Wczesne przerzuty do wątroby

[Gość Hanka]

Witam, Kilka dni temu zmarł na raka (przerzuty do wątroby i płuc - rak pierwotny pęcherza, cystektomia radykalna pęcherza w czerwcu 2008 r.) mój 55-letni ojciec. Rozumiem że przyczyną śmierci nie jest sam rak, ale zmiany jakie powoduje on w organizmie Tu przyczyną śmierci była niewydolność wielonarządowa i zatrzymanie krążenia, co jednak nie stanowi dla mnie kompletnej informacji. Stąd kilka nurtujących mnie pytań: 1. czy transfuzja krwi, jaka została przeprowadzona na 2 dni przed śmiercią (3 jednostki krwi dostarczone z powodu ostrej anemii) mogła przyspieszyć śmierć poprzez szybszy rozrost komórek nowotworowch w wątrobie? Następnego dnia po ostatniej jednostce (stan ogólny ciężki ale stabilny) ojciec dostał silnych bóli wątroby, które towarzyszyły do samego zgonu. 2. czy powyższy opis tzn informacja o silnych bólach wątroby (na kilka godzin pomógł jedynie Sevredol, potem już tylko morfina dożylna) świadczy, że wątroba uległa *rozpadowi*? 3. czy zatrzymanie krążenia to wynik niewystarczającego zasilania komórek w tlen co ostatecznie prowadzi do niewydolności narządów? (przede wszystkim chyba płuc?) 4. jakie czynniki mogły sprawić, że przerzuty w wątrobie pojawiły się niemal błyskawicznie? Czy przyczyniło się do tego: brak odpowiedniej diety oraz alkohol? Czy można ich było w ogóle uniknąć czy tylko opóźnić ich pojawienie się? Serdecznie dziękuję za odpowiedź.

[Gość haemophilus]

1. Nie, nie spowodowało to przyśpieszenia śmierci. Podanie krwi miało na celu zapewnienie organizmowi krwinek czerwonych zapewniających drystyrbujcę tlenu do tkanek. 2. Wątroba sama z siebie nie rozpadła się, ale ogólny stan wpłynął na jej niewydolność. 3. Zatrzymanie krążenia mogło nastąpić wskutek zaburzeń komorowych serca na tle zaburzeń elektrolitowych, nieodpowiedniego dokrwienia serca, dużego krawienia, niewydolnością wielonarządową, nagłym zatrzymaniem oddechu. Przyczyn jest dużo. 4. Tak wczesne przerzuty świadczą o dużej złośliwości nowotworu.