa na to nie pozwalają a jak wezmę leki typu ten plaster p. bólowy to po tym nawet do toalety nie mogę sama bo otumania strasznie .

[Gość Ela]

Aga, a czemu lekarz orzecznik stwierdził, że masz marne szanse na rentę bo wiek, że za młoda jesteś? Ewa, jak tak jak i ty muszę się położyć aby przestało boleć, bo żołądek ma dość tabletek, pozdrawiam

[Gość Beata]

Witam Wszystkich. Jak czytam Wasze wpisy, czuję tak jakby to było właśnie o mnie. Dolegliwości. trudności z poruszaniem się i walka z zus, no i taka bezradność. Ewa, napisz jak długo byłaś na rencie po operacji i jak sytuacja wygląda teraz, czy czekają Cię kolejne zabiegi, czy tylko rehabilitacja. Ja już żadnych zabiegów nie mogę, jedynie ćwiczenia i spacery. W styczniu kontrolny RM i zobaczymy co dalej. Dobrze że mamy to FORUM, można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy nas dotyczących. Pozdrawiam.