Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Brzydka blizna po usunięciu wyrostka


Gość Monika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam miałam wycinany wyrostek w kwietniu ubiegłego roku mam 26 lat i jestem strasznie załamana gdyż lekarz któty robił mi ten zabieg oszpecił mi brzuch mam brzydką blizne i jest to bardzo widoczne i uciążliwe dla mnie nie mogę pogodzić sie z widokiem mojego brzucha.Lekarz uciekł ze szpitala i już tam nie pracuje.Postanowiłam oddać sprawe do sądu domagam sie odszkodowania od NFZ za to co zrobił mi ten lekarz.Byłam ostatnio u biegłego sądowego który stwierdził że mam sie cieszyć że żyje nawet nie spytał sie jak ja sie czuje z tym wyglądem.Jestem załamana postawą biegłego.mam pytanie czy zwykłe wyciecie wyrostka kończy sie oszpeceniem bo przecież jak by ludzie wiedzieli że zostaną tak oszpeceni zwykłym zabiegiem to by nie poddawali sie takim zabiegom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabieg usunięcie zapalenie zmienionego wyrostka robaczkowego nie jest zabiegiem planowym, to zabieg ratujący życie. Jeśli nie wykona się go w trybie pilnym jest duże prawdopodobieństwo zgonu pacjenta. Blizna to normalna struktura powstająca po zagojeniu rany, fizjologia, a nie patologia lub powikłanie pooperacyjne. Może Pani właśnie w ten sposób się goi, że pozostaje taka przerostowa blizna lub nawet koloid. Proszę w tej sprawie skonsultować się z chirurgiem plastycznym. On Pani wytłumaczy co można z tą blizną zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumie że wycięcie wyrostka powinno się wykonać pilnie jak to wyżej pan opisał ale czy musiał mi tak brzydko zszyć rane że doprowadziło to do oszpecenia brzucha rana jest zszyta jakos na okrętke i naprawde mam nieładny brzuch przez to. Czy nie szło poprostu ładnie i estetycznie tego zszyć proszę mi napisać.A mam jeszcze jedno pytanie czy po zabiegu zaleca sie założenie sączka.Błagam o odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja koleżanka niema żadnej blizny po wyrostku a ja mam ogromną niema co robić z tego tragedii ale przyznaje oszpeca strasznie brzuch a sączek powinno się mieć zaraz po operacji jeśli niema komplikacji to nie jest on potem potrzebny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Ja mam bliznę po wyrostku - nie jest zbyt piękna, mam tak jakby skóre zszytą z czymś wewnątrz brzucha i blizna w jednym miejscu się zagina w głąb brzucha. Miałam 15 lat jak byłam operowana i jestem wdzięczna że uratowano mi życie. Teraz mam lat 29 blizna czasem dokucza, boli, rwie, ciągnie. Mam 3 letnie dziecko. Móje ciało podczas ciąży trochę się zmienilo- jak to po ciąży kilka rozstępów przypominających wspaniałe chwile, inne kształty- trochę bardziej kobiece *) , ale blizna jest paskudna tak jak była. Można to jakoś zoperować????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do *Nawołuję* - co ma ciaza do tego? Ja bylam w ciazy i nie mam zadnych rozstepow natomiast kolezanka pokaza mi blizne po wycieciu wyrostka i to jest znacznie gorsze od mega rozstepow po ciazy bo takie tez widzialam!! Czyli to znaczy ze lekarz mimo ze moglby to zrobic lepiej ma prawo nas oszpecac? Super! A moze specjalnie to robia zeby nakrecac biznes chirurgiczny bo wiadomo, ze wiekszosc osob bedzie sie chciala tego pozbyc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wyrostkowa

ja mialam usuwany wyrostek w trybie pilnym, dwa lata temu. chodzenie z drenem, bol rany, mdlosci od antybiotyku to byla wtedy moja katorga. rane mam spora, bo byla ropa, ale zauwazam ze zbiegiem czasu robi sie ona coraz mniej widoczna. wiadomo ze lekarze czasem gdyby sie postarali to szycie wygladaloby ladniej ale z drugiej strony nie wyobrazam sobie zeby lekarz ktory operowal mnie zastanawial sie jak ladnie mnie zszyc, szczegolnie ze tej nocy po mnie cieli jeszcze dwie osoby. do dzis czuje bol w ranie, prawdopodobnie sa to zrosty, ale jakos nie robie dramatu z rozleglosci rany i jej wygladu, to nie jest operacja taka widzimisie tylko stan wyzszej koniecznosci operowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zalezy od czlowieka. Osoba, dla ktorej wazne jest cialo, ktora regularnie cwiczy, dba o diete, chodzi regularnie na basen, jest w wieku przed 35 inaczej bedzie czula sie z brzydka blizna, anizeli np. kobieta po 50-tce, ktora jest *grubsza*, ma siedzacy tryb zycia i nosi np. stroj jednoczesciowy. Osobiscie uwazam, ze chirurdzy mogliby nieco bardziej przykladac sie do szycia takiej rany, chociaz oczywiscie zgodze sie, ze w porownaniu do calej operacji jest to czynnosc nizszej wagi. Niemniej jednak niektore blizny, jak moja, szyte wyraznie *na odwal*, potrafia uprzykrzyc zycie, zwlaszcza gdy slyszy sie pytania -co to jest, co ja tam mam?! Po latach praktyki, czy jest to takie trudne zszyc dokladnie glupa blizne? Niesmak pozostaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×