Hej wszystkim,
Wczoraj wieczorem wyglupialam sie z chlopakiem, w pewnym momencie sie odsunal i z calej sily uderzylam reka w sciane.
Reka mi spuchla od razu, siniak wyszedl rano i tez nie moge ruszyc palcem.
Bol jest nie do zniesienia, czasem promieniuje mi.
Czy mial juz ktos taka sytuacje i moglby sie podzielic jak to sie skonczylo ?
Przepraszam, za bledy nie mam polskiej klawiatury 🙂
Pozdrawiam 😉