Ból po operacji kręgosłupa lędźwiowego

[Gość Gosia]

Ale tu milczenie panuje.Czyzby wszyscy przy garach stoja i pitrasza jedzenie na swieta. Zaczne miec wyrzuty sumienia,ze ja tego nie robie. A, w tym roku zamowilam kilka rzeczy, w poniedzialek dorobie tez kilka i po sprawie. W tym roku cokolwiek inaczej, nie mam natchnienia na pieczenie, smazenie, gotowanie... Rafal, odpoczales, przeszlo Ci? Asia, co , u licha, z Toba? Anka milczy tez....Milego wieczoru i spokojnej nocy... 20:34

[Gość Rafał Szczecin]

Asia chyba się nie pogniewała na mnie za to że jej tak napisałem ??? :((( Fajne zdjęcia :))) Całkiem inaczej sobie Ciebie i Asię wyobrażałem :))) 20:49

[Gość Rafał Szczecin]

A ja wisiałem na stronce i jej nie odświeżyłem i teraz dopiero przeczytałem twój post :))) Tak jest lepiej :))) Asia i Ania zamilkły :((( 20:52

[Gość Rafał Szczecin]

Widzę że nikt już nie pisze :( To idę obejrzeć film i spać, bo jutro mnie czeka trochę obowiązków :))) Pozdrawiam cieplutko i życzę miłej nocy i wieczoru i oczywiście bez bólu :)))

[Gość Aśka]

kochani sorki nie obraziłam się napisałam o 15 cosik ale się nie wyświetliło! Słuchajcie nie dowiary! jak pech to pech!!!!!!!!!!! ale od początku... Wigilię w klasie sama przygotowałam,ponieważ nikt nie miał ochoty! Niektórzy rodzice nie pracują ale mają w d....! Troszkę się nadźwigałam, naschylałam Ważne,że dzieci były zadowolone.... Sprzątanie mieszkania traktuję jako fitness. Nie odzywałam się bo do południa łaziłam za prezentami takimi symbolicznymi pod choinkę no nieważne, potem na trening z dziećmi pojechałam,a potem ubieraliśmy choinkę, a teraz najważniejsze: Tatuś Moich pociech SIADŁ MI NA NOTEBOOKU! I PÓŁ MATRYCY POSZŁO!!!!!!!!!!!! Szukałam kabla żeby podłączyć się do monitora,który mam w domu i udało się! Uwierzcie mi gdyby nie wy to mogłabym bez komputera żyć, troszkę nie wygodnie mi, ponieważ przyzwyczaiłam się z Wami pisać jak leżę,a teraz muszę wstawać i do kuchni iść. Co do wigilii to pierwszy raz ją robię i 12 potraw na pewno nie będzie. Postaram się za jakąś godzinkę tu zajrzeć. Buziaki 22.27

[Gość A]

teraz to was nie ma! buzka 23.14

[Gość Rafał Szczecin]

Miałem nie zaglądać, a ty Asia się odezwała z pechem :) Dobrze że miałaś zapasowy monitor :) Poczytaj jak będziesz miała chwilkę co ci napisałem i zdjęcie masz na e mailu :) Idę spać :))) Pa pa pa :)))) 23:25

[Gość Aśka]

ok słodkich snów.... 23.34

[Gość Gosia]

Witam Was o dziwnej porze. Ale, mam tak czasem,ze w nocy odechciewa mi sie spania, choc zaraz znow do lozka ide. Jak byl bol, to leki na sen kiedys bralam. Teraz nie chce ich brac, bo dosc chemii w organizmie. Asiu i Rafale, tez sie tak do Was przyzwyczailam,ze otwierajac komputer szukam swej poczty i od razu na forum wchodze. Fajnie,ze Asi nie bol dokuczal, tylko inny powod. Asiu, pisalam, uczylam w ogolniaku wiele lat. I tak zazwyczaj bylo, ze rodzice uczniow mieli wymagania,ze to trzeba,ze tamto...Ale, jak przyszlo co do czego, malo kto sie chcial w cokolwiek angazowac. Bylam wychowawca czterech klas...w dwoch byli jeszcze rodzice aktywni, ale w dwoch zero aktywnosci... Tyle,ze Ty z tym kregoslupem nie powinnas sama dzwigac...Przy organizowaniu swiat, tez uwazaj. Jak wiesz, ja w tym roku postawilam na wygode, czesc zamawiam a malo pracochlonne rzeczy, ze dwie, trzy zrobie sama. Na wigilii bedzie corka, tata i brat. W takim gronie pierwszy raz, z bratem raczej chlodne relacje byly, ale sie rozwodzi, wiec trzeba go przygarnac. Mama nie zyje ponad 4 lata, zmarla na straszna chorobe Alzhemiera.. Zycze Wam dobrego i udanego dnia. Czekamy na to, co napisze Ania. 02:40

[Gość Gosia]

Witajcie, spicie czy w kieracie prac? nie przesadzajcie, nie wszystkie detale sa w zyciu wazne. Jedzenia moze byc mniej niz wiecej, tez sie nic nie stanie. Mieszkanie moze mniej blyszczec , tez sie nic nie stanie. Asia, masz maila ode mnie. Zycze wszystkim sympatycznego dnia... Rafal, a Ty co dzis robisz? Ania, napisz cos... 08:49

[Gość Aśka]

Witam właśnie wstaliśmy, przyszłam się przywitać ponieważ leżąc nie mogę do was pisać. Gosiu zaraz przeczytam tylko zrobię dzieciom śniadanie,a sobie kawę. Rafał fajne masz dzieciak - super. 9.27

[Gość Aśka]

Witam.... Widzę,że chyba zaczęliście sobotnią bieganinę przed świętami ja obiad już zrobiłam, idę się kąpać i jadę z dzieciakami po gwiazdę na choinkę ale od rana jest awantura Emilka chce złotą, Arnold chce srebrną , koszmar. Pozdrawiam wszystkich ciepło 11.33

[Gość Gosia]

Tak, kazde dziecko chce postawic na swoim...Patrzac na to z boku, chyba bym wybrala wiec kolor zupelnie inny. Zeby nie bylo awantury, dlaczego stanelo na zdaniu innego dziecka. Dobrze mi sie na odleglosc wymadrzac, kiedy mnie juz te tematy nie dotycza. W zyciu przez kilka newralgicznych etapow przejsc trzeba. Pozdrawiam Was ciepluto. 11:54

[Gość Rafał Szczecin]

Witajcie :))) A ja młodszego synka zawiozłem w pewne miejsce gdzie jadą busem do Goleniowa do ośrodka sportowego na piłkę nożną, no i zakupy trzeba zrobić :))) Jak coś napiszecie to dajcie znać tutaj :))) Pozdrawiam cieplutko :)))

[Gość Gosia]

Tak jak przed swietami. Ale, chyba widze,ze narod biedniejszy. W sklepach ludzie mniej kupuja niz przed laty. Przynajmniej zuwazam to u siebie, w Slupsku. Ja tez znacznie mniej kupilam niz rok dwa lata temu. Moze to praktycyzm przemawia przeze mnie, gdyz ile zarcia mozna na dwa dni kupic i ile zjesc? A jesc caly tydzien to samo, to raczej malo fajne. Rafal, jak zawiozles syna, to i musisz go odebrac, tak? Choinke juz macie? Cos umiesz pitrasic, czy wszystko na barkach zony? Pozdrawiam. 14:35

[Gość Gosia]

Aha, jeszcze to. Moge byc przez kilka dni malo widoczna na forum. Mam komp stacjonarny a przyjezdza corka. I bedzie pokoj i komp okupwac, gdyz ma tez sporo prac na kompie do zrobienia. Zatem, jakby co, dla wszystkich, zdrowych i chorych, obolalych i zestresowanych i dla tych, ktorzy o dolegliwosciach bolowych kregoslupa juz zapomnieli zyczenia zdrowych, milych, pogodnych i cieplych Swiat Bozego Narodzenia... 15:02

[Gość Rafał Szczecin]

Tak Gosiu, już odebrałem, a zaraz jedziemy na chór na próbę gdzie śpiewamy wszyscy oprócz mojej kochanej żonki i dzielenie się opłatkiem :))) W poniedziałek ubieramy choinkę :) Nic nie będę pitrasić, żonka to robi, ale na wigilię jedziemy do mojego teścia i tam świętujemy, a drugi dzień świąt do cioci i wujka bo nas zaprosili :) Prędzej bym jakieś ciasto upiekł :))) Dziękuję za życzenia i również do tych życzeń się przyłączam :))) Mnie też może być mniej na internecie :( Pozdrawiam cieplutko :)))

[Gość Aśka]

Witam, wróciłam Mamy dwie gwiazdy złotą i niebieską, kurcze ale się umordowałam dziś moje dzieci mają zły dzień od rana sobie dokuczają - teraz chwilę spokoju mam w końcu usiadłam i kawę piję. Ja Gosiu uważam,że nie ma co szaleć z zakupami. Idę się na chwilkę położyć ponieważ troszkę kręgosłup czuję, a przez tą matryce komputer mam w kuchni i muszę siedzieć. Odezwę się jeszcze... Pozdrawiam 17.00

[Gość Staszek]

Hej co myślicie o sanatorium po 3 miesiącach po operacji. Mam wstawiony implant l5/s1 i czyszczenie na poziomie l4/l5

[Gość Staszek]

Przed operacją złożyłem wniosek o sanatorium, operacja wyskoczyła nagle.

[Gość zainteresowany]

Z tego forum zrobił się normalnie chat kilku potencjalnych zainteresowanych.Czy nie możecie swoich osobistych spraw pisać sobie na meilach prywatnych????To jest nudne czytać wkoło to co kto robi, lub ma zamiar robić.Wymieńcie się najlepiej telefonami.

[Gość Gosia]

To forum nie ogranicza sie tylko do tego, co boli. To, co robimy tez jest wazne. Komus sie to nie podoba.Nie bede podawac forow, na ktorych ludzie niemal przy kawie sie spotykaja i wyznaczaja godziny,o ktorych beda. Tak, chodzi o fora zwiazane ze zdrowiem. Chyba lepsze to, niz jeczec z bolu, prawda? To tez jest forma rekonwalescencji. Do Staszka, po trzech miesiacach, jak dasz rade, mozesz jechac do sanatorium. Ale, masz juz termin? Z NFZ czeka sie nawet i rok, z ZUS najwyzej trzy miesiace. 18:42

[Gość Staszek]

Mam termin ustalony dokładnie wypada 3 miesiące po operacji sanatorium z zmusi

[Gość Staszek]

Sanatorium ZUS

[Gość Gosia]

Staszku, jak dasz rade, jedz. Jak nie, idz do ZUS, albo napisz i powiedz,ze nie dasz rady dojechac, bo Ciebie boli, bo za slaby jestes. ZUS daje blisko sanatorium,wiec dojazd nie taki trudny,ale dla zdrowego. Od Ciebie zalezy, czy dasz rade. Bez powodu nie mozesz odmowic, bo wtedy masz przechlapane w ZUSie.Pozdrawiam. 19:49