Aga_74

Witam, podejrzewałam u siebie IBS już od dawna, bo mam podobne objawy jak Wy. Tzn. czuję kiedy będę miała atak bo mam takie charakterystyczne parcie. Nie są to bolesne skurcze, ale takie napadowe wypróżnianie. Dość szybko robi mi się słabo i zbiera się na wymioty. Zawsze wyczuję kiedy muszę się już położyć na podłodze, żeby nie zemdleć. Niestety u mnie wiąże się to z tym, że kończę wypróżnianie się leżąc, bo inaczej nie wstanę. Nikt o tym nie pisał...Może ze wstydu...Nie ma reguły częstotliwości tego- nieraz raz na rok, nieraz 2x w miesiącu. Piję zaparzone na noc siemie lniane i biorę sanprobi ibs już prawie pół roku. Wydaje się jednak, że to nie minie nigdy. Nie znasz dnia ani godziny, choć u mnie najczęściej jest to rano. Mam nadzieję, że w końcu wynajdą jakiś cudowny lek:)