Jestem świeżo po zabiegu, miałam znieczulenie, założone szwy rozpuszczalne, ból okropny, przy siedzeniu, chodzeniu, zobaczymy jak będzie jutro. Boję się iść do toalety nazajutrz. Jakbym zjadła najostrzejszą papryczkę tak pupa piecze i szczypie i boli. Najgorzej było jak wyszłam z zabiegowego, teraz jestem 2 h po zabiegu w domu i jest odrobinę lżej...ale odrobinę. Pytałam doktora czy jest możliwość, że ten fałd powstanie na nowo, ale zapewniał mnie, ze nie i gdyby tak było to byłabym pierwszą osobą u której to zaobserwowano, wiec pocieszenie.