Torbielka prawej piersi

[Gość Maria]

Mam 47 lat. Przeszłam operację tarczycy w wieku 27 lat. od 1995 roku ponownie leczę guzki tarczycy pod kontrololą endykrynologa. Biorę Letrox 150. Dwa razy w roku robię USG tarczycy i piersi. 4 lata temu robiłam mamografię profilaktycznie. Po mamografii bardzo długo bolała mnie prawa pierś. W październiku br byłam na kontroli u ginekologa, który robi również USG gruczołów piersiowych. Wynik badania USG: oba gruczoły o budowie tłuszczowo - gruczołowej. W prawej piersi, na godzinie 7, w odległości 20mm od brodawki sutka, na głębokości 11mm - torbielka o wymiarach 8,4x5,7mm. Zmian ogniskowych litych nie stwierdza się. Doły pachwowe, nad i podobojczykowe, okolice międzyżebrowe przymostkowe wolne. Zalecenie lekarza - Jestem zdrowa. Za rok mamografia, badania krwi (morfologia krwi obwodowej, rozmaz - manualnie, lipidogram CHOL, HDL, LDL, TG ,AspAT, ALAT,, glukoza, mocznik, kreatynina, bilirubina. Moje pytanie: Czy mam czekać rok? Może jednak skonsultować to z innym lekarzem? Może mamografia spowodowała u mnie te zmiany (przypominam, że po mamografii bardzo mnie bolała prawa pierś około 1/2 roku) Czy leczenie tarczycy mogło doprowadzić do zbudowania się torbielki. Już sama nie wiem. Jedni twierdzą, że może sama siię wchłonąć, inni straszą, że to może być początek poważnej choroby. Od tygodnia pierś w środku boli mnie a może to tylko psychika?

[Gość stapler]

Często takie niewielkie torbiele w piersiach ulegają wchłonięciu dlatego wystarczy tylko obserwacja (np. okresowe USG). Jeśli by do tego nie doszło można wykonać biopsję cienkoigłową, zdiagnozować torbiel i przy okazji ją opróżnić. Na pewno mammografia nie doprowadziła do wystąpienia torbieli ani tez nie ma na to wpływu leczenie tarczycy. Ból prawdopodobnie jest podświadomy.