Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Alkohol i dieta po operacji pęcherzyka żółciowego


Gość angi1206

Rekomendowane odpowiedzi

Gość angi1206

Witam, kochani Jakie Macie doświadczenie po operacji pęcherzyka żółciowego ? Moje pytanie jest związane z używkami- a więc alkohol (wódeczka, piwko ), Pizza , Jajeczniczka na boczusiu, cistka , pączki , torty ? Czy po operacji i po *rehabilitacji pooperacyjnej* ktoś funkcjonuje normalnie ? Czy Zje na raz np dwa pączki, wypije ćwiarteczkę wódeczki ? Moje pytania mogą śmieszyć, ja znowu nie jestem żadnym AA żebym nie mógł bez wódy żyć .... ale skoro do tej pory normalnie żyłem, piłem , jadłem, to czy po będzie można wrócić do kondycji z przed operacji ??? Proszę Was o odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pęcherzyk

Jestem 2 tygodnie po usunięciu pęcherzyka cholecystektomią. Dieta - oczywiście ścisła, ale niestety, gdy coś zjem nawet o łyżeczkę więcej, niż powinnam, od razu to odczuwam!Ile to jeszcze ma trwać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani! Mam 31 lat,podobno z wyglądu ,góra 26,ale mniejsza o to..W wieku 23 lat, miałam usuniety pęcherzyk żołciowy.Było to kilka tygodni po porodzie.Czułam się świetnie,bo w czasie ciąży,to miałam takie ataki,że wydawało mi się ,że umrę.Potem,przez jakis czas to była bajka.Nic mnie nie bolało,ale od tego ,czasu troche przeszłam i chciałabym Wam uświadomić,że to,że teraz się oki czujecie to nie wszystko.Ja od tego czasu przeszłam martwą ciąże ,poronienie, operacje na zatokach ,punkcję ,wypadek samochodowy,który nie skończył sie dobrze,rechabilitacje,rezonanse,tomografy,gastroskopie,kolonoskopie...itd.ale nie wtym rzecz..Nie myślcie,że...zabieg nie ma wpływu na zdrowie....Po latach organizm się odzywa....i nie ma na to wpływu, dieta...(Ja też mimo diety,wymiotuje żółcią...).Są chwile,że nie mogę wstać z łóżka,nie potrafię oddychac,wydaje mi sie ,że kamyczki wróciły,ale...do przewodów...sama nie wiem...Próbuję zajść w ciaże,ale mój organizm odmawia.Mam córkę z przed zabiegu,mój aniołek ma teraz 7 lat.Nie oszukujmy sie ,że laparoskopia nic nie zmienia ....to nie prawda....ja też się oszukiwałam...Pomyślcie o tym....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze to pisze Ewcia to chyba nie do konca jest zwiazane z usunieciem pecherzyka zolciowego.Znam osobiscie osoby po klasycznej operacji od ktorej mineło 25 i wiecej lat i nie maja zadnych sensacji,Moze oprócz woreczka jeszcze co innego tkwiło w organizmie. Ja jestem miesiac po laparoskopii i fakt,ze wczesniej czułam sie lepiej niz teraz,Ale tez nie stosowalamżadnych drastycznych diet i moze za bardzo przeforsowywuje sie fizycznie.Lekarze nie czytelnie mówia jak mamy sie zachowywac po zabiegu-same ogolniki.Wg mojego jzu jakiegos krotkiego doswiadczenia uwazam ,ze miesiac trzeba uwazac z pracami domowymi szczegolnie schylanie,kucki,dluzsze siedzenie przygniatajace zoładek i wnetrznosci,pokormy w malych porcjach oczywiscie w miare chude.Mnie chyba bardziej mecza prace w domu,ktore trzeba robic jak nie ma kto niz samo odzywianie.Ja mam bole watroby-takie odczucie,czasem w miejscach ran po nanieciach.Ale dalej bede sie obserwowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem 4 tygodnie po laparoskopii :-) Początkowo ścisła dieta - schudłem 10 kg ! Teraz jem w miarę noramlnie - ale już bez tłustych rzeczy, piję winko 2 kieliszki, piwko - wszystko gra, super, czuję się świetnie, ale potem popijam porządnie wodą. Czuję się świetnie ! Nie jem tłusto, żeby trzymać dietke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłam szukać Waszych opinii, bo ja laparoskopię przeszłam 8 marca br.teraz mija 8 miesięcy. Mam 52 lata. Do do czasu laparoskopii z alkoholem nie miałam problemu, ogólnie miała dość *mocną głowę*. Po b. krótkiej diecie, wróciłam do normalnych nawyków. Jednak alkohol ostatnio zamieniłam na Coca-colę. Niestety mój organizm nie przyjmuje ani wina ani wódeczki, w żadnych ilościach. Albo w krótkim czasie oddaję, albo upijam się byle kieliszkiem. A z Colą świetnie się bawię. Mi to nie przeszkadza... bardziej moim towarzyszom zabawy. Nie wiem, czy to normalne, jakie macie doświadczenia w tej mierze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 20 lat i przeszłam cholecystektomię dwa miesiące temu. Operacja przebiegła pomyślnie, aczkolwiek umiarkowane bóle zaczęły się dosyć szybko i regularnie występowały co 2-4 dni, mimo ostrej diety. W prawdzie nie były one tak uciążliwe jak kolki przedoperacyjne, nasilenie bólu było dużo mniejsze, a sam dyskomfort trwał maksymalnie godzinę, ale samopoczucie fizyczne i psychiczne po takim *ataku* spadało do minimum. Od miesiąca biorę lek (Cholestil) trzy razy dziennie i nie mam już tego problemu. Martwie się, że będę musiała łykać leki latami, a może i do końca życia. Jem już normalnie, unikając tłuszczów i innych pokarmów drażniących* bałabym się zaryzykować próbując alkohol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

operację na woreczek miałem w wieku 27 lat laparoskopem,po zabiegu chirurg powiedziała mi żebym nie zachowywał się jak te dewoty w autobusie i kazała mi po dwóch tygodniach wracać do normalnego jedzenia piję wódę i jem jak świnia i od 18 lat po zabiegu nie bolał mnie brzuch. Może każdy organizm odczuwa inaczej ale nie należy sobie wmawiać że nie wolno nic tłustego i alkoholu jak co niektórzy mówią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po operacji laparoskopowej pół roku, wszystko super, zero objawów , ale...także zero wódeczki i piwa, gdyż od razu ostra śruuba, nawet po 3,4 kieliszakch, zostało tylko dobre winko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy zastanawia się nad alkoholem więc mimo że to nie nieuwodnione nie łatwo zgadnąć co  powoduje powstawanie kamieni. Mam i ja kamienie i mam dylemat czy się poddać operacji.  Z obserwacji i rozmów z osobami po zabiegu ze samopoczucie  to sprawa indywidualna i każdy ma inaczej.  Rozmawiałem np ze starszym panem, który 20 lat po operacji nie może wziąć piwa do ust, ale może napić się czystej. Zaś babcia jednego znajomego  twierdzi że przez kilkadziesiąt lat nie miała żadnych skutków ubocznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem trzy tygodnie po usunięciu woreczka żółciowego mam 22 lata. Spożywałam już alkohol w małych ilościach piwo mi nie służy ale po wódce nic mi nie jest. Herbaty słabej piję dużo kawe całkowicie odstawiłam. Truskawek nie toleruję ale inne owoce tak, chociaż staram się unikać surowych. Jem mniejsze posiłki tak żeby nie czuć sytości i wszystko jest ok. Niedawno jeszcze po wszystkim nawet lekkostrawnych rzeczach miałam wzdęcia teraz już tego nie ma. Mam wrażeniu jakby mój organizm uczył się każdego posiłku na nowo. Funkcjonuję normalnie, oczywiście jeszcze się oszczędzam i nie przemęczam bardzo.  Ogólnie mówiąc da się przeżyć :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×