Witam, mam pytanie dotyczące nietrzymania moczu po porodzie. Myślalam że to przejściowe, ale jestem 6 m-cy po porodzie, wszystko dawno zagojone a problem nie znika. Dodam że nie jest to jakieś nasilone, głownie przez kichnięcia albo (rzadziej) śmiech. Położna środowiskowa jak była u maluszka tydzień po porodzie poradziła mi abym ćwiczyła mięśnie kegla, zaciskając i puszczając, robię to w miarę systematycznie, 1-2x dziennie parę minut i może jest odrobinę lepiej ale jednak. Wg mnie same ćwiczenia nie pomogą. Czy jest na to jakaś rada, maść, może laser, najlepiej bez interwencji chirurga (czytałam o operacjach zwężania cewki ale myślę ze to nie jest AŻ tak poważny defekt na operację...)